donkwiato - być może jestem cynikiem, ale jak czytam takie listy to się zastanawiam, czy gdyby to był przekaz "losowego człowieka" to czy ludzi by to obchodziło. Weźmy pod uwagę, że pierwsze o czym jest wspominane to "Matka Ani Przybylskiej", a nie jakaś randomowa "Mama Basi Kaspijskiej", pierwsza informacja, czyli najważniejsza. Czy bliscy zwykłych osób, które zmarły nie mają przekazu? Zwłaszcza, że ten przekaz z demota wcale nie stawia poprzeczki wysoko (o wygląda, że na pewno jestem cynikiem). Codziennie umierają ludzie, z pewnością nawet w Twojej okolicy, ale ludzie zamiast ruszyć dupsko i coś im pomóc/ulżyć, to będą się brandzlować na temat "przekazu" słynnej osoby.
Za cztery miesiące bedzie dwa lata jak umarł moj Ojciec. To nie powód aby ludzi informowac o tym w necie
@babariba149 To nie jest informacja o śmierci pani Ani tylko list z "przekazem"
~donkwiato demotywatory to nie jest odpowiednie miejsce
donkwiato - być może jestem cynikiem, ale jak czytam takie listy to się zastanawiam, czy gdyby to był przekaz "losowego człowieka" to czy ludzi by to obchodziło. Weźmy pod uwagę, że pierwsze o czym jest wspominane to "Matka Ani Przybylskiej", a nie jakaś randomowa "Mama Basi Kaspijskiej", pierwsza informacja, czyli najważniejsza. Czy bliscy zwykłych osób, które zmarły nie mają przekazu? Zwłaszcza, że ten przekaz z demota wcale nie stawia poprzeczki wysoko (o wygląda, że na pewno jestem cynikiem). Codziennie umierają ludzie, z pewnością nawet w Twojej okolicy, ale ludzie zamiast ruszyć dupsko i coś im pomóc/ulżyć, to będą się brandzlować na temat "przekazu" słynnej osoby.
Matka chce zaistniec po smierci corki?
Cudzych listów się nie czyta
Jeśli nie przeczytam nie będę Polakiem?