Żart słaby, ale niestety taka jest rzeczywistość wielu małżeństw - on ją obdarowuje drogimi prezentami, kasą, haruje jak wół, zabiega o jej atencję - a ona jedyne co mu oferuje to seks(bo przecież tylko mężczyźni odczuwają z niego przyjemność albo, "ważne, że przy tobie jestem".
Tak to jest jak frajerzy dają się wciągnąć do roli małżeńskich miśków.
Słaby żart.
Żart słaby, ale niestety taka jest rzeczywistość wielu małżeństw - on ją obdarowuje drogimi prezentami, kasą, haruje jak wół, zabiega o jej atencję - a ona jedyne co mu oferuje to seks(bo przecież tylko mężczyźni odczuwają z niego przyjemność albo, "ważne, że przy tobie jestem".
Tak to jest jak frajerzy dają się wciągnąć do roli małżeńskich miśków.