Podawanie piłki
Mężczyźni zazwyczaj podają piłkę rzucając ją od klatki piersiowej lub zza głowy, podczas gdy panie robią zamach od dołu i niemal zawsze oburącz. Dlaczego? Nikt tego nie wie
Pokazywanie rąk
Poproś dowolnego faceta, aby pokazał ci ręce. Zapewne wystawi dłonie wewnętrzną stroną do góry, jakby chciał powiedzieć, że nie ma nic do ukrycia. Teraz poproś o to samo kobietę. Ta prawdopodobnie pokaże ci zewnętrzną stronę dłoni. Może chce pochwalić się pięknym manicurem?
Ziewanie
Ziewając mężczyźni najczęściej zatykają buzię dłonią zaciśniętą w pięść, a panie otwartą. Może dlatego, że wygląda to bardziej elegancko i kobieco?
Słuchanie
To dopiero ciekawostka! Kobiecy słuch jest tak „zaprogramowany”, aby wyłapywać dźwięki o wyższej częstotliwości. Zastanawialiście się kiedyś, czemu płacz dziecka budzi mamę, tatę często pozostawiając w spokoju? Miauczenie kotka gdzieś w krzakach też prędzej zwróci uwagę dziewczyny niż faceta. Mężczyźni z kolei są w stanie lepiej ocenić kierunek, z którego pochodzi dźwięk. Być może panowie zostali tak skonstruowani, aby wiedzieć, z której strony nadchodzi niebezpieczeństwo, albo gdzie znaleźć zwierzynę
Siedzenie
Kobiety dużo częściej siedzą ze skrzyżowanymi nogami, dodatkowo „zawijając” nogi jak świderek;) Panowie lubią rozkładać się okrakiem, trzymając kolana z dala od siebie. Oczywiście dawniej na ten stan rzeczy wpływały różnice w męskiej i damskiej odzieży. U mężczyzn to również instynktowna pozycja, która ma swoje korzenie w procesach ewolucji – eksponowanie krocza to typowe zachowanie „samca alfa”, który pokazuje swoją męskość
Orientacja i rozróżnianie kierunków
Mężczyźni nigdy nie mają problemu z myleniem lewej i prawej strony, a u kobiet zdarza się to notorycznie. Z czego to wynika? Kobiety mają o 30% więcej połączeń między lewą i prawą półkulą mózgu. U pań jest on zaprogramowany do wykonywania wielu zadań jednocześnie. Dlatego kobiety słyną z podzielności uwagi, obie ich półkule mózgowe nigdy się nie wyłączają. Jak widać, ma to również swoje wady. U mężczyzn z kolei w danym momencie pracuje tylko jedna półkula, druga jej nie „przeszkadza”. Mózgi panów są jakby podzielone na wyspecjalizowane rejony. Facet skupia się na jednym określonym zadaniu i nic go nie rozprasza
Patrzenie
To nie żart, mężczyźni i kobiety naprawdę inaczej postrzegają otoczenie. Panowie patrzą „tunelowo”, widzą wyraźnie „do przodu”. Dlatego tak często „gubią” rzeczy. „Gdzie moje kluczyki? Nie widziałaś mojego notesu? Co zrobiłaś z pilotem” – brzmi znajomo, prawda? Mężczyzna ma problem z dostrzeżeniem tego, co nie znajduje się bezpośrednio na wprost jego pola widzenia. Kobiety mają znacznie lepsze widzenie peryferyjne. To znowu dzieło ewolucji, która postarała się, aby samica widziała jak najwięcej wokół siebie i wykonując różne czynności jednocześnie mogła kotem oka śledzić swoje dzieci i szybko wykryć wszelkie czyhające na nie zagrożenia. Nawet firmy ubezpieczeniowe twierdzą, że kobiety dużo rzadziej uczestniczą w wypadkach samochodowych polegających na uderzeniu auta w bok. Ze względu jednak na słabiej rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną (patrz punkt wyżej), dużo częściej zdarza im się rysować samochód podczas prób równoległego parkowania…
Jakie to są bzdury. Z jakich stron to wziąłeś? Topdycha.pl czy Wiedza Bezużyteczna?
Jeżeli chodzi o krzyżowanie nóg podczas siedzenia, to jako facet powiem, że ja nie mogę tak siedzieć, bo taka pozycja po prostu ściska mi jaja i żadnej w tym nie ma większej filozofii.
@leonizio Nie, ty masz jak orzeszki ziemne.
@mrooki widzę, że ktoś tu ma kompleksy i musi wymyślać takie bzdury w internecie xD
@mrooki Kobiety po prostu mają szerzej rozstawione biodra. Do tego szczuplejsze zwykle uda i mogą wiązać nogi na kokardkę.
@mrooki Dokładnie! Jak przedmówca..
@mrooki Jako dziewczyna siadam tak tylko ubrana w ciasną spódnicę. Niezbyt wygodna pozycja, wolę okrakiem.
Kompletny Bullshit
@David33pl podrosniesz to dostrzezesz ze wiele w tym prawdy
Za bardzo mi się kojarzy z tym:
/watch?v=5mFH9UKstdY
To wszystko nie jest wynikiem ewolucji, tylko kulturowego programowania. Każdy patrzy jak osoby w jego otoczeniu radzą sobie z codziennymi sytuacjami i stara się naśladować ich zachowanie, najczęściej zgodnie z własną płcią.
@lukaszf44 jak ktoś wyżej napisał od siedzenia z skrzyzowanymi nogami bolą jajka ;)
@lukasz Genderowe brednie. Jeżeli chodziłoby tylko o naśladownictwo, to dlaczego następowałoby ono "zgodnie z własną płcią"? W tej twojej tezie zawiera się zaprzeczenie twojej koncepcji. Bo jeżeli ktoś wybiera naśladownictwo "najczęściej" zgodnie ze swoją płcią, to oznacza, że wybory dokonywane przez daną płeć mają kardynalne znaczenie dla utożsamiania się z danym rodzajem wyborów. Z tego wynika prosty wniosek: dyferencjacja płciowa wyborów. To oznacza, że wybory podyktowane są płcią, a więc czymś wrodzonym, a nie "kulturowym programowaniem", jak usiłuje to przedstawiać ideologia gender. Kobiety i mężczyźni różnią się fundamentalnie, także w sferze budowy mózgu, ale to nie oznacza, że stanowią dla siebie konkurencję, przeciwników - wręcz przeciwnie, uzupełniają się w swoich rolach życiowych, wspomagają się - każdy w takim zakresie, w jakim ma wrodzone predyspozycje, kobiecie i męskie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2016 o 0:08
@Ajuto, a potrafisz czytać? Nie jest to bezwzględną regułą dlatego tam dodałem "najczęściej". Jednak dużo ważniejszego nie napisałem: Nie jesteśmy małpami które bezmyślnie naśladują. Jesteśmy bardziej rozwiniętym umysłowo gatunkiem, dlatego nasz instynkt naśladownictwa możemy kontrolować i nie robić czegoś tylko dlatego że większość to robi. Mamy predyspozycje do pewnych zachowań, ale też zdolność umysłową do kwestionowania obecnego stanu rzeczy. Ogół rezygnuje z umiejętności kwestionowania dlatego powyższy demot jest prawdą dla ogółu, są niewiele więcej myślący od małp. Mimo to jest to PRAWIE wszystko efekt naśladownictwa innych homo sapiens a nie wynik ewolucji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2016 o 16:15
@lukaszf44 - budowa mózgu i gospodarka hormonalna DETERMINUJĄ sposób postrzegania świata. Biologii nie oszukasz. Nad wieloma rzeczami można zapanować, ale jeszcze więcej dzieje się poza naszą świadomością. Np. braki w budowie ciała migdałowatego najczęściej skutkują obniżoną empatią. I choćby nie wiem co, nie da się tego zmienić. Tak samo różnice w budowie mózgu kobiet i mężczyzn determinują ich postrzeganie świata i postępowanie.
@lukaszf44 - Umiem czytać, i dlatego mówię ci, że jeżeli piszesz, iż podobne zachowania płci to "prawie wszystko efekt naśladownictwa, a nie wynik ewolucji", to TOTALNIE się mylisz. Podobne zachowania płci to właśnie wynik ewolucji, to skutki milionów lat dyferencjacji płciowej, czyli innych dróg rozwoju mózgów obu płci, a nie jakiś genderowy, wydumany efekt "programowania kulturowego". To nie jest tak, że kultura danej płci jest wynikiem jakiejś abstrakcyjnej, wyższej kultury, która narzuca płciom ich zachowania (to absurdalna koncepcja), tylko wręcz odwrotnie, odmienne mózgi kobiet i mężczyzn skutkują odmiennym postrzeganiem rzeczywistości, czyli stwarzają coś, co można by nazwać umownie odmiennymi "kulturami płci". Odmienne wybory kobiet i mężczyzn to skutek ewolucji, a nie żadnego "programowania". Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że twoje tezy to klasyka ideologii gender?
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2016 o 23:22
@Ajuto liczyłem że odpowiesz i nawet przyprowadziłeś kolegę @atheist :) nie jestem absolutnie za ideologią gender, ona zakłada wyłączność płci kulturowych. Ludzie którzy nie poradzili sobie z tymi rolami szukają usprawiedliwienia swoich porażek, i próbuje od dupy strony sobie to wyjaśnić i usprawiedliwić. Ewolucyjne podejście jest tak samo błędne, bo jest takim samym usprawiedliwieniem, bo nikt nie lubi wychodzić ze swojej strefy komfortu. Więc żeby przypadkiem nie doszło do myśli że się nie podołało, że może jest się słabym psychicznie czy temu podobne łatwiej powiedzieć "natura mnie takim stworzyła" i odpowiedzialność już nie jest problemem. Prawda leży pośrodku. Ale to już jest wasza sprawa czy jesteście gotowi ją dostrzec.
A teraz będzie najlepsze: mózg i zachowanie są od siebie zależne i potrafią wpływać na siebie. Stan twojej psychiki, płeć, i wiele innych potrafią wpływać na twoje zachowania i to wiedzą prawie wszyscy, tego tak zaciekle bronicie. Ale jest też odwrotna zależność mianowicie zachowanie człowieka dokonuje zmiany w jego mózgu. Różnice w mózgach płci wynikają właśnie z tego powodu. Inaczej ewolucja nie mogłaby istnieć.
@lukaszf44 - Stworzyłeś rewolucyjną koncepcję na temat ewolucji człowieka, niespotykaną na uniwersytetach. Zachowanie człowieka może dokonywać zmian w jego mózgu jedynie w obszarze pamięci, ale nie w obszarach odpowiedzialnych np. za tożsamość płciową. Teoria ewolucji najwyraźniej nie jest ci znana, bo przewiduje ona wyłącznie jeden kierunek zmian: zmiany w genotypie implikują zmiany mózgu, a to skutkuje zmianą zachowania. Nie odwrotnie. Odnoszę wrażenie, że równie rewolucyjnie podchodzisz do koncepcji wrodzonych cech płci. Rzecz nie polega na "usprawiedliwianiu swoich porażek", "słabości psychicznych", itp. To jakieś totalne nieporozumienie, odleciałeś w jakieś absurdalne rejony. Wrodzona predylekcja do określonych zachowań wynikających z płci, nie tylko, że niczego nie ułatwia w życiu, nie jest żadną "słabością", ale często wręcz utrudnia i komplikuje życie. Czy wrodzone pragnienie kobiety, aby urodzić dziecko nazwiesz "słabością psychiczną" i "porażką"?!?
@Ajuto wiesz co oznacza termin "teoria"? A świat nauki co chwile coś teoretyzuje aby za chwile to obalić. "Teoria ewolucji" nie oznacza "prawo ewolucji". A nawet prawo nie jest pewne bo my wciąż nie wiemy skąd się w ogóle bierze się grawitacja, ale Ty nadal jesteś absolutnie pewien co do teorii ewolucji. I przypomnij nam proszę do kiedy myślano, będąc o tym absolutnie przekonanym że ziemia jest płaska i jest ona w centrum wszechświata, albo też że to w sercu są nasze myśli, pamięć itd a mózg służy jedynie schładzaniu. Następna sprawa to ślepota na inne dziedziny. Nasza zachodnia medycyna tak bardzo nie lubi medycyny chińskiej czy naturalnej czy jakiejkolwiek innej niekonwencjonalnej. Naukowcy badający nasz mózg często gęsto zapominają o współpracy z innymi specjalistami badającymi mózg od innej strony czy też z psychologami, psychiatrami czy nawet innymi alternatywnymi naukami jak np szamanami dzikich plemion, uważając ich za oszołomów czy gorzej. To wszystko się łączy ze sobą. A już totalnie pomijając wpływ polityki, religii i koncernów farmaceutycznych na światową naukę, gdzie każde z tych 3 chciałoby podporządkować sobie naukę pod własne widzimisię. Ja nie jestem w 100% pewien mojej racji, i nikt nie ma licencji na absolutną prawdę. Dobrze że Ty jesteś pewien, i masz rację, wierzmy w nieomylność nauki.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2016 o 9:01
@lukaszf44 - Na potrzeby tej dyskusji załóżmy, że jestem nie mniej pewien swoich racji, niż ty swoich.
A ja galerie pochwalę, wyjątkowo nie nasycona bzdurami, kilka niedociągnięć jest, ale rzeczywiście wiele z tych czynności robimy różnie. Aczkolwiek krzyżowanie przez kobiety nóg ma trochę inne przyczyny. Siadamy tak z wyuczenia, bo tak jest bardziej elegancko, bo tak robią nasze mamy i ich mamy, bo kreacja nie pozwala nam inaczej, bo dziewczyna w spódnicy musi trzymać nogi razem i wreszcie, ponieważ dziewczyna rozwalona wygląda wulgarnie, społeczeństwo od nas wymaga takiego, a nie innego zachowania. Ale w domu, przed telewizorem, kiedy nikt nas oceniać nie będzie siedzimy już zupełnie inaczej ;)
@VaniaVirgo O tak, trochę tej naszej kobiecości to tylko zachowania kulturowe :)
@Ochrety Oczywiście, w innej kulturze inne cechy uznaje się za kobiece i ichniejsze kobiety te właśnie cechy prezentują. To samo z resztą dotyczy mężczyzn.
Dużo skrajnych uproszczeń i trochę kompletnych bzdur. No i jednostkowo dostaniesz trochę uśrednione cechy zależnie od tego jaką gospodarkę hormonalną miała Twoja mama kiedy była z Tobą w ciąży.
Po glebokiej analizie problemu zdejmowania koszulki radzieccy uczeni znalezli przyczyne tego fenomenu. - Cycki!
"Zewnetrzna strone DLONI"?? ja pier.......skad Ty bierzesz takie brednie? DLON to wewnetrzna strona RĘKI, RĘKA to nazwa anatomiczna a takze zwyczajowa, ma czesc grzbietowa lub zewnetrzna I czesc DLONIOWĄ lub wewnetrzna. do nauki, a nie demoty robic
@HenryKipper Co ty pier***isz? Jeśli to bait to wyjątkowo durny i beznadziejny. Ręka to całość od ramienia do dłoni, a dłoń to ta część od nadgarstka.
Ręka to część od nargastka. Dłoń to część wewnętrzna. Całość to kończyna górna. @HenryKipper dobrze mówi
@HenryKipper nie każdy przeszedł kurs anatomii. Ja o tym, czym tak naprawdę jest ręka, dowiedziałem się dopiero na studiach, na anatomii właśnie. Ale na co dzień i tak nazywam ręką całą kończynę, a dłonią - anatomiczną rękę.
@HenryKipper, @toad0123 Czasem terminy naukowe nijak się mają do języka potocznego. A to język używany przez większość społeczeństwa jest zasadniczo językiem polskim. Podobnie jak medycy w kwestii dłoni, chemicy mogą się spierać co do tego, czy kiedykolwiek, mówiąc o piciu wody, pijemy wodę - bo czyste H2O to to nigdy nie jest. Natomiast matematycy mogą twierdzić, że "lub" i "albo" mają zupełnie różne znaczenia (alternatywa włączająca i alternatywa wykluczająca), a każdy normalny Polak używa tych słów zamiennie.
W mordę jestem kobietą, ściągam koszulki jak one ;(
@KsiazeJulian , ja w większości jestem jak dziewczyna, ale przyzwyczaiłem się już do tego :)
Ja za to w połowie jestem meżczyzną i też mi to nie przeszkadza ;)
@KsiazeJulian Ja się przerzuciłem na kobiecy styl, bo przy męskim koszulki się rozciągały na górze pleców, a czasem robiły się dziury.
Warto jeszcze zaznaczyć że kobiety patrzą na honor i inne tego typu wartości zupełnie odmiennie od mężczyzny. Dla kobiety nie ma takiej rzeczy, której by nie zrobiła by ponieść korzyść.
Dodatkowo kobiety pomimo większej podzielności uwagi, nie potrafią skupić się na jednej rzeczy - i w efekcie niczego nie robią dobrze. Są też z natury głupsze od mężczyzn
@Max_Rockatansky A ja dalej nie wiem, czy troll, czy po prostu idiota.
@panna_zuzanna_i_wanna takie są fakty.
@panna_zuzanna_i_wanna Wypraszam sobie, nie jestem kobietą żebyś się tak do mnie odzywała.
@Max_Rockatansky bety cię minusują i wyzywają, ale jeśli ktoś ma zaliczyć, to będziesz to ty bądź ja. XD
@panna_zuzanna_i_wanna Idiota :D Albo po prostu głupi, sfrustrowany chłopczyk @Riis Rzeczywiście gościu osiągnięce życia :D
1.Jak można rzucac piłkę od dołu? Wyobraziłam sobie wykonywanie autu w ten sposób... Nope! 2. Ja wyciągam kciukiem do góry. 3. W sumie to różnie. 5. Serio, kobiety miałyby siedzieć w spódnicy z rozwalonymi nogami? Serio!? Facet po prostu nie gniecie swojej męskości... 6. Nigdy stron nie pomyliłam, mam dobrą orientację przestrzenną. 7. Tylko właśnie przy parkowaniu mam zawsze wrażenie, ze zaraz stuknę w samochód za mną, dzięki czemu zatrzymuję się przed czasem i nigdy nie uderzę. 8. W życiu nie miałam na sobie szlafroka, więc nie wiem. 9. Jestem facetem. Jestem ślepa na takie rzeczy - do mnie trzeba mówić wprost. 10. Mam 3 bliskie mi osoby, z którymi lubię przedyskutować ważniejsze problemy. 11. Generalnie pamięc mam dobrą, ale bardziej do zdarzeń, konkretnych sytuacji, niż do dat. Zdarzyło mi się zapomnieć o własnych urodzinach/imieninach, a co dopiero o czyichś... 12. Chwytam skrzyżowanymi rękoma za krańce na bokach, a nie na brzuchu. Ewentualnie, co zależy od bluzki, za kołnierzyk.
I znów ta bzdura robienia wielu rzeczy jednocześnie. To że wstawiłaś wodę w czajniku na herbatę i teraz robisz kanapki to nie znaczy że robisz dwie rzeczy jednocześnie.
Koszulkę ściągam od przodu żeby przypadkiem nie zahaczyć o stanik i go nie ściągnąć boleśnie przejeżdżając nim po twarzy
Jako facet ściągam koszulkę na dwa sposoby.
1) Łapię za przód kołnierzyka i ciągnę koszulkę do góry.
2) Chowam ręce z rękawów do środka koszulki, wypuszczam je dołem i unosząc do góry zdejmuję koszulkę. Dawniej w szkolnej szatni niejednego chłopaka dziwił ten sposób.