Ale wiecie że ten strajk jest z konkretnych powodów a nie po to żeby sobie zrobić wolne, nie? Zresztą i tak pewnie słabo wyjdzie i niewiele z tego wyniknie.
@yankeers Fakt że jednocześnie przemycana jest CETA nie znaczy jeszcze żeby machnąć ręką na inne ustawy które uważamy za złe i szkodliwe. Ale tak, uważam że gdzieś jakoś powinna znaleźć się szansa na oprotestowanie jednego i drugiego. A czemu jestem pesymistyczny? Bo rynek pracy w Polsce jest słaby i tak naprawdę nie da się powtórzyć epickiego strajku kobiecego z Islandii bo zwyczajnie za dużo kobiet boi się o posady lub dostaje wypłaty na szaro i zwyczajnie obetną stracą dniówkę. Do tego podejrzewam że to i tak nie ma przejść bo naprawdę jest zasłoną dymną dla CETA więc ani protesty ani poparcie nie mają dużego wpływu na decyzje. Ale jak to się naprawdę potoczy to zobaczymy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2016 o 22:15
Gdyby mężczyźni nie przyszli do pracy w jednym dniu, naprawa skutków zajęłaby rok. Nie byłoby prądu (w USA mężczyźni stanowią ponad 99% technicznych pracowników elektrowni, w Polsce powinno być podobnie), bieżącej wody (ponad 95% pracowników wodociągów i kanalizacji) , większości policjantów czy ratowników medycznych. Nastąpiłby ogromny wzrost przestępczości, sklepy nie otrzymałyby dostaw żywności, zabrakłoby ludzi do gaszenia pożarów. Nawet byście nie mogli na to narzekać na demotywatorach, bo utracilibyście dostęp do internetu.
@Plague_Doctor Już tak nie wywyższaj tych mężczyzn, bo to śmieszne i dziecinne. Każdy zawód jest ważny i brak pracowników powoduje dezorganizację danego sektora, to chyba logiczne, ale wątpię, żeby przez jeden dzień nagle napotkały kraj wszystkie możliwe kataklizmy i wszystko by upadło :D Od razu by prąd odcięli, internet odcięli, woda by zalała mieszkania i pożary by wybuchły :D No ale zapomniałam, dla ciebie my pracujemy w jakiś bzdetnych zawodach z elastycznym czasem pracy (których to zawodów nawet notabene wymienić nie potrafisz). To tak się od razu kojarzy ,,baby na traktory'' i żeby nie było, moja wypowiedź ma charakter czysto ironiczny i humorystyczny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2016 o 19:52
Nie lubię, jak ludzie z naprawdę poważnej sprawy robią sobie żarty. Ja wiem, że się jakoś tak utarło: feministka, gruba siksa z kolorowymi włosami, a do tego wege, ale serio. Rząd nas ru cha strasznie. Wszystkich. Protest ma na celu przede wszystkim wstrzymanie ustawy antyaborcyjnej. Jak ktoś wierzy albo po prostu to dla niego moralnie niepoprawne to zazwyczaj w ogóle nie czyta co owy dokument zawiera. Wedle niego kobieta ma urodzić i już. Nawet jak wiadomo, że dziecko będzie ciężko upośledzone czy jak ciąża zagraża życiu kobiety. Co to za kraj? Jako kobieta czuję zwykły strach. Bo mnie też mogło by coś takiego spotkać. Chcielibyście, żeby Wasze żony musiały umierać w imię moralności PISu? Po co takie demotywatory? Z wielu rzeczy można żartować. Czemu więc ktoś żartuje ze zwykłego barbarzyństwa?
@Riis Jestem feministką. Co nie znaczy, że nie mam normalnego chłopaka, jestem brzydka i wywołuje gównoburze na każdym kroku. Trzeba nadal trzymać się rękami i nogami ziemi cimnogrodzkiej, żeby utożsamiać wszystkie kobiety walczące o swoje prawa z tymi ortodoksami z mediów czy hitów jutuba.
Miło wiedzieć, że polskich mężczyzn nie interesuje zdrowie i życie ich kobiet, zdrowie dzieci lub męki mających się rodzić kalek. Miło wiedzieć, że wszystko trywializują do wyjścia na piwo. A potem te żale, że Polki wolą z ciapatymi...
6 października to czwartek :/
@bezn to będą czekać na taki 6 października co jest w piątek, nie moja sprawa
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2016 o 14:39
@bezn cel szczytny, plan skopany...
Ale wiecie że ten strajk jest z konkretnych powodów a nie po to żeby sobie zrobić wolne, nie? Zresztą i tak pewnie słabo wyjdzie i niewiele z tego wyniknie.
Uwaga!!! Feminizm pokładzie! ratuj się kto może!
@yankeers Fakt że jednocześnie przemycana jest CETA nie znaczy jeszcze żeby machnąć ręką na inne ustawy które uważamy za złe i szkodliwe. Ale tak, uważam że gdzieś jakoś powinna znaleźć się szansa na oprotestowanie jednego i drugiego. A czemu jestem pesymistyczny? Bo rynek pracy w Polsce jest słaby i tak naprawdę nie da się powtórzyć epickiego strajku kobiecego z Islandii bo zwyczajnie za dużo kobiet boi się o posady lub dostaje wypłaty na szaro i zwyczajnie obetną stracą dniówkę. Do tego podejrzewam że to i tak nie ma przejść bo naprawdę jest zasłoną dymną dla CETA więc ani protesty ani poparcie nie mają dużego wpływu na decyzje. Ale jak to się naprawdę potoczy to zobaczymy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2016 o 22:15
Ciekawe czy jak wam żonę zgwałcą to w ramach równouprawnienia wychowacie nie swoje dziecko z gwałtu czy raczej spakujecie się i tyle was widziano.
Kufa! Proponuję STRAJK LUDZI!!
Gdyby mężczyźni nie przyszli do pracy w jednym dniu, naprawa skutków zajęłaby rok. Nie byłoby prądu (w USA mężczyźni stanowią ponad 99% technicznych pracowników elektrowni, w Polsce powinno być podobnie), bieżącej wody (ponad 95% pracowników wodociągów i kanalizacji) , większości policjantów czy ratowników medycznych. Nastąpiłby ogromny wzrost przestępczości, sklepy nie otrzymałyby dostaw żywności, zabrakłoby ludzi do gaszenia pożarów. Nawet byście nie mogli na to narzekać na demotywatorach, bo utracilibyście dostęp do internetu.
@Plague_Doctor Już tak nie wywyższaj tych mężczyzn, bo to śmieszne i dziecinne. Każdy zawód jest ważny i brak pracowników powoduje dezorganizację danego sektora, to chyba logiczne, ale wątpię, żeby przez jeden dzień nagle napotkały kraj wszystkie możliwe kataklizmy i wszystko by upadło :D Od razu by prąd odcięli, internet odcięli, woda by zalała mieszkania i pożary by wybuchły :D No ale zapomniałam, dla ciebie my pracujemy w jakiś bzdetnych zawodach z elastycznym czasem pracy (których to zawodów nawet notabene wymienić nie potrafisz). To tak się od razu kojarzy ,,baby na traktory'' i żeby nie było, moja wypowiedź ma charakter czysto ironiczny i humorystyczny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2016 o 19:52
jesu, jak dobrze, nareszcie trochę spokoju w domu...
Nie lubię, jak ludzie z naprawdę poważnej sprawy robią sobie żarty. Ja wiem, że się jakoś tak utarło: feministka, gruba siksa z kolorowymi włosami, a do tego wege, ale serio. Rząd nas ru cha strasznie. Wszystkich. Protest ma na celu przede wszystkim wstrzymanie ustawy antyaborcyjnej. Jak ktoś wierzy albo po prostu to dla niego moralnie niepoprawne to zazwyczaj w ogóle nie czyta co owy dokument zawiera. Wedle niego kobieta ma urodzić i już. Nawet jak wiadomo, że dziecko będzie ciężko upośledzone czy jak ciąża zagraża życiu kobiety. Co to za kraj? Jako kobieta czuję zwykły strach. Bo mnie też mogło by coś takiego spotkać. Chcielibyście, żeby Wasze żony musiały umierać w imię moralności PISu? Po co takie demotywatory? Z wielu rzeczy można żartować. Czemu więc ktoś żartuje ze zwykłego barbarzyństwa?
@earlyspring strajk feministek/poważna sprawa - wybierz jedno xD
@Riis Jestem feministką. Co nie znaczy, że nie mam normalnego chłopaka, jestem brzydka i wywołuje gównoburze na każdym kroku. Trzeba nadal trzymać się rękami i nogami ziemi cimnogrodzkiej, żeby utożsamiać wszystkie kobiety walczące o swoje prawa z tymi ortodoksami z mediów czy hitów jutuba.
@earlyspring wolę swój ciemnogród niż mizoandrię, jaką propagujecie.
To świetny pomysł i żadnych poprawek nie wnoszę.
Miło wiedzieć, że polskich mężczyzn nie interesuje zdrowie i życie ich kobiet, zdrowie dzieci lub męki mających się rodzić kalek. Miło wiedzieć, że wszystko trywializują do wyjścia na piwo. A potem te żale, że Polki wolą z ciapatymi...
Świetny pomysł: wyśmiewać feministki, a potem je małpować.