W momencie, w którym moja dziewczyna wkurzyłaby się i nakrzyczała na mnie bez powodu, przestałaby być moją dziewczyną :) To tak nie działa, że ona jest księżniczką, a ja jej wiernym pachołkiem. Jeżeli relacja ma przejść na poważniejszy poziom, to musi być relacją partnerską, wedle której obie strony traktują siebie nawzajem jako równorzędne jednostki. Relacja typu "ja - książę, ona - moja służba" również nie wchodzi w grę, bo zwyczajnie denerwuje mnie, kiedy ktoś skacze wokół mnie, żeby mi dogodzić (przypuszczam, że ma to związek z przyzwyczajeniem do tego, że sam muszę dbać o swoje potrzeby). Zresztą nie byłby to związek, który, jak już napisałem, z definicji jest relacją PARTNERSKĄ :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lipca 2016 o 23:25
po 4 latach moja w koncu nakrzyczała na mnie bez powodu [i to nie pierwszy raz]
od 2 miesiecy juz jest bez mieszkania i samochodu i musi sobie radzic sama a nie ze dzwoni i mowi 'naładuj mi konto bo potrzebuje zadzwonic a mam malo a to pilne' - i sie okazuje ze jak miala mnie ksiezniczka za pachoła to teraz jest znowu 'panna na wydaniu' - tylko jakoś adoratorów brak....
@jesh "tylko jakoś adoratorów brak" nie świadczy, abyś był kimś kto zasługuje na lepszą kobietę. Nadal masz mentalność pachołka i jeśli nic z tym nie zrobisz to przez całe życie będziesz WYBIERAŁ (tak pomimo przekonania wielu to w Polsce każdy dobrowolnie wchodzi w jakikolwiek związek) sobie tego typu kobiety - zawsze mnie zastanawia co tego typu osoby mają w głowie? Zamiast cieszyć się, że sobie poszła to nadal interesujesz się jej życiem osobistym i tym co robi oraz najważniejsze czy kogoś jeszcze nie ma... szkoda słów na takich "samców". Chęć zemsty to jedna z najbardziej żałosnych oraz toksycznych negatywnych odczuć jakie może wytworzyć człowiek. Popracuj nad sobą, a może kiedyś jakaś normalna dziewczyna spojrzy na ciebie przychylnym okiem. Nie wystarczy, że ty takiej chcesz. Jeszcze taka musi uznać ciebie za odpowiedniego partnera dla niej.
@ZnowusięZaczyna666 Zemsta nektarem bogów. Nawet nie wiesz, ile satysfakcji daje dobrze przemyślana zemsta. Żeby nie było, mówię o zemście bezkrwawej, nie o jakiejś rzeźni w czyimś domu.
W momencie, w którym moja dziewczyna wkurzyłaby się i nakrzyczała na mnie bez powodu, przestałaby być moją dziewczyną :) To tak nie działa, że ona jest księżniczką, a ja jej wiernym pachołkiem. Jeżeli relacja ma przejść na poważniejszy poziom, to musi być relacją partnerską, wedle której obie strony traktują siebie nawzajem jako równorzędne jednostki. Relacja typu "ja - książę, ona - moja służba" również nie wchodzi w grę, bo zwyczajnie denerwuje mnie, kiedy ktoś skacze wokół mnie, żeby mi dogodzić (przypuszczam, że ma to związek z przyzwyczajeniem do tego, że sam muszę dbać o swoje potrzeby). Zresztą nie byłby to związek, który, jak już napisałem, z definicji jest relacją PARTNERSKĄ :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2016 o 23:25
po 4 latach moja w koncu nakrzyczała na mnie bez powodu [i to nie pierwszy raz]
od 2 miesiecy juz jest bez mieszkania i samochodu i musi sobie radzic sama a nie ze dzwoni i mowi 'naładuj mi konto bo potrzebuje zadzwonic a mam malo a to pilne' - i sie okazuje ze jak miala mnie ksiezniczka za pachoła to teraz jest znowu 'panna na wydaniu' - tylko jakoś adoratorów brak....
@jesh "tylko jakoś adoratorów brak" nie świadczy, abyś był kimś kto zasługuje na lepszą kobietę. Nadal masz mentalność pachołka i jeśli nic z tym nie zrobisz to przez całe życie będziesz WYBIERAŁ (tak pomimo przekonania wielu to w Polsce każdy dobrowolnie wchodzi w jakikolwiek związek) sobie tego typu kobiety - zawsze mnie zastanawia co tego typu osoby mają w głowie? Zamiast cieszyć się, że sobie poszła to nadal interesujesz się jej życiem osobistym i tym co robi oraz najważniejsze czy kogoś jeszcze nie ma... szkoda słów na takich "samców". Chęć zemsty to jedna z najbardziej żałosnych oraz toksycznych negatywnych odczuć jakie może wytworzyć człowiek. Popracuj nad sobą, a może kiedyś jakaś normalna dziewczyna spojrzy na ciebie przychylnym okiem. Nie wystarczy, że ty takiej chcesz. Jeszcze taka musi uznać ciebie za odpowiedniego partnera dla niej.
@ZnowusięZaczyna666 Zemsta nektarem bogów. Nawet nie wiesz, ile satysfakcji daje dobrze przemyślana zemsta. Żeby nie było, mówię o zemście bezkrwawej, nie o jakiejś rzeźni w czyimś domu.
Bzdura...
babę trzeba trzymac krótko
@kuchash bo facet sam się trzyma przy dupie (!) :D
@~ZnowusięZaczyna666
Aleś ty człowieku zje*any - bo nic z wpisu nie zrozumiałeś...