@JimaIwo
To tylko kwestia czasu... No wybacz, ale jakby pieniądzę same wpadały mi do portfela, sam bym urozmaicał sobie dzień i innym. A po 8 godzinnej pracy, obowiązkach domowych, i innych rzeczy chce sie po prostu odespać, nie ma się siły, ani ochoty na takie niespodzianki...
@anarchistt89 Najlepiej wyrzućmy ze szkół przedmioty takie jak plastyka, muzyka, zajęcia artystyczne, spalmy na stosie wszystkie zabawki nie będące wierną kopią ich realistycznych odpowiedników (żegnajcie, pluszowe misie), książki, czasopisma i płyty z filmami/kreskówkami zawierające fantastyczne elementy, żeby przypadkiem żadne dziecko nie miało urojeń. I zabraniajmy im zabawy z kijkami na podwórku, przecież to zwykłe gałęzie, a jeszcze jakaś latorośl pomyśli, że trzyma w ręku pistolet lub miecz - kolejne urojenie.
@centurionek: Napisała centurionek do artystki xD Tu nie chodzi o jakieś skrajności. Nie ma co ograniczać wyobraźni dziecka, pewnie. Ale tworzenie takich złudzeń to dla mnie bardzo niefajny pomysł. Czym innym jest sztuka, a czym innym udawanie, że zabawki żyją. Skrajnie innym. Już lepiej dziecku pokazać zorzę polarną, Jowisza przez teleskop, ocean... To na pewno pobudzi nie tylko jego wyobraźnię (co jest oczywiście niesamowicie cenne), ale także chęć odkrywania świata. Takiego naprawdę... Który jest też bardziej mistyczny, niż jakieś zabawy w żywe zabawkowe dinozaury ;]
I te lata wizyt u psychiatry, bezcenne.
kobieto masz jakieś problemy emocjonalne
Tacy rodzice to skarb
@JimaIwo
To tylko kwestia czasu... No wybacz, ale jakby pieniądzę same wpadały mi do portfela, sam bym urozmaicał sobie dzień i innym. A po 8 godzinnej pracy, obowiązkach domowych, i innych rzeczy chce sie po prostu odespać, nie ma się siły, ani ochoty na takie niespodzianki...
@~yezer smutne ze pracujesz 7 dni w tygodniu.
pewnie gdy ma wolne to odpoczywa z dala od dzieci.
To teraz im puśćcie do tego film o Laleczce Chucky. :o>
ale durnota. może lepiej żeby dzieci poznawały świat realny, a nie miały jakieś urojenia ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2016 o 12:51
@anarchistt89 Najlepiej wyrzućmy ze szkół przedmioty takie jak plastyka, muzyka, zajęcia artystyczne, spalmy na stosie wszystkie zabawki nie będące wierną kopią ich realistycznych odpowiedników (żegnajcie, pluszowe misie), książki, czasopisma i płyty z filmami/kreskówkami zawierające fantastyczne elementy, żeby przypadkiem żadne dziecko nie miało urojeń. I zabraniajmy im zabawy z kijkami na podwórku, przecież to zwykłe gałęzie, a jeszcze jakaś latorośl pomyśli, że trzyma w ręku pistolet lub miecz - kolejne urojenie.
@centurionek: Napisała centurionek do artystki xD Tu nie chodzi o jakieś skrajności. Nie ma co ograniczać wyobraźni dziecka, pewnie. Ale tworzenie takich złudzeń to dla mnie bardzo niefajny pomysł. Czym innym jest sztuka, a czym innym udawanie, że zabawki żyją. Skrajnie innym. Już lepiej dziecku pokazać zorzę polarną, Jowisza przez teleskop, ocean... To na pewno pobudzi nie tylko jego wyobraźnię (co jest oczywiście niesamowicie cenne), ale także chęć odkrywania świata. Takiego naprawdę... Który jest też bardziej mistyczny, niż jakieś zabawy w żywe zabawkowe dinozaury ;]