@KrzysiekSw absolwenci filozofii zapytaliby to samo co absolwenci fizyki. Jakby nie było to fizyka wywodzi się z filozofii (cały czas mnie dziwi czemu na chama wmawiają się, że filozofia to cześć nauk humanistycznych).
@~acvfgbh Hmm... jezeli juz to z metafizyki, a nie z fizyki, z czego wynika,ze fizyk pyta
o mechnizmy powodujace dzialanie, a filozof o sens istnienia mechanizmow powodujacych
dzialanie.
@KrzysiekSw Filozof może o byle co spytać. Równie dobrze może spytać się czy dany mechanizm rzeczywiście powoduje dane działanie, a nie np. jakiś inny, o którym nikt nie pomyślał. Filozofia niegdyś właśnie na tym polegała. Nie zastanawiano się nad istnieniem (jak Ty to sugerujesz) lecz miała za zadanie wywołać u słuchania efekt zwątpienia i zastanowienia się czy aby na pewno. Wszyscy myślą, że filozofia polega na zastanawianiu się nad sensem istnienia, a to kompletna głupota. Kumpel z uczelni skończył filozofię i zaczął studia z informatyki. Facet był tak ogarnięty z logiki, że nawet matematycy (z mojego roku) nie byli tak z tego przedmiotu ogarnięci.
@~acvfgbh Moment, ale do czego jest ta dygresja z tym kumplem? Sugerujesz moze, ze sama filozofia nie
wystarczy do frytkownicy? A moze tylko chciales sie pochwalic, ze masz ogarnietego kumpla? Jak by nie
bylo - dobrze dla Ciebie, ale ogarniecie kumpla nic tu nie wnosi. Samo >sens istnienia< bierzesz zbyt wasko
omijajac zupelnie kontekst, wlasciwie w kazdej dziedzinie mozna sie o to spytac, np: u architekta spytasz sie
o sens istnienia jakiegos luku i odpowie, ze tak bedzie ladnie, a po zbudowaniu patrzysz... i rzeczywiscie,
jest ladnie. Filozof moze sie przy okazji zastanowic czy ta "ladnosc" wynika z luku czy z obserwatora
i wyjdzie mu, ze bez obserwatora pojecia "ladne" czy "brzydkie" sa zupelnie puste. To samo moze, chociaz
nie musi, dotyczyc jakis mechanizow, dzialania czy czegokolwiek, ale o pytanie o sens istnienia da sie
zawrzec w prostym "po co? i jak na potrzeby demota wystarczajaco podkresla roznice miedzy "jak?"
a "po co?.
No nie, z humanistami nie jest tak zle, absolwent filozofii zapewne zapyta: Po co to dziala?,
a absolwent politologii: Dla kogo to dziala?
@KrzysiekSw faktycznie beda mieli nad czym dumac podajac frytki.
@KrzysiekSw absolwenci filozofii zapytaliby to samo co absolwenci fizyki. Jakby nie było to fizyka wywodzi się z filozofii (cały czas mnie dziwi czemu na chama wmawiają się, że filozofia to cześć nauk humanistycznych).
@KrzysiekSw Dużo mają pytań jak na zwykła frytkownicę :)
@~acvfgbh Hmm... jezeli juz to z metafizyki, a nie z fizyki, z czego wynika,ze fizyk pyta
o mechnizmy powodujace dzialanie, a filozof o sens istnienia mechanizmow powodujacych
dzialanie.
@KrzysiekSw Filozof może o byle co spytać. Równie dobrze może spytać się czy dany mechanizm rzeczywiście powoduje dane działanie, a nie np. jakiś inny, o którym nikt nie pomyślał. Filozofia niegdyś właśnie na tym polegała. Nie zastanawiano się nad istnieniem (jak Ty to sugerujesz) lecz miała za zadanie wywołać u słuchania efekt zwątpienia i zastanowienia się czy aby na pewno. Wszyscy myślą, że filozofia polega na zastanawianiu się nad sensem istnienia, a to kompletna głupota. Kumpel z uczelni skończył filozofię i zaczął studia z informatyki. Facet był tak ogarnięty z logiki, że nawet matematycy (z mojego roku) nie byli tak z tego przedmiotu ogarnięci.
@~acvfgbh Moment, ale do czego jest ta dygresja z tym kumplem? Sugerujesz moze, ze sama filozofia nie
wystarczy do frytkownicy? A moze tylko chciales sie pochwalic, ze masz ogarnietego kumpla? Jak by nie
bylo - dobrze dla Ciebie, ale ogarniecie kumpla nic tu nie wnosi. Samo >sens istnienia< bierzesz zbyt wasko
omijajac zupelnie kontekst, wlasciwie w kazdej dziedzinie mozna sie o to spytac, np: u architekta spytasz sie
o sens istnienia jakiegos luku i odpowie, ze tak bedzie ladnie, a po zbudowaniu patrzysz... i rzeczywiscie,
jest ladnie. Filozof moze sie przy okazji zastanowic czy ta "ladnosc" wynika z luku czy z obserwatora
i wyjdzie mu, ze bez obserwatora pojecia "ladne" czy "brzydkie" sa zupelnie puste. To samo moze, chociaz
nie musi, dotyczyc jakis mechanizow, dzialania czy czegokolwiek, ale o pytanie o sens istnienia da sie
zawrzec w prostym "po co? i jak na potrzeby demota wystarczajaco podkresla roznice miedzy "jak?"
a "po co?.
Czyli to nieprawda, że po humanie nie ma pracy! :D
Wytłumaczy mi ktoś dlaczego Hotelarstwo i Gastronomia są studiami inżynierskimi?
Podaj mi proszę uczelnie które kształcą na takich kierunkach studiów.
Absolwent historii:Od kiedy to działa?