Ja zapaliłem, i to nie raz i uważam że to gówno jak wszystko inne. Każdy moment wprowadzania swojego organizmu w stan nietrzeźwości jest szkodliwy i doprowadza to ogłupienia człowieka.
haha. przez maryche można stracić co najwyżej poczucie czasu. robotę czy rodzinę traci się przez nieodpowiedzialność i własną głupotę. używki to tylko wymówka dla jednostek niestabilnych psychicznie...
@viragolo23 Jesli nie narkotyk to co to jest? Lekarstwo? Lekarstwa to tez narkotyki. Alkohole, kawa, cukier rowniez. Pozatym o ile pamietam to maryska jest top10 lub tuz za nia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2016 o 12:43
@fsdfs jesli jest to czas wolny, to nie :P Co innego jarac nalogowo a co innego w wolnym czasie, dla rozrywki. Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko znac umiar.
@Kasztan528 Marihuana – suszone i czasem sfermentowane kwiatostany żeńskich roślin konopi.
Marihuana to przede wszystkim ROŚLINA. Sam pale już od prawie 4 lat, prawie codziennie, nie mam problemów ze zdrowiem fizycznym ani psychicznym. Jeżeli jesteś tak bardzo pewien swojej racji to mam ochotę Cię zapytać ile razy w życiu paliłeś? Gdyż z tego co widzę to twoja wiedza na temat marihuany bierze się z telewizji, a każdy rozumny człowiek wie, że telewizja robi wodę z mózgu tym którzy ją oglądają :)
@idkea, ja też kiedyś paliłem, jadłem, sądziłem i dobrze się przy tym bawiłem, nie żałuję. Teraz już mam rodzinę i nie mam do czynienia z paleniem, jakoś samo przeszło, wyrosłem może. Kiedyś koleś z pracy, alkoholik po odwyku, powiedział mi, że jak ktoś ma słabą psyche, to się od marchewki uzależni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2016 o 18:41
@idkea Nie zrozum mnie zle, ja tez pale trawe, ale to jednak jest narkotyk czy tego chcesz czy nie. Trawe pale od 4 lat. Wiec nie mow mi ze znam to tylko z telewizji :) Na poczatku tez nie traktowalem tego jak narkotyk. Nie uzaleznia ale potrafi zryc banie jak sie za duzo pali. Dokladnie tak samo jak Alkohol itp tylko ze alko czy fajki uzalezniaja. Dlatego alkohol jest 6 najniebezpieczniejszy narkotyk a trawa 10 albo 11 a fajki 8 albo 9.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2016 o 19:12
@Japonczyk Jak wykorzystują to tak jak nie trzeba no to takie efekt, problem w tym że dżojnty czy samą marychę jarają idioci i gimbusy patusowskie, zaś czysta marycha szkodzi tyle co nic.. Tylko dżojty są syfne bo tam dodają niewiadomo co..
Zabranianie substancji, jedzenia, picia czegokolwiek przez państwo świadczy o tym, że państwo ma obywateli za głupków bez rozumu, którzy nie potrafią zadecydować czy będą to brać, czy nie, bo im zaszkodzi. Jeśli zaszkodzi, to trudno, zadziała selekcja naturalna i tak powinno być. "Nie chce, to nie weźmie, przecież swój rozum ma" jak głosi mądre hasło. Zresztą co dają zakazy? Tyle że musisz kombinować i chować się z towarem po bramach, towar jest chrzczony jakimś syfem i nie wiadomo skąd pochodzi. Strach kupować dzisiaj na ulicy, taka prawda. Gdyby było na legalu, to ten problem by zniknął. Są zakazy i ludzie biorą, nie ma zakazów i ludzie nie biorą, bo jak widać nie wszyscy piją alkohol i palą papierosy. To zależy od rozumu i woli człowieka, a nie od tego czy coś jest wpisane na listę środków zakazanych przez ustawę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2016 o 13:31
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Nigdy nie paliłem marihuany, ani nawet papierosa, to nie dla mnie. Jestem natomiast zwolennikiem legalizacji i trochę znam się na tym temacie, bo mnie ciekawi.
@ThomasHewitt I dlatego jestem ZA legalizacją. I nie dlatego, że palę, ale dlatego, że widzę co się dzieje. A mam porównanie, bo często podróżuję do Holandii i widzę jak to u nich wygląda.
Największy syf robią właśnie ci, którzy przyjeżdżają tam po to, żeby właśnie najarać się stuffu, bo u nich nie wolno. Dotyczy to i Polaków, i Niemców i żabojadów i innych.
Zapewne po takiej legalizacji przez jakiś czas mielibyśmy wysyp wszelkiej maści idiotów upalonych a do tego jeszcze pijanych i tego się obawiam najbardziej.
@Rostrard : powiedz to samo małolatom biegającym z flaszkami tudzież palącym fajki w bramach. Część kasy pobieranej w akcyzie z alkoholu i papierosów teoretycznie idzie na leczenie alkoholików i palaczy.
oraz wsiądzie do samochodu, będzie miał słabą spostrzegawczość, spowoduje wypadek i zabije niewinnych ludzi. to, że nie przedawkuje, nie znaczy, że nic się nie stanie.
Znałem jednego,stracił pracę,rodzinę i pieniądze.
To znale jednego, a teraz powiedz ilu znasz takich alkoholików, co stracili pracę, rodzinę, przez pijaństwo?
Alkoholików jest więcej, bo alkohol jest oficjalnie dostępny w każdym spożywczaku, więc Twoja teoria Marianie Gąbko... no właśnie :P
Widzę, że najbardziej się tu pienią alkoholicy, którzy w życiu nie zapalili. Typowe mózgi wytrawione przez C2H5OH
Ja zapaliłem, i to nie raz i uważam że to gówno jak wszystko inne. Każdy moment wprowadzania swojego organizmu w stan nietrzeźwości jest szkodliwy i doprowadza to ogłupienia człowieka.
haha. przez maryche można stracić co najwyżej poczucie czasu. robotę czy rodzinę traci się przez nieodpowiedzialność i własną głupotę. używki to tylko wymówka dla jednostek niestabilnych psychicznie...
@Japonczyk True, maryśka to nie jest narkotyk (jak np. alkohol, jeden z najgroźniejszych narkotyków)
@Japonczyk a strata poczucia czasu już równa się nieodpowiedzialności :P
@viragolo23 Jesli nie narkotyk to co to jest? Lekarstwo? Lekarstwa to tez narkotyki. Alkohole, kawa, cukier rowniez. Pozatym o ile pamietam to maryska jest top10 lub tuz za nia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2016 o 12:43
@fsdfs jesli jest to czas wolny, to nie :P Co innego jarac nalogowo a co innego w wolnym czasie, dla rozrywki. Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko znac umiar.
@Kasztan528 Marihuana – suszone i czasem sfermentowane kwiatostany żeńskich roślin konopi.
Marihuana to przede wszystkim ROŚLINA. Sam pale już od prawie 4 lat, prawie codziennie, nie mam problemów ze zdrowiem fizycznym ani psychicznym. Jeżeli jesteś tak bardzo pewien swojej racji to mam ochotę Cię zapytać ile razy w życiu paliłeś? Gdyż z tego co widzę to twoja wiedza na temat marihuany bierze się z telewizji, a każdy rozumny człowiek wie, że telewizja robi wodę z mózgu tym którzy ją oglądają :)
@idkea, ja też kiedyś paliłem, jadłem, sądziłem i dobrze się przy tym bawiłem, nie żałuję. Teraz już mam rodzinę i nie mam do czynienia z paleniem, jakoś samo przeszło, wyrosłem może. Kiedyś koleś z pracy, alkoholik po odwyku, powiedział mi, że jak ktoś ma słabą psyche, to się od marchewki uzależni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2016 o 18:41
@idkea Nie zrozum mnie zle, ja tez pale trawe, ale to jednak jest narkotyk czy tego chcesz czy nie. Trawe pale od 4 lat. Wiec nie mow mi ze znam to tylko z telewizji :) Na poczatku tez nie traktowalem tego jak narkotyk. Nie uzaleznia ale potrafi zryc banie jak sie za duzo pali. Dokladnie tak samo jak Alkohol itp tylko ze alko czy fajki uzalezniaja. Dlatego alkohol jest 6 najniebezpieczniejszy narkotyk a trawa 10 albo 11 a fajki 8 albo 9.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2016 o 19:12
@Japonczyk Jak wykorzystują to tak jak nie trzeba no to takie efekt, problem w tym że dżojnty czy samą marychę jarają idioci i gimbusy patusowskie, zaś czysta marycha szkodzi tyle co nic.. Tylko dżojty są syfne bo tam dodają niewiadomo co..
Zalegalizować !
Popieram!
Możesz przedawkować w ciastkach, haszyszu itp itd. Grozi porzyganiem się i pójściem spać.
Zabranianie substancji, jedzenia, picia czegokolwiek przez państwo świadczy o tym, że państwo ma obywateli za głupków bez rozumu, którzy nie potrafią zadecydować czy będą to brać, czy nie, bo im zaszkodzi. Jeśli zaszkodzi, to trudno, zadziała selekcja naturalna i tak powinno być. "Nie chce, to nie weźmie, przecież swój rozum ma" jak głosi mądre hasło. Zresztą co dają zakazy? Tyle że musisz kombinować i chować się z towarem po bramach, towar jest chrzczony jakimś syfem i nie wiadomo skąd pochodzi. Strach kupować dzisiaj na ulicy, taka prawda. Gdyby było na legalu, to ten problem by zniknął. Są zakazy i ludzie biorą, nie ma zakazów i ludzie nie biorą, bo jak widać nie wszyscy piją alkohol i palą papierosy. To zależy od rozumu i woli człowieka, a nie od tego czy coś jest wpisane na listę środków zakazanych przez ustawę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2016 o 13:31
@ThomasHewitt Dla mnie rób co chcesz, tylko nie płacz potem ze Ci źle w życiu i że trzeba Ci fundować leczenie.
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Nigdy nie paliłem marihuany, ani nawet papierosa, to nie dla mnie. Jestem natomiast zwolennikiem legalizacji i trochę znam się na tym temacie, bo mnie ciekawi.
@ThomasHewitt I dlatego jestem ZA legalizacją. I nie dlatego, że palę, ale dlatego, że widzę co się dzieje. A mam porównanie, bo często podróżuję do Holandii i widzę jak to u nich wygląda.
Największy syf robią właśnie ci, którzy przyjeżdżają tam po to, żeby właśnie najarać się stuffu, bo u nich nie wolno. Dotyczy to i Polaków, i Niemców i żabojadów i innych.
Zapewne po takiej legalizacji przez jakiś czas mielibyśmy wysyp wszelkiej maści idiotów upalonych a do tego jeszcze pijanych i tego się obawiam najbardziej.
@Rostrard : powiedz to samo małolatom biegającym z flaszkami tudzież palącym fajki w bramach. Część kasy pobieranej w akcyzie z alkoholu i papierosów teoretycznie idzie na leczenie alkoholików i palaczy.
oraz wsiądzie do samochodu, będzie miał słabą spostrzegawczość, spowoduje wypadek i zabije niewinnych ludzi. to, że nie przedawkuje, nie znaczy, że nic się nie stanie.