Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
243 267
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N nawrotki
+1 / 1

W poniedziałki i w piątki zawsze jest sporo ludzi, ale do mnie na wieś w te dni nie przyjeżdżają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~brbff
-3 / 13

NIE bo nadmiarowa krew sprzedwana jest koncernom farmaceutycznym. W sumie jak ma się zmarnować to dobrze, ale skoro jest sprzedawana to należą mi się pieniądze, a nie czekoladka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C chatty
+1 / 3

A taka która p[ozostyała z 450ml opakowania jest wyrzucana... W dawnych czasach miałem majstra który pijaczkom, którzy nie przyszli do pracy ratujących się oddaniem krwi, zadawał pytanie, czy widzieli kiedykolwiek lekarza oddającego krew!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jokerv101
+5 / 7

ale tam możesz zaznaczyć by twoja krew nie była sprzedawana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 8

@jokerv101 teoretycznie możesz NIE zaznaczyć zgody na sprzedaż, jednakże lekarz i tak ją zaznaczy (z tym że nie przy tobie), koleżanka raz właśnie nie zaznaczyła i zauważyła iż lekarz zrobił to za nią :/ . Wiecie ile państwo dostaje za litr krwi? Prawie 600zł. Uwarzywszy że jednorazowo pobierają 450ml, to nam daje dochód 250zł od osoby - to całkiem sporo. Wielka nagonka na braki krwi, a gdyby jej wcale nie sprzedawać? Nagle by szpitale odmawiały poboru krwi gdyż byłoby jej zbyt wiele. Sprzedaż organów w PL jest nielegalna - ok, to ma sens, ale czemu państwo handluje krwią obywateli? A skoro już handluje to czemu się nie dzieli z obywatelami którzy robią to z dobroci serca? Niech płacą chociaż te marne 50zł od osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michu72
+3 / 3

Tak się składa, że krwi nie można magazynować w nieskończoność - to nie czekolada, czy kiełbasa. Musi być ona wykorzystana w miarę szybko, bo inaczej nie nadaje się do niczego. To jak centra krwiodawstwa mają nadwyżki krwi to co - mają ją wyrzucać? Jak ma się zmarnować, to już niech sprzedają ją koncernom farmaceutycznym, aby były z tego leki (honorowi krwiodawcy mają je za darmo). Poza tym sam regularnie oddaję krew i nigdy nie filozofowałem na ten temat czy warto, a czy mi się to opłaci, a co potem robi się z tą moją krwią, czy też ilu lekarzy oddaje krew. Oddaję, bo czuję taką potrzebę, ale jednocześnie nikogo nie namawiam do tego, a jak się zapyta to mówię jak jest: gruba igła, nie zawsze trafią za pierwszym razem w żyłę (mam "pochowane" żyły) i wówczas pielęgniarka "szuka jej" wiercąc tą igłą. Jak ktoś chce to niech oddaje, a jak nie to niech nie oddaje, ale niech nie chrzani swoich "mądrości" dlaczego on tego nie robi. Nie to nie i koniec pieśni. Wystarczy aby tylko nie zniechęcać - to wystarczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+1 / 1

@rafik54321 Jaki ma sens to że nie mogę sprzedać swojej nerki. Nie ma to żadnego sensu, a nawet powoduje że organów jest mniej i są droższe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Juzwa_
+12 / 16

Krwiodawcy są ludźmi dla których mam duży szacunek. Nie każdy człowiek może oddawać krew i nie każdy kto może jest to w stanie zrobić. Są różne uwarunkowania, zdrowotne (niektóre przebyte choroby np żółtaczka) emocjonalne (ludzie nie są w stanie przemóc się do wbicia sobie w rękę grubej igły) Rozumiem i jednych i drugich. Rozumiem też frustrację krwiodawców, którym zabrano prawie wszystkie przywileje. Nie można od ludzi wymagać poświęcenia, jednocześnie ich lekceważąc. Prawdę mówiąc to dziwię się, że jeszcze są w Polsce krwiodawcy. Gdybyście mogli porównać status krwiodawcy w Austrii i u nas, to skończyło by się pisanie głupot w stylu "...a gdyby wasza matka..." Takie teksty nie tylko nie dają spodziewanego efektu a wręcz rozjuszają ludzi. Idioci szermujący takimi hasłami robią dużo więcej złego niż są w stanie pojąć swoim ograniczonym rozumkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tellchar
+2 / 2

A jaki jest status krwiodawcy w Austrii, jeśli można wiedzieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfgsrghre
-2 / 2

@tellchar, jak najbardziej można! Więc niniejszym daję oficjalne zezwolenie na skorzystanie z google.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Eniva
+4 / 10

Parę lat temu miałam poważny wypadek i potrzeba było dla mnie tak dużo krwi, że oddawała ją prawie cała moja rodzina żeby wystarczyło. Sama nie mogę zostać dawcą z powodu zbyt wielu przeciwwskazań (bank krwi odmawia jej pobrania), ale za to mój chłopak regularnie oddaje swoją, bo być może ratuje w ten sposób czyjeś życie tak jak inni ludzie uratowali moje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eryjerh
-5 / 9

Po co? I tak zostanie sprzedana do Niemiec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+3 / 3

Ta nie boli - dobrze pamiętam, że jak za smarkacza mówili mi że nie będzie bolało to bolało trzy razy bardziej :) Dziekuję - postoję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zzz111
+4 / 6

Ten coroczny problem w czasie wakacji jest tak powtarzalny że aż nudny. Tymczasem wystarczyłoby to tylko trochę bardziej urozmaicić. Skoro nie ma już tych przywilejów które dawniej bywały to może chociaż zrobić pełne badanie krwi, coś więcej poza morfologią. Czy gdyby można było zbadać cukier, cholesterol, sód, potas, wapń itd. Czy nie byłoby więcej chętnych aby oddać krew. Pewnie że byłoby! Tylko po co. Lepiej narzekać że krwiodawców mało takie to polskie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ryszardka
+1 / 3

jeśli ktoś może i ma wewnętrzną potrzebę to jak najbardziej popieram, by oddać krew. ale jeśli ktoś przyjmuje leki lub z różnych innych powodów nie będzie mógł, nie oceniaj go od razu zbyt surowo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzychujol
+2 / 2

Trochę jednak boli, ale spokojnie, tylko troszeczkę :) przy oddawaniu osocza bardziej pod koniec boli :/ Jednak oddaje już 3 lata krew i nie sądzę, żeby to była jakaś przeszkoda :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B binna
+1 / 1

Jestem nieletnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gatsuga
0 / 0

A ja ważę mniej niż wymagane 50 kilo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nikt84
+5 / 5

Chodziłbym regularnie, gdyby nie przykra sytuacja. Po 3 godzinnym czekaniu na oddanie krwi w Płocku (odbyłoby się to szybciej, gdyby lekarze nie chodzili sobie gdzieś co chwilę), gdy już trafiłem do gabinetu lekarskiego przed ostatecznym zbadaniem i wywiadem, lekarka dopatrzyła się na łokciu plamy suchej skóry - stwierdziła, że może być to choroba dermatologiczna i kazała iść na badania do dermatologa. Takie jest niestety podejście - chcą, żebym coś oddał za darmo, więc mając moją krew (która podobno jest bezcenna) mogliby sami takie badanie przeprowadzić. Ja nie mam czasu jeszcze latać po badaniach - umawiać się na wizytę, robić badania krwi i jeszcze może leczyć chorobę, której jedynym objawem jest sucha skóra na łokciu. W końcu komu zależy bardziej?
Pomijam już fakt lekceważenia mojego czasu i konieczności oczekiwania 3h, pomimo że byłem może 10 w kolejce i cała procedura, już łącznie z oddaniem krwi powinno trwać max. 1,5h.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tusiula
+1 / 3

Ja bym chciała, ale nie mogę z racji problemów zdrowotnych. Nie każdy ma taką możliwość, więc ta nagonka jest słaba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Happymaniack
-3 / 7

Jak mi zapłacicie to oddam krew. Charytatywnie tego nie zrobię, płacę za wszytko podatki to z jakiej racji mam oddawać coś za darmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Ginterr
0 / 0

@Happymaniack Nie wiem czy wiesz ale nie musisz byc honorowym krwiodawca. Mozesz krew pełną jak i osocze oddawac odpłatnie. Aczkolwiek wiąże to się z tym ze w przyszlosci gdybyś potrzebował krwi to musisz za nią płacić :). Moim zdaniem to fajna sprawa tak za darmo krew oddać i cieszyć sie głupią czekoladą i tym ze komuś pomogłes. sam sporo oddawalem ale mam teraz zapalenie tarczycy i juz niestety nie moge :(.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Janadino
0 / 0

U mnie oddawanie krwi jest jak ruletka. Muszę mieć min. 55 kg. a u mnie to naprawdę ciężka sprawa i koniecznie muszę być z kimś żebym nie zasłabła na środku drogi. Tak więc chęci wiele ale ciało się buntuje. :/ Ja też kiedyś potrzebowałam krwi więc też chcę coś dać od siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JohnyT
+1 / 1

Ogromny szacun dla krwiodawców! Gdyby nie oni, nie przeżyłbym operacji w trakcie której miałem masywny krwotok. W banku krwi wprawdzie była moja grupa, ale nie wystraczyłoby jej, więc toczyli też grupę "0".
Sam niestety nie mogę się zrewanżować i oddać krwi (HCV - żółtaczka). Dlatego chylę czoła krwiodawcom - to niesamowici ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ddgvdfcxbesgg
+1 / 1

Tata za oddanie ponad 120L krwi nie dostaje nawet zniżek na leki bo "zasługi się przedawniły". Mama za oddanie ok 70L również nie ma zniżek bo była pielęgniarką więc to był jej " zasrany obowiązek", ja po pierwszej zbiórce wylądowałem w szpitalu bo mi rozwalili żyłę a po drugiej już nie oddam bo mnie zarazili żółtaczką wszczepienną. Ludzie nie oddawajcie krwi ani narządów bo wam za to na pewno nie podziękują a prędzej w twarz naplują. Mój brat po wypadku nie dostał krwi z banku bo ponoć była tylko ta z "prywatnego" czyli płatna krew oddawali rodzice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcin199455
0 / 0

Nie mogę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar balard
0 / 0

oddaj krew-a w zamian jak mój znajomy-otrzymasz wirusa zoltaczki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Neurony
0 / 0

Mojej nie chcieli jak na wywiadzie powiedziałem że rok wcześniej leżałem na oddziale neurologicznym. Do tej pory nie wiem co ma wspólnego układ nerwowy z oddawaniem krwi. No ale trudno, widocznie mają za dużo krwiodawców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kerdebele
0 / 0

Kurde szkoda że nie mogę oddać :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tteedd
0 / 0

A wiesz że polska podpisała kontrakt na sprzedaż krwi do Niemiec itd. Oddajesz krewa a oni na niej zarabiają krocie. Taka sytuacja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem