A ja tam wole nie myśleć o starości bo szkoda na to czasu młodości. Wole się wyszaleć to i teraz a starości najlepiej w ogóle nie dożywać. To nie jest moja mądrość tylko zasłyszane od starszych ludzi. I zamierzam ich posłuchać.
W Polsce jest jakaś dziwna mentalność, po 20 roku zycia kobiety są uznawane za dorosłe i powinny mieć już męża i dziecko, po 25 roku życia już trójke dzieci, po 30 są już stare i brzydkie i jedną nogą w grobie i absolutnie nie wolno im się bawić, na dyskoteki chodzić, bo "nie wypada". Jeść słodyczy bo to dla dzieci, lubić kreskówki, bo to dla dzieci. Do 18 to dzieci, od 18 do 20 to moga się bawić, pić alkohol i palić a po 20 to są dorośli ludzie którzy powinni myśleć o przyszłości i robić dzieci. Do 20 mogą ubierać się kolorowo, a po 20 najlepiej już elegancko, żakieciki, dzunsy, zadnych kolorowych spodnki, tunik, legginsów, biżuterii z kiosku, tylko elegancką z apartu. Po 30 to tylko szarości, czernie i beże. Zadnych spódnic przed kolano mimo że figura extra, żadnych różów i jaksrawych zieleni, żadnych imprez. Po 40 to już powinni zostac babciami/dziadkami, nie powinni słuchac muzyki z odtwarzacza, ale za to uczęszczać do klubu seniorów grać w bingo i szachy, a na potancówki tylko raz do roku na sylwestra gdy grają muzykę z lat 80. A poza tym tylko siedzieć w domu i kase wydawac na wnuki. I żadnych wygłupów, bo nie wpada. Zadnych szaleństw, bo nie wypada. Żadnych samotnych wypadów do kina/klubu/na łyżwy/sanki, bo nie wypada. Od lat nie widziałam dorosłego zjeżdzającego na sankach z górki. Jak coś to tylko z dziećmi, sami dorośli tego nie robią, choć to fajne. Żadnych gier komputerowych, bo nie wypada. Najlepiej już za wczasu kupić sobie trumnę. A potem pojawi sie para, ktora ma w dupie konwenanse, i to czy im wypada w tym wieku czy nie - bez względu na wiek zostali sobą, robią co chcą i nagle budzą sensacje, jakby to było coś niezwykłego. I kupa komentarzy,że oni też by chcieli taką starość. No a ktoś wam broni? Nie, sami się ograniczacie, bo słuchacie podstarzałych dewotek, że w pewnym wieku czegoś nie wypada a najlepiej to chodzić już tylko do kościoła i na różance. Przejmujecie sie zdaniem innych a nikt waszego zycia nie przezyje. Mnie tez atakują z roznych stron mądrzy inaczej, że w tym wieku nie powinnam tak myśleć/ tak pisać / się tym interesować / oglądać tego czy tamtego / tak sie zachowywać / lubić to itp. Bo nie wypada. A ja mam to w dupie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2016 o 11:49
to ciało się starzeje a nie umysł, każdy taki może być w zależności co przeszedł w życiu albo lub i jakie potem przybrał nastawienie do swej "dorosłości" tak naprawę wszyscy jesteśmy dziećmi z głupkowatymi myślami tylko obowiązki i dawanie wzorów masz 20, 30 itd lat ??-- nie zachowuj się jak dziecko!! haha sami siebie zabijamy a potem dziwota. Natury nie oszukasz ale to jaki jesteś to już nie zależy od stanu twego ciała Można żyć odpowiedzialnie ale nie jak robot bo tak wypada i co inni pomyślą bo wszyscy tak robią
to ciało się starzeje a nie umysł, każdy taki może być w zależności co przeszedł w życiu albo lub i jakie potem przybrał nastawienie do swej "dorosłości" tak naprawę wszyscy jesteśmy dziećmi z głupkowatymi myślami tylko obowiązki i dawanie wzorów masz 20, 30 itd lat ??-- nie zachowuj się jak dziecko!! haha sami siebie zabijamy a potem dziwota. Natury nie oszukasz ale to jaki jesteś to już nie zależy od stanu twego ciała Można żyć odpowiedzialnie ale nie jak robot bo tak wypada i co inni pomyślą bo wszyscy tak robią
Może to randka z kochanką?
A ja tam wole nie myśleć o starości bo szkoda na to czasu młodości. Wole się wyszaleć to i teraz a starości najlepiej w ogóle nie dożywać. To nie jest moja mądrość tylko zasłyszane od starszych ludzi. I zamierzam ich posłuchać.
W Polsce jest jakaś dziwna mentalność, po 20 roku zycia kobiety są uznawane za dorosłe i powinny mieć już męża i dziecko, po 25 roku życia już trójke dzieci, po 30 są już stare i brzydkie i jedną nogą w grobie i absolutnie nie wolno im się bawić, na dyskoteki chodzić, bo "nie wypada". Jeść słodyczy bo to dla dzieci, lubić kreskówki, bo to dla dzieci. Do 18 to dzieci, od 18 do 20 to moga się bawić, pić alkohol i palić a po 20 to są dorośli ludzie którzy powinni myśleć o przyszłości i robić dzieci. Do 20 mogą ubierać się kolorowo, a po 20 najlepiej już elegancko, żakieciki, dzunsy, zadnych kolorowych spodnki, tunik, legginsów, biżuterii z kiosku, tylko elegancką z apartu. Po 30 to tylko szarości, czernie i beże. Zadnych spódnic przed kolano mimo że figura extra, żadnych różów i jaksrawych zieleni, żadnych imprez. Po 40 to już powinni zostac babciami/dziadkami, nie powinni słuchac muzyki z odtwarzacza, ale za to uczęszczać do klubu seniorów grać w bingo i szachy, a na potancówki tylko raz do roku na sylwestra gdy grają muzykę z lat 80. A poza tym tylko siedzieć w domu i kase wydawac na wnuki. I żadnych wygłupów, bo nie wpada. Zadnych szaleństw, bo nie wypada. Żadnych samotnych wypadów do kina/klubu/na łyżwy/sanki, bo nie wypada. Od lat nie widziałam dorosłego zjeżdzającego na sankach z górki. Jak coś to tylko z dziećmi, sami dorośli tego nie robią, choć to fajne. Żadnych gier komputerowych, bo nie wypada. Najlepiej już za wczasu kupić sobie trumnę. A potem pojawi sie para, ktora ma w dupie konwenanse, i to czy im wypada w tym wieku czy nie - bez względu na wiek zostali sobą, robią co chcą i nagle budzą sensacje, jakby to było coś niezwykłego. I kupa komentarzy,że oni też by chcieli taką starość. No a ktoś wam broni? Nie, sami się ograniczacie, bo słuchacie podstarzałych dewotek, że w pewnym wieku czegoś nie wypada a najlepiej to chodzić już tylko do kościoła i na różance. Przejmujecie sie zdaniem innych a nikt waszego zycia nie przezyje. Mnie tez atakują z roznych stron mądrzy inaczej, że w tym wieku nie powinnam tak myśleć/ tak pisać / się tym interesować / oglądać tego czy tamtego / tak sie zachowywać / lubić to itp. Bo nie wypada. A ja mam to w dupie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2016 o 11:49
to ciało się starzeje a nie umysł, każdy taki może być w zależności co przeszedł w życiu albo lub i jakie potem przybrał nastawienie do swej "dorosłości" tak naprawę wszyscy jesteśmy dziećmi z głupkowatymi myślami tylko obowiązki i dawanie wzorów masz 20, 30 itd lat ??-- nie zachowuj się jak dziecko!! haha sami siebie zabijamy a potem dziwota. Natury nie oszukasz ale to jaki jesteś to już nie zależy od stanu twego ciała Można żyć odpowiedzialnie ale nie jak robot bo tak wypada i co inni pomyślą bo wszyscy tak robią
vvvv
to ciało się starzeje a nie umysł, każdy taki może być w zależności co przeszedł w życiu albo lub i jakie potem przybrał nastawienie do swej "dorosłości" tak naprawę wszyscy jesteśmy dziećmi z głupkowatymi myślami tylko obowiązki i dawanie wzorów masz 20, 30 itd lat ??-- nie zachowuj się jak dziecko!! haha sami siebie zabijamy a potem dziwota. Natury nie oszukasz ale to jaki jesteś to już nie zależy od stanu twego ciała Można żyć odpowiedzialnie ale nie jak robot bo tak wypada i co inni pomyślą bo wszyscy tak robią