Podstawówka jakimś cudem dorobiła się placu zabaw - dzieci bawią się nam pod kontrolą nauczyciela, wszyscy pilnują by wszystko było ładnie, ślicznie, nie zniszczone, by posłużyło kilku rocznikom. Gdy lekcje w szkole już dobiegły końca, tej kontroli nie ma... w tym wypadku, gdy ktoś bawi się niewłaściwie, możesz wyrzucić go z obiektu.
Kiedy wy zrozumiecie, że ludzie nie potrafią szanować nie swojej własności. Do godziny 15 pewnie ktoś siedzi i pilnuje placu, po tej godzinie nikogo nie ma i dlatego jest zamknięte aby nikt nie zdewastował tego.
Podstawówka jakimś cudem dorobiła się placu zabaw - dzieci bawią się nam pod kontrolą nauczyciela, wszyscy pilnują by wszystko było ładnie, ślicznie, nie zniszczone, by posłużyło kilku rocznikom. Gdy lekcje w szkole już dobiegły końca, tej kontroli nie ma... w tym wypadku, gdy ktoś bawi się niewłaściwie, możesz wyrzucić go z obiektu.
Kiedy wy zrozumiecie, że ludzie nie potrafią szanować nie swojej własności. Do godziny 15 pewnie ktoś siedzi i pilnuje placu, po tej godzinie nikogo nie ma i dlatego jest zamknięte aby nikt nie zdewastował tego.
W dni wolne nie, a w dni szybkie?