@devilmirror leksusa można znaleźć za 10 tysięcy, takiego luksusowego wyglądającego leksusa można znaleźć za mniej niż 20 tysięcy, co wielką kwotą nie jest. Zwłaszcza biorąc pod uwagę bezawaryjność tych aut.
@olmajti Chyba, że @polokihusar miał na myśli taki zwykły rower z łańcuchem, siodełkiem i dwoma homoseksualistami :-) (żeby mnie jakieś lewactwo tu zaraz nie napadło)
Jezu ludzie jesteście nienormalni-.-
"i jak to zwykle bywa z kierowcami takich"
Ludzie to że ma się auto to znaczy że się na nie jakoś zarobilo. Więc jeśli cię nie stać to sorry ale innych pod tym względem nie oceniaj.
Co nie zmienia faktu że jeszcze nigdy nie widziałem starych Uno, Felicji czy Matiza które byłyby tak zaparkowane, zaś Beemy czy Porshe już tak. :D Z całym szacunkiem dla normalnych posiadaczy. :)
@mkii Zdaję sobie z tego sprawę, że jest niezdrowe, ale to nie sprawia, że jest gorsze w wielu piekarniach w moim mieście. Niestety, dla mnie liczy się smak i dostępność, a także cena, a dokładniej wypadkowa tych rzeczy. Jeżeli smak w piekarni jest dużo gorszy, a pieczywo staje się jeszcze szybciej nieświeże, niż to z hipermarketu - to chyba coś jest z tym nie tak, prawda?
@czarneChmury Zbyt krótka z kolei i smak tektury także świadczy o tym, że coś jest nie tak. A długa świeżość: porównanie łopatologiczne. W tym samych warunkach przechowywane pieczywo z sąsiedniej piekarni po 12 godzinach jest nie do zjedzenia, samodzielnie wypiekane pieczywo - dochodzi do podobnego stanu po mniej więcej czterech dniach, te z hipermarketu - po dwóch, te z lidla - po trzech. Z dobrej piekarni - wytrzymuje spokojnie w tych warunkach tydzień. (Nie licząc chleba pieczonego specjalnie, by zachować długą świeżość na zamówienie żeglarzy - dwa tygodnie trzyma jak nic).
Gdy nastanie uświadomienie, zaczną kupować te ciemne pieczywo, które jest za 40 gr lub droższe, a tymczasem angiogeneza korzysta z cukrów i wspomaga obecnego "wroga" ludzkości zamiast regenerować rany.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2016 o 19:46
@tomi915 Bo bardzo duża grupa ludzi ludzi nie zdaje sobie sprawy, że spora część "zagranicznych sklepów" w Polsce ma polskich właścicieli. Sieci czy to knajpy czy sklepy żyją głównie z "franczyzny". Nie ze sprzedaży swoich towarów czy usług. To Franczyznobiorca żyje z tego (i odprowadza daninę), że sprzedaję towary lub usługi właściciela danej sieci. Wiem, bo rozważałem pójście w McDonald`s tylko na drodze stanął jeden warunek. 40 % procent inwestycji nie może pochodzić z kredytów. A całkowity koszt inwestycji wacha się od 1-3 milionów USD.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2016 o 22:25
@deanthehunter A gdzie ma robić zakupy włsciciel Bentleya? TYlko w Almie? Nie kazdy bogaty musi lubiec zdrowa/nowoczesna/"egzotyczną" zywnośc. Nie kazdy chce jechać na drugi koniec miasta po chlep i wode. Z dużo telewizji.
Zawsze mnie to zastanawia. Sushi, bezglutenowe pierożki, szynki parmeńskie etc to jedza najczęsciej tylko celebrytki lub osoby aspirujące i ci którzy mają manie zdrowej żywności. Reszta gdzie ma kupić kawe, herbate, wode, chleb, batoniki? Że niby kazdy bogacz to okaz zdrowia?
Bogaci również lubią smieciowe żarcie, przynajmniej czasami. Wielu z nich ma przeciez nadwage i nagle po 50 latach nie przestawi sie na herbate ziołowe i owoce morza (można kupic w biedronce) skoro tego nie lubi.
Przestaw kuhwo ten wóz i parkuj jak każdy, Choćby to było Porsche 911. Sam mam luksusowy wóz, a jakoś po nać pietruszki i marchewkę jeżdżę do takiego Lidla i nie "rospie%dalam" się jak bogaty krezus. Cebula order all about, for them all.
A w Warszawie na ul. Połczyńskiej pod Biedrą widziałem panią w Lexusie...:)
@devilmirror Ale co w tym dziwnego, że ktoś w toyocie z L siedział?
@devilmirror leksusa można znaleźć za 10 tysięcy, takiego luksusowego wyglądającego leksusa można znaleźć za mniej niż 20 tysięcy, co wielką kwotą nie jest. Zwłaszcza biorąc pod uwagę bezawaryjność tych aut.
@devilmirror Trzeba jej było wszystkie szyby wypiedrolić w imię społecznej sprawiedliwości! Jak taka bogata niech zakupy robi w Paryżu.
Ku@#$a ja kupuje po 0.35, teraz wiem czemu jeszcze jeżdże rowerem
@olmajti Chyba, że @polokihusar miał na myśli taki zwykły rower z łańcuchem, siodełkiem i dwoma homoseksualistami :-) (żeby mnie jakieś lewactwo tu zaraz nie napadło)
@polokihusar ja bym z niego nie rezygnował
a mOże on ma zły rower za pół miliona?
@ImWiecejWidzeTymWierzeMniej nieśmieszne
@GlupiaCiota Współczuję.
To jest zdjęcie z pod Lisla w Starachowicach
@nofon
Nie, kolego, to jest zdjęcie Lidla z ulicy obornickiej w Poznaniu.
@nofon z Poznania na Obornickiej
Wcale tego nie napisałem
ubiegłeś mnie
@nofon rejestracja PO więc raczej poznań.
Moze oznaczac jedno: Kierowca bentleya też głodny :-)
W Krakowie było BMW i8.
Przy ulicy Cechowej ;)
Wow! zróbcie z tego demota.
i jak to zwykle bywa z kierowcami takich, auto zaparkowane byle jak, oby jak najbliżej wejścia...
Jezu ludzie jesteście nienormalni-.-
"i jak to zwykle bywa z kierowcami takich"
Ludzie to że ma się auto to znaczy że się na nie jakoś zarobilo. Więc jeśli cię nie stać to sorry ale innych pod tym względem nie oceniaj.
Co nie zmienia faktu że jeszcze nigdy nie widziałem starych Uno, Felicji czy Matiza które byłyby tak zaparkowane, zaś Beemy czy Porshe już tak. :D Z całym szacunkiem dla normalnych posiadaczy. :)
A chciałbyś żeby Tobie taki samochód drzwiami poobijali?
To nie bułeczki, tylko fajne byty po 34 złocisze rzucili. Grzech było nie wziąć. Z Krakowa jechał po nie...
Ja obstawiam Crocsy albo torbę z Wittchena :)
Akurat pieczywo z lidla lepsze niż w wielu piekarniach xD
@Cascabel To pieczywo jest gleboko mrozone. Czyli nie bede nawet pisał co tam w nim jest. ch...
@mkii Zdaję sobie z tego sprawę, że jest niezdrowe, ale to nie sprawia, że jest gorsze w wielu piekarniach w moim mieście. Niestety, dla mnie liczy się smak i dostępność, a także cena, a dokładniej wypadkowa tych rzeczy. Jeżeli smak w piekarni jest dużo gorszy, a pieczywo staje się jeszcze szybciej nieświeże, niż to z hipermarketu - to chyba coś jest z tym nie tak, prawda?
No nie wiem. Akurat długa świeżość w pieczywie świadczy, że trochę chemi w tym jest.
@czarneChmury Zbyt krótka z kolei i smak tektury także świadczy o tym, że coś jest nie tak. A długa świeżość: porównanie łopatologiczne. W tym samych warunkach przechowywane pieczywo z sąsiedniej piekarni po 12 godzinach jest nie do zjedzenia, samodzielnie wypiekane pieczywo - dochodzi do podobnego stanu po mniej więcej czterech dniach, te z hipermarketu - po dwóch, te z lidla - po trzech. Z dobrej piekarni - wytrzymuje spokojnie w tych warunkach tydzień. (Nie licząc chleba pieczonego specjalnie, by zachować długą świeżość na zamówienie żeglarzy - dwa tygodnie trzyma jak nic).
Kto oszczędza ten ma ;)
Oszczędzanie na żywności akurat często nie jest korzystne, ale to już sprawa długofalowa..
ja jeżdżę passatem b5 i też kupuje w lidlu, wielkie mi coś
ja jeżdżę passatem b5 i też kupuje w lidlu, wielkie mi cos
Swietne. Myślę, że wszędzie w Polsce tak jest, ale bardziej bym obstawiał że kontrola z Centrali wpadła na małe porachunki !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2016 o 19:12
dobrze, że wejścia do marketów są takie wąskie, bo wielu najchętniej wjechałoby do środka.
Gdy nastanie uświadomienie, zaczną kupować te ciemne pieczywo, które jest za 40 gr lub droższe, a tymczasem angiogeneza korzysta z cukrów i wspomaga obecnego "wroga" ludzkości zamiast regenerować rany.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2016 o 19:46
Mądrze prawisz :)
Ksiądz przyjechał poświęcić Lidla.
ten obrazek oznacza, że: kolejny z bólem doopy że innym się dobrze powodzi
A może to jest właściciel tego Lidla. Jak masz kasę to i Biedre możesz sobie postawić.
@deanthehunter Pewnie tak było, właściciel wpadł doglądnąć, ale trolle na Demotach w większości klikają MOCNE bez chwili zastanowienia...
@tomi915 Bo bardzo duża grupa ludzi ludzi nie zdaje sobie sprawy, że spora część "zagranicznych sklepów" w Polsce ma polskich właścicieli. Sieci czy to knajpy czy sklepy żyją głównie z "franczyzny". Nie ze sprzedaży swoich towarów czy usług. To Franczyznobiorca żyje z tego (i odprowadza daninę), że sprzedaję towary lub usługi właściciela danej sieci. Wiem, bo rozważałem pójście w McDonald`s tylko na drodze stanął jeden warunek. 40 % procent inwestycji nie może pochodzić z kredytów. A całkowity koszt inwestycji wacha się od 1-3 milionów USD.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2016 o 22:25
@deanthehunter A gdzie ma robić zakupy włsciciel Bentleya? TYlko w Almie? Nie kazdy bogaty musi lubiec zdrowa/nowoczesna/"egzotyczną" zywnośc. Nie kazdy chce jechać na drugi koniec miasta po chlep i wode. Z dużo telewizji.
@deanthehunter z tą ortografią to może idź lepiej 'w' rzapkę
@staryagupi Super. DZIENKI .SKOŻYSTAM .
U mnie podobnym to przyjechał po używane opony kupić nie wiem czy płakać czy się smiać
Ja jeżdżę nowym lexusem 450h. Gdzie według ciebe mam kupować mleko i owoce ?
a co, sraczkę chcesz dostać?
Zawsze mnie to zastanawia. Sushi, bezglutenowe pierożki, szynki parmeńskie etc to jedza najczęsciej tylko celebrytki lub osoby aspirujące i ci którzy mają manie zdrowej żywności. Reszta gdzie ma kupić kawe, herbate, wode, chleb, batoniki? Że niby kazdy bogacz to okaz zdrowia?
Nie ma w Polsce normalnych sklepow ,tylko sklepy ze smieciowym zarciem.A jesc cos trzeba.
Bogaci również lubią smieciowe żarcie, przynajmniej czasami. Wielu z nich ma przeciez nadwage i nagle po 50 latach nie przestawi sie na herbate ziołowe i owoce morza (można kupic w biedronce) skoro tego nie lubi.
Super, trochę byście inaczej skadrowali to zdjęcie i byłoby widać dach mojego domu :P
A ja już widziałam wcześniej taką przecenę (; Hehehe, byłam szybsza!
"Oszczędzają bogaci, i nam się opłaci"
Przestaw kuhwo ten wóz i parkuj jak każdy, Choćby to było Porsche 911. Sam mam luksusowy wóz, a jakoś po nać pietruszki i marchewkę jeżdżę do takiego Lidla i nie "rospie%dalam" się jak bogaty krezus. Cebula order all about, for them all.
widziałem te wysztafirowaną lampucere jak nie przestrzega żadnych przepisów drogowych ale zakupy to w lidlu... żenada
"oszczędnością i pracą ludzie się bogacą"
Jeżeli pod Lidlem widzisz Bentleya to może oznaczać tylko jedno: zakonnice przyjechały zrobić zapasy dla podopiecznych z DPS-u
Przecena chyba ziemniaków (sorki PYR)