Bardziej przez kierowców którzy zatrzymują się w 3-metrowych odstępach od innych aut, ruszają na późnym zielonym bez jakiejkolwiek dynamiki w myśl zasady "ja zdążę, a jak ktoś za mną nie, no to trudno".
Przepraszam a u nas 4 pasy ruchu w jedną stronę to są...? Do wafla! I niech tłuczki nie pitolą o tych krótkich odcinakach, co to się zdarzają miejscami. Przez lata blokowano budowanie lepszych dróg. Byliśmy zaporą dla co niektórych... teraz nam ciężko nawet małpy dogonić w temacie... Nasza "sieć autostrad" powala na kolana... ze śmiechu chyba. Jadę i patrzę, że bez unii to byśmy chyba żadnej ścieżki rowerowej nawet nie wybudowali... tylko czy aby na pewno?
Korki są między innymi dlatego że na trasie 3-4 kilometrów jest kilka sygnalizacji świetlnych oczywiście ze sobą nie zgranych przez co staje się na każdych. Wiadomo policzenie ile czasu trwa pokonanie odległości miedzy sygnalizacjami świetlnymi jest bardzo zaawansowaną matematyką wymagającą superkomputerów. Źle wystrojone sygnalizacje świetlne są standardem.
Bardziej przez kierowców którzy zatrzymują się w 3-metrowych odstępach od innych aut, ruszają na późnym zielonym bez jakiejkolwiek dynamiki w myśl zasady "ja zdążę, a jak ktoś za mną nie, no to trudno".
Czułem, że to przez czerwonych! :D
a co jeżeli ów wyprzedzający ma zamiar skręcić w prawo?
na pewno jest wiele czynników wpływających na zakorkowanie
wydawało mi się, że za korkami stoi nadmierna liczba samochodów względem aktualnej przepustowości drogi...
Przepraszam a u nas 4 pasy ruchu w jedną stronę to są...? Do wafla! I niech tłuczki nie pitolą o tych krótkich odcinakach, co to się zdarzają miejscami. Przez lata blokowano budowanie lepszych dróg. Byliśmy zaporą dla co niektórych... teraz nam ciężko nawet małpy dogonić w temacie... Nasza "sieć autostrad" powala na kolana... ze śmiechu chyba. Jadę i patrzę, że bez unii to byśmy chyba żadnej ścieżki rowerowej nawet nie wybudowali... tylko czy aby na pewno?
Korki są między innymi dlatego że na trasie 3-4 kilometrów jest kilka sygnalizacji świetlnych oczywiście ze sobą nie zgranych przez co staje się na każdych. Wiadomo policzenie ile czasu trwa pokonanie odległości miedzy sygnalizacjami świetlnymi jest bardzo zaawansowaną matematyką wymagającą superkomputerów. Źle wystrojone sygnalizacje świetlne są standardem.