@Antymonachomachia , nie wiem dlaczego cie minusują, ale to właśnie dość sensowne wytłumaczenie. Kobiecie "wydaje się", że taki agresor da jej bezpieczeństwo pokazując swoją siłę (choć tak naprawdę to zwykły mięczak) - paradoks.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lipca 2016 o 16:19
Po prostu są słabe psychicznie. Boją się zostać same. Łudzą się, że partner się zmieni. Zazwyczaj są gotowe odejść tylko wtedy, gdy mają już kogoś innego w zapleczu. Wynika to z przeżyć, braku pewności siebie. Ogólnie szkoda mi takich osób.
@FenrirIbnLaAhad , teza również słuszna. Dodałbym tu jeszcze tylko jedną rzecz - szantaż... Czyli jak odejdziesz babo to cie znajdę i zabiję... Ot, podsumowanie takie.
@bezn, dzięki wielkie, wzajemnie :) @blmusik, w sumie racja, strach też jest silnym demotywatorem rozstania z takim osobnikiem :) @olmajti, nie czytałem takich raportów, ale temat wydaje się ciekawy i realny, nie będę tego negował. Tak czy owak podpada to pod słabość psychiki, bo jak można za przyjemność seksualną sprzedać swoje szczęście, czas, zdrowie i honor.
Bo kobiety to lubią - przecież seba kocha najbardziej. I wcale mi takich zdzir nie szkoda - same sobie bandytę wybierały, więc niech ponoszą tego konsekwencje.
Myślisz, że bijąc kobietę jesteś kimś lepszym? Otóż nie, nie jesteś. Lepszym zaś będziesz, gdy widząc, że ktoś ją bije staniesz w jej obronie. Bo nie ma nic bardziej szlachetnego niż stanąć w obronie słabszego. I tylko tak będzie mierzona twoja wielkość.
tutaj już są tak ludzie zepsuci chęcią odwetu (?), zemsty na płeć przeciwną w takim stopniu, iż mają klapki na oczach. Trudno komuś takiemu tłumaczyć o szlachetności, czy dobru :/.
@LR, w pełni się z tobą zgadzam, aczkolwiek sam byłem świadkiem sytuacji jak gość stanął w obronie bitej kobiety przez faceta, i ta się jeszcze do niego przysrała że się wpierd@la :D
Zwykle nie mają. Ci którzy mają, mają jakieś zalety albo znaleźli sobie kobiety z patologicznych rodzin które podświadomie odtwarzają scenariusz swoich rodziców.
@Albiorix Niestety to prawda. Żadna normalna kobieta nie wybierze patologicznego albo toksycznego partnera (np. poglądy godzące w jej płeć - to po co szukasz kobiet? jesteś normalny!?, narcyza, seksoholika, dewianta, wrednego, niestabilnego emocjonalnie, ze standardami dresa z ulicy), tak samo żaden normalny mężczyzna nie wybierze patologicznej lub toksycznej partnerki (np. poglądy godzące w jego płeć, z podejściem księżniczki, mściwej, stosującej podwójne standardy, ze standardami pani lekkich obyczajów). Ale do tego trzeba zdrowego podejścia i szczerej (nie stronniczej i wybielającej naszą płeć) oceny związków w rodzinie/u znajomych, aby to zauważyć. Są ludzie, którzy nie prowadzą "wojny płci" znajdują fajne osoby i tworzą wspaniale funkcjonujące związki oparte na zdrowych światopoglądach, a nie chęci zemsty, narcyzowaniu, czy olewaniu potrzeb/poglądów drugiej strony :).
Nie rozumiem mężczyzn, którzy z zazdrością patrzą na taki związek. W takich sytuacjach kobieta nie może odejść od partnera np. bo ma za niskie kwalifikacje na rynku pracy, a kobietom nawet z wykształceniem zawodowym jest ciężko dostać pracę, bo przecież MOŻE ZAJŚĆ W CIĄŻĘ, która pozwalałaby utrzymać siebie samą (jeśli nie ma dzieci), jest psychicznym wrakiem, bo partner wykorzystuje przewagę psychiczną i/lub fizyczną, wspólne zobowiązania finansowe, napiętnowanie przez staroświecką rodzinę jakoby myślała o rozwodzie (jeśli są w związku małżeńskim), szantaże emocjonalne ze strony partnera i tępe nabieranie się na nie - ale te pomińmy. Załóżmy, że taka kobieta po prostu chce z takim być, jednocześnie mogąc odejść, To nie powód aby w ogóle przez myśl przechodziła teza "ale on ma szczęście". Nie po prostu trafił na osobę o swoim pokroju/poziomie z wpisaną patologią, naprawdę tak z kimś źle, że z zazdrością patrzy na coś takiego? Ludziom na tych demotywatorach powoli odbija "Nie chciałbym tworzyć patologicznej rodziny, chcę kobiety spokojnej, z ambicjami, rodzinnej itp., ale dostrzegam plusy bycia męskim dupkiem". Tylko jedno stwierdzenie na ten temat WTF. Wynika z tego, że spora część mężczyzn z demotywatorów nie zdaje sobie sprawy, że wybrał target: kobieta z problemami i niezrównoważona emocjonalnie, która będzie dostarczała atrakcji, a później zdziwienie że podświadomość takiej szuka. Z doświadczenia wiem, że nie ma czegoś takiego jak przyciąganie się przeciwieństw. Jest wręcz odwrotnie tylko osoby czujące się pokrzywdzone w związku są tak ślepe, że nie potrafią tego dostrzec - chcą się wybielić przed samym sobą i specjalnie podświadomość "zapomina" pewne dokonane przez nich fakty. Najpierw trzeba poukładać sobie w głowie, następnie myśleć o czymś tak poważnym jak tworzenie rodziny. Jak wybierzesz tak będziesz miał. Oczywiście to samo dotyczy kobiet.
bo to glupia kobieta byla.. a jest ich coraz wiecej
bo te kobiety to lubią
Źli ludzie kochają zło... I wszystko w temacie.
To wynika z zasad ewolucji.. Samce alfa stanowią ochronę (przetrwanie). Koniec tematu.
@Antymonachomachia , nie wiem dlaczego cie minusują, ale to właśnie dość sensowne wytłumaczenie. Kobiecie "wydaje się", że taki agresor da jej bezpieczeństwo pokazując swoją siłę (choć tak naprawdę to zwykły mięczak) - paradoks.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2016 o 16:19
@blmusik Ja zminusowałam tylko za autorytarny 'koniec tematu'.
Syndrom sztokholmski.
Bo wiedza, ze slowo 'ci' w znaczeniu 'tamci' nie pisze sie wielka litera :)
A może autor ich szanuje? I co, łyso Ci? :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2016 o 15:46
"Traktuj kobietę jak szmatę, a przylgnie do Ciebie jak do muru" - stare powiedzenie
Po prostu są słabe psychicznie. Boją się zostać same. Łudzą się, że partner się zmieni. Zazwyczaj są gotowe odejść tylko wtedy, gdy mają już kogoś innego w zapleczu. Wynika to z przeżyć, braku pewności siebie. Ogólnie szkoda mi takich osób.
@FenrirIbnLaAhad wreszcie jakiś mądry komentarz. Miłego dnia :)
@FenrirIbnLaAhad Kochają go, po prostu kochają tego sk*rwysyna... mała podpowiedź. pozdro...
@FenrirIbnLaAhad , teza również słuszna. Dodałbym tu jeszcze tylko jedną rzecz - szantaż... Czyli jak odejdziesz babo to cie znajdę i zabiję... Ot, podsumowanie takie.
@bezn, dzięki wielkie, wzajemnie :) @blmusik, w sumie racja, strach też jest silnym demotywatorem rozstania z takim osobnikiem :) @olmajti, nie czytałem takich raportów, ale temat wydaje się ciekawy i realny, nie będę tego negował. Tak czy owak podpada to pod słabość psychiki, bo jak można za przyjemność seksualną sprzedać swoje szczęście, czas, zdrowie i honor.
Bo łobuz kocha mocniej : ]
Bo są wysocy i przystojni.
Bo kobiety to lubią - przecież seba kocha najbardziej. I wcale mi takich zdzir nie szkoda - same sobie bandytę wybierały, więc niech ponoszą tego konsekwencje.
Może potrafią pisać po polsku :-)
Myślisz, że bijąc kobietę jesteś kimś lepszym? Otóż nie, nie jesteś. Lepszym zaś będziesz, gdy widząc, że ktoś ją bije staniesz w jej obronie. Bo nie ma nic bardziej szlachetnego niż stanąć w obronie słabszego. I tylko tak będzie mierzona twoja wielkość.
tutaj już są tak ludzie zepsuci chęcią odwetu (?), zemsty na płeć przeciwną w takim stopniu, iż mają klapki na oczach. Trudno komuś takiemu tłumaczyć o szlachetności, czy dobru :/.
@LR, w pełni się z tobą zgadzam, aczkolwiek sam byłem świadkiem sytuacji jak gość stanął w obronie bitej kobiety przez faceta, i ta się jeszcze do niego przysrała że się wpierd@la :D
Zwykle nie mają. Ci którzy mają, mają jakieś zalety albo znaleźli sobie kobiety z patologicznych rodzin które podświadomie odtwarzają scenariusz swoich rodziców.
@Albiorix Niestety to prawda. Żadna normalna kobieta nie wybierze patologicznego albo toksycznego partnera (np. poglądy godzące w jej płeć - to po co szukasz kobiet? jesteś normalny!?, narcyza, seksoholika, dewianta, wrednego, niestabilnego emocjonalnie, ze standardami dresa z ulicy), tak samo żaden normalny mężczyzna nie wybierze patologicznej lub toksycznej partnerki (np. poglądy godzące w jego płeć, z podejściem księżniczki, mściwej, stosującej podwójne standardy, ze standardami pani lekkich obyczajów). Ale do tego trzeba zdrowego podejścia i szczerej (nie stronniczej i wybielającej naszą płeć) oceny związków w rodzinie/u znajomych, aby to zauważyć. Są ludzie, którzy nie prowadzą "wojny płci" znajdują fajne osoby i tworzą wspaniale funkcjonujące związki oparte na zdrowych światopoglądach, a nie chęci zemsty, narcyzowaniu, czy olewaniu potrzeb/poglądów drugiej strony :).
Nie rozumiem mężczyzn, którzy z zazdrością patrzą na taki związek. W takich sytuacjach kobieta nie może odejść od partnera np. bo ma za niskie kwalifikacje na rynku pracy, a kobietom nawet z wykształceniem zawodowym jest ciężko dostać pracę, bo przecież MOŻE ZAJŚĆ W CIĄŻĘ, która pozwalałaby utrzymać siebie samą (jeśli nie ma dzieci), jest psychicznym wrakiem, bo partner wykorzystuje przewagę psychiczną i/lub fizyczną, wspólne zobowiązania finansowe, napiętnowanie przez staroświecką rodzinę jakoby myślała o rozwodzie (jeśli są w związku małżeńskim), szantaże emocjonalne ze strony partnera i tępe nabieranie się na nie - ale te pomińmy. Załóżmy, że taka kobieta po prostu chce z takim być, jednocześnie mogąc odejść, To nie powód aby w ogóle przez myśl przechodziła teza "ale on ma szczęście". Nie po prostu trafił na osobę o swoim pokroju/poziomie z wpisaną patologią, naprawdę tak z kimś źle, że z zazdrością patrzy na coś takiego? Ludziom na tych demotywatorach powoli odbija "Nie chciałbym tworzyć patologicznej rodziny, chcę kobiety spokojnej, z ambicjami, rodzinnej itp., ale dostrzegam plusy bycia męskim dupkiem". Tylko jedno stwierdzenie na ten temat WTF. Wynika z tego, że spora część mężczyzn z demotywatorów nie zdaje sobie sprawy, że wybrał target: kobieta z problemami i niezrównoważona emocjonalnie, która będzie dostarczała atrakcji, a później zdziwienie że podświadomość takiej szuka. Z doświadczenia wiem, że nie ma czegoś takiego jak przyciąganie się przeciwieństw. Jest wręcz odwrotnie tylko osoby czujące się pokrzywdzone w związku są tak ślepe, że nie potrafią tego dostrzec - chcą się wybielić przed samym sobą i specjalnie podświadomość "zapomina" pewne dokonane przez nich fakty. Najpierw trzeba poukładać sobie w głowie, następnie myśleć o czymś tak poważnym jak tworzenie rodziny. Jak wybierzesz tak będziesz miał. Oczywiście to samo dotyczy kobiet.
To są głupki a nie najgorsi faceci :D
Kiedyś usłyszałem od jednej takiej, że jak bije, to znaczy, że kocha... Nigdy nie zrozumiem kobiet.
Po prostu wiedzą, że nic lepszego im się w życiu nie trafi, bo same są na podobnym poziomie