Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K katem
+14 / 20

Dlatego też wyroby niemieckich producentów kupuję w Niemczech, a polskich - w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar juuulek
+1 / 1

@katem trochę daleko ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

Bywam często w Szczecinie. Dlatego. :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar consternatious
+2 / 8

Dlatego mi to nie smakowało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gelimer
+8 / 28

@stokro5
To jedź do "Krainy Wiecznej Szczęśliwości za Odrą" i już nie wracaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
-2 / 4

@gelimer A ja Tobie nie mówię gdzie ma jechać... Co, prawda w oczy kole ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
+17 / 43

I dlatego kupujcie Polskie Produkty z Polskimi Nazwami, a nie jakieś posrane Lebiziny lemingozimy i tego typu pierdoły... Producenci są jeszcze jacyś Polscy. Więc je kupujcie, wspierajcie. KAŻDY produkt Polski, to sie rozwinie i będą lepsze, i stanieją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adsgfhjk
-2 / 34

@rafalinformatyk Sęk w tym, że polskie produkty są jeszcze bardziej syfiaste niż oszukane Leibnizy przeznaczone na nasz rynek (w dodatku skład takowych 100% polskich jest z biegiem czasu coraz perfidniej pogarszany). Ja albo nie kupuję przetworzonego w Polsce syfu albo zamawiam od kogoś, żeby przywiózł mi porządne produkty z porządnego kraju, a nie jakieś ochłapy za taką samą cene co w Niemczech. I potem zdziwienie skąd tyle chorób

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2016 o 16:00

M masti23
+2 / 4

@rafalinformatyk To ze jest napisane made in poland, to nie oznacza ze pochodza z polski/czy tez tam mogly byc robione. Ja zawsze patrze na sklad i tyle, a kupuje zagraniczne, chociaz w PL inaczej smakuja laysy niz w UK( sa pod inna nazwa), to samo z polskimi slodyczami, przynajmniej ja odczuwam roznice, a zelki haribo z niemiec juz calkowicie sie roznia od tych w UK i w PL.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
0 / 0

@rafalinformatyk W języku polskim przymiotniki piszemy małą literą. Taki błąd jest trochę kompromitujący we wpisie mającym zachęcać do gospodarczego patriotyzmu. A merytorycznie, to rozwiązanie jakie powiniśmy stosować jest zupełnie inne: trzeba patrzeć na etykiety i wybierać produkty świadomie, zamiast kierować się marką. Polscy producenci też nie są święci i też potrafią stosować syf do produkcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
-1 / 1

@Lomion Zawsze byłem cienki z polskiego, jeśli chodzi o pisanie.. W podstawówce może uczyli składni itd, nawet nie pamiętam bo mnie to wszystko waliło po całości, ale później w szkołach to już nic o tym nie było, więc teraz jest jak jest..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DJozor
+3 / 13

to chyba oczywiste że na rynek biedniejszych ludzi idą produkty słabszej jakości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Noobshunter
+1 / 5

@DJozor
Jakich biedniejszych - cena ta sama przecież!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vintersorg
+4 / 4

0,7 x 4,3 = 3,01 faktycznie tyle samo co 2,19

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pan_cogito
+7 / 13

bojkotujmy zatem te firmy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yearning90
+3 / 3

Bardzo dużo firm oferuje sklepom kilka kategori produktow, sklepy w Polsce wola wiecej zarobic na naszej nie wiedzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhz
+3 / 9

Bo to są sklepy w Polsce, lecz nie sklepy polskie, @yearning90

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yearning90
+1 / 1

sorry też sie zgadzam, zły dobór słòw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+9 / 9

Składy czytać i nie kupować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wed
+1 / 11

Olej palmowy nie kupujcie produktów z tym gownem, wycina sie dżungle i ginie mnóstwo gatunków zwierząt!.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
0 / 2

@Wed Próbowałam, ale "to gowno" jest wszędzie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jk
-1 / 1

@Wed Z mega korporacjami się nie wygra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jacekzabrze0
+15 / 15

1 euro to 4,34 zł według aktualnego kursu. Więc 100g niemieckich herbatników kosztuje około 3 zł. Są one droższe od polskich o koło 35 %. Czy autor demota chodził na lekcje matematyki? Jeżeli coś jest droższe o ponad 30 % to powiedzieć że oba produkty kosztują podobnie jest bzdurą i dowodzi niesamowitej ignorancji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matttte
+5 / 9

Kolejny manipulator, który oczywiście zaraz się postawi i tak mi dowali, że nie będę wiedział jak się nazywam

1- Polska - cena : 2,19zł (u mnie wychodzi to mniej niż 2 złote, ale ok)
2- Niemcy - cena : 0,70e (wiem, że wychodzi trochę drożej, ale też ok)

cena PL 2,19zł / 0,52e
cena DE 2,94zł / 0,70e

Różnica cen :

Polska to 74,49% Niemieckiej
Niemiecka to 134,25% Polskiej

Nadal uważasz, że ceny są podobne ?
Czy pensja 1000zł jest podobna do 1342,50 zł ?

Jeśli chodzi o jakość, w porównaniu do towaru na rynek niemiecki, ten na rynek polski nie jest gównem. To przeszło kontrole instytucji państwowych będących pod nowymi rządami, a że jesteś ich wiernym, widać na kilometr.
Oczywiście towar odbiega jakością, ale rekompensatę masz w cenie (+transport i różne opłaty).

Jeżeli uważasz że to gówno, nie jedz tego. Proste

I na koniec coś co mnie irytuje. W Polsce uważa się, że jeśli coś w PL kosztuje 4 złote, w DE powinno 1euro, A to co w DE 4euro, to w Polsce 4złote.. Prawda jest jednak taka, że powiązań pomiędzy cenami identycznych produktów w obu krajach nie ma wcale.
Dodam od siebie, że ŚREDNIE miesięczne wydatki w Niemczech w porównaniu z wydatkami w Polsce ma się mniej więcej 1000euro - 3.000złotych, (kwota tysiąc euro jest tu przykładowa).
Czyli nie 1.000zł jakbyśmy woleli, ani nie 4.000 zł jakby wynikało od wynagrodzenia.

To tyle dziękuję, i radzę się ogarnąć, bo tego już się kurde czytać i słuchać nie da że Polacy są wszędzie ładowani w dupę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-2 / 2

@matttte O ile w DE ceny sa rozne, to w UK wiele produktow jest w podobnej cenie w przeliczeniu, czasami w UK wychodzi drozej/czasam taniej przeliczajac cene danego produltu, jezeli chodzi o elektronike to ceny juz podobne byly, nie wiem jak po spadku kursu funta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lukasz160795
-4 / 6

Dlatego jem tylko mefedron. Czysta trucizna bez glutenu i konserwantów :) Oszukałem system wege - prawnicy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
+7 / 9

Kto rozsądny kupuje ciastka producenta, któremu nawet nie chciało się ich po polsku nazwać, tylko zajeżdża jakimś germańskim Leibnitz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Percycox
0 / 0

to jak to z tym Volkswagenem, Mercedesem, BMW i Audi???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MK
+2 / 2

Ilu z Was oburzonych będzie przez chwilę a już dziś po pracy pojdzie do Lidla, Aldiego, Kaufland-u na zakupy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kryniunn
+2 / 2

2.19 zł i 0.70 € to różnica około 1 zł... czyli 30% ceny niemieckiej. Wkurza mnie zaniżanie jakości zachodnich produktów na polski rynek, ale bądźcie też bardziej rzetelni w opisywaniu takich sytuacji, nie piszcie, że "oba produkty kosztują podobnie w Polsce i w Niemczech", skoro to nieprawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dentr
+2 / 2

Problem w tym, że cena NIE jest ta sama. W Polsce 2,19zł za 100g, w Niemczech 3zł za 100g.
To spora różnica (czy zarabiasz 2200, czy 3000).

Nikt mi nie wmówi, że nie ma ona wpływu w Polsce. Moja mama potrafi przez pół miasta jechać do sklepu, bo wyczytała w jakiejś gazetce, że kupi masło o 30gr tańsze albo kurczaka w promocji. Nie wyczyta tam nic o jakości, GMO, antybiotykach w kurczaku itp, , nie zastanowi się też, czy warto tłuc sie autobusem czy tramwajem 45minut, bo to jej po prostu nie interesuje przy argumencie ceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+1 / 1

Sądzę jednak, że to nie jest kwestia niemieckich czy jakichkolwiek właścicieli, ale polskiej dyrekcji. To polscy managerowie wymyślają takie cuda..... bo mogą. Bo ludzie i tak to kupią, a kosiorka idzie na konto. Bo to przecież oszczędność, by zrobić to samo, ale 2 razy taniej. Pytajcie nie Niemców czemu robią u siebie dobrze a w Polsce źle, tylko czemu polscy managerowie tak oszukują swoich klientów Polaków? Zresztą to nie jest tylko kwestia słodyczy. Kilka lat temu była afera z proszkami do prania, gdzie polskie produkty miały gorszą jakość niż te same niemieckie, a mimo to cena była wcale nie niższa!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sonia151
-1 / 1

Takich przykładów jest pełno, a jak mówię, że wolę zagraniczne produkty, to ludzie są strasznie oburzeni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~FuckULeibniz
+1 / 1

Olej palmowy to najgorszy syf z możliwych. Nie kupujcie nic co zawiera to gonwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sten1999
-1 / 1

A po drugie człowiek co pisał jest nie dowidzący. Oba produkty mają masła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MILENA555
-1 / 1

PROPONUJE PRZERZUCIĆ SIĘ NA POLSKIE MARKI.....TANIEJ I SMACZNIEJ...A TYM CO WSPIERAJĄ NIEMIECKĄ GOSPODARKĘ GRATULUJE WYBORU ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jasiekwwck
-1 / 1

dlatego spie**alam z polski :.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LogujSie
0 / 0

No i sami jesteście sobie winni, właściciele dużych sieciówek otwarcie przyznają że do polski ściągane są produkty drugiej a nawet trzeciej jakości ponieważ Polacy nie są tak wymagającymi konsumentami jak na zachodzie, tam się szanują więc mają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KOSKDOKA
+1 / 1

Dobrze, że nagłaśnia się takie oszustwa zagranicznych producentów!! ALE - KUPUJCIE NA LITOŚĆ BOSKĄ POLSKIE PRODUKTY !!!!!!! POLSKIE ZNACZY ŚWIEŻE, DOBRE, SMACZNE!!!!!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ha
0 / 0

No i dlatego w niemczech po przeliczeniu na zlotowki wychodzi 2.80zl bo maslo jest drozsze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qweqw222
0 / 0

Fail! Marna manipulacja. Pomnóżcie sobie tą cenę w Euro x4, to nadal wyjdzie, że Leibnize w Niemczech są droższe, więc mają prawo być lepsze. Gdyby było odwrotnie, można by się wzburzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~małopolska
0 / 0

Zarówno te na Niemcy jak i te na Polskę z jednej taśmy wychodzą ze Skawiny :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Percycox
0 / 0

polskie produkty lub produkty na polski rynek sa manipulowane PRZEZ POLAKÓW. Dlatego jest jak jest...
Wszystkie te narzekania o 3. świecie to ból dupy, a nawoływanie "kupujcie polskie produkty" to niewiedza i ignorancja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem