Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S StichMAN
+17 / 19

przykre że u nas własność prywatna przeciętnego o obywatela traktuje się drugorzędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+9 / 9

Nie do końca prawda... Art. 47. Prawa Budowlanego dokładnie opisuje taką ewentualność.. po wejściu na działkę firma jest zobowiązana naprawić wszelkie wyrządzone szkody na niej, oraz dodatkowo można zażądać rekompensaty związanej z czasowym zajęciem działki na cele budowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Granito
+2 / 12

@AVictor Z praktycznego punktu widzenia dostaniesz grosze za teren pod drogę oraz termin eksmisji. Mówię w 100% poważnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+7 / 11

@Granito z praktycznego punktu widzenia, puki nie powalczysz o swoje to dostaniesz grosze za wszystko co wymaga czyjejś rekompensaty, czy to wykupienie przez drogi, czy odszkodowanie od ubezpieczyciela... składasz odwołanie jeśli trzeba idziesz na drogę sądową i zatrudniasz dobrego adwokata. W takich przypadkach prawo jest po twojej stronie, rekompensata jaką dostajesz będzie starczyć nie tylko na nowy dom z podobnej wielkości działką, ale i na zadość uczynienie z faktu że musiałeś się przenieść (często nie szkodzi że dom był stary i o wiele gorszym stanie, bo zawsze mogłeś być z nim bardzo związany emocjonalnie, co sąd bardzo przekonuje). A fakt że firma zatrudnia bardzo dużo drogich prawników, jest słabym faktem bo prawo działa w tym momencie po stronie poszkodowanego!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pan_Talon
+5 / 5

@AVictor Szkoda, że to "walczenie o swoje" dotyczy tylko przeciętnego obywatela, bo firma budowlana po prostu wlezie swoim d***em na działkę i nie musi o to walczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Granito
0 / 0

@AVictor A wiesz co jest po odwołaniu i wygraniu sprawy ? Urząd miasta ponownie wystawia sprawę o ziemię. I to trwa tak długo aż im się uda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+1 / 3

@ornitolog_Lechista Nie jestem przeciwnikiem ochrony gatunków. Źle zrozumiałeś mój przekaz. Wydawało mi się, że napisałem to wystarczająco wyraźnie, jednak okazuje się że w krótkim opisie nie ma szansy na esencjonalny jasny przekaz. Śpieszę więc wyjaśnić osobom nadinterpretującym moje słowa. W naszym skądinąd pięknym kraju chronimy ślimaczki,żabki, ptaszki i wiewióreczki natomiast nikt nie kwapi się ustalić prawo chroniące człowieka. Nie można pochylać się nad jedną częścią systemu i jednocześnie mieć gdzieś inną. Cóż z tego, ornitologu że uważasz, za niewystarczającą ilość wodniczek, gdy w tym samym zdaniu twierdzisz, że ludzi jest za dużo. Odpowiem ci słowami ludzi, którzy są chyba dla ciebie autorytetem: Jakakolwiek ingerencja w ekosystem Ziemi będzie skutkować katastrofą. Otóż częścią tego ekosystemu jest również człowiek. Twierdzisz, że jest nas za dużo, inni twierdzą coś wręcz przeciwnego. Nie jestem zorientowany na ptactwo bytujące w Polsce i nie wiem, czy 4000 par lęgowych wodniczek to dużo czy mało. Wiem, że na przykład szczurów i komarów jest bardzo dużo. Wytępimy je? A może one też są w jakimś stopniu częścią ekosystemu i są w nim NIEZBĘDNE! Czy teraz jest wytłumaczone jasno co "autor miał na myśli" czy dalej uważasz, że bronię człowieka kosztem zwierzęcia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Niepokorna_12
0 / 2

@ornitolog_Lechista
@ornitolog_Lechista
Chciałam ci dać plusa ale musiałaym się logować... też uważam że ludzie sa rozpanoszeni na ziemi jakby należała tylko do nich... i zachowują się jak bakterie... pozostawiaja po sobie tylko i wyłącznie toksyczne odpady, które zabiją żywiciela głownego - Ziemię i resztę przyrody... w imię czego? nie umiem zrozumieć... dlatego też uwazam że przedstawiciela gatunku " człowiek" jest za dużo, że gatunek "człowiek" zajmuje żabom i ptaszkom całą przestrzeń, a potem ma pretensje, ze z kawałka "swojego" terenu ktoś mu chce uszczknąć... Pomijając fakt, że nikt nie pyta żaby czy zająca czy on wyraża zgode aby ktoś mu zabetonował dom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+1 / 3

Konieczne jest wywłaszczenie z rekompensatą. Obowiązkowe ale za pieniądze. Zdaje się, że w Polsce w ten sposób kupa ludzi zarobiła miliony. Wiedzieli, którędy pójdzie autostrada i wykupowali grunty kilka lat wcześniej, aby potem sprzedać za grubą kasę. Oczywiście w pl. omija się prawo i np, buduje chlewnie bez wiedzy mieszkańców danej wsi i potem mówi: ta dam!!! Niech wam capi, bo ominęliśmy jakiś przepis. Wówczas ceny domów o gruntów lecą na łeb a zysk ma jakiś wójt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
-1 / 1

@Zibioff Poruszyłeś bardzo ważny temat. Temat uciążliwości smrodu. Nie wiem czy jest jakaś ochrona ludzi przed takimi atrakcjami, ale jeśli nie ma to powinna być stworzona jak najszybciej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+1 / 3

@Paszeko , są normy smrodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Juzwa_
-3 / 3

@jeykey1543 Z żadnej du*y. Poszukaj sobie informacji o np wyrzuceniu ludzi z domu przy udziale policji z miejsca pod budowę obwodnicy Krakowa. Mieli wyroki sądu tylko taki mały drobiazg, NIEPRAWOMOCNE. I co z tego, że ludzie mieli rację skoro roz******cyli im dom? I żeby była jasność, ten dom powstał wtedy, gdy w Polsce nie było autostrady. Poszukaj o ludziach, którzy nie dostali ani grosza z obiecanych wykupów przy budowie krajowej S7, S17. Poza tym ludzie bronią swojej wielopokoleniowej własności i NIE CHCĄ otwierać stacji gazu jak napisał ktoś wcześniej, tylko mieć sady, pola uprawne czy domy. Poszukaj dlaczego sadownicy z Mazowsza nie chcą oddać swoich sadów pod budowę drogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ardor
0 / 0

Art. 151 Kodeksu cywilnego:
Jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nie uzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze.

Czy wiesz że zgodnie z wielką księgą internetu możesz dodać do sieci DOWOLNĄ treść nawet jeżeli nie sprawdzisz czy mówisz prawdę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~przemek86h
0 / 0

Jest coś takiego jak wywłaszczenie nie jeden projekt taki robiłem, jest specustawa i zabierają Ci część terenu. Jeśli chodzi o ochronę środowiska to się przesiedla zwierzęta a drzewa krzewy, łąki przesadza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem