I stary policjant miał racje... Co z tego że mam pistolet skoro przeciwników jest 3 i też mają broń ? A teraz skoro wezwę pomoc i podjadą dwa radiowozy to mamy już 5 pistoletów.
@Laviol Przecież w moim komentarzu broń została ujęta... Stary policjant nie powiedział że broń jest nie potrzebna tylko że wsparcie jest najlepszą obroną. Najlepiej mieć to i to.
@Saladyn1, jednak stary policjant nie ma racji. Uważał, że jest niepotrzebna skoro jej nie nosił - tak wynika z treści demota. Natomiast nic nie wiemy na temat uzbrojenia bandytów. Przy przewadze liczebnej przeciwnika i słabszym uzbrojeniu typu noże, pałki - uzbrojony policjant się obroni, jeśli mają bron jak on - ma szanse doczekać pomocy, bo jednak każdy z nich ryzykuje tym, że zostanie postrzelony. Nieuzbrojony policjant ma marne szanse, no chyba, że jest Chuckiem Norrisem ;)
@MajorKaza 2 sekundy? To chyba najbardziej wytrawni strzelcy chodzący po mieście z odbezpieczoną bronią.W przypadku pistoletów i bezpiecznego jej przenoszenia w stanie zabezpieczonym,lub bez naboju w komorze jest to przynajmniej 5sekund dla dobrego strzelca i nawet do 13 dla laika.Kiedyś badano na policjantach z jakiej odległości nie dasz rady wyciągnąć broni-badania w USA na strzelcach sportowych,jeśli przeciwnik miał nóż to z odległości mniejszej niż 5 metrów bandyta wbijał takiemu gumowca w klatę nim wyciągnął.Fakt,że najlepiej jest mieć broń,bo wystrzał jest słyszalny z odległości kilku ulic,więc ktoś na pewno wezwie pomoc w czasie jak ty wdajesz się w wymianę ognia,bo odgłosu wystrzału nie da się pomylić,a wtedy wszyscy dzwonią po policję.Zwłaszcza w sytuacji przewagi liczebnej wroga,ale jednak druga opcja też się przydaje strzelasz i dzwonisz na 112.
@Hazik Oj, wychodzi brak przeszkolenia wojskowego. 5sek to chyba z obowiązkowym wezwaniem (stój bo będę siusiał!). Ps. Laik z dysfunkcją ruchową może nie wyrobić się w 15 sek. I nie zapominajmy że służby mają w obowiązkach ćwiczenia z dobywanie broni. No ale możesz mieć nieco racji. Podobno w niektórych regionach prócz posiłku żony funkcjonariuszy pakują w papier śniadaniowy służbową broń Zanim odwinie....
@~autogaz ale mam nadzieję,że zakładasz sytuację,gdy nerwy i obawa o własne życie może wprawić ręce w drżenie,bo suche wyniki strzeleckie w kontrolowanych warunkach pewnie i wychodzą lepsze,mój najlepszy czas na wyciągniecie,odbezpieczenie,wycelowanie i oddanie strzału to 6.2s mierzony na strzelnicy w Gdańsku z nową bronią,w sytuacji bojowej nigdy nie przyszło mi sprawdzać,czy nabuzowany adrenaliną i w pełnej obawie o życie był bym szybszy,czy jednak wolniejszy. W walce wyszkolenie to jedno,ale psychika i nerwy to inna bajka,zwłaszcza gdy przeciwnik działa z bezpośrednim zamiarem zabicia.Jak wiemy adrenalina może zadziałać na nas na trzy sposoby walka,ucieczka lub całkowity paraliż,w tym trzecim przypadku jesteś trup.Wiesz większość ludzi nie jest wytrawnymi sportowcami,więc raczej w tej sytuacji by się po prostu z bronią pogubiła i stworzyła sobie większe zagrożenie,bo wróg na pewno by zaczął strzelać.A pro po obowiązkowych szkoleń,jeśli działają tak jak obowiązkowe testy fizyczne dla funkcjonariuszy,to jednak przy policjancie wyciągającym broń bał bym się bardziej o przechodniów niż sprawcę.
Broń schowana w plecaku? 6s to dużo nawet gdyby razem z celowaniem w czarne na 25m. Dobycie broni z kabury na pasie, z przeładowaniem to max 2s, jeśli dłużej to robisz coś źle. Celowanie tak by trafić w tarczę na 25m to poniżej 1s. Mówimy o czasach dla zwykłych ludzi, którzy traktują broń jak hobby. Policjanci mogą mieć gorsze bo nie ćwiczą posługiwania się bronią.
@Saladyn1 LEWACKA LOGIKA. A teraz załóżmy, że wszyscy posłuchali rad starego policjanta. Nie masz broni. Więc wzywasz pomoc - która TEŻ NIE MA BRONI. No bo czemu niby ma mieć?
@Saladyn1 Opowiem Wam ciekawszą historię stary policjant mówi młodemu pokazując na pustą kaburę "najlepszą obroną jest wezwanie wsparcia". Po czym wychodzi, napadają go. Wzywa wsparcie przyjeżdża 5 policjantów, każdy z nich dzwoni po wsparcie, przyjeżdża 25 sytuacja się powtarza i kolejno przyjeżdża 125, 625, 3125, 15625, 78125.
Jest takie coś jak zasada 21 foot rule (6,4 metra) W badaniach na tej odległości nóż okazał się skuteczniejszy niż pistolet. Badani byli zwykli amerykańscy policjanci. Przy dobrze zorganizowanym napadzie napastnik na pewno nie będzie szarżował z 6 metrów tylko podejdzie bliżej, a policjant nie będzie się spodziewał ataku. Więc tym bardziej nie ma szans. Prędzej zdąży krzyknąć coś przez radio, ale już i tak będzie po nim. Oczywiście broń jest przydatna, ale nie gwarantuje nietykalności, jak się niektórym wydaje.
@Moher_przez_samo_h Dobrze napisałem przecież. Ale przeczuwałem że się ktoś przyczepi. Mówi że na odległości 6,4 metra zanim przeciętny policjant zdąży strzelić w kierunku napastnika, napastnik w tym czasie pokona ten dystans i zaatakuje policjanta nożem nim on strzeli. A więc na odległości 6,4 metra nóż jest skuteczniejszy. Oczywiście zależy to też od sytuacji, ale te 6,4 m przyjmuje się jako granicę bezpiecznej odległości dla strzelającego.
@~12377 No właśnie o to uściślenie mi chodziło. Bo pierwotnie napisałeś "nóż okazał się skuteczniejszy niż pistolet" - i kropka. A naprawdę to "dobyty nóż okazał się skuteczniejszy niż zabezpieczony pistolet w kaburze". Gdyby 6m naprzeciw siebie stanął delikwent z nożem w ręku i drugi z pistoletem *gotowym do strzału*, albo facet z nożem w zapiętej pochwie i drugi z pistoletem w kaburze, to na miejscu tego z nożem raczej bym nie podskakiwał.
@tomkosz
"Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje".
Skąd wiedziałeś, że mam 12 lat ?
@brajanpiast, Bo większość ludzi twierdzących, że broń jest im potrzebna do obrony przed wyimaginowanymi, strasznymi bandytami, tak naprawdę nie wyrosła jeszcze z etapu 12-latka, więc nie ma znaczenia ile lat ma twoje ciało, umysł jeszcze nie dojrzał. Pistolet to tylko narzędzie, zależnie od odległości może być użyteczny, a może być bezużyteczny lub nawet szkodliwy. Do obrony domu bardziej przydadzą się kamery, wzmocnione okna, drzwi i mieszkanie w odległości, na jaką w krótkim czasie dojedzie policja.
Ok, przekonałeś mnie, czas zalegalizować broń. Mam tylko jedno pytanie. Jak zachowywał się wtedy kierowca autobusu? Wstał i klaskał czy zignorował całe zajście?
Widzicie, w takiej sytuacji rzeczywiście przydatna jest broń, ale nie do zabicia, tylko do zastraszenia, by posiłki miały czas na przyjazd. Ludzie z bronią poddają się na widok policjanta z bronią, bo mają świadomość, że policjant ma doświadczenie z bronią i przeszedł szkolenie, co za tym idzie, lepiej strzela. Jednakże, w Polsce emerytowany policjant oddaje swoją broń, z prostego powodu: jest nieprzewidywalny. Broń powinno się dawać osobą, które użyją tej broni wyłącznie w obronie siebie lub innych, a to BARDZO trudno przewidzieć. Dlatego nie powinno się legalizować broni, dla cywilów. Jest to poprostu zbyt niebezpieczne.
Broń jest legalna, ale jest trochę za dużo zachodu ze zdobyciem pozwolenia. Chodzi o stworzenie możliwości posiadania broni do obrony osobistej i do obrony miru domowego. Wystarczy, że warunkiem pozwolenia na broń będzie przedstawienie niekaralności i opinni komenanta policji o danej osobie. W ten sposób dało by się odsiać nieodpowiedzialnych Sebiksów od broni. Obecnie nie można nawet mieć broni na gumowe kule, bo komendant uznał, że są niebezpieczne (Zoriaki i Major eagle).
I stary policjant miał racje... Co z tego że mam pistolet skoro przeciwników jest 3 i też mają broń ? A teraz skoro wezwę pomoc i podjadą dwa radiowozy to mamy już 5 pistoletów.
@Saladyn1 Dokładnie i więcej trupów. Nie tędy droga!
@Saladyn1, a czy posiadanie broni i wezwanie pomocy się wykluczają?
@Laviol Przecież w moim komentarzu broń została ujęta... Stary policjant nie powiedział że broń jest nie potrzebna tylko że wsparcie jest najlepszą obroną. Najlepiej mieć to i to.
@Saladyn1, jednak stary policjant nie ma racji. Uważał, że jest niepotrzebna skoro jej nie nosił - tak wynika z treści demota. Natomiast nic nie wiemy na temat uzbrojenia bandytów. Przy przewadze liczebnej przeciwnika i słabszym uzbrojeniu typu noże, pałki - uzbrojony policjant się obroni, jeśli mają bron jak on - ma szanse doczekać pomocy, bo jednak każdy z nich ryzykuje tym, że zostanie postrzelony. Nieuzbrojony policjant ma marne szanse, no chyba, że jest Chuckiem Norrisem ;)
@Saladyn1 Czas na dotarcie posiłków: 15 min. Czas na otwarcie ognia: 2 sek.
@MajorKaza 2 sekundy? To chyba najbardziej wytrawni strzelcy chodzący po mieście z odbezpieczoną bronią.W przypadku pistoletów i bezpiecznego jej przenoszenia w stanie zabezpieczonym,lub bez naboju w komorze jest to przynajmniej 5sekund dla dobrego strzelca i nawet do 13 dla laika.Kiedyś badano na policjantach z jakiej odległości nie dasz rady wyciągnąć broni-badania w USA na strzelcach sportowych,jeśli przeciwnik miał nóż to z odległości mniejszej niż 5 metrów bandyta wbijał takiemu gumowca w klatę nim wyciągnął.Fakt,że najlepiej jest mieć broń,bo wystrzał jest słyszalny z odległości kilku ulic,więc ktoś na pewno wezwie pomoc w czasie jak ty wdajesz się w wymianę ognia,bo odgłosu wystrzału nie da się pomylić,a wtedy wszyscy dzwonią po policję.Zwłaszcza w sytuacji przewagi liczebnej wroga,ale jednak druga opcja też się przydaje strzelasz i dzwonisz na 112.
@Hazik Oj, wychodzi brak przeszkolenia wojskowego. 5sek to chyba z obowiązkowym wezwaniem (stój bo będę siusiał!). Ps. Laik z dysfunkcją ruchową może nie wyrobić się w 15 sek. I nie zapominajmy że służby mają w obowiązkach ćwiczenia z dobywanie broni. No ale możesz mieć nieco racji. Podobno w niektórych regionach prócz posiłku żony funkcjonariuszy pakują w papier śniadaniowy służbową broń Zanim odwinie....
@~autogaz ale mam nadzieję,że zakładasz sytuację,gdy nerwy i obawa o własne życie może wprawić ręce w drżenie,bo suche wyniki strzeleckie w kontrolowanych warunkach pewnie i wychodzą lepsze,mój najlepszy czas na wyciągniecie,odbezpieczenie,wycelowanie i oddanie strzału to 6.2s mierzony na strzelnicy w Gdańsku z nową bronią,w sytuacji bojowej nigdy nie przyszło mi sprawdzać,czy nabuzowany adrenaliną i w pełnej obawie o życie był bym szybszy,czy jednak wolniejszy. W walce wyszkolenie to jedno,ale psychika i nerwy to inna bajka,zwłaszcza gdy przeciwnik działa z bezpośrednim zamiarem zabicia.Jak wiemy adrenalina może zadziałać na nas na trzy sposoby walka,ucieczka lub całkowity paraliż,w tym trzecim przypadku jesteś trup.Wiesz większość ludzi nie jest wytrawnymi sportowcami,więc raczej w tej sytuacji by się po prostu z bronią pogubiła i stworzyła sobie większe zagrożenie,bo wróg na pewno by zaczął strzelać.A pro po obowiązkowych szkoleń,jeśli działają tak jak obowiązkowe testy fizyczne dla funkcjonariuszy,to jednak przy policjancie wyciągającym broń bał bym się bardziej o przechodniów niż sprawcę.
Broń schowana w plecaku? 6s to dużo nawet gdyby razem z celowaniem w czarne na 25m. Dobycie broni z kabury na pasie, z przeładowaniem to max 2s, jeśli dłużej to robisz coś źle. Celowanie tak by trafić w tarczę na 25m to poniżej 1s. Mówimy o czasach dla zwykłych ludzi, którzy traktują broń jak hobby. Policjanci mogą mieć gorsze bo nie ćwiczą posługiwania się bronią.
@Hazik Zawodowiec: Przeładowanie pistoletu automatycznego, odrzucenie i dobycie broni krótkiej - 5 sek. https://www.youtube.com/watch?v=sUhBygh5tMI
@MajorKaza szacun,to byłeś ty?W takim razie ucz mnie mistrzu,bo chyba faktycznie muszę się porządnie szkolić.
@Hazik Oczywiście, że nie ja. :D
@Saladyn1 LEWACKA LOGIKA. A teraz załóżmy, że wszyscy posłuchali rad starego policjanta. Nie masz broni. Więc wzywasz pomoc - która TEŻ NIE MA BRONI. No bo czemu niby ma mieć?
@Saladyn1 Opowiem Wam ciekawszą historię stary policjant mówi młodemu pokazując na pustą kaburę "najlepszą obroną jest wezwanie wsparcia". Po czym wychodzi, napadają go. Wzywa wsparcie przyjeżdża 5 policjantów, każdy z nich dzwoni po wsparcie, przyjeżdża 25 sytuacja się powtarza i kolejno przyjeżdża 125, 625, 3125, 15625, 78125.
@~Twoj_nick2
Czy to numery lotka ?
Jest takie coś jak zasada 21 foot rule (6,4 metra) W badaniach na tej odległości nóż okazał się skuteczniejszy niż pistolet. Badani byli zwykli amerykańscy policjanci. Przy dobrze zorganizowanym napadzie napastnik na pewno nie będzie szarżował z 6 metrów tylko podejdzie bliżej, a policjant nie będzie się spodziewał ataku. Więc tym bardziej nie ma szans. Prędzej zdąży krzyknąć coś przez radio, ale już i tak będzie po nim. Oczywiście broń jest przydatna, ale nie gwarantuje nietykalności, jak się niektórym wydaje.
@Saladyn1 @MajorKaza Czyli tak czy siak jesteś martwy. Pocieszające! ;-)
@~12377 doczytaj sobie o tej 21-foot rule, bo to, co wypisujesz, niewiele ma z nią wspólnego.
@Moher_przez_samo_h Dobrze napisałem przecież. Ale przeczuwałem że się ktoś przyczepi. Mówi że na odległości 6,4 metra zanim przeciętny policjant zdąży strzelić w kierunku napastnika, napastnik w tym czasie pokona ten dystans i zaatakuje policjanta nożem nim on strzeli. A więc na odległości 6,4 metra nóż jest skuteczniejszy. Oczywiście zależy to też od sytuacji, ale te 6,4 m przyjmuje się jako granicę bezpiecznej odległości dla strzelającego.
@~12377 No właśnie o to uściślenie mi chodziło. Bo pierwotnie napisałeś "nóż okazał się skuteczniejszy niż pistolet" - i kropka. A naprawdę to "dobyty nóż okazał się skuteczniejszy niż zabezpieczony pistolet w kaburze". Gdyby 6m naprzeciw siebie stanął delikwent z nożem w ręku i drugi z pistoletem *gotowym do strzału*, albo facet z nożem w zapiętej pochwie i drugi z pistoletem w kaburze, to na miejscu tego z nożem raczej bym nie podskakiwał.
głupia historyjka wymyślona przez 12 latka a wy się nakręcacie
@tomkosz
"Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje".
Skąd wiedziałeś, że mam 12 lat ?
@brajanpiast, Bo większość ludzi twierdzących, że broń jest im potrzebna do obrony przed wyimaginowanymi, strasznymi bandytami, tak naprawdę nie wyrosła jeszcze z etapu 12-latka, więc nie ma znaczenia ile lat ma twoje ciało, umysł jeszcze nie dojrzał. Pistolet to tylko narzędzie, zależnie od odległości może być użyteczny, a może być bezużyteczny lub nawet szkodliwy. Do obrony domu bardziej przydadzą się kamery, wzmocnione okna, drzwi i mieszkanie w odległości, na jaką w krótkim czasie dojedzie policja.
przynajmniej jednego psa mniej
@mankiva
To był mój ojciec.
to nic nie zmienia, pies zawsze będzie psem
Ok, przekonałeś mnie, czas zalegalizować broń. Mam tylko jedno pytanie. Jak zachowywał się wtedy kierowca autobusu? Wstał i klaskał czy zignorował całe zajście?
Is it bait?
Yes, it's definietly bait!
ja friend, wąski też friend.
Widzicie, w takiej sytuacji rzeczywiście przydatna jest broń, ale nie do zabicia, tylko do zastraszenia, by posiłki miały czas na przyjazd. Ludzie z bronią poddają się na widok policjanta z bronią, bo mają świadomość, że policjant ma doświadczenie z bronią i przeszedł szkolenie, co za tym idzie, lepiej strzela. Jednakże, w Polsce emerytowany policjant oddaje swoją broń, z prostego powodu: jest nieprzewidywalny. Broń powinno się dawać osobą, które użyją tej broni wyłącznie w obronie siebie lub innych, a to BARDZO trudno przewidzieć. Dlatego nie powinno się legalizować broni, dla cywilów. Jest to poprostu zbyt niebezpieczne.
Broń jest legalna, ale jest trochę za dużo zachodu ze zdobyciem pozwolenia. Chodzi o stworzenie możliwości posiadania broni do obrony osobistej i do obrony miru domowego. Wystarczy, że warunkiem pozwolenia na broń będzie przedstawienie niekaralności i opinni komenanta policji o danej osobie. W ten sposób dało by się odsiać nieodpowiedzialnych Sebiksów od broni. Obecnie nie można nawet mieć broni na gumowe kule, bo komendant uznał, że są niebezpieczne (Zoriaki i Major eagle).