ludzie zawsze wiedzą czego chcą . rzadko kiedy wiedzą czego im potrzeba. Gdybym od przedszkola zawsze dostawał to co chcę już bym był martwy prawdopodobnie !!!
Podobnie jest z nauką.
if(zadziałało== TAK){
return("Jesteśmy sławni, bo pieniądze nie poszły w błoto i napisaliśmy szczerą prawdę")
}else{
return("Opublikujmy i tak nasze osiągniecie, co może być bzdurą, bo nie wiemy dlaczego nie zadziało, ale potrafimy wyjaśnić dlaczego pieniądze nie poszły w błoto")
Bzdura jakich mało. Zasadnicza różnica jest taka, że w przypadku religii nie masz żadnego wpływu na to co robisz i nie wybierasz 1 z ponad 5000bóstw na podstawie analiz i wiedzy tylko tego czego cię nauczyli. W nauce finansowane badania prowadzi się na podstawie przesłanek, inaczej nie dostaniesz grantu. Chyba, że robisz to za własne pieniądze. Tak więc różnica jest kolosalna.
Świat nauki ma swoją korupcję, oszustwa i przekręty ale ma też metody ich kontrowania (zasadniczo cała metoda naukowa to strategia odsiewania bzdur), kulturę poszukiwania prawdy oraz ostatecznie - praktyczne zastosowanie w technologii, rolnictwie czy medycynie.
The___Atheist Nie prawda... wszystko zależy od tego jak dobrze potrafisz sprzedać swoje badania sponsorom. Jak dobrze prawisz i zyski mogą być ogromne to sponsorzy się znajdą. Jak nie potrafisz się sprzedać lub ewentualne zyski będą niewielkie to hajsu nie będzie,
Przecież pieniądze w nauce idą na dążenie do nieznanego wyniku. Ten nieznany wynik niekoniecznie jest zadowalający ale mimo wszystko zawsze to jakiś wynik.
W pewnym sensie tak to działa. Religia i modlitwa dają efekt placebo, dzięki któremu ludzie czują się lepiej. Dobrze użyta motywuje ludzi do działania. Niestety nie zawsze słusznego...
Smutne. Mam nadzieje, ze tak samo będziesz się pocieszał jak ciebie dotknie potrzeba pomocy... SMutne, ze ludzie zamiast pomóc tej osobie idą i się modlą tak naprawdę nie pomagając tylko uciszając własne sumienie.
Mojemu ojcu na emeryturę nie chcieli dać odprawy, ale po jakimś czasie walki w końcu ją dostał, a moja babcia twierdzi, że ją wymodliła...japier*ole ;(
@Kjeszen MIałam podobnie. WYgrałam zawody na których mi zalezało by utrzeć nosa nauczycielowi Wf. Babcia do teraz sądzi, zę to przez to ze się za mnie modliła kilka godzin. Tak samo uważa, zę to że zdałam kiedyś poprawkę w sierpniu(przyznam, zawiniłam olewaniem) to nie zasługa korepetycji czy maltretowania podręcznika tylko tego, ze dała na msze...
Zamiast "Chwalmy Pana" za kilkadziesiąt lat będzie Allah Akbar. Muzułmanów lubię tylko dla tego, że nie mają żadnych roszczeń do Allaha, w przeciwieństwie do dzisiejszej w pół katolickiej, pół ateistycznej Europy. "Insza’allah" czy jakoś tak. Dzisiejsi chrześcijanie - wszystko co dobre pochodzi od Boga. Jest to największe kłamstwo jakie słyszałem. Bóg jest Bogiem, a więc złe rzeczy również od niego mogą pochodzić (np. choroby). A muzułmanie? Allah kara tego kogo chce i kiedy chce. Według islamskiej doktryny wojennej Allah ukarał muzułmanów odbierając im ziemie byłego Izraela a przekazując to żydom. Taka ciekawostka...
@Biblijny złe rzeczy pochodzą od Boga? Kara jest zła? Rozumiem, że według ciebie nikt nigdy nie powinien być w żaden sposób za nic absolutnie karany - bo kary to zło a my zła nie chcemy. Sprawiedliwość jest dobra nawet jeżeli jest nieprzyjemna.
@0bcy
"Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko."
-Izajasz 45:7
No i Księga Hioba się kłania.
No to jest normalne no co w tym dziwnego? START ---> Potrzebujesz pieniędzy ---> prosisz tatę o kasę (jeżeli tata da) "Dzięki tato" (jeżeli tata nie da) "Widocznie miał powód by nie dać" ---> Koniec. Co w tym wykracza poza granice zrozumienia atestów?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2016 o 8:21
jesteś chory, módl się, wyzdrowiałeś, bóg jest wielki, modlitwa działa cuda, nie wyzdrowiałeś, bóg tak chciał, chce cie sprawdzić
ludzie zawsze wiedzą czego chcą . rzadko kiedy wiedzą czego im potrzeba. Gdybym od przedszkola zawsze dostawał to co chcę już bym był martwy prawdopodobnie !!!
Podobnie jest z nauką.
if(zadziałało== TAK){
return("Jesteśmy sławni, bo pieniądze nie poszły w błoto i napisaliśmy szczerą prawdę")
}else{
return("Opublikujmy i tak nasze osiągniecie, co może być bzdurą, bo nie wiemy dlaczego nie zadziało, ale potrafimy wyjaśnić dlaczego pieniądze nie poszły w błoto")
Bzdura jakich mało. Zasadnicza różnica jest taka, że w przypadku religii nie masz żadnego wpływu na to co robisz i nie wybierasz 1 z ponad 5000bóstw na podstawie analiz i wiedzy tylko tego czego cię nauczyli. W nauce finansowane badania prowadzi się na podstawie przesłanek, inaczej nie dostaniesz grantu. Chyba, że robisz to za własne pieniądze. Tak więc różnica jest kolosalna.
Świat nauki ma swoją korupcję, oszustwa i przekręty ale ma też metody ich kontrowania (zasadniczo cała metoda naukowa to strategia odsiewania bzdur), kulturę poszukiwania prawdy oraz ostatecznie - praktyczne zastosowanie w technologii, rolnictwie czy medycynie.
The___Atheist Nie prawda... wszystko zależy od tego jak dobrze potrafisz sprzedać swoje badania sponsorom. Jak dobrze prawisz i zyski mogą być ogromne to sponsorzy się znajdą. Jak nie potrafisz się sprzedać lub ewentualne zyski będą niewielkie to hajsu nie będzie,
Przecież pieniądze w nauce idą na dążenie do nieznanego wyniku. Ten nieznany wynik niekoniecznie jest zadowalający ale mimo wszystko zawsze to jakiś wynik.
Jak nie chcę komuś pomagać, a boli mnie sumienie, to wystarczy, że się pomodlę za tę osobę i mogę nic nie robiąc czuć się, jakbym pomógł :)
Mam nadzieje, że Twój wpis to troll - to nie age of empires ,tutaj wolololo nie daje efektów tak jak lajki które mają pomóc ubogim w Afryce.
W pewnym sensie tak to działa. Religia i modlitwa dają efekt placebo, dzięki któremu ludzie czują się lepiej. Dobrze użyta motywuje ludzi do działania. Niestety nie zawsze słusznego...
Smutne. Mam nadzieje, ze tak samo będziesz się pocieszał jak ciebie dotknie potrzeba pomocy... SMutne, ze ludzie zamiast pomóc tej osobie idą i się modlą tak naprawdę nie pomagając tylko uciszając własne sumienie.
Do tego to się poniekąd sprowadza.
Logika ateistów: Było nic .... Nagle robi się wybuch z niczego, nigdzie i przez nic i powstaje świat.
nie przez 'nic' a przez 'przypadek'
Logika wierzących: Było nic .... Nagle robi się bóg z niczego, nigdzie i przez nic i powstaje świat.
@Tuminure Lepiej. Dla nich bóg był od początku. Tak po prostu, był.
@Tuon Dla zachowania tej równowagi napiszę tylko, że @SmiesznaSprawa wspomniał o jakiejś energii, która również tak po prostu była.
jak koniec? ... a gdzie ofiara dziękczynna? przecież ona jest najważniejsza!
Czekajta, po popcorn lecę !
Mojemu ojcu na emeryturę nie chcieli dać odprawy, ale po jakimś czasie walki w końcu ją dostał, a moja babcia twierdzi, że ją wymodliła...japier*ole ;(
@Kjeszen MIałam podobnie. WYgrałam zawody na których mi zalezało by utrzeć nosa nauczycielowi Wf. Babcia do teraz sądzi, zę to przez to ze się za mnie modliła kilka godzin. Tak samo uważa, zę to że zdałam kiedyś poprawkę w sierpniu(przyznam, zawiniłam olewaniem) to nie zasługa korepetycji czy maltretowania podręcznika tylko tego, ze dała na msze...
Zamiast "Chwalmy Pana" za kilkadziesiąt lat będzie Allah Akbar. Muzułmanów lubię tylko dla tego, że nie mają żadnych roszczeń do Allaha, w przeciwieństwie do dzisiejszej w pół katolickiej, pół ateistycznej Europy. "Insza’allah" czy jakoś tak. Dzisiejsi chrześcijanie - wszystko co dobre pochodzi od Boga. Jest to największe kłamstwo jakie słyszałem. Bóg jest Bogiem, a więc złe rzeczy również od niego mogą pochodzić (np. choroby). A muzułmanie? Allah kara tego kogo chce i kiedy chce. Według islamskiej doktryny wojennej Allah ukarał muzułmanów odbierając im ziemie byłego Izraela a przekazując to żydom. Taka ciekawostka...
@Biblijny złe rzeczy pochodzą od Boga? Kara jest zła? Rozumiem, że według ciebie nikt nigdy nie powinien być w żaden sposób za nic absolutnie karany - bo kary to zło a my zła nie chcemy. Sprawiedliwość jest dobra nawet jeżeli jest nieprzyjemna.
@0bcy
"Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko."
-Izajasz 45:7
No i Księga Hioba się kłania.
Algorytm wadliwy, powinna być pętla i powrót do początku. Nie ma tu początku i końca, to tak idzie w kółko.
No to jest normalne no co w tym dziwnego? START ---> Potrzebujesz pieniędzy ---> prosisz tatę o kasę (jeżeli tata da) "Dzięki tato" (jeżeli tata nie da) "Widocznie miał powód by nie dać" ---> Koniec. Co w tym wykracza poza granice zrozumienia atestów?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2016 o 8:21
Ora et labora - módl się i PRACUJ. Chciałbyś żeby Bóg robił wszystko za ciebie?