@mooz u nas w ogole jest dziwnie. Kolega mieszka w UK. U nich to normalne, ze starsi ludzie chodzą do barów, pabów, korzystaja z życia. Dziecko w wieku 15 lat jest dość samodzielne. Kolega nie mówił nic że jest tam niebezpiecznie często z pracy wraca późną nocą. Czy metale czy jakieś inne subkultury nie wstydzą sie tego kim są, jego kolezanka co miesiąc zmienia kolor włosów, czerwone różowe zielone niebieskie... Mimo iż jest niepełnoletnia i chodzi do szkoły. Czy gruby czy chudy, tam jakoś nie obrażają ich. Często chodzi na urodziny, imieniny, czy bez powodu wpadają koledzy i sie bawią... U nas takie rzeczy widziałam tylko w dużych miastach i to i ta rzadko. Najczęsciej widuje stare babki stękające że coś je boli, matki krzyczące na dzieci, czasem jakaś patologia się trafi typu mąż szarpiący się z żoną. A takto narzekanie "ale ja zmęczony" "ale mi sie spać chce"... I komentarze rówieśników, że mi nie wypada mieć różowych włosów, miecza świetlnego na profilowym, bo jestem na to za stara, czy też nie wypada mi opowiadać zboczonych kawałów, bo jestem dziewczyną... a gdy jakas 30 latka pójdzie na dyskotekę to ją obrażaja że pewnie dziwka, ze daje dupy, ze biedny mąż i dzieci pewnie w domu zostali, ze gdzie ona sie pcha do młodzieży... w autobusach ludzie zamysleni, smutni, a mi aż głupio uśmiechać sie do telefonu gdy czytam śmiesznego mema czy dostałam miłego smsa...
@mooz ja widzialam w klubie moze jedną - dwie pary na oko po 50, w barze jednego dziadka na oko 60 lat choc mogł mieć wiecej, to typ takiego harleyowca, siwe wąsy, skurzana kurtka itp. W innym klubie, takim mniej popularnym widziałam jedną grupkę 3 babek po 40, innym razem dwie psiapsiółki czterdziestki, choc jedna z nich miala ponoć trójke dzieci :) Czasem sie zdarzy grupka takich 34-45 na cały klub, 2-5 osób w takiej grupce, ale na więcej i starszych nie ma co liczyc, u nas panuje pogląd ze 50 letnia "babcia" to siwe włosy, trwałe afro, kapcie, pończochy, chustka na głowie i brak zębów xD
Czyli smutek to jedyna więź, która łączy mnie z innymi ludźmi? Ciekawe :)
A ja na codzień uśmiecham sie do własnych myśli ale to ukrywam by reszta "normalnych" ludzi nie patrzyła na mnie jak na wariatkę ;/
@mooz u nas w ogole jest dziwnie. Kolega mieszka w UK. U nich to normalne, ze starsi ludzie chodzą do barów, pabów, korzystaja z życia. Dziecko w wieku 15 lat jest dość samodzielne. Kolega nie mówił nic że jest tam niebezpiecznie często z pracy wraca późną nocą. Czy metale czy jakieś inne subkultury nie wstydzą sie tego kim są, jego kolezanka co miesiąc zmienia kolor włosów, czerwone różowe zielone niebieskie... Mimo iż jest niepełnoletnia i chodzi do szkoły. Czy gruby czy chudy, tam jakoś nie obrażają ich. Często chodzi na urodziny, imieniny, czy bez powodu wpadają koledzy i sie bawią... U nas takie rzeczy widziałam tylko w dużych miastach i to i ta rzadko. Najczęsciej widuje stare babki stękające że coś je boli, matki krzyczące na dzieci, czasem jakaś patologia się trafi typu mąż szarpiący się z żoną. A takto narzekanie "ale ja zmęczony" "ale mi sie spać chce"... I komentarze rówieśników, że mi nie wypada mieć różowych włosów, miecza świetlnego na profilowym, bo jestem na to za stara, czy też nie wypada mi opowiadać zboczonych kawałów, bo jestem dziewczyną... a gdy jakas 30 latka pójdzie na dyskotekę to ją obrażaja że pewnie dziwka, ze daje dupy, ze biedny mąż i dzieci pewnie w domu zostali, ze gdzie ona sie pcha do młodzieży... w autobusach ludzie zamysleni, smutni, a mi aż głupio uśmiechać sie do telefonu gdy czytam śmiesznego mema czy dostałam miłego smsa...
@mooz ja widzialam w klubie moze jedną - dwie pary na oko po 50, w barze jednego dziadka na oko 60 lat choc mogł mieć wiecej, to typ takiego harleyowca, siwe wąsy, skurzana kurtka itp. W innym klubie, takim mniej popularnym widziałam jedną grupkę 3 babek po 40, innym razem dwie psiapsiółki czterdziestki, choc jedna z nich miala ponoć trójke dzieci :) Czasem sie zdarzy grupka takich 34-45 na cały klub, 2-5 osób w takiej grupce, ale na więcej i starszych nie ma co liczyc, u nas panuje pogląd ze 50 letnia "babcia" to siwe włosy, trwałe afro, kapcie, pończochy, chustka na głowie i brak zębów xD
A to jakieś niedziwne, zachowywać się rażąco tak samo?
Ludzie! Miliony much nie może się mylić!... Jedzcie g*wna!