Kiedy nagle zauważasz wszystkie pokrywy i kratki ściekowe na chodniku
Niestety szpilki bywają zwodnicze i nie można im ufać. Są dla kobiet niczym wąż dla Ewy
„Och, jakie piękne! Cudowne! Za ciasne. Nie ma większego rozmiaru. Strasznie wysokie. Ale jakie piękne! Na pewno wytrzymam w nich imprezę raz na jakiś czas. Biorę!”
Kidy już znajdziesz szpilki, w których nie chce ci się płakać z bólu, chciałabyś kupić od razu 6 par w różnych kolorach
Szpilki: +100 do atrakcyjności i -100 do sprawności
Nie tylko kierowcy narzekają na polskie drogi
Przez pierwsze 5 minut w szpilkach wyglądam i czuję się pięknie. Ostatnie 5 minut chcę wymazać ze swojej pamięci
Czy ktoś kto wymyślił szpilki ze szpiczastymi czubkami w ogóle wiedział, jak wygląda stopa?
serio? 12 obrazków o tym jak kobiety chodzą w ładnych ale niewygodnych butach bo tak? beznadzieja.
a kto babom każe to robić? co za tępe istoty
szpilki to chyba najseksowniejszy fragment kobiecej garderoby
Pociesz się, że faceci mają gorzej - za chodzenie w szpilkach mają obligatoryjny łomot i wtedy wszystko boli, nie tylko syra.
12 obrazków o katuszach jakie CHCĄ znosić kobiety...
@Laura_Palmer "...prawdziwych obrazków..." - Jasne że obrazki są prawdziwe. Nie wiem jakby miały wyglądać fałszywe ;-) --- "...pokazujących katusze, jakie muszą znosić kobiety" - Może warto byłoby dodać, że wszystkie dotyczą szpilek. Swoją drogą kto zmusza kobiety do chodzenia w szpilkach i to tak wysokich?
Przecież nikt nas kobiet nie zmusza do noszenia szpilek. Ja mam jedną parę, które mi do wszystkiego pasują i zakładam je może raz na dwa miesiące. Płaskie buty albo na delikatnym koturnie też są ładne i dużo bardziej wygodne. Po co się męczyć?
Niestety szpilki faktycznie mają w sobie coś takiego że są niesamowicie eleganckie, ale ja też kiedy tylko mogę wybieram grubszy obcas :)
Chętnie wymasuję zmęczone i obolałe stopy po dniu na szpilkach. Zainteresowane panie niech piszą na: fabryka.budyniu@gmail.com. Uprzedzam że spotkam się tylko z jedną kobietą. Najpierw porozmawiamy na odległość - ja też muszę Tobie zaufać. Mieszkam w Warszawie. Oferta jak najbardziej poważna! Pozdrawiam miłośniczki wysokich obcasów! :)
Na szczęście te dramatyczne katusze mnie nie dotyczą, bo nie chodzę w szpilkach. Mam 180 cm, więc to by po prostu głupio wyglądało. Poza tym jeśli są aż tak niewygodne, to po co je nosicie? Komfort>wygląd
jakoś się pogodziłam z tym -100 do seksapilu. Nic nie muszę. Serio trzeba wyprodukować aż tyle obrazków by powiedzieć 'szpilki są niewygodne'? :/
@Rhanai Ja też. Biorąc pod uwagę to, że mój seksapil jest już na poziomie ok - 12 375, to +/- 100 nie robi żadnej różnicy. :D A co do galerii, myślałam, że mnie czymś zaskoczy, ale jednak nie pomyliłam. Jak zwykle.
Jeśli mam być szczera, to 'pijany konik polny' to tak na oko -500 do seksapilu, więc kogo obchodzi te 100 w tej sytuacji ^^ Cóż, miałam nadzieję, że będąc kobietą, może mnie to chociaż rozbawi. Nope, jak zwykle.
... już o haluksach nie wspomniawszy.
Ech, przyznaję, chciałabym częściej nosić szpilki, ale tak bolą mnie w nich nogi, że zwykle zakładam inne buty. Najlepiej takie na małym obcasie, bo całkiem płaskie też nie są za dobre dla stóp.
Jedna dobra rada i te wszystkie prawdy będą nieaktualne>
każde buty powinny być dopasowane do stopy, wtedy są wygodne, nie sprawiają bólu i dobrze się w nich chodzi. Dotyczy to się też szpilek.
Och, jak ja lubię takie galerie! Oświecają mnie i w końcu wiem, jak cięzkie jest moje życie, o nie! momencik, ja nie nosze szpilek! Czy to znaczy, ze nie jestem kobietą???
Chodzenie w szpilkach jest jak spacer w dżungli. Najpiękniejsze jest pierwsze 5 minut gdy trafiasz do tego zielonego raju i owe 5 minut gdy opuszczasz to zielone piekło.
biedne kobiety, tyle problemow maja...
...nie muszą...
Chodzę w glanach. Nie znam żadnego z powyższych "problemów".
"katusze, jakie MUSZĄ znosić kobiety" uśmiałam się po pachy :D
toż to mordęga taki żywot!
człowiek nic w życiu nie musi.
"Uderzająco prawdziwych"?
To na świecie nie ma już innych butów tylko szpilki? Nikt nie karze ci ubierać akurat takich, załóż inne i po problemie.
Muszą? Ja ma 2 pary szpilek, które zakładam może ze 3 razy w roku na jakieś większe okazje... I jednak nie "muszę" w nich chodzić na co dzień.