tak dawno cie nie widziałem, że aż przeczytałem twój komentarz przed zminusowaniem.
a co do jego treści - wydajność pracy się już mało różni. a dawniej to nie Polacy byli jacyś leniwi, tylko u nas był komplet narzędzi na brygadę i trzeba było połowę czasu zmarnować na podróże po nie do kolegów. jak taki Polak pojechał za granicę to był w szoku, bo dostawał cały potrzebny komplet dla siebie i robił 2x wydajniej.
nie licząc kompletnych idiotyzmów gdzie pracownicy mieli pracować bez odpowiednich narzędzi.
Te czasy na szczęście już minęły.
@Qrvishon Ni i nie zapomnijmy o tym, żę oni mają premię za punktualne przyjśćie do pracy co oznacza że się wszyscy nagminnie spóżniają chociaz godziny pracy już się liczą.
Holandia jak nisko. Do tego jaki mają system emerytalny i socjalny. Widać jak działa dobrze rozpędzona gospodarka. Zamiast tyrać jak osły to postawili na wydajność.
No tak, Niemcy na najlepszej pozycji, bo oszukują na godzinach. W Polsce jak ktoś pracuje 8h, to pracuje 8h - przychodzi o 6 rano, wychodzi o 14 (pomijam nieuczciwych pracodawców gdzie to tak ładnie nie wygląda). A w niemczech? Pracujesz 8h, czyli w pracy jesteś 9h już więcej - wszystkie przerwy (obowiązkowe oczywiście) są doliczane ekstra. Czyli w tygodniu robi się czasem 5-6h dodatkowo za darmo, które musisz spędzić w pracy. No ale przynajmniej w rankingu się jest w czołówce
To też jednocześnie jest tabelka obrazująca wydajność pracy.
Nie ma nic szczytnego w tym, że ktoś poświęci 2 tysiace godzin na zrobienie czegoś, co innemu zajmuje tysiąc...
było wiele razy no i co za zdziwienie: kiedyś ktoś podał przykład: kilku Polaków w pocie czoła od świtu do nocy macha łopatami by uzyskać efekt. Paręset kilometrów dalej Helmut przyjeżdża koparką i po 2 godzinach jest po robocie (przez 1 osobę!). Uwaga: wiem, że w Polsce też są koparki. Taki przykład. Analogia. Doskonale tłumacząca te mechanizmy. Nie chodzi o to by się narobić, tylko by zarobić.
najlepiej jak się nam wmawia małą produktywność, chyba nigdy nikt w fabryce nie był. Najwięcej zrobionych detali za najniższą stawkę jaką się tylko da.
Można się było spodziewać szkopów na dnie
przecież musimy zapie*dalać na spłatę długów polityków
No tak, bo oprócz samego czau pracy liczy się też jej wydajność. Niemcy potrzebują mniej czasu na wykonanie tego samego zadania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2016 o 14:28
@kolorowatolerancja Kolorowa coś mądrego napisała, ale ludzie z przyzwyczajenia zminusowali :/
Są również narodowości, jak Anglicy, którzy potrzebują więcej czasu na wykonanie tego samego zadania
tak dawno cie nie widziałem, że aż przeczytałem twój komentarz przed zminusowaniem.
a co do jego treści - wydajność pracy się już mało różni. a dawniej to nie Polacy byli jacyś leniwi, tylko u nas był komplet narzędzi na brygadę i trzeba było połowę czasu zmarnować na podróże po nie do kolegów. jak taki Polak pojechał za granicę to był w szoku, bo dostawał cały potrzebny komplet dla siebie i robił 2x wydajniej.
nie licząc kompletnych idiotyzmów gdzie pracownicy mieli pracować bez odpowiednich narzędzi.
Te czasy na szczęście już minęły.
No cóż... niemcy mają więcej rąk i głów, wiec ich praca jest wydajniejsza :-) A poważnie... zwykłe lewackie gadanie !!!
Nie wiem czy to prawda ale z tą wydajność prawda :)
Greece? Nope.
Grecja, no koń by się uśmiał.
bo inni pracują efektywnie, a my zamulamy i godzny sztucznie walimy?
Grecy - bo u nich siesta się liczy do czasu pracy.
@Qrvishon Ni i nie zapomnijmy o tym, żę oni mają premię za punktualne przyjśćie do pracy co oznacza że się wszyscy nagminnie spóżniają chociaz godziny pracy już się liczą.
tak to jest jak w polsce harujesz za dwóch a zarabiasz mniej niż jeden
Bo pracy nauczyli nas przyjaciele z Moskwu!
Hm... "Pracowita" Japonia...
Co do Grecji to wam się coś mocno pomyliło!!! Oni potrafią iść na rentę mając 50 lat! Leniwi ludzie i nie dziwota że zbankrutowali...
Holandia jak nisko. Do tego jaki mają system emerytalny i socjalny. Widać jak działa dobrze rozpędzona gospodarka. Zamiast tyrać jak osły to postawili na wydajność.
No tak, Niemcy na najlepszej pozycji, bo oszukują na godzinach. W Polsce jak ktoś pracuje 8h, to pracuje 8h - przychodzi o 6 rano, wychodzi o 14 (pomijam nieuczciwych pracodawców gdzie to tak ładnie nie wygląda). A w niemczech? Pracujesz 8h, czyli w pracy jesteś 9h już więcej - wszystkie przerwy (obowiązkowe oczywiście) są doliczane ekstra. Czyli w tygodniu robi się czasem 5-6h dodatkowo za darmo, które musisz spędzić w pracy. No ale przynajmniej w rankingu się jest w czołówce
A który kraj jest najbogatszy?
To też jednocześnie jest tabelka obrazująca wydajność pracy.
Nie ma nic szczytnego w tym, że ktoś poświęci 2 tysiace godzin na zrobienie czegoś, co innemu zajmuje tysiąc...
Grecja???, nie wiem jak jest w Meksyku Korei czy Czile ale Grecja?
Gdzie Chiny?
Japonia tak nisko? Niemożliwe.
Co to za fail:D:D grcja no nie wierze:D:D
było wiele razy no i co za zdziwienie: kiedyś ktoś podał przykład: kilku Polaków w pocie czoła od świtu do nocy macha łopatami by uzyskać efekt. Paręset kilometrów dalej Helmut przyjeżdża koparką i po 2 godzinach jest po robocie (przez 1 osobę!). Uwaga: wiem, że w Polsce też są koparki. Taki przykład. Analogia. Doskonale tłumacząca te mechanizmy. Nie chodzi o to by się narobić, tylko by zarobić.
najlepiej jak się nam wmawia małą produktywność, chyba nigdy nikt w fabryce nie był. Najwięcej zrobionych detali za najniższą stawkę jaką się tylko da.
Chyba nikt nie ma już wątpliwości że to to nie pracą ludzie się bogacą. A przynajmniej nie swoją pracą.