Bardzo mądry facet. Ta dziewczyna za jakiś czas nie miałaby problemu z przyprawieniem mu rogów - atrakcyjna, łatwo nawiązuje kontakty. A na co mu to? Są jeszcze choroby przenoszone drogą płciową - dla tej pani byłby raczej n-tym kochankiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2016 o 18:57
@fiksusik, jest kamera, prawdopodobnie jest to prank, dziewczyna ma pewnie chłopaka i tylko prowokuje innych a później im nawet nie daje cycka dotknąć,
@Janusz_Czart poza tym dawno nie widziałem takiego przegrywa, który wyzywa innych od frajerów, a sam pewnie boi się odezwać nawet do kasjerki w skiepie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2016 o 21:26
@Janusz_Czart skoro wiernosc jest be to skacz z kwiatka na kwiatek i szukaj takij wywoki ktora tez sie puszcza i jest na raz jak ty, a nie bedziesz normalnej dziewczynie zycie obietnicami marnowal, karmil ją klamstwami ze razem po grób i dla niej zrobisz wszystko a potem YEB i zdradzasz i jeszcze "o co sie złoscisz laska, ja robie co chce i nie mozesz mnie ograniczac". Postaw sprawe jasno lasce, jak zaakceptuje puszczalskiego niewiernego bo sama tak cie bedzie traktowac (nie wymagaj wiernej samemu takim nie bedac) to ok, a jak nie to jej przynajmniej nie oszukuj.
Jaki tam szacunek, ilu facetów miało taką sytuację? Zapewne bardzo niewielu, a jeszcze mniej poszło by za kobietą. Zatem jak dla mnie to normalna reakcja.
Żonaty facet nie wykazuje zainteresowania obcą kobietą, która mu się narzuca - rzeczywiście niezwykła postawa. Niezwykłe (a ściślej niezwykle głupie) byłoby skorzystanie z takiej sytuacji, a nie to co on zrobił. Każdy normalny, myślący i szanujący się facet tak by postąpił i nie ma to nic wspólnego z wiernością, a ze zwykłym rozsądkiem.
Na pytanie czy komuś zdarzają się takie sytułacje odpowiem Tak! miałem kilka takich byłem akuart dobrze ubrany mam 190 cm wzrostu,dobrej budowy ciała oraz w miare znośny z wygladu i zawsze bylem nie ogolony podczas takich akcji . Wnioski wyciągnijcie sami.
Nie chcę was obrażać, ale to nie zostało nakręcone w Polsce tylko najprawdopodobniej w Stanach ;). Po co zatem ustosunkowywać prawdopodobieństwo zajścia? Tam atrakcyjne/pewne siebie kobiety nie mają problemów z okazaniem zainteresowania atrakcyjnym mężczyznom. A to, że ciebie to nie spotkało nie oznacza, że jest to niemożliwe.Tak czy owak szacunek dla kolesia, że nie jest męską dziwką i szanuje przysięgę małżeńską (jak nie chcesz to nie musisz brać ślubu) oraz siebie samego.Zdanie kumpli (tak naprawdę obcych ludzi) kogo obchodzi. Dzisiaj są jutro może ich nie być.
Świetna postawa, jednak całkowicie naturalna dla każdego inteligentnego człowieka. Przecież nie jesteśmy zwierzętami, żeby najważniejszym celem naszego życia była kopulacja. Teraz nagminnie próbuje się zrównać zwierzęta i człowieka porównując ich, ale człowiek chyba chce zostawić po sobie na świecie coś więcej niż opinię "ogiera", "łatwej". Po to jesteśmy inteligentni żeby się takich zwierzęcych instynktów wyzbywać, tymczasem świat zmierza w drugą stronę. To że postawa tego pana jest tak wychwalana jest smutne. Nie pozostaje nic innego jak nadal trzymać się wyznaczonych sobie w życiu zasad i liczyć że kiedyś to się zmieni.
No nieźle, taka laseczka sama sie go prosi. Zazdroszczę, do mnie się same z siebie dobijają tylko średnie i brzydkie, każdą łądną sam musiałem wyrywać w życiu. :P
Takie bajki to ty sobie opowiadaj mamusi. Może sobie wymyśliłeś, że te średnie i brzydkie do ciebie podbijają. Zapewne któraś tylko na ciebie tylko spojrzała i to wystarczyło, aby wyobraźnia zaczęła działać. Te ładne traktowały ciebie jak powietrze. To wiele tłumaczy, bo ta pani jest średnia, szczególnie że nie ma zgrabnych nóg i chodzi jakby miała kopyta :(. Zero finezji, tylko wysmarowała się na twarzy znośnie...
Coo? Wymyśliłem sobie jak mnie dziewczyny podrywają w barze? xD Albo jak koleżanka mi pakowała język do gardła mimo, ze miała chłopaka? xD Sorry ziomek ale ja jestem dość atrakcyjny i do mnie podbijają czasem. Nie każdy jest przegrywem pasztetem jak ty. :) Atrakcyjnym też się podobam tylko chodzi o to, ze trzeba je już zarywać samemu, one nie podejda zacząć. :P
@tfujhuj krowa, która dużo muczy daje mało mleka :). A po drugie w barze każdy po paru drinkach staje się nagle atrakcyjny to każdy wie. A z tą atrakcyjnością to kwestia osobista i zależy od wymagań strony, która uzna nas za atrakcyjnych. Jednym wystarczą blond włosy i mały tyłek, inni już chcieliby z niewiastą zamienić kilka słów o teorii wielkiego wybuchu :). Dla mnie wygląd Beibera (nie wiem czy dobrze napisałam) lub brązowego mięśniaka z budowy wcale nie jest atrakcyjny wręcz odrażający/odpychający :/. To moje zdanie! A jeśli sytuacja z języczkiem ma świadczyć o atrakcyjności to dziecko musisz być z gimnazjum, że tak to podbudowuje twoje ego (albo taką masz dziwną mentalność i dość interesujące otoczenie oraz rodzinę). Do tego słownictwo jakie używasz i chamski styl... dla mnie atrakcyjność to coś więcej, niż wygląd to sposób bycia, wyżyny poznawcze. Z tą nadinterpretacją czegokolwiek u mężczyzn to coś strasznego. Dlatego jako kobieta boję się nawet spojrzeć. Kiedyś miałam prawdziwą sytuację, że w sklepie patrzyłam się na czapkę pewnego kolesia (mój brat niedługo miał urodziny i w sumie pomyślałam, że taka czapka to fajna rzecz). Po wyjściu ze sklepu czekał i zapytał się, czy nie chcę pójść z nim na kawę. Ok podszedł szacunek. Odpowiedziałam, że nie jestem chętna (miałam już kogoś na oku i umówione spotkanie, a na paru frontach się nie działa) i usłyszałam wywód na temat, że przecież OKAZYWAŁAM mu swoje zainteresowanie, a teraz zbywam. Wytłumaczyłam mu całą sytuację, a on że ja durne wymówki sobie wymyślam. Nie przetłumaczysz jak jakiś koleś coś sobie wbije do łba,choćby to było tylko jego subiektywne wrażenie. Podirytowana powiedziałam, aby se polazł w cholerę i poszłam do domu :(. Od ter pory nie patrzę na obcych mężczyzn dłużej niż 5s, aby czegoś przypadkiem nie sugerować.
Jeśli ty taką kobietę nazywasz mianem laseczki to bycie atrakcyjnym jest bardzo mocno pojęciem względnym w twoim przypadku. Jest po prostu ładna i tyle, nic nadzwyczajnego.Uwierz mi w tych czasach każdą mniej inteligentną dziewczynę, bez względu na wygląd łatwo zabajerować szczególnie w barze. One też chcą zaliczać, jaki to wyczyn? Po tobie widać, że dla ciebie jedynym kryterium atrakcyjności jest wygląd. Co z tego, że ta kobieta zachowuje się jak szmata, ale według twoich kryteriów estetycznych jest bardzo atrakcyjna to wystarczy. Uwierz mi atrakcyjną i inteligentną kobietę nie wyrwiesz na swoją paszczę, kasę czy posturę, bo one mają wyższe wymagania: także INTELEKTUALNE, a tutaj u ciebie widzę ogromne braki nie do nadrobienia. Wiem musisz podbić swoje ego "kilka lasek do mnie podeszło ojejku". Normalnie jak w przedszkolu. Jak zaczniesz odnosić prawdziwe sukcesy osobiste (zawodowe, intelektualne itp. itd.) i zaczniesz interesować się nie Dżesikami spod jakiejś budy tylko kobietami z klasą to dowiesz się co to oznacza atrakcyjna kobieta w pełnej klasie. Delikatne perfumy, gładkie włosy, zgrabna figura, piękny uśmiech, rozmowy na poziomie, spontaniczne wyjazdy, rozmowy o waszych hobby... może w następnym życiu ;).
Sie ludzie podniecają jakby niewiadomo co to bylo. Po 1. to normalne ze sie zony nie zdradza. Sensacja z czegoś normalnego? Bez sensu. 2. Kto powiedzial ze on z tą laską miałby iść sie bzykać/randkować itp? Poznawanie nowych ludzi jest fajne. Gdyby mnie jakiś obcy facet zagadał (i o ile rozmowa byla normalna a nie "chodź sie bzykać" "podobasz mi sie, umow sie ze mna" itp) to bym sobie z nim gadała, mimo ze mam kogoś to nie bede sie zamykać w domu i udawać ze nikogo nie widze. Kolegow mozna mieć. Nie widze nic z lego w poznaniu kogos nowego i porozmawianiu z nim. Jesli się nie przegina, nie flirtuje, nie podrywa i nie robi innych gorszych rzeczy z tą osobą, to nie jest to złe.
O co chodzi że dostał od niej nr telefonu i się cieszy faktycznie niesamowita postawa.
Pokazał obrączkę.
@rtgrt Trochę ludzi wisi na barierkach i to ogląda wiec, mógł wyczuć że to ukryta kamera :)
Bardzo mądry facet. Ta dziewczyna za jakiś czas nie miałaby problemu z przyprawieniem mu rogów - atrakcyjna, łatwo nawiązuje kontakty. A na co mu to? Są jeszcze choroby przenoszone drogą płciową - dla tej pani byłby raczej n-tym kochankiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2016 o 18:57
@fiksusik, jest kamera, prawdopodobnie jest to prank, dziewczyna ma pewnie chłopaka i tylko prowokuje innych a później im nawet nie daje cycka dotknąć,
Frajer.
Tak; wierność jest głupotą i naiwnością; no chyba że jego żona była lepsza o tej.
@Janusz_Czart Życze ci, by kiedyś twoja dziewczyna zobaczyła ten wpis i powiedziała ci tak samo ^^
@Livanir Rąsia nie powie, rąsia napisze.
Jacy wy jesteście naiwni, ale to dobrze. :)
@Janusz_Czart psujesz opinie Traczowi marna podróbo
@Janusz_Czart poza tym dawno nie widziałem takiego przegrywa, który wyzywa innych od frajerów, a sam pewnie boi się odezwać nawet do kasjerki w skiepie
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2016 o 21:26
@Janusz_Czart skoro wiernosc jest be to skacz z kwiatka na kwiatek i szukaj takij wywoki ktora tez sie puszcza i jest na raz jak ty, a nie bedziesz normalnej dziewczynie zycie obietnicami marnowal, karmil ją klamstwami ze razem po grób i dla niej zrobisz wszystko a potem YEB i zdradzasz i jeszcze "o co sie złoscisz laska, ja robie co chce i nie mozesz mnie ograniczac". Postaw sprawe jasno lasce, jak zaakceptuje puszczalskiego niewiernego bo sama tak cie bedzie traktowac (nie wymagaj wiernej samemu takim nie bedac) to ok, a jak nie to jej przynajmniej nie oszukuj.
Jakie białorycerstwo tutaj. A tobie, @BlueAlien, już dziękujemy. Nie chcemy więcej słuchać twych głupot.
Szkoda, że tacy mężczyźni są na wyginięciu. Teraz posiadanie żony to "obowiązek" i wielka kara, bo nie można ru*hać kogo popadnie...
@dordo12 właśnie o tym napisał 5678 (eeee macarena!)
Jaki tam szacunek, ilu facetów miało taką sytuację? Zapewne bardzo niewielu, a jeszcze mniej poszło by za kobietą. Zatem jak dla mnie to normalna reakcja.
@sapmar4 Popieram, mój pewnie nawet by nie ogarnął co się dzieje :D
Wow, gość nie zdradza żony, heroiczna wręcz postawa... Myślałem, że to normalne po prostu...
@ABC777 żyjemy w dziwnych czasach.
Pewnie żona nagrywała :D
Raz, że prank, dwa, komu się w ogóle takie sytuacje zdażają?
@Master_Yi atrakcyjnym ;).
DużeDD to niestety prawda.
A nie jest to tak, że na lewej dłoni nosi obrączkę wdowiec a na prawej żonaty?
Żonaty facet nie wykazuje zainteresowania obcą kobietą, która mu się narzuca - rzeczywiście niezwykła postawa. Niezwykłe (a ściślej niezwykle głupie) byłoby skorzystanie z takiej sytuacji, a nie to co on zrobił. Każdy normalny, myślący i szanujący się facet tak by postąpił i nie ma to nic wspólnego z wiernością, a ze zwykłym rozsądkiem.
Na pytanie czy komuś zdarzają się takie sytułacje odpowiem Tak! miałem kilka takich byłem akuart dobrze ubrany mam 190 cm wzrostu,dobrej budowy ciała oraz w miare znośny z wygladu i zawsze bylem nie ogolony podczas takich akcji . Wnioski wyciągnijcie sami.
Nie chcę was obrażać, ale to nie zostało nakręcone w Polsce tylko najprawdopodobniej w Stanach ;). Po co zatem ustosunkowywać prawdopodobieństwo zajścia? Tam atrakcyjne/pewne siebie kobiety nie mają problemów z okazaniem zainteresowania atrakcyjnym mężczyznom. A to, że ciebie to nie spotkało nie oznacza, że jest to niemożliwe.Tak czy owak szacunek dla kolesia, że nie jest męską dziwką i szanuje przysięgę małżeńską (jak nie chcesz to nie musisz brać ślubu) oraz siebie samego.Zdanie kumpli (tak naprawdę obcych ludzi) kogo obchodzi. Dzisiaj są jutro może ich nie być.
Świetna postawa, jednak całkowicie naturalna dla każdego inteligentnego człowieka. Przecież nie jesteśmy zwierzętami, żeby najważniejszym celem naszego życia była kopulacja. Teraz nagminnie próbuje się zrównać zwierzęta i człowieka porównując ich, ale człowiek chyba chce zostawić po sobie na świecie coś więcej niż opinię "ogiera", "łatwej". Po to jesteśmy inteligentni żeby się takich zwierzęcych instynktów wyzbywać, tymczasem świat zmierza w drugą stronę. To że postawa tego pana jest tak wychwalana jest smutne. Nie pozostaje nic innego jak nadal trzymać się wyznaczonych sobie w życiu zasad i liczyć że kiedyś to się zmieni.
Ma ładniejszą żonę po prostu
No nieźle, taka laseczka sama sie go prosi. Zazdroszczę, do mnie się same z siebie dobijają tylko średnie i brzydkie, każdą łądną sam musiałem wyrywać w życiu. :P
Takie bajki to ty sobie opowiadaj mamusi. Może sobie wymyśliłeś, że te średnie i brzydkie do ciebie podbijają. Zapewne któraś tylko na ciebie tylko spojrzała i to wystarczyło, aby wyobraźnia zaczęła działać. Te ładne traktowały ciebie jak powietrze. To wiele tłumaczy, bo ta pani jest średnia, szczególnie że nie ma zgrabnych nóg i chodzi jakby miała kopyta :(. Zero finezji, tylko wysmarowała się na twarzy znośnie...
Coo? Wymyśliłem sobie jak mnie dziewczyny podrywają w barze? xD Albo jak koleżanka mi pakowała język do gardła mimo, ze miała chłopaka? xD Sorry ziomek ale ja jestem dość atrakcyjny i do mnie podbijają czasem. Nie każdy jest przegrywem pasztetem jak ty. :) Atrakcyjnym też się podobam tylko chodzi o to, ze trzeba je już zarywać samemu, one nie podejda zacząć. :P
@tfujhuj krowa, która dużo muczy daje mało mleka :). A po drugie w barze każdy po paru drinkach staje się nagle atrakcyjny to każdy wie. A z tą atrakcyjnością to kwestia osobista i zależy od wymagań strony, która uzna nas za atrakcyjnych. Jednym wystarczą blond włosy i mały tyłek, inni już chcieliby z niewiastą zamienić kilka słów o teorii wielkiego wybuchu :). Dla mnie wygląd Beibera (nie wiem czy dobrze napisałam) lub brązowego mięśniaka z budowy wcale nie jest atrakcyjny wręcz odrażający/odpychający :/. To moje zdanie! A jeśli sytuacja z języczkiem ma świadczyć o atrakcyjności to dziecko musisz być z gimnazjum, że tak to podbudowuje twoje ego (albo taką masz dziwną mentalność i dość interesujące otoczenie oraz rodzinę). Do tego słownictwo jakie używasz i chamski styl... dla mnie atrakcyjność to coś więcej, niż wygląd to sposób bycia, wyżyny poznawcze. Z tą nadinterpretacją czegokolwiek u mężczyzn to coś strasznego. Dlatego jako kobieta boję się nawet spojrzeć. Kiedyś miałam prawdziwą sytuację, że w sklepie patrzyłam się na czapkę pewnego kolesia (mój brat niedługo miał urodziny i w sumie pomyślałam, że taka czapka to fajna rzecz). Po wyjściu ze sklepu czekał i zapytał się, czy nie chcę pójść z nim na kawę. Ok podszedł szacunek. Odpowiedziałam, że nie jestem chętna (miałam już kogoś na oku i umówione spotkanie, a na paru frontach się nie działa) i usłyszałam wywód na temat, że przecież OKAZYWAŁAM mu swoje zainteresowanie, a teraz zbywam. Wytłumaczyłam mu całą sytuację, a on że ja durne wymówki sobie wymyślam. Nie przetłumaczysz jak jakiś koleś coś sobie wbije do łba,choćby to było tylko jego subiektywne wrażenie. Podirytowana powiedziałam, aby se polazł w cholerę i poszłam do domu :(. Od ter pory nie patrzę na obcych mężczyzn dłużej niż 5s, aby czegoś przypadkiem nie sugerować.
Jeśli ty taką kobietę nazywasz mianem laseczki to bycie atrakcyjnym jest bardzo mocno pojęciem względnym w twoim przypadku. Jest po prostu ładna i tyle, nic nadzwyczajnego.Uwierz mi w tych czasach każdą mniej inteligentną dziewczynę, bez względu na wygląd łatwo zabajerować szczególnie w barze. One też chcą zaliczać, jaki to wyczyn? Po tobie widać, że dla ciebie jedynym kryterium atrakcyjności jest wygląd. Co z tego, że ta kobieta zachowuje się jak szmata, ale według twoich kryteriów estetycznych jest bardzo atrakcyjna to wystarczy. Uwierz mi atrakcyjną i inteligentną kobietę nie wyrwiesz na swoją paszczę, kasę czy posturę, bo one mają wyższe wymagania: także INTELEKTUALNE, a tutaj u ciebie widzę ogromne braki nie do nadrobienia. Wiem musisz podbić swoje ego "kilka lasek do mnie podeszło ojejku". Normalnie jak w przedszkolu. Jak zaczniesz odnosić prawdziwe sukcesy osobiste (zawodowe, intelektualne itp. itd.) i zaczniesz interesować się nie Dżesikami spod jakiejś budy tylko kobietami z klasą to dowiesz się co to oznacza atrakcyjna kobieta w pełnej klasie. Delikatne perfumy, gładkie włosy, zgrabna figura, piękny uśmiech, rozmowy na poziomie, spontaniczne wyjazdy, rozmowy o waszych hobby... może w następnym życiu ;).
co jest zlego w brzydkich? I co to znaczy brzydkie? Ze odleglosc od oczu jest o centymetr za szeroka a czolo o centymert za niskie?
Sie ludzie podniecają jakby niewiadomo co to bylo. Po 1. to normalne ze sie zony nie zdradza. Sensacja z czegoś normalnego? Bez sensu. 2. Kto powiedzial ze on z tą laską miałby iść sie bzykać/randkować itp? Poznawanie nowych ludzi jest fajne. Gdyby mnie jakiś obcy facet zagadał (i o ile rozmowa byla normalna a nie "chodź sie bzykać" "podobasz mi sie, umow sie ze mna" itp) to bym sobie z nim gadała, mimo ze mam kogoś to nie bede sie zamykać w domu i udawać ze nikogo nie widze. Kolegow mozna mieć. Nie widze nic z lego w poznaniu kogos nowego i porozmawianiu z nim. Jesli się nie przegina, nie flirtuje, nie podrywa i nie robi innych gorszych rzeczy z tą osobą, to nie jest to złe.
Coraz rzadziej? Aha... rozumiem, że to jakieś badania wykazują?