Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
814 823
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Fragglesik
-2 / 22

Kiedyś bym, się zgodził, ale teraz w dobie tego szumu medialnego i tych możliwości dotarcia i zniszczenia psychiki dziecka poprzez: gry, reklamy, filmy, kolegów, wypowiedzi gnoi przez internet, telefon, tv, mam już inne zdanie. Chciałbym podać przykład przez analogię: jako instruktor sztuki walki zawsze mówiłem swoim adeptom, aby nie szaleli z siłownią, bo przestaną być szybcy i miękcy, a staną się sztywni, kwadratowi i powolni. większość posłuchała, ale był chłopak który 4 razy w tygodniu był na "na siłce" i raz -dwa u mnie na zajęciach, przez 4 lata nie potrafił się wyzbyć opisanych przeze mnie błędów. Teraz analogia: dzieciaki z czasem spędzać będą więcej godzin w szkole, z kolegami, w necie, czy przed telewizorem,. niż z rodzicami, którzy mają ich nauczyć zachowań. Jeśli nawet nauczyli - to zniknie - zbyt dużo i przez zbyt wiele kanałów będą mieli wtłaczane w swoje podatne głowy, by nie ulec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tartaros
+4 / 4

@Fragglesik No gry to sie akurat nie zmieniły , nadal są jakie byly ale to że gówniarze pocinają w GTA to raczej niedbalstwo rodziców , w końcu to je**ane ,,+18,, pisze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+2 / 2

@Fragglesik Tu się zgodzę z Tartarosem, rodzice kupują dzieciakom gry, przeznaczone dla starszych i udają, że problemu nie ma. Nie raz nie dwa to widziałam. Na przykład 7 latek grający w CoD online i przyglądająca się temu jego czteroletnia siostra. Albo pół dnia lecą w domu jakieś paradokumenty, gdzie pokazywana jest tylko patologia, a dzieci się uczą, że to jest normalne zachowanie, że tacy są dorośli i że tak właśnie trzeba się zachowywać. Oczywiście szkoła ma duże znaczenie, bo jak nauczyciele nie będą szanować uczniów i ogólnie wokół tylko pogarda to ciężką prace ma rodzic. Ale jeśli rodzice dobrze się spiszą, to dziecko, nastolatek a później dorosły będzie wiedzieć co to szacunek. Ogólnie zgadzam się z demotem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk00
-1 / 11

za każdą próbę WYCHOWANIA dziecka, co zwykle widzę się z wprowadzaniem nakazów i zakazów PAŃSTWO represjonuje rodziców do odebrania praw rodzicielskich włącznie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar meatgun
0 / 2

@sceptyk00 Dokładnie tak jest. Autorytet nauczycieli już dawno zniszczono. Teraz podkopuje się autorytet rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2016 o 22:21

avatar meatgun
0 / 12

Niby czemu TYLKO Z DOMU? A co OBOWIĄZKOWYM SZKOLNICTWEM po którym tyle sobie obiecywano?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar meatgun
-1 / 1

@Niliger Bzdura, że szkołą jest tylko od uczenia. To niedawno wymyślony frazes przez idiotów. W szkołach niższych ważniejsze jest wychowanie dzieciaków - wpojenie im dyscypliny i samodyscypliny, szacunku dla dorosłych i dobrych manier. Oczywiście, że teraz nauczyciele nic z tego nie mogą robić, bo sami stracili do reszty autorytet i mechanizmy jego podtrzymywania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gshnf
0 / 2

@meatgun
Wychowanie przez szkołę ma sens tylko wtedy, gdy rodzicielska chamownia nie ma wpływu na szkołę. Gdy hołota może słać dowolną ilość skarg i prześladować nauczycieli, a do tego panuje coraz szerzej przekonanie, że rodzic to klient i każda jego zachcianka ma być spełniona, to o wychowaniu normalnego obywatela, przestrzegającego norm społecznych, coraz rzadziej można pomyśleć. Jeżeli za kradzież, pobicie, szkoła może zaoferować minusa i pogadankę, a rodzic zrobić chryję, że mu się niewinnego prześladuje, zaskarży nauczycieli o prześladowanie, przemoc psychiczną i fizyczną (bo np. agresora odciągnięto od bitego), to wychowywanie w szkole można między bajki włożyć. Chcieliście anarchię szkołach, to jest, dziwię się, że ktoś może być zdumiony efektami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar meatgun
-1 / 1

@~gshnf Chcieliśmy? To sami nauczyciele chcieli i urzędasy oświatowe się o to postarały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mc_gregor
0 / 0

Zgodziłbym się z autorem demota co do moich (przyszłych) dzieci, gdyby nie to, że niestety sam zostałem wychowany na nieokazującego szacunku drania. Pocieszam się, że to nie wina moja, społeczeństwa, ani gier, lecz moich rodziców. Nie moja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sgdvzc
+1 / 1

Obecnie im bardziej wypyszczony rodzic, tym bardziej święcie przekonany, przy wsparciu kuratoriów, medialnych psychologów czy kolejnych ministrów, że wszelkie zło i głupota jego bachora to wina nauczycieli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mixria
0 / 0

Skierowałabym to do hejterów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem