To nie selekcja, tylko producent auta pomyślał za debila. Przy wlewie paliwa jest taka mała klapka którą otwiera dopiero włożenie pistoletu do tankowania, bardzo utrudnia ona podpalenia paliwa z baku w sposób zaprezentowany na gifie.
Tak to jest, jak ktoś naogląda się filmów i myśli, że można wysadzić w powietrze samochód wsadzając do wlewu np. szmatę i podpalając ją. Totalna bzdura. Ogień żeby się palił potrzebuje powietrza, więc co najwyżej pojawi się na zewnątrz, ale w rurze wlewu już nie.
To nie selekcja, tylko producent auta pomyślał za debila. Przy wlewie paliwa jest taka mała klapka którą otwiera dopiero włożenie pistoletu do tankowania, bardzo utrudnia ona podpalenia paliwa z baku w sposób zaprezentowany na gifie.
Jakie są motywy działania tego człowieka???
Tak to jest, jak ktoś naogląda się filmów i myśli, że można wysadzić w powietrze samochód wsadzając do wlewu np. szmatę i podpalając ją. Totalna bzdura. Ogień żeby się palił potrzebuje powietrza, więc co najwyżej pojawi się na zewnątrz, ale w rurze wlewu już nie.
I czemu takie cuś jeszcze łazi po tym świecie?