Jak byłem mały, często dwiedzała nas rodzina z Anglii (wujek walczył u Andersa). Wtedy moim marzeniem były kartonowe pudełka od papierosów i puszki po napojach. Potem marzeniem były podobne ubrania. Niedawno marzeniem przestały być podobne samochody a teraz nawet mamy w Polsce lepsze domy niż rodzina w Anglii. Te sprawy materialne są jakoś ważne, ale cieszyłem się też, że wujek zobaczył wolną Polskę. Takie coś apropos nieudaczników jak autor demota, pokrzywdzonych przez czynniki zewnętrzne.
Bzdura, często pracuję z ludźmi, moja dziewczyna zresztą też. Wniosek jest jeden - ludzie po 40 są szczególnie roszczeniowi, wszystko im się należy. Komuna zrobiła swoje.
Jak byłem mały, często dwiedzała nas rodzina z Anglii (wujek walczył u Andersa). Wtedy moim marzeniem były kartonowe pudełka od papierosów i puszki po napojach. Potem marzeniem były podobne ubrania. Niedawno marzeniem przestały być podobne samochody a teraz nawet mamy w Polsce lepsze domy niż rodzina w Anglii. Te sprawy materialne są jakoś ważne, ale cieszyłem się też, że wujek zobaczył wolną Polskę. Takie coś apropos nieudaczników jak autor demota, pokrzywdzonych przez czynniki zewnętrzne.
Dobrybyt w Polsce już jest, ale nie wszyscy potrafią go docenić. Bo im ludzie bogatsi, tym bardziej roszczeniowi.
Bzdura, często pracuję z ludźmi, moja dziewczyna zresztą też. Wniosek jest jeden - ludzie po 40 są szczególnie roszczeniowi, wszystko im się należy. Komuna zrobiła swoje.
Krok 1 do dobrobytu: przestac glosowac na komuchow/socjalistow.
Wciaz jestesmy na kroku 1szym ...
Znów te marne rysunki Kościeszy
I pokazali mu zdjęcia z PRLu
Ostatnie życzenie: przeżyć samego siebie
...i skromnie.
Chyba długo i nieszczęśliwie.
Wariat jakiś
No i zobaczył; dobrobyt polityków
pokazali by mu politykow albo panstwowke