37 milionów na lokacie daje jakieś 800 tyś dolarów rocznie zysku. To wychodzi ponad 2000 dolarów dziennie na jedzenie. Za to można pół osiedla wykarmić. Na farmie "sam" wyprodukuje jedzenie warte tyle? Niepraktyczne myślenie i wielka strata.
@RavenDies Co więcej, gdyby miał głowę na karku, to mógłby podwójnie się "przysłużyć". Bo kupiłby jakąś farmę, zatrudnił ludzi którym mógłby płacić za uprawianie ziemi (tutaj już by była pomoc) a następnie mógł pomagać w ten sposób głodującym.
Niestety jak widać czarni nie mają chyba głowy do interesów. I możecie mnie wyzywać od rasistów, ale mam to gdzieś. Takie są fakty, że czarni niestety niewiele wnieśli w rozwój cywilizacji (przynajmniej na poziomie naukowym tudzież technologicznym)
Na tumblrze ostatnio ktoś się o nim wypowiadał, że był u niego z grupą ze studiów, to znaczy na jego terenie, badać jakieś roślinki czy zwierzątka, w każdym razie zaliczenie w terenie. I się zdarzyło, że jechał traktorem i płakał. Wiecie czemu? Bo potrącił jelonka. Podobno częste na ich ternie, jelonki mają reakcję obroną kładzenia się na ziemi i zamierania w bezruchu, co nie ułatwia uniknięcia potrącenia. Jelonkowi nic nie było... Ale ten gościu bał się, że matka go odtrąci przez zapach człowieka.
Nic dziwnego, że wybrał farmę, skoro jest tak głęboko związany z naturą. Nie dla każdego liczą się pieniądze (które ma zapewnione do końca życia, jeśli wiedział, jak je zabezpieczyć), niektórzy chcą się dorobić tylko tyle, by spełnić marzenia i wcale nie pożądają później więcej. Życiem też trzeba mieć się kiedy cieszyć.
@DariaGP Ech, ale przecież w wieku 29 lat zawodowemu graczowi NFL do emerytury pozostaje maximum kilka lat. Odłożyłby sobie na konto, a potem przez resztę życia mógłby bezstresowo farmerzyć. No chyba że już to zrobił i uznał że wystarczy - oby się w tych rachubach nie pomylił.
Dorabianie ideologii do choroby psychicznej lub kompletnego braku logiki. Na tej swojej farmie przez 100 lat bedzie produkowal jedzenia za jeden rok kontraktu. Ot i pomoc ... a socjaliści brawo biją.
Piękny cel, tylko mógł więcej zarabiać grając i tym się dzielić. Nawet zakładając mnóstwo takich farm dla biednych. Wydaje się, że kiepsko wykombinował.
A co mu przeszkadzało w byciu farmerem w przerwie pracy??? Od razu widać, że nie miał styczności z rolnictwem, bo jakby miał, to uciekałby od tego gdzie pieprz rośnie...
37 milionów na lokacie daje jakieś 800 tyś dolarów rocznie zysku. To wychodzi ponad 2000 dolarów dziennie na jedzenie. Za to można pół osiedla wykarmić. Na farmie "sam" wyprodukuje jedzenie warte tyle? Niepraktyczne myślenie i wielka strata.
Tyś miał kiedyś na języku polskim, lekcje o skrótach o skrótowcach?
@RavenDies Co więcej, gdyby miał głowę na karku, to mógłby podwójnie się "przysłużyć". Bo kupiłby jakąś farmę, zatrudnił ludzi którym mógłby płacić za uprawianie ziemi (tutaj już by była pomoc) a następnie mógł pomagać w ten sposób głodującym.
Niestety jak widać czarni nie mają chyba głowy do interesów. I możecie mnie wyzywać od rasistów, ale mam to gdzieś. Takie są fakty, że czarni niestety niewiele wnieśli w rozwój cywilizacji (przynajmniej na poziomie naukowym tudzież technologicznym)
Na tumblrze ostatnio ktoś się o nim wypowiadał, że był u niego z grupą ze studiów, to znaczy na jego terenie, badać jakieś roślinki czy zwierzątka, w każdym razie zaliczenie w terenie. I się zdarzyło, że jechał traktorem i płakał. Wiecie czemu? Bo potrącił jelonka. Podobno częste na ich ternie, jelonki mają reakcję obroną kładzenia się na ziemi i zamierania w bezruchu, co nie ułatwia uniknięcia potrącenia. Jelonkowi nic nie było... Ale ten gościu bał się, że matka go odtrąci przez zapach człowieka.
Nic dziwnego, że wybrał farmę, skoro jest tak głęboko związany z naturą. Nie dla każdego liczą się pieniądze (które ma zapewnione do końca życia, jeśli wiedział, jak je zabezpieczyć), niektórzy chcą się dorobić tylko tyle, by spełnić marzenia i wcale nie pożądają później więcej. Życiem też trzeba mieć się kiedy cieszyć.
@DariaGP Ech, ale przecież w wieku 29 lat zawodowemu graczowi NFL do emerytury pozostaje maximum kilka lat. Odłożyłby sobie na konto, a potem przez resztę życia mógłby bezstresowo farmerzyć. No chyba że już to zrobił i uznał że wystarczy - oby się w tych rachubach nie pomylił.
@ZIXAV O, i taki powód to jestem w stanie zrozumieć. W aktualnej robocie siada ci psycha - spadaj stamtąd, żadne pieniądze nie są tego warte.
Dorabianie ideologii do choroby psychicznej lub kompletnego braku logiki. Na tej swojej farmie przez 100 lat bedzie produkowal jedzenia za jeden rok kontraktu. Ot i pomoc ... a socjaliści brawo biją.
Piękny cel, tylko mógł więcej zarabiać grając i tym się dzielić. Nawet zakładając mnóstwo takich farm dla biednych. Wydaje się, że kiepsko wykombinował.
A co mu przeszkadzało w byciu farmerem w przerwie pracy??? Od razu widać, że nie miał styczności z rolnictwem, bo jakby miał, to uciekałby od tego gdzie pieprz rośnie...
fajnie że podałeś swoje prawdziwe imię
naoglądał się filmu "wstrząs" :)
No geniusz, zamiast kupić żarcia za 37 baniek wyprodukuje worek ziemniaków. Good job...
Co za frajer...