Znowu robienie cudów z normalnych rzeczy typu macierzynstwo. Posiadanie dzieci TO NIE JEST KARIERA ZAWODOWA i nigdy nie byla ani nie bedzie chociaz niektore bezrobotne matki szlag trafia z tego powodu jak obserwuje w necie tego typu demoty gloryfikujace i porownywujace zadania matek do platnej pracy zawodowej.
@HieronimaLucinda Tylko dlaczego mielibyśmy gloryfikować karierę zawodową w opozycji do czegoś tak wspaniałego, jak macierzyństwo? O tym właśnie mówi treść tego demota: 1. Że DOBRE macierzyństwo to ciężka, długoletnia praca 2. Że wielu (szczególnie mężczyzn, choć nie tylko) nie potrafi jej docenić 3. Że zasługuje na szacunek. Brakuje wspomnienia o RADOŚCI płynącej z macierzyństwa (i ojcostwa). No i oczywiście, rodzicielstwo, to ciężka praca, ale nazywanie jej "najcięższą" to pewna przesada.
@HieronimaLucinda powodzenia Ci zycze! mam trojke malych dzieci, 4latka, 2latke i 2miesieczne niemowle, wszystkie planowane i uwierz ze to ciezka robota za ktora powinni płacic!!
bo facet nie podjłaby sie tego jakby mu nie płacili!!!!!!!!
Mam dzieci, mam też cały etat. Co tu porównywać? Kazda pracujaca matka rozumie ze to dwie rozne aktywnosci. Porownywanie pracy domowej do zawodowej to wynik kompleksow że sie jest bezrobotnym. Cieszmy sie macierzynstwem i traktujmy jako wyzwanie zyciowe bo w tym tkwi jakość tego zjawiska że nie jest karierą zawodową. jest czyms innym. Nie powinno sie porownywac.
@yoasia88 Powinni Ci płacić za to, że narobiłaś sobie dzieci? Nieźle... Nigdy za to nie płacili. To naturalna kolej rzeczy. Jeśli decydujesz się na zakładanie rodziny to chyba nie po to aby dostawać za to pieniądze? I nie mówię tu o 500+. Jeśli zrobiłaś sobie dzieci to twoim obowiązkiem jest się nimi opiekować i nikt ci za to kasy dawać nie powinien. Masz super postawę roszczeniową w stylu: "Ja chcę! Ja! Dla mnie! Dajcie mi więcej!" Masakra. I nie gadaj bzdur, że faceci nie podejmują się opieki nad dziećmi... Mało to jest ojców samotnie wychowujących dzieci bo matki miały je w dupie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2016 o 11:44
Antonipi o dzieci to ja akurat sie długo starałam i zapłaciłabym duzo zeby je miec! ale na szczescie sie udało bez pomocy. i nigdy nie domagałam sie za to pieniedzy bo nic nie jest w stanie wynagrodzic tego ze sie ma dzieci i sie z nimi siedzi i sie nimi opiekuje. bardziej chodziło mi własnie o docenienie tego!
A ja podziwiam facetów, którzy na rodzinę muszą zarobić i żyją w ciągłym stresie, bo przecież trzeba spłacać kredyt przez najbliższe 25 lat. I jeszcze słuchają od żon "Za mało zarabiasz" a jak weźmie nadgodziny, to "ciągle nie ma cię w domu. ja sama z dziećmi muszę sobie radzić" itp.
a zamieniłbys sie ze swoja zona/dziewczyna?? ona do roboty i zarabia na dom a ty siedzisz z dziecmi??? bo mi mąz powiedział ze nigdy w zyciu by sie ze mna nie zamienił!! ze to co ja mam w domu to jest armagedon, on woli swoją robote. nawet jak musi pracowac po 20h.
@yoasia88 Może dlatego, że ma lepsza prace niż ty mogłabyś mieć? Może ty nie byłabyś w stanie utrzymać rodziny z 3 dziećmi? Kobiety przeważnie dużo lepiej opiekują się dziećmi od facetów. Tak stworzyła nas natura i tak działa świat. Jeśli masz w domu armagedon to zwyczajnie nie umiesz zapanować nad dziećmi. Jeśli nie dajesz sobie z nimi rady to po co ich tyle spłodziliście?
Antonipi hahaahha mam armagedon w domu bo mam dosc "zywe i ruchliwe" dzieci a nie mimozy ktore tam gdzie sie je posadzi rano tam i mozna je zastac wieczorem;) sa ciekawe wszystkiego i jedno drugie nakreca na psocenie.
akurat kwestia wynagrodzenia nie jest tym powodem. on po prostu nie chciałby robic tego co ja bo został z nimi sam na dwa dni i miał dośc;) stwierdzil ze ma lzejsza prace niż ja.
Haha ja tez mam czasem w domu armagedon, ale kocham ten armagedon. Bywa ciezko, zwlaszcza w pewnych okresach zycia dziecka. Ale warto, prace i serce ktore sie wlozylo w wychowanie dzieci widac potem w ich życiu, i mozna byc dumnym. Sa matki, ktore odwalaja kawal dobrej roboty, nie siedza przed tv tylko ogarniaja dom i wszystko wokol i poswiecaja czas dzieciom, i rowniez potrafia docenic fakt, ze maz zarabia na utrzymanie rodziny. Chore jest dla mnie to, jak w dzisiejszych czasach instytucja rodziny , rola matki jest mieszana z blotem, bo przeciez matka nic nie robi, piernie i urodzi a potem dziecko sie samo chowa. Dzieci nazywane gowniakami, czy bachorami...Niejeden oddalby wszystko co ma, aby choc jedno dziecko moc miec. Kochajaca rodzina, mozliwosc bycia matka i ojcem, wychowanie dzieci to cos pieknego. Nigdy nie powiem, ze moja mama niczego w zyciu nie dokonala, wychowujac mnie i rodzenstwo. Wykonala kawal roboty, jest wspaniala matka. I najlepszym podziekowaniem chyba jest to, ze sama daze do tego by byc taka dobra mama jak moja mama dla mnie. Szanujmy mamy, ojcow, rodziny, po prostu siebie nawzajem, zamiast przepychanek i ublizania.
bo moze mają jedno chore zazwyczaj??? poza tym wychowywac jedno a 3 to duza roznica. z jednym to sie ma mnóstwo czasu dla siebie i na wszystko inne. wiem cos o tym- mam 3!!!!
@yoasia88 Jezu a kogo to obchodzi? Oddaj do domu dziecka jak Ci tak ciężko, robisz z siebie męczennicę ponieważ wychowujesz dzieci, idź zapier**** do ciężkiej pracy fizycznej, naprawdę ciężkiej to z pod kulonym ogonem wrócisz do domu "pracować" w domu. Mnóstwo kobiet marzy o tym by móc po prostu wychowywać dzieci w domu.
dbgoku no własnie mnie obchodzi ile maja dzieci. skoro to taka ciezka praca. ja podziwiam osoby ktore maja po wiecej niż 2 dzieci bo wiem jak ciezko jest to ogarnac. mimo ze wydaje sie to takie proste. to wiedzą o tym tylko osoby ktore faktycznie na co dzień to maja:)
ja to Ci proponuje poopiekowac sie dziecmi i dopiero porownac to z "ciezką praca fizyczna" zmienisz szybko zdanie:)
@yoasia88 nie warto dyskutować z kimś tak głupim jak Ty, a raczej nie doświadczonym, opieka nad dziećmi gorsza od ciężkiej fizycznej pracy... Idź popracuj trochę ciężko, bo widać że nie masz o tym zielonego pojęcia (tak wiem, teraz napiszesz że pracowałaś już ciężej niż ludzie w kopalni na dole, a opieka w domu na dziećmi jest jeszcze gorsza)
MAM? Co za prostolinijna osoba tworzyła ten wpis.
W chwili obecnej znam 4 tatusiów wychowujących samodzielnie swoje pociechy, a co najważniejsze radzących znakomicie.
@JebczKoz to tylko pogratulowac. a ile ci owi tatusiowie maja dzeci? po jednym na głowe? i w jakim wieku? po 15 lat maja? to juz takie sie samo ubierze, zje i pojdzie do szkoły. czas sobie tez samo zorganizuje. miałam kiedys 15 lat i wiem ze rodzice nie są wtedy najbardziej potrzebni do zycia.
Znowu robienie cudów z normalnych rzeczy typu macierzynstwo. Posiadanie dzieci TO NIE JEST KARIERA ZAWODOWA i nigdy nie byla ani nie bedzie chociaz niektore bezrobotne matki szlag trafia z tego powodu jak obserwuje w necie tego typu demoty gloryfikujace i porownywujace zadania matek do platnej pracy zawodowej.
@HieronimaLucinda Tylko dlaczego mielibyśmy gloryfikować karierę zawodową w opozycji do czegoś tak wspaniałego, jak macierzyństwo? O tym właśnie mówi treść tego demota: 1. Że DOBRE macierzyństwo to ciężka, długoletnia praca 2. Że wielu (szczególnie mężczyzn, choć nie tylko) nie potrafi jej docenić 3. Że zasługuje na szacunek. Brakuje wspomnienia o RADOŚCI płynącej z macierzyństwa (i ojcostwa). No i oczywiście, rodzicielstwo, to ciężka praca, ale nazywanie jej "najcięższą" to pewna przesada.
@HieronimaLucinda powodzenia Ci zycze! mam trojke malych dzieci, 4latka, 2latke i 2miesieczne niemowle, wszystkie planowane i uwierz ze to ciezka robota za ktora powinni płacic!!
bo facet nie podjłaby sie tego jakby mu nie płacili!!!!!!!!
Mam dzieci, mam też cały etat. Co tu porównywać? Kazda pracujaca matka rozumie ze to dwie rozne aktywnosci. Porownywanie pracy domowej do zawodowej to wynik kompleksow że sie jest bezrobotnym. Cieszmy sie macierzynstwem i traktujmy jako wyzwanie zyciowe bo w tym tkwi jakość tego zjawiska że nie jest karierą zawodową. jest czyms innym. Nie powinno sie porownywac.
@yoasia88 Powinni Ci płacić za to, że narobiłaś sobie dzieci? Nieźle... Nigdy za to nie płacili. To naturalna kolej rzeczy. Jeśli decydujesz się na zakładanie rodziny to chyba nie po to aby dostawać za to pieniądze? I nie mówię tu o 500+. Jeśli zrobiłaś sobie dzieci to twoim obowiązkiem jest się nimi opiekować i nikt ci za to kasy dawać nie powinien. Masz super postawę roszczeniową w stylu: "Ja chcę! Ja! Dla mnie! Dajcie mi więcej!" Masakra. I nie gadaj bzdur, że faceci nie podejmują się opieki nad dziećmi... Mało to jest ojców samotnie wychowujących dzieci bo matki miały je w dupie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2016 o 11:44
Antonipi o dzieci to ja akurat sie długo starałam i zapłaciłabym duzo zeby je miec! ale na szczescie sie udało bez pomocy. i nigdy nie domagałam sie za to pieniedzy bo nic nie jest w stanie wynagrodzic tego ze sie ma dzieci i sie z nimi siedzi i sie nimi opiekuje. bardziej chodziło mi własnie o docenienie tego!
to tylko wymowki z wpadek
@Heriven List motywacyjny do kozła, tfu, dawcy nasienia.
A ja podziwiam facetów, którzy na rodzinę muszą zarobić i żyją w ciągłym stresie, bo przecież trzeba spłacać kredyt przez najbliższe 25 lat. I jeszcze słuchają od żon "Za mało zarabiasz" a jak weźmie nadgodziny, to "ciągle nie ma cię w domu. ja sama z dziećmi muszę sobie radzić" itp.
a zamieniłbys sie ze swoja zona/dziewczyna?? ona do roboty i zarabia na dom a ty siedzisz z dziecmi??? bo mi mąz powiedział ze nigdy w zyciu by sie ze mna nie zamienił!! ze to co ja mam w domu to jest armagedon, on woli swoją robote. nawet jak musi pracowac po 20h.
@yoasia88 Może dlatego, że ma lepsza prace niż ty mogłabyś mieć? Może ty nie byłabyś w stanie utrzymać rodziny z 3 dziećmi? Kobiety przeważnie dużo lepiej opiekują się dziećmi od facetów. Tak stworzyła nas natura i tak działa świat. Jeśli masz w domu armagedon to zwyczajnie nie umiesz zapanować nad dziećmi. Jeśli nie dajesz sobie z nimi rady to po co ich tyle spłodziliście?
Antonipi hahaahha mam armagedon w domu bo mam dosc "zywe i ruchliwe" dzieci a nie mimozy ktore tam gdzie sie je posadzi rano tam i mozna je zastac wieczorem;) sa ciekawe wszystkiego i jedno drugie nakreca na psocenie.
akurat kwestia wynagrodzenia nie jest tym powodem. on po prostu nie chciałby robic tego co ja bo został z nimi sam na dwa dni i miał dośc;) stwierdzil ze ma lzejsza prace niż ja.
Haha ja tez mam czasem w domu armagedon, ale kocham ten armagedon. Bywa ciezko, zwlaszcza w pewnych okresach zycia dziecka. Ale warto, prace i serce ktore sie wlozylo w wychowanie dzieci widac potem w ich życiu, i mozna byc dumnym. Sa matki, ktore odwalaja kawal dobrej roboty, nie siedza przed tv tylko ogarniaja dom i wszystko wokol i poswiecaja czas dzieciom, i rowniez potrafia docenic fakt, ze maz zarabia na utrzymanie rodziny. Chore jest dla mnie to, jak w dzisiejszych czasach instytucja rodziny , rola matki jest mieszana z blotem, bo przeciez matka nic nie robi, piernie i urodzi a potem dziecko sie samo chowa. Dzieci nazywane gowniakami, czy bachorami...Niejeden oddalby wszystko co ma, aby choc jedno dziecko moc miec. Kochajaca rodzina, mozliwosc bycia matka i ojcem, wychowanie dzieci to cos pieknego. Nigdy nie powiem, ze moja mama niczego w zyciu nie dokonala, wychowujac mnie i rodzenstwo. Wykonala kawal roboty, jest wspaniala matka. I najlepszym podziekowaniem chyba jest to, ze sama daze do tego by byc taka dobra mama jak moja mama dla mnie. Szanujmy mamy, ojcow, rodziny, po prostu siebie nawzajem, zamiast przepychanek i ublizania.
Szanowne mamy, nie róbcie z macierzyństwa katorżniczej pracy.
Nie no bez przesady. Kolejna męczennica. A co mają powiedzieć matki ciężko chorych dzieci skoro wychowanie zdrowego to taka harówka?
bo moze mają jedno chore zazwyczaj??? poza tym wychowywac jedno a 3 to duza roznica. z jednym to sie ma mnóstwo czasu dla siebie i na wszystko inne. wiem cos o tym- mam 3!!!!
@yoasia88 Jezu a kogo to obchodzi? Oddaj do domu dziecka jak Ci tak ciężko, robisz z siebie męczennicę ponieważ wychowujesz dzieci, idź zapier**** do ciężkiej pracy fizycznej, naprawdę ciężkiej to z pod kulonym ogonem wrócisz do domu "pracować" w domu. Mnóstwo kobiet marzy o tym by móc po prostu wychowywać dzieci w domu.
dbgoku no własnie mnie obchodzi ile maja dzieci. skoro to taka ciezka praca. ja podziwiam osoby ktore maja po wiecej niż 2 dzieci bo wiem jak ciezko jest to ogarnac. mimo ze wydaje sie to takie proste. to wiedzą o tym tylko osoby ktore faktycznie na co dzień to maja:)
ja to Ci proponuje poopiekowac sie dziecmi i dopiero porownac to z "ciezką praca fizyczna" zmienisz szybko zdanie:)
@yoasia88 nie warto dyskutować z kimś tak głupim jak Ty, a raczej nie doświadczonym, opieka nad dziećmi gorsza od ciężkiej fizycznej pracy... Idź popracuj trochę ciężko, bo widać że nie masz o tym zielonego pojęcia (tak wiem, teraz napiszesz że pracowałaś już ciężej niż ludzie w kopalni na dole, a opieka w domu na dziećmi jest jeszcze gorsza)
MAM? Co za prostolinijna osoba tworzyła ten wpis.
W chwili obecnej znam 4 tatusiów wychowujących samodzielnie swoje pociechy, a co najważniejsze radzących znakomicie.
@JebczKoz to tylko pogratulowac. a ile ci owi tatusiowie maja dzeci? po jednym na głowe? i w jakim wieku? po 15 lat maja? to juz takie sie samo ubierze, zje i pojdzie do szkoły. czas sobie tez samo zorganizuje. miałam kiedys 15 lat i wiem ze rodzice nie są wtedy najbardziej potrzebni do zycia.
W normalnych rodzinach wychowywaniem dzieci zajmują się też ojcowie, więc nie pomijałabym ich roli.