Nie powinno być BO DZIECI NALEŻĄ DO RODZICÓW i to rodzice powinni decydować jak się dziecko ubiera a nie państwo i nie jest ważne wyznanie rodziców, bo to inna kwestia. Zacznie się od nich a skończy się na strzyżeniu maszynkami "bitowców" na ulicach.
@Zibioff Do nikogo... bo człowiek nie może być własnością. Natomiast zgadzam się że rodzic powinien decydować jak się ubiera jego dziecko i państwu nic o tego. No chyba że rodzic robi dzieciakowi krzywdę wtedy interwencja z zewnątrz jest jak najbardziej pożądana.
@Saladyn1 - zatem roczne dziecko powinno wyżywić się samo, samo ubrać, znaleźć dach nad głową. Skoro do nikogo nie należy - to niech radzi sobie samo. Chyba. że należy do rodziców i oni decydują co je, gdzie mieszka i jak się ubiera i co najważniejsze ZA TO PŁACĄ. "Krzywda" zaś może być definiowana przypadkami wybitnie skrajnymi a nie otyłością, biedą rodziców czy bałaganem w domu ani siniakami, otarciami a nawet wiedzą, że leją się w chałupie i ganiają po pijaku. Wyłącznie przypadki totalne skrajne bardziej na podstawie chęci samego dziecka, sąsiadów i kogoś z rodziny niż państwa. Dziecko nawet w najbardziej patologicznej rodzinie woli być ze swoimi. W Polsce ( ale nie tylko ) rodzinne domy dziecka to już bardzo dochodowy biznes z dostarczaniem "towaru" od biednych ludzi, którzy dzieci kochają ale im nie wyszło. DZIECI SĄ WŁASNOŚCIĄ RODZICÓW i koniec. 99,9% społeczeństwa kocha własne dzieci a dla 0,1% wybitnej patologii nie będziemy niszczyć praw 99,9%.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 sierpnia 2016 o 21:42
@Zibioff Jesteś przedmiotem, niewolnikiem że musisz mieć pana ? Dziecko nie może być własnością rodziców bo oznaczałoby to że rodzic może w każdej chwili pozbyć się "przedmiotu" gdy uzna go za zbędny.
@Saladyn1 , To,że dziecko należy do rodziców nie oznacza, że jest przedmiotem. Oznacza jedynie, że rodzice decydują o wszystkim co tego dziecka dotyczy ponieważ sami je zrobili, urodzili i wychowują. W Socjalizmie prawa zostały odwrócone. Kiedyś źle wychowane dziecko, źle wykształcone, nienawidzące rodziców nie zapewniało bytu rodzicom na starość...No więc w interesie rodziny było zapewnić jak najlepsze wychowanie i wykształceni w tym dyscyplinę i w interesie rodziny było mieć ich jak najwięcej. Wprowadzono jednak obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i dzieci straciły funkcję społeczną jaką miały od początku ludzkości...Państwo dodatkowo jeszcze je nacjonalizuje niszcząć ten złożony system zalezności. Ostatnią obroną jest utrzymanie niezależnej władzy rodzicielskiej. No ale raz na 10000 rodzin pokaże się bite dziecko w TV i zmienia się prawo przy oklaskach ludzi...
@stachuW Nie ja się tylko nie zgadzam z twierdzeniem jakoby dziecko miało być własnością rodziców. Co do tego że to rodzice powinni decydować o ubiorze i innych aspektach życia dziecka się zgadzam z zastrzeżeniem że nie mogą robić mu krzywdy.
@Zibioff Byłam świadkiem sytuacji, gdzie na dworze upał 30 stopni, rodzice w koszulkach na ramiączkach i krótkich spodenkach, a dziecko ma na sobie: podkoszulkę, koszulkę na krótki rękaw, bluzę polarową i długie jeansy. Uważasz, że przegrzewanie organizmu jest dobre dla zdrowia dziecka? Że rodzicom za głupotę i OKRUCIEŃSTWO nie należy się kara? @Saladyn1 ma rację, że człowiek nie należy do nikogo. Masz 40 lat i nadal należysz do swojej matki, która może rozkazywać Ci, jak się masz ubierać, bez względu na to, jakie ty masz danie na ten temat? Jesteś jej dzieckiem, więc do niej należysz, tak?
@Zibioff Zabwane jest to, ze minują cię głównie osoby, które popierają taki tok myślenia jeżeli chodzi np. o "propagandę" wychowaywania dzieci bez kar cielesnych.
@Saladyn1 "Natomiast zgadzam się że rodzic powinien decydować jak się ubiera jego dziecko i państwu nic o tego" Nie zgadzam się z Ziboffem, ale ty w ogóle ku_wisz logike. Dziecko nie jest rodzica, ale to ono decyduje co ma ubierać. Co to za magia? Mieszkanie mojego sąsiada nie jest moje, ale ja mam prawo wybrać kolor jego ścian tak? Idee mają swoje konsekwencje i jak ktoś sobie dobiera poglądy bez podłoża ideologicznego to można go "zaorać" bez problemu.
@Saladyn1
Zgadzasz się na to żeby jakoś rodzic decydował o ubiorze swojego dziecka? A co ty jesteś jakimś niewolnikiem co się słucha swojego pana? Jak tak można? Jak można się godzić na takie łamanie wolności człowieka?!!11
Gdyby to było białe, a nie czarne, to może nawet lepiej. Arabusy nie znają się na niczym, ale akurat mając u siebie 50 stopni w cieniu wiedzą jak się ubrać.
Madrzy jestesmy, bo mamy kilka tygodni upalu w roku. Co robimy? Rozbieramy sie, otwieramy okna...
Zobatrzmy jak zyja narody, ktore klimatycznei maja tylko upaly - okrywaja sie, zamykaja w dzien okna, zaciemniaja pomieszczenia. Ale co oni tam wiedza?- prymitywy. Prawda?
Czarny kolor wbrew pozorom - wcale nie musi grzac - to zalezy od materialu. Oni uzywaja jedwabie i lekkie tkaniny. Jako turystka musialam w Abu Dhabi w meczecie ubrac tradycjonalna abaye - czarna suknia i chustke - w upalny dzien. I wcale nie bylo mi goraco - wrecz przeciwnie, lekki jedwab chlodzi cialo. Dopiero jak po zwiedzaniu zdjelam - to bylo mi goraco.
Jedna różnica. Chcieć coś nosić a musieć. W Iranie musisz mieć zakryte włosy i górę zakrywającą pośladki. Za to panowie chodzą w rozpiętych koszulach. Nie przeszkadza mi, jak kobieta CHCE to nosić ale przeszkadza jak się ją do tego zmusza.
Przeszkadza mi zaryta twarz, zwłaszcza jak w banku coś załatwiam.
Czy tylko mnie ciekawi, czemu one muszą nosić czarne szaty? Widziałam kiedyś muzułmankę ubraną w kolorowy, niebieski w kwiaty ich strój, więc chyba nie jest to zakazane w ich religii...
przeciez to muzulmanska karlica
Nie powinno być BO DZIECI NALEŻĄ DO RODZICÓW i to rodzice powinni decydować jak się dziecko ubiera a nie państwo i nie jest ważne wyznanie rodziców, bo to inna kwestia. Zacznie się od nich a skończy się na strzyżeniu maszynkami "bitowców" na ulicach.
@Zibioff Pozostawię to bez komentarza...
@Saladyn1 - bez komentarza to znaczy, że nie piszesz...No ale jednak skomentowałeś. Do kogo więc należą dzieci wg. Ciebie skoro już skomentowałeś.
@Zibioff Do nikogo... bo człowiek nie może być własnością. Natomiast zgadzam się że rodzic powinien decydować jak się ubiera jego dziecko i państwu nic o tego. No chyba że rodzic robi dzieciakowi krzywdę wtedy interwencja z zewnątrz jest jak najbardziej pożądana.
@Saladyn1 - zatem roczne dziecko powinno wyżywić się samo, samo ubrać, znaleźć dach nad głową. Skoro do nikogo nie należy - to niech radzi sobie samo. Chyba. że należy do rodziców i oni decydują co je, gdzie mieszka i jak się ubiera i co najważniejsze ZA TO PŁACĄ. "Krzywda" zaś może być definiowana przypadkami wybitnie skrajnymi a nie otyłością, biedą rodziców czy bałaganem w domu ani siniakami, otarciami a nawet wiedzą, że leją się w chałupie i ganiają po pijaku. Wyłącznie przypadki totalne skrajne bardziej na podstawie chęci samego dziecka, sąsiadów i kogoś z rodziny niż państwa. Dziecko nawet w najbardziej patologicznej rodzinie woli być ze swoimi. W Polsce ( ale nie tylko ) rodzinne domy dziecka to już bardzo dochodowy biznes z dostarczaniem "towaru" od biednych ludzi, którzy dzieci kochają ale im nie wyszło. DZIECI SĄ WŁASNOŚCIĄ RODZICÓW i koniec. 99,9% społeczeństwa kocha własne dzieci a dla 0,1% wybitnej patologii nie będziemy niszczyć praw 99,9%.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2016 o 21:42
@Zibioff Jesteś przedmiotem, niewolnikiem że musisz mieć pana ? Dziecko nie może być własnością rodziców bo oznaczałoby to że rodzic może w każdej chwili pozbyć się "przedmiotu" gdy uzna go za zbędny.
@Saladyn1 , To,że dziecko należy do rodziców nie oznacza, że jest przedmiotem. Oznacza jedynie, że rodzice decydują o wszystkim co tego dziecka dotyczy ponieważ sami je zrobili, urodzili i wychowują. W Socjalizmie prawa zostały odwrócone. Kiedyś źle wychowane dziecko, źle wykształcone, nienawidzące rodziców nie zapewniało bytu rodzicom na starość...No więc w interesie rodziny było zapewnić jak najlepsze wychowanie i wykształceni w tym dyscyplinę i w interesie rodziny było mieć ich jak najwięcej. Wprowadzono jednak obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i dzieci straciły funkcję społeczną jaką miały od początku ludzkości...Państwo dodatkowo jeszcze je nacjonalizuje niszcząć ten złożony system zalezności. Ostatnią obroną jest utrzymanie niezależnej władzy rodzicielskiej. No ale raz na 10000 rodzin pokaże się bite dziecko w TV i zmienia się prawo przy oklaskach ludzi...
@Saladyn1 Teraz gadasz bzdury bo komentarz nie jest hejtem na muzułmanów
@stachuW Nie ja się tylko nie zgadzam z twierdzeniem jakoby dziecko miało być własnością rodziców. Co do tego że to rodzice powinni decydować o ubiorze i innych aspektach życia dziecka się zgadzam z zastrzeżeniem że nie mogą robić mu krzywdy.
@Zibioff
" Co do tego że to rodzice powinni decydować o ubiorze i innych aspektach życia dziecka się zgadzam"
To o co ci tu chodzi?
@Zibioff Byłam świadkiem sytuacji, gdzie na dworze upał 30 stopni, rodzice w koszulkach na ramiączkach i krótkich spodenkach, a dziecko ma na sobie: podkoszulkę, koszulkę na krótki rękaw, bluzę polarową i długie jeansy. Uważasz, że przegrzewanie organizmu jest dobre dla zdrowia dziecka? Że rodzicom za głupotę i OKRUCIEŃSTWO nie należy się kara? @Saladyn1 ma rację, że człowiek nie należy do nikogo. Masz 40 lat i nadal należysz do swojej matki, która może rozkazywać Ci, jak się masz ubierać, bez względu na to, jakie ty masz danie na ten temat? Jesteś jej dzieckiem, więc do niej należysz, tak?
@Zibioff Zabwane jest to, ze minują cię głównie osoby, które popierają taki tok myślenia jeżeli chodzi np. o "propagandę" wychowaywania dzieci bez kar cielesnych.
@Saladyn1 "Natomiast zgadzam się że rodzic powinien decydować jak się ubiera jego dziecko i państwu nic o tego" Nie zgadzam się z Ziboffem, ale ty w ogóle ku_wisz logike. Dziecko nie jest rodzica, ale to ono decyduje co ma ubierać. Co to za magia? Mieszkanie mojego sąsiada nie jest moje, ale ja mam prawo wybrać kolor jego ścian tak? Idee mają swoje konsekwencje i jak ktoś sobie dobiera poglądy bez podłoża ideologicznego to można go "zaorać" bez problemu.
@grimes Hmm widzę że sporo nie ogarów więc powiem tylko że chodzi o semantykę...
@Saladyn1
Zgadzasz się na to żeby jakoś rodzic decydował o ubiorze swojego dziecka? A co ty jesteś jakimś niewolnikiem co się słucha swojego pana? Jak tak można? Jak można się godzić na takie łamanie wolności człowieka?!!11
Rasista
Nie tylko w upalną pogodę ;)
To tylko mały dementor, a wy się czepiacie...
A podobno dziewczynki zakładają burki dopiero, gdy wchodzą w okres dojrzewania. Choć właściwie nie wiadomo jaki oni wiek uznają za "dojrzewanie".
@Morela01 Ilu Imamów, tyle zasad. Może akurat tej kobiecie ktoś wmówił, że już od urodzenia jej córka powinna chodzić w tych łachmanach.
@BorekLR A wiedzy o tych "łachmanch" zero...
Gdyby to było białe, a nie czarne, to może nawet lepiej. Arabusy nie znają się na niczym, ale akurat mając u siebie 50 stopni w cieniu wiedzą jak się ubrać.
Każdy powód dobry, żeby dowalić tym złym Arabom, nie? Ja mam wrażenie, że taki strój jest akurat całkiem przewiewny.
Madrzy jestesmy, bo mamy kilka tygodni upalu w roku. Co robimy? Rozbieramy sie, otwieramy okna...
Zobatrzmy jak zyja narody, ktore klimatycznei maja tylko upaly - okrywaja sie, zamykaja w dzien okna, zaciemniaja pomieszczenia. Ale co oni tam wiedza?- prymitywy. Prawda?
Czarny kolor wbrew pozorom - wcale nie musi grzac - to zalezy od materialu. Oni uzywaja jedwabie i lekkie tkaniny. Jako turystka musialam w Abu Dhabi w meczecie ubrac tradycjonalna abaye - czarna suknia i chustke - w upalny dzien. I wcale nie bylo mi goraco - wrecz przeciwnie, lekki jedwab chlodzi cialo. Dopiero jak po zwiedzaniu zdjelam - to bylo mi goraco.
Jedna różnica. Chcieć coś nosić a musieć. W Iranie musisz mieć zakryte włosy i górę zakrywającą pośladki. Za to panowie chodzą w rozpiętych koszulach. Nie przeszkadza mi, jak kobieta CHCE to nosić ale przeszkadza jak się ją do tego zmusza.
Przeszkadza mi zaryta twarz, zwłaszcza jak w banku coś załatwiam.
Nazgule :V
Z tego co mi wiadomo to burki są bardzo przewiewne.
Czy tylko mnie ciekawi, czemu one muszą nosić czarne szaty? Widziałam kiedyś muzułmankę ubraną w kolorowy, niebieski w kwiaty ich strój, więc chyba nie jest to zakazane w ich religii...
Gównoburza w szklance gówna wywołana przez gimboniedouka
Jedi atakiren