Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
534 563
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~adam236
+7 / 9

25% ? to Ci chyba doliczyli, to co wziąłeś pod stołem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fu3i
0 / 10

23%, nie wchodźmy w szczegóły, jak dojdzie ZUS, to będzie nawet więcej niż 500...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eeeeeeeeeeeee
+6 / 8

Właśnie chciałem pisać, że raczej odwrotnie. NFZ, ZUS, DOCHODOWY to razem prawie 50%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+14 / 20

@ArsMoriendi której na oczy nie zobaczysz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+2 / 6

2000zł (-19%dochodowy, -23%WAT) =2000-840 =1160zł...
DLA ANALIZY ZAŁÓŻMY WYPŁATĘ 2000zł do ręki!!! Brutto pensja = 2 774,66zł całkowity koszt pracodawcy = 3 346,51zł... Dodatkowo od tego odprowadzono WAT oraz podatek dochodowy... Czyli pracownik musi wypracować 5769,84zł !!!! Licząc że za każdą usługę oraz zakupiony przedmiot płacimy podatki.. To państwo zabiera nam 90% wypracowanych dochodów!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bfgmatik
0 / 2

Może przekroczył próg podatkowy :) Ale wtedy 25% to by było mało :).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eeeeeeeeeee
+2 / 4

W którym kraju, bo w Polsce zsumuj Dochodowy, ZUS i NFZ po stronie swojej i "pracodawcy". I policz dokładniej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmaster
+4 / 6

Moi Drodzy! Gdyby podatki wyniosły jedynie 500zł należał by się cieszyć! Koszt pracodawcy 2000 to 1693 brutto, czyli 1246 netto (na rękę), zatem ponad 750 :)!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kowgli
0 / 2

@kmaster
Tylko pamiętaj o tym, że te 2000 pracodawca jak sama nazwa wskazuje wlicza w koszty, czyli obniża tym samym swój dochód i w efekcie podatek. Kwota 2000 jest czysto wirtualna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmaster
+1 / 3

@kowgli Pamiętam, tylko nie rozumiem dlaczego ma to być jakąś rewelacją? Powiedzmy, że za remont wykonany w ciągu miesiąca pracodawca wystawia fakturę 6000 (klient się awanturuje co tak drogo, czy z konia nie spadł?) a w tym mamy:

6000 - (2000 pracownik + 1200 zus + 1120 vat + 300 podatek dochodowy) zostaje 1380 na szczęście niewirtualne 1380.
Czyli prowadzący działalność gospodarczą z pracownikiem zarobili po najniższej krajowej, a klient mało ich sztachetą - złodziei nie pogonił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2016 o 13:31

avatar ~Obywatel_PL
0 / 2

@ArsMoriendi niestety według prawa to podatek, podatek nakładany przez nierobów urzędniczo-rządowych na obywateli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
-1 / 1

a u mnie to tak 2000 przychodu -23% VAT -18% dochodowy - 1121 ZUS... czyli jestem 3 stówy w plecy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
-2 / 6

A Ty ich okradłeś, bezpłatnie korzystając z chodnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+3 / 5

@tytusz Zastanawiałeś się kiedyś, czy te wszystkie "darmowe" udogodnienia rzeczywiście są nam potrzebne? Ile przy tych projektach pieniędzy poszło pod stołem? Ile rozkradziono? Ile znajomych na nich zarobiło? Czy potrzebujemy być na siłę uszczęśliwiani? (Do samych chodników nic nie mam.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sen21
+4 / 4

@tytusz Z tego co wiem to chodniku układa samorząd np gmina. Co więcej ten cudowny chodnik muszę zgodnie z prawem pod groźba grzywny odśnieżać czyli wykonywać niewolnicza pracę. Dziękuje bardzo za taką "dogodność".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
0 / 0

@kondon Swoim wybitnym rozsądkiem i silnym argumentem przekonałeś nie tylko mnie, ale i 36 mln Polaków. Faktycznie, darmowe chodniki, lasy czy ulice są nam niepotrzebne. Tym bardziej armia czy policja. Nie potrzebujemy być na siłę uszczęśliwiani! Przez miliony lat twoich przeszanowni wstępni mieszkali na bananowcach i palmach i też przecież byli szczęśliwi... I żaden jaskiniowiec nic nie dostawał pod stołem, bo jeszcze nie wynaleziono stołów! :) @sen21 Przecież podatki trafiają nie tylko do budżetu państwa, ale i do jednostek samorządu, nie wiedziałeś? Chodnika nie musisz odśnieżać, zrobi to za ciebie jego właściciel. Ty możesz swobodnie pomykać do sklepu po zakupy. Okradając jednocześnie właściciela chodnika (zgodnie z tą sama logiką, że płacenie podatków, to bycie okradanym).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@tytusz O chodnikach pisałem, że do nich samych nic nie mam. Armia, policja i sądy bezsprzecznie powinny być finansowane z budżetu państwa i do tego też nigdy nic nie miałem. Lasy zarabiają na siebie same.
Chodzi mi o to, że jest wiele projektów niekoniecznie nam niezbędnych, robionych z większym rozmachem, niż powinno się je robić. Politycy nie wydają swoich pieniędzy, więc na niczym nie oszczędzają, przy okazji sami zarabiają na lewo lub dają zarobić znajomym, którzy odwdzięczą się przy wyborach. Starają się wydawać wszystkie pieniądze ze swoich budżetów, nawet, jeśli mają one być przeznaczone na coś zbędnego. Uważam, że jest to jeden z ważniejszych powodów dlaczego u nas jest jak jest.
Czym mniej politycy mają pieniędzy tym mniej nakradną i zmarnują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
0 / 0

@kondon I tu się zgadzamy. Niemniej pisanie o płaceniu podatków per "kara" czy "kradzież" jest w kontekście codziennego korzystania z ich dobrodziejstwa - głupotą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jk
0 / 0

Pewnie grzywnę zapłacił.
W związku z tym, że osoba zarejestrowana jako bezrobotna ma obowiązek w ciągu 7 dni od dnia podjęcia jakiegokolwiek zatrudnienia (lub innej pracy zarobkowej) poinformować o tym właściwy urząd pracy, to za ukrywanie faktu pracy na czarno grozi jej kara grzywny nie niższa niż 500 zł. zródło gazetaprawna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trentilvbidt
0 / 0

Ale kwiczą, no ale kwiczą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem