@PM11 Ale jedząc samą zieleninę śmierć nadejdzie po pięciu latach... Tak przy okazji to możesz nie wiedzieć ale odpisywał do kogoś kto już usunął komentarz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2016 o 20:40
Ciekawe kiedy nadejdą czasy, gdy rzeczywiście zmniejszy się ilość zabijanych na rzecz pożywienia zwierząt dzięki diecie wegańskiej/wegetariańskiej. Ja szczerze wątpię, że to w ogóle nastąpi.
@ellaella87 Biorąc pod uwagę zgony dzieci wegan z powodu niedoboru witaminy B12 to nigdy. Ludzie są wszystkożerni, nie roślinożerni i weganie muszą w końcu to zrozumieć.
@ellaella87 Też uwazam, ze nie nadejdą. Choćby z powyższego powodu...Jedyny sposób na przekonanie ludzi do aż takej zmiany to religia, a nie wiem czy i ona ma taką siłe by całe mięso wyrzucić z diety wiernych
@ellaella87 Bo tak się nie da, człowiek musi jeść mięso! Oczywiście w dzisiejszych czasach to co robią ze zwierzętami i jakie "mięso" jedzą jest poniżej krytyki ale jednak, nic na to nie poradzisz, to natura.
@ellaella87 Przynajmniej w okresie kiedy dziecko rośnie, potrzebuje ono pełnowartościowego, odzwierzęcego białka, a nie roślinnych substytutów. Zresztą nawet produkty dla wegan są wzbogacane choćby witaminą B12 pochodzenia odzwierzęcego. Poza tym układ pokarmowy człowieka nie jest przystosowany jedynie do roślinnej diety - świadczy o tym choćby długość jelit, kształt zębów itp.. Prawda jest taka, że pod tym względem najbliżej nam do padlinożerców. Osobiście na wegańskiej diecie padłbym z głodu.. A co do zabijanych zwierząt - jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego i tyle..
Ludzie nie muszą jeść mięsa. Poczytajcie sobie naukowe, biologiczne badania, a nie opierajcie się na domysłach. A jeśli ktokolwiek myśli że "wszystkożerny" oznacza to że je wszystko to też zapraszam do słownika...
@ellaella87 - ludzkość pewnego dnia zrezygnuje z zabijania zwierząt w celach konsumpcyjnych, jednak nie z powodu weganizmu, ale z powodu postępu w technologiach wytwarzania żywności. Jakkolwiek dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, ale to tylko kwestia czasu kiedy mięso hodowane ze sztucznie namnażanych komórek będzie tańsze niż ze zwierzęcia, które trzeba przez całe lata karmić. Nie wiem kiedy to nastąpi, może pod koniec XXI wieku, może dopiero w XXII wieku, ale nastąpi na pewno. Tyle, że nie będzie w tym najmniejszej zasługi wegan.
@maat_ jeżeli liczysz wielkopowierzchniowe fermy i chlewnie, to faktycznie czas tuczenia może być krótszy. Pewnie niejedna korporacja, ładując na potęgę hormony, mediatory wzrostu i antybiotyki, jest w stanie "wyhodować" świnię na rzeź w ciągu powiedzmy 2 lat. Ale miażdżącą większość mięsa na rynek światowy zapewniają małe i średnie gospodarstwa, w których zwierzę - zanim pójdzie na rzeź - musi być karmione przez znacznie dłuższy czas. A karmienie to przecież nie są jedyne koszty.
@afdsgshs Jak prosiłeś/aś, zajrzałam: "Wszystkożerność – sposób odżywiania się (pobierania pokarmu) polegający na braku specjalizacji pokarmowej i – w konsekwencji – odżywianiu się różnorodnym pokarmem, zarówno mięsnym, jak i roślinnym – żywym lub martwym." - Wikipedia.org ..... "wszystkożerność
1. w zoologii: żywienie się kilkoma rodzajami pokarmów, np. mięsnym i roślinnym; wielożerność, polifagia, polifagizm" - sjp.pl Pozdrawiam Wszystkożerców ;))
@Carlos81 Dlugosc jelit, ksztalt zebow mamy taki ja np goryle lub makaki krolewskie calkowici rosliozercy. Wit B12 jest najczesciej pochodzenia drozdzowego, drozdze to nie zwierzeta. Bialko roslinne tez moze byc pelnowartosciowe. Udowodnic? Jak nie potrafisz skomponowac sobie sytej diety weganskiej to najpewniej padlbys z glodu a jak ktos potrafi to nie padnie z glodu.
Dzięki Bogu dziecko uratowali, bo w Nowym Sączu już tak miło nie było i mające "wyzdrowieć" dziecko w podobnym wieku zagłodzono na śmierć. Kiedy ludzie się opamiętają i uwolnią od podszeptów szarlatanów ziębistów, sochan, wakfieldystów i innych oszołomów?
I bardzo dobrze! Znałem takich jednych których syn też miał być weganem... o kuhwa jakie to dziecko było biedne... nie mogło nawet ryby jeść, same soki i warzywa... chorowało dwa razy w miesiącu i spało po 14 godzin bo zawsze był zmęczony... całe szczęście przyjechała opieka społeczna...
Jeśli nie zapewnili potrzeb żywieniowych to się nie dziwię. Jeśli już naprawdę chcecie dzieci na wegańskiej diecie wychowywać to skonsultujcie się z dietetykiem, by zapewnić wszystko czego dziecko potrzebuje.
@kiepura Raczej jak szympans zwyczajny, który lubi uzupełnić sobie owocową dietę kawałkiem świeżego mięsa. Z gorylami trafiłeś jak kulą w płot, bo żrą oprócz owoców także i niektóre owady - np. termity, (nawiasem mówiąc bardzo bogate źródło protein) więc to, że są całkiem wege to bajka. Po drugie, białka zwierzęce zawierają wszystkie albo prawie wszystkie aminokwasy egzogenne (czyli te, których organizm nie wytwarza sam), w dodatku bardziej skoncentrowanych w jednostce masy, (więc mięso jest bardziej wartościowym pokarmem), a ja wolę zjeść jednego steka, albo ćwierćfunciaka z serem, niż dwa kilo pokarmu dla owiec... Co do witaminy, to jest raczej pochodzenia bakteryjnego, a nie drożdżowego, ale drożdże to i tak nie rośliny.. A co do diety, to możesz mi ułożyć dowolną bezmięsną, a i tak padnę z głodu...
@Carlos81 No wyobraz sobie, ze nawet krowa zjada owady razem z trawa przypadkiem co nie oznacza, ze nie jest wege. Ile ten goryl moze zjesc tych termitow? Nawet jesli zje ich 100 to jest to ilosc marginalna biorac pod uwage zapotrzebowanie na skladniki odzywcze 100-200kg goryla i jest to raczej rarytas a nie staly element diety. Goryle maja duze terytoria, ktore musze chronic i obchodzic i to w dzungli i nie maja mozliwosci siedziec pol dnia i wydlubywac termity. Wyobraz sobie, ze rosliny takze zawieraja wszystkie aminokwasy egzogenne. Tu sam sobie zaprzeczasz, bo jesli pokarm zwierzecy jest bardziej skoncentrowany to musisz go zjesc mniej niz roslin z ta sama iloscia bialka wiec roslina jest bardziej syta niz zwierze, bo musisz jej zjesc wiecej aby pokryc zapotrzebowanie na bialko. Wyobraz sobie, ze drozdze sa bardzo dobrym zrodlem wit B12. Drozdze to nie rosliny ale tez nie zwierzeta. Na diecie weganskiej grzyby tez moze sobie jesc choc to nie rosliny. To, ze nie potrafisz sobie ulozyc sytej diety roslinnej to nie wina diety tylko braku umiejetnosci, bo wiadomo, ze prosciej jest zjesc stek i trawic go pol dnia lezac na kanpie niz pokombinowac jak sie zasycic pokarmem roslinnym, do czego trzeba miec troche wiedzy.
@kiepura - to, że jedzą 100 czy 100 milionów termitów, jest bez znaczenia, bo jedzą je świadomie i celowo, a to czy jem schabowego na deser czy jako danie główne, ma dla świni z której jest zrobiony cholernie małe znaczenie. Poza tym, termity mają jakieś 38% białka, więc trzymając się zasady że na 1 kg masy ciała powinny przypadać jakieś 2 gramy białka dziennie (norma zawyżona, bo wegańskie portale podają ok 0,47 g białka na kg masy człowieka) to zjedzenie tych głupich 300 termitów pokrywa połowę dziennego zapotrzebowania na białko przeciętnego 150kilogramowego goryla. A że termity żyją w koloniach po kilka milionów osobników zjedzenie 300 nie jest jakimś wielkim problemem. Poza tym skoro mają dookoła takie pyszne i pełne białka zielsko to czemu w ogóle jedzą termity? Ano dlatego, że dostarczają zdrowe i łatwo przyswajalne białko, lepsze od roślinnego. A jeśli chodzi o Twoje twierdzenie że "roslina jest bardziej syta niz zwierze, bo musisz jej zjesc wiecej aby pokryc zapotrzebowanie na bialko" odpowiem, że im coś jest bardziej sycące, tym mniej tego musisz zjeść żeby się najeść. Kiepsko zatem ta dieta roślinna wpływa na czytanie ze zrozumieniem. Co do aminokwasów znam tylko trzy rośliny, które (chyba) zawierają wszystkie aminokwasy egzogenne, z czego dwie są niesmaczne a trzecia w dużych ilościach jest niewskazana dla facetów. A co do drożdży - fizjologicznie bliżej im do zwierząt niż roślin, bo nie przeprowadzają fotosyntezy i są cudzożywne. Więc sorry, ale głupie jest zapychanie się pokarmem dla owiec, krów i królików z jakichś pseudoetycznych względów. Nie po to nasi przodkowie przez tysiące lat ewolucji walczyli by znaleźć się na szczycie łańcucha pokarmowego... I jeszcze jedno - to właśnie mięsożerność sprawiła, że człowiek wybił się na przodujący gatunek na planecie. Inteligencja jest w naturze cechą drapieżników i wszystkie najinteligentniejsze gatunki na Ziemi są przynajmniej w części mięsożerne. Gdybyśmy pozostali przy owczej diecie, pewnie nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach albo na drzewach. Zatem sorry, ale nie mam zamiaru układać sobie żadnej roślinnej diety, bo całkowicie skreśliłem zielsko ze swojego menu i odkąd tak zrobiłem czuję się znacznie lepiej, ba! mam nawet lepsze wyniki na badaniach okresowych..
@Carlos81 Wg zrodel naukowych surowy termit to 20% bialka czyli 20g/100g. Zapotrzebowanie goryla 300g bialka. Przecietny robotnik termita wazy 80mg, zolnierz 37mg. Srednia zalozmy 50mg. 20% bialka z 50 mg jednego termita to 10mg bialka. 300g bialka to 300 000 termitow. Polowa zapotrzebowania to 150 000 termitow. 100 termitow to 1g bialka, 1/300 jego zapotrzebowania. Ilosc bialka jaka spozywa wraz z termitami nie ma wlasciwie wplywu na jego ogolne potrzeby. Tak jak mowilem to raczej rarytas a nie element diety majacy znaczenie odzywcze. Polecam wrocic do podstawowki i powtorzyc matematyke, bo ta Twoja dieta bez zieleniny chyba nie robi dobrze na pamiec. Termity sa dobrym i latwym zrodlem brakujacych aminokwasow, ktorych jest mniej w zieleninie i owocach ale sa natomiast w innych roslinach zbozowych lub bobowatych jak soczewica, fasola itp a, ktorych nie jedza gryle, bo nie maja ich w swojej strefie klimatycznej. Umysl ludzki potrafi laczyc pewne rosliny, ktore maja wszystkie aminokwasy ale w roznych ilosciach w roznych roslinach,laczenie ich sprawia, ze dostarczamy caly zestaw niezbednych aminokwasow. Powiem Ci tak na swiecie nie ma praktycznie roslin, ktore nie maja aminokwasow egzogennych, malo tego jest tylko kilka, ktore ich nie maja,cala reszta roslin je ma, tylko w mniejszych ilosciach roznych aminokwasow w roznych roslinach ale jak juz mowilem wiedza jak laczyc rosliny zeby wszystkie aminokwasy byly w odpowiedniej ilosci sprawia, ze nie jest potrzebne bialko zwierzece. Jesli nie wierzysz zajrzyj do tablic wartosci odzywczych, bo te Twoje "chyba zawierają wszystkie aminokwasy egzogenne" oznacza, ze takich tablic nigdy na oczy nie widziales. Co do drozdzy, to to , ze do kogos im blizej nie oznacza, ze naleza do tej grupy. Nie naleza do krolestwa zwierzat ani roslin tylko do grzybow i taka jest ich systematyka i taka maja odrebnosc i nie sa zwierzetami koniec kropka i dalsze wymuszone dywagacje nie maja sensu. Wielu wegan nie odzywia sie tak ze wzgledow etycznych a zdrowotnych, bo jest to dieta zwyczajnie bardzo zdrowa co potwierdza wiele badan naukowych a, a na zdrowotnosc diety miesnej raczej trudno znalezc znaczace dowody naukowe. W wielu badaniach dowiedziono, ze weganie maja diete zdrowsza od wszystkozercow i maja takze mniejsze niedobory skladnikow odzywczych, wiec Twoje subiektywne odczucia jaka dieta jest lepsza ma raczej zerowe znaczenie dowodowe, naukowe.
@kiepura - Skoro już jesteśmy przy metodach naukowych, to ujmę to w ten sposób: małpy, które odżywiają się wyłącznie roślinnym pokarmem wykazują ewolucyjne przystosowanie w budowie układu pokarmowego, którego człowiek nie posiada, czyli wydłużone jelita. Wszystkie najbliżej spokrewnione z człowiekiem naczelne czyli oba gatunki szympansów i orangutany są bez wątpienia wszystkożerne, mało tego, szympansy polują na żywe mięsko. Goryle też spożywają pokarm odzwierzęcy, a to, czy jest to dla nich deser czy zasadnicze źródło protein ma znaczenie całkowicie drugorzędne, ponieważ jedzą coś odzwierzęcego w sposób zamierzony i celowy (w przeciwieństwie do krowy zjadającej robaki z trawą). Nawet jeśli makaki są w 100% wege to i tak trudno podawać jeden gatunek za przykład. Poza tym skoro są roślinożercami, to po co im kły? Jakoś nie zauważyłem ich u krów czy owiec... A co do teorii na temat zdrowego wegańskiego żarcia, to pokaż mi chociaż jedną napisaną nie przez weganina... Zresztą, jaki jest sens zestawiać sobie różne gatunki trawy zamiast po prostu zjeść sztukę mięsa? A w ogóle, to clou tego demota było, że weganizm jakoś ludziom nie służy...
@Carlos81 Sam sobie zaprzeczasz.Najpierw piszesz, ze "malpy, ktore odzywiaja sie wylacznie pokarmem roslinnym wykazują ewolucyjne przystosowanie w budowie układu pokarmowego, którego człowiek nie posiada, czyli wydłużone jelita. " a potem, ze jednak te niby roslinozerne malpy jedza jakies mieso. Zdecyduj sie. Porownanie klow makakow do krowy to raczej slaby argument, bo dwa rozne gatunki i wege krow nie rowna sie wege makakow. Krowy i owce jedza wylacznie trawe i rosliny lisciaste i do tego pokarmu sa przystosowane miedzy innymi dlugoscia ukl pokarmowego oraz brakiem klow. Makaki nie odzywiaja sie wylacznie trawa i liscmi a w wiekszej mierze owocami, orzechami, nasionami itp i do tego kly sie przydaja. Poza tym kly makaka a kly typowego miesozercy to niebo a ziemia porownaj sobie dlugosc i masywnosc klow miesozercow. Ilosci spozywanego pokarmu miesnego przez goryle mozna porownac do spozywanego przez czlowieka piersi kurczaka w ilosci pol lyzeczki do herbaty. No jesli takie ilosci stanowia o zaklasyfikowaniu roslinozercy jako wsyzstkozercy to gratuluje fantazji. I nie chodzi tu o swiadome zjadanie przez goryle produktu miesnego tylko o faktyczny udzial takiego pokarmu w jego zapotrzebowaniu odzywczym a ten jest marginalny. Roslinozercy czasem zjadaja kamienie i to swiadomie czy to robi z nich roslino-kamieniozercow? Nie mowie o teoriach zdrowego weganskiego zarcia tylko o badaniach naukowych. jest sporo dowodzacych zdrowotne wlasciwosci takiej diety. Tutaj masz jedno porownujace vegan z wszystkozercami, vegetarrianami, semi vegetarianami i owowegetarianami. najzdrowsza dieta okazala sie veganska a najgorsza wszystkozerna. Tytul badania:"Comparison of Nutritional Quality of the Vegan, Vegetarian, Semi-Vegetarian, Pesco-Vegetarian and Omnivorous Diet", "The highest HEI-2010 total scores were found for the vegans and the lowest for omnivores".
@kiepura - Znowu czytanie bez zrozumienia. Małpy, które odżywiają się wyłącznie pokarmem roślinnym mają dłuższe jelita, małpy najbliżej spokrewnione z człowiekiem (wyjąwszy Twojego goryla) jedzą mięso i nie mają wydłużonych jelit. Kły przydatne w jedzeniu orzechów - dobre sobie - gdyby tak było, to w toku ewolucji wykształciłyby je sobie gryzonie, a jakoś nie widziałem wiewiórek i orzesznic z kłami. Poza tym wiadomo, że kły wszystkożerców nie są tak rozwinięte jak u drapieżników, ale w przeciwieństwie do roślinożerców mają je nawet w szczątkowej formie ale jednak mają. Co do Twojego artykułu, to pomijając zdrowość lub niezdrowość wegańskiej diety, badanie na które się powołujesz stwierdza, że "The most restricted diet, i.e., the vegan diet, had the lowest total energy intake, better fat intake profile, lowest protein and highest dietary fiber intake in contrast to the omnivorous diet." Czyli, że przyswajasz z niej znacznie mniej białka i energii niż z diety wszystkożercy, a przypominam, że dyskusja jest cały czas o proteinach i ich przyswajalności. No, ale wegańska ma dużo błonnika więc przechodzi przez człowieka dość gładko...
@Carlos81 No wow tukan takze nie ma klow a orzechy i nasiona spozywa. Poza tym napisalem, ze miedzy innymi orzechy i nasiona obok owocow. No ale wczesniej pisales, ze nie ma malp odzywiajacych sie roslinnie. Ja nigdy nie mowilem o malpach spokrewnionych z czlowiekiem a ogolnie o malpach. Makaki krolewskie, wylacznie roslinne a obecnosc klow o niczym nie swiadczy tzn o spozywaniu miesa, sa tak podobne do czlowieka, ze najczesciej uzywa sie ich w badaniach naukowych. Nigdy nie zauwazono, zeby makaki krolewskie spozywaly miesa, chyba, ze wiesz lepiej od naukowcow. Szukac daleko nie trzeba, np niedzwiedz jaskiniowy wg nauki roslinozerca a ma kly jak ta lala. Poza tym goryl tez ma kly a miesa nie jada poza wspomnianymi termitami ale do ich jedzenia kly mu sa niepotrzebne. Na koniec wisienka na torcie. Kon tez ma kly. Dziekuje za uwage. Co do badania naukowego o weganach , ktore przeslalem. To cos Ci sie pomylilo, bo "lowest protein, energy intake" jest zaleta tej diety. Ludzie spozywaja zbyt duzo kalorii i zbyt duzo bialka w obecnych czasach i najnizsze spozycie bialka i energii jest zaleta. Po drugie gdybys pofatygowal sie przejzec cale badanie a nie tylko abstrakt to bys zobaczyl, ze po pierwsze mimo, ze weganie maja najnizsze spozycie kalorii to jest jak najbardziej w normie bo powyzej 2300 kcal czyli norma a nawet troche powyzej dla przecietnego czlowieka. Przy czym widnieje tam takze wzmianka, ze dieta weganska miala w menu najmniej pustych kalorii a wszystkozerna najwiecej. Po drugie ich spozycie bialka to 14% diety wiec takze jak najbardziej w normie, a nawet sa blisko gornej granicy normy, bo norma na spozycie bialka to 10-15%. I mowa tam o spozytym bialku a nie przyswojonym jak sugerujesz. Na koniec, przyjmujesz mylna teze odnosnie diety, bo uwazasz, ze im wiecej bialka w diecie tym lepiej o tuz wielki blad, bo bialka czlowiek potrzebuje niewiele a zbyt wiele bialka jest bardzo niekorzystne, bo przyczynia sie do miedzy innymi obciazania nerek, watroby i moze powodowac wiele chorob jak np nowotwory i odkryto to juz w latach 70-tych. Nie tak dawno obnizono zalecenia na spozycie bialka dla sporotowcow, ktorzy potrzebuja go wiecej, bo sie okazalo, ze sportowcy takze wbrew wczesniejszym przypuszczeniom nie potrzebuja tyle bialka. Nie wiem czy doczytales podsumowanie tego badania. Weganie wygrali w konkurencji z innymi dietami i zdobyli najwiecej pkt w klasyfikacji The Healthy Eating Index i to badanie pokazuje, ze dieta weganska jest najzdrowsza.
@kiepura, a propos kłów u koni to występują jedynie u samców i jakichś 20-30% samic, u których zresztą są maleńkie i szczątkowe, więc z odżywianiem się mają tyle wspólnego co ciosy u słoni...
dzieciak w wieku 12 miesięcy ważył 5 (pięć) kg. Zostali ukarani za głodzenie a nie za weganizm
Widać że się nie znasz, jedz same warzywa i owoce od urodzenia do końca życia, jedyne co Cię czeka to śmierć.
@PM11 Ale jedząc samą zieleninę śmierć nadejdzie po pięciu latach... Tak przy okazji to możesz nie wiedzieć ale odpisywał do kogoś kto już usunął komentarz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2016 o 20:40
@daeak 5 lat zycia na weganizmie ,spadlem z krzesla ze smiechu.
Ciekawe kiedy nadejdą czasy, gdy rzeczywiście zmniejszy się ilość zabijanych na rzecz pożywienia zwierząt dzięki diecie wegańskiej/wegetariańskiej. Ja szczerze wątpię, że to w ogóle nastąpi.
@ellaella87 Biorąc pod uwagę zgony dzieci wegan z powodu niedoboru witaminy B12 to nigdy. Ludzie są wszystkożerni, nie roślinożerni i weganie muszą w końcu to zrozumieć.
@ellaella87 Też uwazam, ze nie nadejdą. Choćby z powyższego powodu...Jedyny sposób na przekonanie ludzi do aż takej zmiany to religia, a nie wiem czy i ona ma taką siłe by całe mięso wyrzucić z diety wiernych
Głupota ma taką siłę! Ale to sie chyba łączy :v
@ellaella87 Bo tak się nie da, człowiek musi jeść mięso! Oczywiście w dzisiejszych czasach to co robią ze zwierzętami i jakie "mięso" jedzą jest poniżej krytyki ale jednak, nic na to nie poradzisz, to natura.
@ellaella87 Przynajmniej w okresie kiedy dziecko rośnie, potrzebuje ono pełnowartościowego, odzwierzęcego białka, a nie roślinnych substytutów. Zresztą nawet produkty dla wegan są wzbogacane choćby witaminą B12 pochodzenia odzwierzęcego. Poza tym układ pokarmowy człowieka nie jest przystosowany jedynie do roślinnej diety - świadczy o tym choćby długość jelit, kształt zębów itp.. Prawda jest taka, że pod tym względem najbliżej nam do padlinożerców. Osobiście na wegańskiej diecie padłbym z głodu.. A co do zabijanych zwierząt - jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego i tyle..
Ludzie nie muszą jeść mięsa. Poczytajcie sobie naukowe, biologiczne badania, a nie opierajcie się na domysłach. A jeśli ktokolwiek myśli że "wszystkożerny" oznacza to że je wszystko to też zapraszam do słownika...
@ellaella87 - ludzkość pewnego dnia zrezygnuje z zabijania zwierząt w celach konsumpcyjnych, jednak nie z powodu weganizmu, ale z powodu postępu w technologiach wytwarzania żywności. Jakkolwiek dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, ale to tylko kwestia czasu kiedy mięso hodowane ze sztucznie namnażanych komórek będzie tańsze niż ze zwierzęcia, które trzeba przez całe lata karmić. Nie wiem kiedy to nastąpi, może pod koniec XXI wieku, może dopiero w XXII wieku, ale nastąpi na pewno. Tyle, że nie będzie w tym najmniejszej zasługi wegan.
@maat_ jeżeli liczysz wielkopowierzchniowe fermy i chlewnie, to faktycznie czas tuczenia może być krótszy. Pewnie niejedna korporacja, ładując na potęgę hormony, mediatory wzrostu i antybiotyki, jest w stanie "wyhodować" świnię na rzeź w ciągu powiedzmy 2 lat. Ale miażdżącą większość mięsa na rynek światowy zapewniają małe i średnie gospodarstwa, w których zwierzę - zanim pójdzie na rzeź - musi być karmione przez znacznie dłuższy czas. A karmienie to przecież nie są jedyne koszty.
@afdsgshs Jak prosiłeś/aś, zajrzałam: "Wszystkożerność – sposób odżywiania się (pobierania pokarmu) polegający na braku specjalizacji pokarmowej i – w konsekwencji – odżywianiu się różnorodnym pokarmem, zarówno mięsnym, jak i roślinnym – żywym lub martwym." - Wikipedia.org ..... "wszystkożerność
1. w zoologii: żywienie się kilkoma rodzajami pokarmów, np. mięsnym i roślinnym; wielożerność, polifagia, polifagizm" - sjp.pl Pozdrawiam Wszystkożerców ;))
Po co ten uśmieszek panienko? Każdy od czasu do czasu je jakieś warzywa i owoce więc NIE WYMUSZAJ WEGANIZMU!
@Carlos81 Dlugosc jelit, ksztalt zebow mamy taki ja np goryle lub makaki krolewskie calkowici rosliozercy. Wit B12 jest najczesciej pochodzenia drozdzowego, drozdze to nie zwierzeta. Bialko roslinne tez moze byc pelnowartosciowe. Udowodnic? Jak nie potrafisz skomponowac sobie sytej diety weganskiej to najpewniej padlbys z glodu a jak ktos potrafi to nie padnie z glodu.
Dzięki Bogu dziecko uratowali, bo w Nowym Sączu już tak miło nie było i mające "wyzdrowieć" dziecko w podobnym wieku zagłodzono na śmierć. Kiedy ludzie się opamiętają i uwolnią od podszeptów szarlatanów ziębistów, sochan, wakfieldystów i innych oszołomów?
Nie wiedzieli, że mogą uciec do Polski, jak ta para Norwegów niedawno?
I bardzo dobrze! Znałem takich jednych których syn też miał być weganem... o kuhwa jakie to dziecko było biedne... nie mogło nawet ryby jeść, same soki i warzywa... chorowało dwa razy w miesiącu i spało po 14 godzin bo zawsze był zmęczony... całe szczęście przyjechała opieka społeczna...
Jeśli nie zapewnili potrzeb żywieniowych to się nie dziwię. Jeśli już naprawdę chcecie dzieci na wegańskiej diecie wychowywać to skonsultujcie się z dietetykiem, by zapewnić wszystko czego dziecko potrzebuje.
Nareszcie, lewicowe ideologie zaczynają niszczyć się nawzajem.
No i dobrze, zagłodziliby to biedne dziecko.
i dobrze
Czyli jestem już pewny. Weganizm to choroba psychiczna.
Kolejny debilny demot który ma za zadanie wrzucić wszystkich wegan do jednego worka
Mózgi im wyżarło debile... ;/
Skoro można zabrać matce dziecko za to,że jest gruba,to dlaczego nie za weganizm...O matko,dokąd ten świat zmierza...
Niedożywione?? Dzieciak miał uszkodzone organy wewnętrzne przez tych sadystów.
@kiepura Raczej jak szympans zwyczajny, który lubi uzupełnić sobie owocową dietę kawałkiem świeżego mięsa. Z gorylami trafiłeś jak kulą w płot, bo żrą oprócz owoców także i niektóre owady - np. termity, (nawiasem mówiąc bardzo bogate źródło protein) więc to, że są całkiem wege to bajka. Po drugie, białka zwierzęce zawierają wszystkie albo prawie wszystkie aminokwasy egzogenne (czyli te, których organizm nie wytwarza sam), w dodatku bardziej skoncentrowanych w jednostce masy, (więc mięso jest bardziej wartościowym pokarmem), a ja wolę zjeść jednego steka, albo ćwierćfunciaka z serem, niż dwa kilo pokarmu dla owiec... Co do witaminy, to jest raczej pochodzenia bakteryjnego, a nie drożdżowego, ale drożdże to i tak nie rośliny.. A co do diety, to możesz mi ułożyć dowolną bezmięsną, a i tak padnę z głodu...
@Carlos81 No wyobraz sobie, ze nawet krowa zjada owady razem z trawa przypadkiem co nie oznacza, ze nie jest wege. Ile ten goryl moze zjesc tych termitow? Nawet jesli zje ich 100 to jest to ilosc marginalna biorac pod uwage zapotrzebowanie na skladniki odzywcze 100-200kg goryla i jest to raczej rarytas a nie staly element diety. Goryle maja duze terytoria, ktore musze chronic i obchodzic i to w dzungli i nie maja mozliwosci siedziec pol dnia i wydlubywac termity. Wyobraz sobie, ze rosliny takze zawieraja wszystkie aminokwasy egzogenne. Tu sam sobie zaprzeczasz, bo jesli pokarm zwierzecy jest bardziej skoncentrowany to musisz go zjesc mniej niz roslin z ta sama iloscia bialka wiec roslina jest bardziej syta niz zwierze, bo musisz jej zjesc wiecej aby pokryc zapotrzebowanie na bialko. Wyobraz sobie, ze drozdze sa bardzo dobrym zrodlem wit B12. Drozdze to nie rosliny ale tez nie zwierzeta. Na diecie weganskiej grzyby tez moze sobie jesc choc to nie rosliny. To, ze nie potrafisz sobie ulozyc sytej diety roslinnej to nie wina diety tylko braku umiejetnosci, bo wiadomo, ze prosciej jest zjesc stek i trawic go pol dnia lezac na kanpie niz pokombinowac jak sie zasycic pokarmem roslinnym, do czego trzeba miec troche wiedzy.
@kiepura - to, że jedzą 100 czy 100 milionów termitów, jest bez znaczenia, bo jedzą je świadomie i celowo, a to czy jem schabowego na deser czy jako danie główne, ma dla świni z której jest zrobiony cholernie małe znaczenie. Poza tym, termity mają jakieś 38% białka, więc trzymając się zasady że na 1 kg masy ciała powinny przypadać jakieś 2 gramy białka dziennie (norma zawyżona, bo wegańskie portale podają ok 0,47 g białka na kg masy człowieka) to zjedzenie tych głupich 300 termitów pokrywa połowę dziennego zapotrzebowania na białko przeciętnego 150kilogramowego goryla. A że termity żyją w koloniach po kilka milionów osobników zjedzenie 300 nie jest jakimś wielkim problemem. Poza tym skoro mają dookoła takie pyszne i pełne białka zielsko to czemu w ogóle jedzą termity? Ano dlatego, że dostarczają zdrowe i łatwo przyswajalne białko, lepsze od roślinnego. A jeśli chodzi o Twoje twierdzenie że "roslina jest bardziej syta niz zwierze, bo musisz jej zjesc wiecej aby pokryc zapotrzebowanie na bialko" odpowiem, że im coś jest bardziej sycące, tym mniej tego musisz zjeść żeby się najeść. Kiepsko zatem ta dieta roślinna wpływa na czytanie ze zrozumieniem. Co do aminokwasów znam tylko trzy rośliny, które (chyba) zawierają wszystkie aminokwasy egzogenne, z czego dwie są niesmaczne a trzecia w dużych ilościach jest niewskazana dla facetów. A co do drożdży - fizjologicznie bliżej im do zwierząt niż roślin, bo nie przeprowadzają fotosyntezy i są cudzożywne. Więc sorry, ale głupie jest zapychanie się pokarmem dla owiec, krów i królików z jakichś pseudoetycznych względów. Nie po to nasi przodkowie przez tysiące lat ewolucji walczyli by znaleźć się na szczycie łańcucha pokarmowego... I jeszcze jedno - to właśnie mięsożerność sprawiła, że człowiek wybił się na przodujący gatunek na planecie. Inteligencja jest w naturze cechą drapieżników i wszystkie najinteligentniejsze gatunki na Ziemi są przynajmniej w części mięsożerne. Gdybyśmy pozostali przy owczej diecie, pewnie nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach albo na drzewach. Zatem sorry, ale nie mam zamiaru układać sobie żadnej roślinnej diety, bo całkowicie skreśliłem zielsko ze swojego menu i odkąd tak zrobiłem czuję się znacznie lepiej, ba! mam nawet lepsze wyniki na badaniach okresowych..
@Carlos81 Wg zrodel naukowych surowy termit to 20% bialka czyli 20g/100g. Zapotrzebowanie goryla 300g bialka. Przecietny robotnik termita wazy 80mg, zolnierz 37mg. Srednia zalozmy 50mg. 20% bialka z 50 mg jednego termita to 10mg bialka. 300g bialka to 300 000 termitow. Polowa zapotrzebowania to 150 000 termitow. 100 termitow to 1g bialka, 1/300 jego zapotrzebowania. Ilosc bialka jaka spozywa wraz z termitami nie ma wlasciwie wplywu na jego ogolne potrzeby. Tak jak mowilem to raczej rarytas a nie element diety majacy znaczenie odzywcze. Polecam wrocic do podstawowki i powtorzyc matematyke, bo ta Twoja dieta bez zieleniny chyba nie robi dobrze na pamiec. Termity sa dobrym i latwym zrodlem brakujacych aminokwasow, ktorych jest mniej w zieleninie i owocach ale sa natomiast w innych roslinach zbozowych lub bobowatych jak soczewica, fasola itp a, ktorych nie jedza gryle, bo nie maja ich w swojej strefie klimatycznej. Umysl ludzki potrafi laczyc pewne rosliny, ktore maja wszystkie aminokwasy ale w roznych ilosciach w roznych roslinach,laczenie ich sprawia, ze dostarczamy caly zestaw niezbednych aminokwasow. Powiem Ci tak na swiecie nie ma praktycznie roslin, ktore nie maja aminokwasow egzogennych, malo tego jest tylko kilka, ktore ich nie maja,cala reszta roslin je ma, tylko w mniejszych ilosciach roznych aminokwasow w roznych roslinach ale jak juz mowilem wiedza jak laczyc rosliny zeby wszystkie aminokwasy byly w odpowiedniej ilosci sprawia, ze nie jest potrzebne bialko zwierzece. Jesli nie wierzysz zajrzyj do tablic wartosci odzywczych, bo te Twoje "chyba zawierają wszystkie aminokwasy egzogenne" oznacza, ze takich tablic nigdy na oczy nie widziales. Co do drozdzy, to to , ze do kogos im blizej nie oznacza, ze naleza do tej grupy. Nie naleza do krolestwa zwierzat ani roslin tylko do grzybow i taka jest ich systematyka i taka maja odrebnosc i nie sa zwierzetami koniec kropka i dalsze wymuszone dywagacje nie maja sensu. Wielu wegan nie odzywia sie tak ze wzgledow etycznych a zdrowotnych, bo jest to dieta zwyczajnie bardzo zdrowa co potwierdza wiele badan naukowych a, a na zdrowotnosc diety miesnej raczej trudno znalezc znaczace dowody naukowe. W wielu badaniach dowiedziono, ze weganie maja diete zdrowsza od wszystkozercow i maja takze mniejsze niedobory skladnikow odzywczych, wiec Twoje subiektywne odczucia jaka dieta jest lepsza ma raczej zerowe znaczenie dowodowe, naukowe.
@kiepura - Skoro już jesteśmy przy metodach naukowych, to ujmę to w ten sposób: małpy, które odżywiają się wyłącznie roślinnym pokarmem wykazują ewolucyjne przystosowanie w budowie układu pokarmowego, którego człowiek nie posiada, czyli wydłużone jelita. Wszystkie najbliżej spokrewnione z człowiekiem naczelne czyli oba gatunki szympansów i orangutany są bez wątpienia wszystkożerne, mało tego, szympansy polują na żywe mięsko. Goryle też spożywają pokarm odzwierzęcy, a to, czy jest to dla nich deser czy zasadnicze źródło protein ma znaczenie całkowicie drugorzędne, ponieważ jedzą coś odzwierzęcego w sposób zamierzony i celowy (w przeciwieństwie do krowy zjadającej robaki z trawą). Nawet jeśli makaki są w 100% wege to i tak trudno podawać jeden gatunek za przykład. Poza tym skoro są roślinożercami, to po co im kły? Jakoś nie zauważyłem ich u krów czy owiec... A co do teorii na temat zdrowego wegańskiego żarcia, to pokaż mi chociaż jedną napisaną nie przez weganina... Zresztą, jaki jest sens zestawiać sobie różne gatunki trawy zamiast po prostu zjeść sztukę mięsa? A w ogóle, to clou tego demota było, że weganizm jakoś ludziom nie służy...
@Carlos81 Sam sobie zaprzeczasz.Najpierw piszesz, ze "malpy, ktore odzywiaja sie wylacznie pokarmem roslinnym wykazują ewolucyjne przystosowanie w budowie układu pokarmowego, którego człowiek nie posiada, czyli wydłużone jelita. " a potem, ze jednak te niby roslinozerne malpy jedza jakies mieso. Zdecyduj sie. Porownanie klow makakow do krowy to raczej slaby argument, bo dwa rozne gatunki i wege krow nie rowna sie wege makakow. Krowy i owce jedza wylacznie trawe i rosliny lisciaste i do tego pokarmu sa przystosowane miedzy innymi dlugoscia ukl pokarmowego oraz brakiem klow. Makaki nie odzywiaja sie wylacznie trawa i liscmi a w wiekszej mierze owocami, orzechami, nasionami itp i do tego kly sie przydaja. Poza tym kly makaka a kly typowego miesozercy to niebo a ziemia porownaj sobie dlugosc i masywnosc klow miesozercow. Ilosci spozywanego pokarmu miesnego przez goryle mozna porownac do spozywanego przez czlowieka piersi kurczaka w ilosci pol lyzeczki do herbaty. No jesli takie ilosci stanowia o zaklasyfikowaniu roslinozercy jako wsyzstkozercy to gratuluje fantazji. I nie chodzi tu o swiadome zjadanie przez goryle produktu miesnego tylko o faktyczny udzial takiego pokarmu w jego zapotrzebowaniu odzywczym a ten jest marginalny. Roslinozercy czasem zjadaja kamienie i to swiadomie czy to robi z nich roslino-kamieniozercow? Nie mowie o teoriach zdrowego weganskiego zarcia tylko o badaniach naukowych. jest sporo dowodzacych zdrowotne wlasciwosci takiej diety. Tutaj masz jedno porownujace vegan z wszystkozercami, vegetarrianami, semi vegetarianami i owowegetarianami. najzdrowsza dieta okazala sie veganska a najgorsza wszystkozerna. Tytul badania:"Comparison of Nutritional Quality of the Vegan, Vegetarian, Semi-Vegetarian, Pesco-Vegetarian and Omnivorous Diet", "The highest HEI-2010 total scores were found for the vegans and the lowest for omnivores".
@kiepura - Znowu czytanie bez zrozumienia. Małpy, które odżywiają się wyłącznie pokarmem roślinnym mają dłuższe jelita, małpy najbliżej spokrewnione z człowiekiem (wyjąwszy Twojego goryla) jedzą mięso i nie mają wydłużonych jelit. Kły przydatne w jedzeniu orzechów - dobre sobie - gdyby tak było, to w toku ewolucji wykształciłyby je sobie gryzonie, a jakoś nie widziałem wiewiórek i orzesznic z kłami. Poza tym wiadomo, że kły wszystkożerców nie są tak rozwinięte jak u drapieżników, ale w przeciwieństwie do roślinożerców mają je nawet w szczątkowej formie ale jednak mają. Co do Twojego artykułu, to pomijając zdrowość lub niezdrowość wegańskiej diety, badanie na które się powołujesz stwierdza, że "The most restricted diet, i.e., the vegan diet, had the lowest total energy intake, better fat intake profile, lowest protein and highest dietary fiber intake in contrast to the omnivorous diet." Czyli, że przyswajasz z niej znacznie mniej białka i energii niż z diety wszystkożercy, a przypominam, że dyskusja jest cały czas o proteinach i ich przyswajalności. No, ale wegańska ma dużo błonnika więc przechodzi przez człowieka dość gładko...
@Carlos81 No wow tukan takze nie ma klow a orzechy i nasiona spozywa. Poza tym napisalem, ze miedzy innymi orzechy i nasiona obok owocow. No ale wczesniej pisales, ze nie ma malp odzywiajacych sie roslinnie. Ja nigdy nie mowilem o malpach spokrewnionych z czlowiekiem a ogolnie o malpach. Makaki krolewskie, wylacznie roslinne a obecnosc klow o niczym nie swiadczy tzn o spozywaniu miesa, sa tak podobne do czlowieka, ze najczesciej uzywa sie ich w badaniach naukowych. Nigdy nie zauwazono, zeby makaki krolewskie spozywaly miesa, chyba, ze wiesz lepiej od naukowcow. Szukac daleko nie trzeba, np niedzwiedz jaskiniowy wg nauki roslinozerca a ma kly jak ta lala. Poza tym goryl tez ma kly a miesa nie jada poza wspomnianymi termitami ale do ich jedzenia kly mu sa niepotrzebne. Na koniec wisienka na torcie. Kon tez ma kly. Dziekuje za uwage. Co do badania naukowego o weganach , ktore przeslalem. To cos Ci sie pomylilo, bo "lowest protein, energy intake" jest zaleta tej diety. Ludzie spozywaja zbyt duzo kalorii i zbyt duzo bialka w obecnych czasach i najnizsze spozycie bialka i energii jest zaleta. Po drugie gdybys pofatygowal sie przejzec cale badanie a nie tylko abstrakt to bys zobaczyl, ze po pierwsze mimo, ze weganie maja najnizsze spozycie kalorii to jest jak najbardziej w normie bo powyzej 2300 kcal czyli norma a nawet troche powyzej dla przecietnego czlowieka. Przy czym widnieje tam takze wzmianka, ze dieta weganska miala w menu najmniej pustych kalorii a wszystkozerna najwiecej. Po drugie ich spozycie bialka to 14% diety wiec takze jak najbardziej w normie, a nawet sa blisko gornej granicy normy, bo norma na spozycie bialka to 10-15%. I mowa tam o spozytym bialku a nie przyswojonym jak sugerujesz. Na koniec, przyjmujesz mylna teze odnosnie diety, bo uwazasz, ze im wiecej bialka w diecie tym lepiej o tuz wielki blad, bo bialka czlowiek potrzebuje niewiele a zbyt wiele bialka jest bardzo niekorzystne, bo przyczynia sie do miedzy innymi obciazania nerek, watroby i moze powodowac wiele chorob jak np nowotwory i odkryto to juz w latach 70-tych. Nie tak dawno obnizono zalecenia na spozycie bialka dla sporotowcow, ktorzy potrzebuja go wiecej, bo sie okazalo, ze sportowcy takze wbrew wczesniejszym przypuszczeniom nie potrzebuja tyle bialka. Nie wiem czy doczytales podsumowanie tego badania. Weganie wygrali w konkurencji z innymi dietami i zdobyli najwiecej pkt w klasyfikacji The Healthy Eating Index i to badanie pokazuje, ze dieta weganska jest najzdrowsza.
@kiepura, a propos kłów u koni to występują jedynie u samców i jakichś 20-30% samic, u których zresztą są maleńkie i szczątkowe, więc z odżywianiem się mają tyle wspólnego co ciosy u słoni...
@Carlos81 Aha rozumiem, ze z cala reszta mojego posta i moja racja w kwestii badania naukowego sie zgadzasz?