Takie zachowanie serwisu jest dziwne tylko dla tych co nigdy nie korzystali z ASO. Nie wiem czy tak jest wszędzie , ale podobną sytuację miałem w ASO Forda w Polsce. Przy każdym serwisie częstowano kawą/herbatą czy też ciastkami. Przy jednym wypadku kilka lat temu(wjechano mi w tył samochodu), gdzie PZU chciało prawie 3-krotnie zaniżyć koszty naprawy, zajął się nimi prawnik Forda (wycena była na 4300 zł a naprawa oryginalnymi częściami 12500zł) a ja nie musiałem się z tym męczyć. Także dla mnie żadna sensacja.
Żadna sensacja.ASO każdej szanującej się marki ma w swojej ofercie magazyny, kawę, herbatę, ciasta, pączki, oraz salę telewizyjną.Nie musi to być Lexus, ani marka premium jak Volvo, Audi, Mercedes.
Tyle absurdalnych pieniędzy wyjeb_ne na ASO, więc co im po jednej gazetce czy herbacie. Ostatni raz taki luksus spotkałem w Lion's Banku, też proponowali do picia co sie chce
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2016 o 17:54
Brak źródła, wiec jak mniemam mamy uważać obrazek za twoje dzieło. Naprawdę w Polsce nie ma bliższego serwisu Lexusa niż wspomniany, znajdujący się w Anglii? Może jednak poszukaj lepiej?
Korzystam z ASO Hondy, zawsze kawa, herbata, telewizja, kupa magazynów i co najważniejsze można swobodnie chodzić po warsztacie i oglądać pracę mechanika przy naszym aucie.
Serwisowałem też auto w ASO Hyundaia, też wszystko poza warsztatem dostępne.
To fake!
Mając lexusa nie trzeba czekać na serwis. Pracownik serwisu podjedzie pod dom/pracę/gdzie wygodnie, pojedzie na serwis i przywiedzie go z powrotem w wyznaczone miejsce. Albo można zostawić samochód na serwis jednocześnie biorąc za darmo auto zastępcze.
Swoją drogą polecam - świetne samochody :)
na pewno mówią ,,o_o"
Gorące z wykopu :) może też zacznę kopiować? :D
Takie zachowanie serwisu jest dziwne tylko dla tych co nigdy nie korzystali z ASO. Nie wiem czy tak jest wszędzie , ale podobną sytuację miałem w ASO Forda w Polsce. Przy każdym serwisie częstowano kawą/herbatą czy też ciastkami. Przy jednym wypadku kilka lat temu(wjechano mi w tył samochodu), gdzie PZU chciało prawie 3-krotnie zaniżyć koszty naprawy, zajął się nimi prawnik Forda (wycena była na 4300 zł a naprawa oryginalnymi częściami 12500zł) a ja nie musiałem się z tym męczyć. Także dla mnie żadna sensacja.
Żadna sensacja.ASO każdej szanującej się marki ma w swojej ofercie magazyny, kawę, herbatę, ciasta, pączki, oraz salę telewizyjną.Nie musi to być Lexus, ani marka premium jak Volvo, Audi, Mercedes.
Tyle absurdalnych pieniędzy wyjeb_ne na ASO, więc co im po jednej gazetce czy herbacie. Ostatni raz taki luksus spotkałem w Lion's Banku, też proponowali do picia co sie chce
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2016 o 17:54
Brak źródła, wiec jak mniemam mamy uważać obrazek za twoje dzieło. Naprawdę w Polsce nie ma bliższego serwisu Lexusa niż wspomniany, znajdujący się w Anglii? Może jednak poszukaj lepiej?
Korzystam z ASO Hondy, zawsze kawa, herbata, telewizja, kupa magazynów i co najważniejsze można swobodnie chodzić po warsztacie i oglądać pracę mechanika przy naszym aucie.
Serwisowałem też auto w ASO Hyundaia, też wszystko poza warsztatem dostępne.
To fake!
Mając lexusa nie trzeba czekać na serwis. Pracownik serwisu podjedzie pod dom/pracę/gdzie wygodnie, pojedzie na serwis i przywiedzie go z powrotem w wyznaczone miejsce. Albo można zostawić samochód na serwis jednocześnie biorąc za darmo auto zastępcze.
Swoją drogą polecam - świetne samochody :)