Ten efekt dodatkowo może spotęgować osłabiający się złoty, który pozytywnie odbije się na eksporcie, ponieważ zagraniczni kupcy będą mogli kupić więcej za niższą cenę. Członkostwo w UE też powinno pomóc, ponieważ mamy otwarte granice, wspólny europejski rynek, na którym jeden gracz nie ma prawa dyskryminować drugiego.
@xGoldenSoulx Z punktu widzenia importu niestety będzie to miało dla nas negatywny wpływ. Na przykład kupno surowców z zagranicy będzie bardziej kosztowne.
@xGoldenSoulx
W dużej mierze za siłę złotego odpowiada NBP, którego prezes ma się niedługo zmienić. I co jak co, ale wolę żeby nowy prezes był zależny od innego prezesa (Kaczyńskiego) niż tak jak dotychczas od zagranicznych banków i korporacji.
Należy również wspomnieć, że jeśli rząd Beaty Szydło będzie nadal rozdawał kasę, której nie ma, to będzie tworzył system podatkowy coraz mniej przyjazny firmom krajowym. Będą one musiały podnosić ceny, przez co będą coraz mniej konkurencyjne względem zagranicznych.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Zwróć proszę uwagę, że żyjemy w 2016 roku, a nie 2012. Decyzje podejmowane teraz będą miały wpływ na nasze życie. Ciągłe wytykanie tego, co zrobiło PO-PSL może jedynie pomóc PiSowi utrzymać się przy władzy. Nie jestem ani PiSowcem, ani POwcem, ani KODowcem. Dla mnie rząd to rząd i działania, które on podejmuje wpływają na moje życie, więc mogę krytykować ile chcę.
@Eyarimu
Wydaje mi się, że zaprezentowane dzisiaj przez Mateusza Morawieckiego rozwiązania podatkowe dla rodzimych firm śmiało można określić mianem "przyjaznych" w stosunku do istniejących/ wprowadzanych przez poprzednią koalicję.
A poza tym pieniądze się znajdą. Niech tylko Ziobro weźmie się za oszustów parających się wyłudzeniami VATu...
@rafalinformatyk Zgadzam się, Polacy to zdolny naród, a Niemcy osiedli na laurach. Zapracowali na sukces, ale zapomnieli, że trzeba jeszcze dużo pracy włożyć w utrzymanie tego stanu rzeczy - reszta świata też nie śpi i dogania liderów.
Pracowałem kiedyś w niemieckiej firmie w Polsce. Kiedy robiliśmy zakupy dla firmy, takie jak produkty spożywcze czy biurowe, to zawsze kupowaliśmy od polskiego producenta. Najlepiej gdyby towar był wyprodukowany, w Polsce, składniki pochodziły z Polski i firma miała siedzibę w Polsce. Dodatkowo zakupy robiliśmy tylko w polskich sklepach (przeważnie w Almie).
A niech sobie krytykują, niech sobie paluchem w stronę Polski machają, już niedługo będą mniejszością we własnym kraju, zobaczymy czy wówczas będą tacy "mądrzy".
Niemiecka jakość staje się powoli legendą... dobre sobie, jak ostatni raz tam byłem, nabrałem pewności, że jakość leży i kwiczy i to po całości, za takie spawy jak tam przechodziły, u nas pewnie by spawacz z roboty wyleciał, drogi... tu ciekawy temat, bo jak przekroczyliśmy granicę, to przez jakieś 400-500 km do celu z tyłu co chwilę było słychać "no nie... no k0rwa no nie... Boże czy ty to widzisz..." albo "co to k0rwa jest", a polska (granica w połowie drogi...) przeminęła niezauważenie, ale to po części ich wina, narzucali nam ISO itd. a teraz gdy wszyscy robią jak należy to płaczą...
Tak sobie wmawiaj. Tymczasem polskie autostrady to śmiech na sali w porównaniu z niemieckimi położonymi w części za Hitlera jeszcze, nasza służba zdrowia jest chora, zarobki to kabaret, za to wydatki - kosmos. Co mnie obchodzi, czyje firmy są lepsze, skoro nie wpływa to na jakość życia? Mam się czuć lepiej jako Polak i przytroczyć sobie husarskie skrzydła do tyłka, bo jakaś polska firma zrobiła lepsze okna niż firma niemiecka?
To wykaż mi, w jaki sposób mają, bo tej wspaniałości jakoś nie widać. To tak jak z czytaniem w gazecie, że Polacy się bogacą i zarabiają coraz więcej - w takie rzeczy też wierzysz?
Jakie mamy autobusy w polsce produkowane? Solaris, Autosan(obie te marki jakością odstają od Mercedesa czy Volvo znacznie i wolę jeździć 8letnim Mercedesem Citaro niż 2 letnim Solarisem Urbino). Prawda że cena Solarisa jest znacząco niższa niż modeli "zachodnich", zwłaszcza przy dużych zamówieniach, ale jestem niemal pewien że w czasie użytkowania, awaryjności i jakości podróży/kierowania ten koszt się wyrówna.
Mieszkam w Irlandii i tutaj na każdym kroku podkreślają, że coś jest wyprodukowane w Irlandii, w radiu słychać "Best Irish Beef" a w np Tesco na ścianie wielka plansza mówiąca o tym, że Tesco sprzedaje więcej produktów Irlandzkich w Irlandii niż w Anglii, Francji czy Niemczech ich produktów regionalnych.
Syrenke mieliśmy lepszą i ładniejszą od porshe 911 swego czasu - temu zakazali produkcji. Może niemców teraz uratują ci lekarze, inżynierowie i prawnicy ściągnięci z każdego śmietnika cywilizacji pod postacią "udzodzców" cechujących się agresją, nienawiścią do każdej europejskiej wartości i analfabetyzmem.
niestety, ale taka jest prawda,
co w Polsce mamy 'polskiego', większość firm mamy na zagranicznych licencjach ;/
tak, niemcy u nas kupują, niemieckie produkty
Prawda jest taka że tzw. "wolny rynek" to broń silnych przeciw słabym. Zresztą wolny rynek w ujęciu międzynarodowym jest jakby nie patrzeć patologią, bo taki w postaci idealnej, bez interwencji państwa, doprowadziłby rychło do spadku znaczenia demokratycznych państw i społeczeństw obywatelskich oraz totalitarnej władzy kilku wielkich syndykatów ekonomicznych nad światem. Z kolei taki jaki mamy teraz jest poprostu używany do gnojenia biedniejszych państw przez bogatsze. Dlatego żadnego wolnego handlu międzynarodowego, wszystkie takie sprawy powinny być regulowane przez bilateralne umowy pomiędzy państwami, jak najbardziej korzystne dla zainteresowanych państw a nie korporacyjnych pasożytów.
Ten efekt dodatkowo może spotęgować osłabiający się złoty, który pozytywnie odbije się na eksporcie, ponieważ zagraniczni kupcy będą mogli kupić więcej za niższą cenę. Członkostwo w UE też powinno pomóc, ponieważ mamy otwarte granice, wspólny europejski rynek, na którym jeden gracz nie ma prawa dyskryminować drugiego.
A słaby złoty nie będzie niekorzystny z punktu widzenia importu?
@Eyarimu niemiecka jakoś staje się przeszłością ,bo Niemcy przechodzą do historii
@xGoldenSoulx Z punktu widzenia importu niestety będzie to miało dla nas negatywny wpływ. Na przykład kupno surowców z zagranicy będzie bardziej kosztowne.
@xGoldenSoulx
W dużej mierze za siłę złotego odpowiada NBP, którego prezes ma się niedługo zmienić. I co jak co, ale wolę żeby nowy prezes był zależny od innego prezesa (Kaczyńskiego) niż tak jak dotychczas od zagranicznych banków i korporacji.
Należy również wspomnieć, że jeśli rząd Beaty Szydło będzie nadal rozdawał kasę, której nie ma, to będzie tworzył system podatkowy coraz mniej przyjazny firmom krajowym. Będą one musiały podnosić ceny, przez co będą coraz mniej konkurencyjne względem zagranicznych.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Zwróć proszę uwagę, że żyjemy w 2016 roku, a nie 2012. Decyzje podejmowane teraz będą miały wpływ na nasze życie. Ciągłe wytykanie tego, co zrobiło PO-PSL może jedynie pomóc PiSowi utrzymać się przy władzy. Nie jestem ani PiSowcem, ani POwcem, ani KODowcem. Dla mnie rząd to rząd i działania, które on podejmuje wpływają na moje życie, więc mogę krytykować ile chcę.
@Eyarimu
Wydaje mi się, że zaprezentowane dzisiaj przez Mateusza Morawieckiego rozwiązania podatkowe dla rodzimych firm śmiało można określić mianem "przyjaznych" w stosunku do istniejących/ wprowadzanych przez poprzednią koalicję.
A poza tym pieniądze się znajdą. Niech tylko Ziobro weźmie się za oszustów parających się wyłudzeniami VATu...
ja juz korzystam od 30 lat, podobnie jak 6 mln Polaków myjących kible i niepodcierający szfabom tyłki...dziękuje
KAŻDY z nami przegrał/przegra o ile jest wolna ręka...
@rafalinformatyk Zgadzam się, Polacy to zdolny naród, a Niemcy osiedli na laurach. Zapracowali na sukces, ale zapomnieli, że trzeba jeszcze dużo pracy włożyć w utrzymanie tego stanu rzeczy - reszta świata też nie śpi i dogania liderów.
@Eyarimu Tak bo tak hehe. Zdolność i patenty Polaków były rozwijane w PRLu, wtedy to szło wszystko zrobić.
szkopy to lenie
ale polskie firmy narzekają na chińczyków i tak w kółko ,, :)
Pracowałem kiedyś w niemieckiej firmie w Polsce. Kiedy robiliśmy zakupy dla firmy, takie jak produkty spożywcze czy biurowe, to zawsze kupowaliśmy od polskiego producenta. Najlepiej gdyby towar był wyprodukowany, w Polsce, składniki pochodziły z Polski i firma miała siedzibę w Polsce. Dodatkowo zakupy robiliśmy tylko w polskich sklepach (przeważnie w Almie).
Niemcy już od dawna jakościowo są daleko za chinczykami. Obecnie jedynie samochody się jako tako trzymają, ale cała reszta to zwykły chłam.
A niech sobie krytykują, niech sobie paluchem w stronę Polski machają, już niedługo będą mniejszością we własnym kraju, zobaczymy czy wówczas będą tacy "mądrzy".
Niemiecka jakość staje się powoli legendą... dobre sobie, jak ostatni raz tam byłem, nabrałem pewności, że jakość leży i kwiczy i to po całości, za takie spawy jak tam przechodziły, u nas pewnie by spawacz z roboty wyleciał, drogi... tu ciekawy temat, bo jak przekroczyliśmy granicę, to przez jakieś 400-500 km do celu z tyłu co chwilę było słychać "no nie... no k0rwa no nie... Boże czy ty to widzisz..." albo "co to k0rwa jest", a polska (granica w połowie drogi...) przeminęła niezauważenie, ale to po części ich wina, narzucali nam ISO itd. a teraz gdy wszyscy robią jak należy to płaczą...
polska zapłaci i eliminuje "made in poland" w ramach polskiego programu ugody zagranicznych inwestycji ( i głupoty przede wszystkim)
Dziwicie się skoro niemiecką jakość zastępuję arabska
Tak sobie wmawiaj. Tymczasem polskie autostrady to śmiech na sali w porównaniu z niemieckimi położonymi w części za Hitlera jeszcze, nasza służba zdrowia jest chora, zarobki to kabaret, za to wydatki - kosmos. Co mnie obchodzi, czyje firmy są lepsze, skoro nie wpływa to na jakość życia? Mam się czuć lepiej jako Polak i przytroczyć sobie husarskie skrzydła do tyłka, bo jakaś polska firma zrobiła lepsze okna niż firma niemiecka?
Przepraszam za nieuprzejmość, ale jesteś debilem, jeśli myślisz, że polskie silne marki nie mają wpływu na naszą jakość życia.
To wykaż mi, w jaki sposób mają, bo tej wspaniałości jakoś nie widać. To tak jak z czytaniem w gazecie, że Polacy się bogacą i zarabiają coraz więcej - w takie rzeczy też wierzysz?
Jakie mamy autobusy w polsce produkowane? Solaris, Autosan(obie te marki jakością odstają od Mercedesa czy Volvo znacznie i wolę jeździć 8letnim Mercedesem Citaro niż 2 letnim Solarisem Urbino). Prawda że cena Solarisa jest znacząco niższa niż modeli "zachodnich", zwłaszcza przy dużych zamówieniach, ale jestem niemal pewien że w czasie użytkowania, awaryjności i jakości podróży/kierowania ten koszt się wyrówna.
Mieszkam w Irlandii i tutaj na każdym kroku podkreślają, że coś jest wyprodukowane w Irlandii, w radiu słychać "Best Irish Beef" a w np Tesco na ścianie wielka plansza mówiąca o tym, że Tesco sprzedaje więcej produktów Irlandzkich w Irlandii niż w Anglii, Francji czy Niemczech ich produktów regionalnych.
To prawda: kupiłem wtyczkę HDMI za 80 zł i gówno działała, a chińska za 20 zł działa bez problemu
To już wiadomo, dlaczego mamy dodatni bilans handlu zagranicznego
Syrenke mieliśmy lepszą i ładniejszą od porshe 911 swego czasu - temu zakazali produkcji. Może niemców teraz uratują ci lekarze, inżynierowie i prawnicy ściągnięci z każdego śmietnika cywilizacji pod postacią "udzodzców" cechujących się agresją, nienawiścią do każdej europejskiej wartości i analfabetyzmem.
Dodajmy tylko że wygrywamy z Niemcami w produkcji niemieckich samochodów i mebli na niemieckiej licencji...żal k..wa tych demotów czytać...
To nie czytaj. I źródło takich informacji podaj.
niestety, ale taka jest prawda,
co w Polsce mamy 'polskiego', większość firm mamy na zagranicznych licencjach ;/
tak, niemcy u nas kupują, niemieckie produkty
Nie możemy mówić o Niemieckim wykonaniu, bo przecież coraz częściej w Niemczech pracują imigranci. Jacy emigranci taka jakość.
OBY. Oby po szkoplandii zostały zgliszcza
Prawda jest taka że tzw. "wolny rynek" to broń silnych przeciw słabym. Zresztą wolny rynek w ujęciu międzynarodowym jest jakby nie patrzeć patologią, bo taki w postaci idealnej, bez interwencji państwa, doprowadziłby rychło do spadku znaczenia demokratycznych państw i społeczeństw obywatelskich oraz totalitarnej władzy kilku wielkich syndykatów ekonomicznych nad światem. Z kolei taki jaki mamy teraz jest poprostu używany do gnojenia biedniejszych państw przez bogatsze. Dlatego żadnego wolnego handlu międzynarodowego, wszystkie takie sprawy powinny być regulowane przez bilateralne umowy pomiędzy państwami, jak najbardziej korzystne dla zainteresowanych państw a nie korporacyjnych pasożytów.
Polacy górą. Mamy olbrzymi potencjał.
motoryzacja ???? - to jakaś kpina.
Szkoda, że w Polsce nie jeżdżą polskie autobusy i tramwaje czy pociągi.
Niemcy nawet w 1939 nie mieli dobrej motoryzacji.Liczyli tylko na zaskoczenie i ilość jak Rosjanie