@kumpelos to wina tak jednych, jak i drugich. Nie wiem jak to wygląda w straży miejskiej, wiem jak wygląda w policji i zapewne zasada działania jest ta sama. W policji nieoficjalnie są z góry określone limity. Masz wydać tyle i tyle mandatów w ciągu miesiąca, a jak nie to zapomnij o premii, o awansie, o czymkolwiek. A w dłuższej perspektywie degradacja do najgorszych pozycji, i w przypadku redukcji pierwszy do odstrzału. Tak to wygląda. Oczywiście oficjalnie nic takiego nie istnieje. Ale przełożeni są rozliczani ze statystyk, dlatego też o te statystyki dbają. Bo mają coś robić, nie ma że akurat w danym miesiącu żaden obywatel nie chciał popełniać wykroczeń czy przestępstw, masz wyczarować przestępców i tyle.
To była część systemu. A dlaczego wina moim zdaniem jest obustronna? Bo większość się na to godzi. A ci, którzy chcą się postawić są szybko przekonywani, że nie warto. I wystawiają te mandaty za nic, byle normy wyrobić. Bo też mają rodziny, też chcą kupić dzieciom prezent na święta, bo nie chcą pilnować najgorszej dzielnicy w mieście. Ich wina ma się nijak do tej ze strony władz, ale jest pewnego rodzaju przyzwolenie (sytuacja identyczna jak z nadgodzinami w korporacjach).
@kumpelos Pretensje do straży że zajmuje się takimi pierdołami zamiast zabraniem się za patologie i chuligaństwo, i pretensje do władzy że zrobili z tej instytucje bezwartościowe g#wno zajmujące się mandatowaniem za byle co zamiast poprawy bezpieczeństwa
@kumpelos Jeżeli chodzi o sprzedaż w niedozwolonych miejscach to 2 strażników dużo naprawi. Wystarczy żeby chodzili i wypisywali mandaty jak ktoś ze straganem się pojawi. Była sytuacja kiedyś jak koleś truskawki sprzedawał przed wejściem do metra. Jak dzisiaj pozwoli się babie sprzedawać te pączki to jutro będą stali pod metrem, a pojutrze będziesz chodził po centrum jak po wielkim rynku. Czy naprawdę w internetach takie barany że tego nie widzą?
Straz miejska ma taki problem,ze jak ich wezwalam do zadymy na pewnym placu na skrzyzowaniu ulic to nawet te kur*y nie wysiadly tylko poswiecili swiatlami z auta.No ale staruszka nie ucieknie,w pysk nie da...
@kumpelos jak by strzażnicy przymkneli oko dla tej pani jak robią to na przykład dla dwuch panów bijących sie między sobą co ostatnio widziałem to nie było by problemu... i chce wolny rynek a nie państwo w którym niszczy sie dziecko które aukcje zrobiło żeby zebrać na leczenie mamy
@kumpelos Ta babcia wcale nie ma tak zle jak to sie na pierwszy rzut oka wydaje. Po pierwsze to, ze dostala mandat wcale nie oznacza ze go zaplaci. Wystarczy, ze caly majatek ma zapisany na meza/dzieci/wnuki, a sama dostaje kilkaset zlotych emerytury/renty. Komornik nie ma co zajac, do wiezienia jej nie wsadza wiec mandaciki do kosza... Nawet jak ja wpisza do BIKu to co z tego. Mieszkanie juz ma, kredytow brac nie musi. Pelen luzik. Koszt takiej kanapki to okolo 25gr, drozdzowki 50gr, sprzedaje za 1zl, paragonow nie wystawia, podatku nie placi wiec to co zarobi to jej. Jak sprzeda 200 dziennie to 150zl wpadnie. Miesiecznie minimum 3000zl. Jakby doliczyc weekendy to sie uzbiera kolo 4000. Niejeden w Warszawie chcialby tyle wyciagac.
@Caro112
Lekko się zaśmiałem bo również tego się spodziewałem przy takich historiach ^^
Ogólnie to nie wiem do kogo można mieć pretensję. Panowie ze straży miejskiej to płotki, muszą robić co do nich należy, a jak zrobią wyjątek to więcej Januszy się zleci i będzie to wykorzystywać mówiąc "a tamtej babie to pozwoliliście a nam już nie?!" Ile to akcji charytatywnych można by było urządzić, gdyby nie ta powszechna cebula.Tutaj Pani coś sprzedaje, nikomu nie wadzi, ledwo wystarcza jej na życie, to można dać jej spokój i tak ma wystarczająco problemów. Jak da mnie ludzi powinni się najpierw sami sobą zająć by dopiero walczyć z istotą prawa. Marudzicie jak to źle, a większość ma mentalność, że jak dasz palec, to uje-ie całą rękę, dlatego trzeba Was trzymać krótko i nie dawać żadnych ulg.
Niektórzy zaraz napiszą, dlaczego napisałeś "was" a nie "nas" otóż ja nie mam takiego problemu, bardzo doceniam to co ludzie dla mnie robią, jak coś od kogoś pożyczę, to chcę ten dług spłacić jak najszybciej, nie staram się tego przekładać na później czy jeszcze opierniczać człowieka że się upomniał o swoje.
Możecie mieć problem do prawa jakie istnieje w polszy a nie do ludzi którzy go przestrzegają.
ja tam nie dowalam się do panów z SM bo taka ich robota czy im się podoba czy nie, a jak internetowi dobrze wiedzą: zaraz poleci filmik do neta, że się obijają, a nie pracują. Ot takie podwójne standardy.
@Cascabel w wielu krajach poza UE są stoiska przy lotniskach, dworcach, czy zwyczajne bazarki gdzie można kupić też żywność. Jesteś dorosły, wiesz na co się piszesz. Kupujesz to kupujesz, a nikt cię nie zmusza, wiesz, że to nie jest przebadane. I rynek sam weryfikuje. Sprzedawcy dbają o jakość swoich produktów, bo jak pójdzie plota że ktoś się zatruł to więcej na swoim stoisku nie masz czego szukać.
W normalnym zakładzie produkcyjnym myślisz, że każda jedna sztuka jest przebadana? Bzdura. Bada się na wyrywki, w bardziej dokładnych zakładach po małej części z całej partii. A w trakcie procesu jest cała masa okoliczności, które mogą doprowadzić do skażenia - pracownik rąk nie umyje (a wiele takich osób) i rękawic nie założy, coś upadnie na ziemię to tego też się nie wyrzuca, bakterie zgromadzone pod niezdejmowaną obrączką i tak dalej...
Nie oszukujmy się, nie chodzi o nic innego jak tylko o kasę. Osoby handlujące jak właśnie ta pani często podatku nie płacą. I właśnie w tym jest cały problem.
A ja się pytam dlaczego za to karać? Co jest lepsze dla państwa - własna działalność, nawet tak malutka, z której są przychody dla państwa (swoją drogą powinna móc legalnie handlować do pewnej kwoty bez zakładania działalności, bo kokosów z tego nie ma), czy może lepiej siedzieć całe dnie w domu na emeryturze/rencie, gdzie cały dochód wydaje na leki i dziwić się, że ZUS nie ma z czego płacić? To legalne nie będzie. Bo obywatel ma ufać państwu, ale państwo obywatelowi już nie, zwłaszcza w kwestii podatków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2016 o 14:22
@Cascabel a bo te ze sklepu, to czysta jakość. Taa. Afera z solą z ulicy, sprzedawanie w marketach mięsa z padliny, żywność miesiące po terminie (przy czym "bezradność" władz) i dużo by wymieniać. Prędzej właśnie takiej kobiecie zaufam, niż tym draniom z obstawionymi plecami.
Ty nie musisz kupować, twoja sprawa. Ale daj żyć innym. Jak tak można kogoś karać za pracę? Tfuu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2016 o 16:59
@Niccolo W przypadku sklepów masz przynajmniej od kogo wyegzekwować odszkodowanie. W przypadku kobiety-ducha, która jednego dnia ma stoisko, a kolejnego nie, a przynajmniej nie tu, i o której nic nie wiesz - nie. Poza tym skąd brała te bułki? Warzywa? Cóż, raczej z tego sklepu...
Widzisz, nie mam problemu z kupowaniem na ulicy wielu rzeczy - słoików z miodem, warzyw, owoców, kwiatów. Owoce i warzywa po powrocie do domu myję. Miód kupuję głównie od osób mi znanych. Ale nigdy nie kupiłabym kanapek przechowywanych w taki sposób, z dodatkami wątpliwej świeżości i wątpliwego pochodzenia. Już wystarczy, że widziałam, w jaki sposób przygotowywane są szaszłyki do budek nad morzem - naprawdę, takiego syfu jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam.
@Cascabel Jak się czymś strułaś to leciałaś po odszkodowanie do supermarketu? Nie znam takich ludzi. A u takich jak ta pani na zdjęciu w czasie studiów bardzo często zdarzało mi się kupować kanapki, drożdżówki, pączki itp. Nigdy nic mi nie było. Częściej mi zaszkodziło coś w barze lub ze sklepu niż takie coś. Nie wiem jak w Polsce ale w Anglii warunki w fabrykach z jedzeniem są w miarę dobre albo tragiczne (wiem z własnego doświadczenia). Często ludzie mają rękawiczki i umyte ręce tylko jak kontrola przychodzi. Ludzie z przeziębieniem i gorączką to też standard. Tak naprawdę nie masz pojęcia z iloma bakteriami codziennie Twój organizm bez problemu daje sobie radę.
@Cascabel Najprościej byłoby takim małym "przedsiębiorcom" umożliwić prowadzenie legalnego handlu, z zastrzeżeniem do odpowiednich kwot, żeby sklepy wielkopowierzchniowe nie wykorzystywały i z zastrzeżeniem informowania klientów, choćby przez stosowną tabliczkę, że kupienie tej żywności jest obarczone własnym ryzykiem. Jeżeli ktoś był nieświadomym matołem, że nie wiedział co kupuje, to zostałby uświadomiony, a osoby kupujące u takich osób już wcześniej niczym nie byłyby zdziwione. Proste rozwiązania, zamiast kłócić się o sanepid.
W Unii rak jest rybą, a marchewka owocem dlatego, żeby firmy hodujące raki/produkujące żarcie z raków dostały dofinansowanie z programu Rybołówstwo i żeby firmy produkujące dżem marchewkowy, nieomal narodowe żarcie w Hiszpanii czy Francji, nie pamiętam teraz, dostały dofinansowanie w ramach dopłat dla przetwórców owocowych. Czyli po to Unia robi z siebie debila, żeby roszczeniowi rolnicy dostali forsę.
@Hermes_Trismegistos
Niestety ... to kraj ludzi, których jak zapytasz czy chcą płacić wysokie podatki mówią NIE, jak zapytasz czy chcą mieć duży socjal mówią TAK, a jak próbujesz wytłumaczyć, że to się wyklucza, to mówią, że wszyscy kradną (tylko nie oni).
A ten demot wyżej powinien wyglądać tak:
kobieta nielegalnie handlująca bułkami jest raz na 3 miesiące karana mandatem 200 złotych i wciąż handluje, bo jej się to opłaca bo zarabia bez podatku kilka tysięcy miesięcznie i ma w nosie to, że ktoś obok płaci dużo więcej podatków.
@Hermes_Trismegistos
Oczywiście nikt nie zadał sobie pytania dlaczego babka może sprzedawać buły po 1zł.
Bo nie płaci 1100zł obowiązkowego ZUSu, nie odprowadza 23% VAT i zapewne nie ma wymaganych zezwoleń od sanepidu. Co więcej - dumpinguje ceny uczciwym piekarniom, które podatki płacą i utrzymują pracowników. Jeśli wszyscy zaczną kupować z takiej "czarnej strefy" to legalne firmy po prostu upadną a wy zapewne wylądujecie na bruku i sami dołączycie do handlowej partyzantki. Autor demota o ile widzi problem (ZUS+podatki to rozbój) to wychodzi też niestety krótkowzroczny, ekonomiczny analfabetyzm.
@Kamanau Masz rację tylko po części bo owszem dla małych przedsiębiorstw jest to pewien problem. Nie mniej nie sądzę żeby taka działalność była strasznym zagrożeniem dla zarejestrowanych małych przedsiębiorstw.Które upadają raczej a raczej z powodu dużych korporacji które potrafią sobie wywalczyć niekiedy pewne przywileje ale z którymi małe firmy rywalizować nie są w stanie. Po za tym jeśli firma upadnie od takiej "wielkiej działalności przestępczej" to znaczy ,że właściciel nie miał wielkiego talentu i i tak doprowadził by firmę wcześniej czy później do upadku.Co więcej ona tych buł sama nie pieczę choć pewnie sama dowodzi a więc wydaję na transport i zakup. A ponieważ im więcej kupujesz tym stosunkowo mniej płacisz za dosyłkę to taka firma która z reguły jest bardziej rozbudowana(z reguły ma budynek,lodówkę bądź regały itp) może więcej bułek zamówić i sprzedać. Nie mówię że na nie płaceniu podatku ta kobieta nie wyjdzie lepiej. Patriotką jej nazwać też nie można ale nie stanowi ona wielkiego problemu dla małych i średnich przedsiębiorstw.
@Hermes_Trismegistos - W Polsce mamy 2 rodzaje władzy publicznej: państwową i samorządową, a demot mówi o tej drugiej. To Rada Miasta Stołecznego Warszawy uchwaliła takie warunki prowadzenia działalności na terenach należących do władza samorządowych Warszawy, a nie "państwo". Pretensje należy kierować do radnych warszawskich i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
@Hermes_Trismegistos Ja chce wolny rynek i kapitalizm, bo to jedyny system przyjazny człowiekowi, w aktualnej patologii czyt. socjalizmie, ludzie są traktowani jak niewolnicy i dzieci, które muszą mieć na wszystko pozwolenie. " bezpłatną edukcją i służbą zdrowia" Oh wszystko bezpłatne mmmm... Czemu ludzie sami siebie oszukują i na "z naszych pieniędzy" mówią "bezpłatne"? Jesteście aż tacy durni?
@Hermes_Trismegistos Hola hola lemingu, kolejny co ma zero-jedynkowy mózg. Chiny, Wietnam, Białoruś, tam jest Socjalizm, i jakoś im obywatelom sie nie wpieprza w wolny handel. Doinformujcie sie nieuki. Poza tym w w Polsce nie ma socjalizmu, a te ochłapy to sobie możecie wsadzić.
@Hermes_Trismegistos wreszcie ktoś logicznie myślący. To tak jak każdy glosuje na PIS bo dają 500plus, pomoce, zasiłki, ulgi a praca na czarno i wielkie oburzenie, że jak to nie ma pieniędzy w budżecie. To ONI kradną a nie ja... co ja tam niewiele zarabiam wiec brak mojego podatku to nie problem - powiedziało 20% polaków
Panstwa socjalnego chca pasozyty.Niech wladza przestanie krasć i trwonic miliony na idiotyzmy to ludzie sami sobie poradzą.I ta pani tez nie bedzie musiala tych kanapek sprzedawac
@rafalinformatyk Spłycenie i personalne wycieczki niegodne informatyka:) Państwo socjalne - państwo opiekuńcze, to nie socjalizm. Nie ma zero-jedynkowych rozwiązań, ale warto zdawać sobie sprawę, że decydując się na rozwiązania pomocowe trzeba jakoś zapewnić na nie budżet. Jeśli decydujemy się, że budżet zasilamy z podatków, to tworzymy aparat do ich ściągania. Jeśli w tym kontekście traktujemy wszystkich równo, to nie możemy ot tak robić wyjątków dla pokątnych sprzedawców tylko dlatego, że sprzedają tanie i smaczne bułki.
@Hermes_Trismegistos @azareel @maryjuszpitagoras Dobra, nie będę sie kłócił co powinno być, a czego nie, i nie będę swoich idei głosił w tym momencie. Powiem krótko, jak chcecie by w Polsce było tak, jak to opisujecie i oczekujecie. To przyjmijcie do wiadomości że to sie nie zmieni, dopóty żydostwo będzie rządzić w Polsce zamiast Polaków, i oni NIGDY nie dopuszczą i nie pozwolą do takiego czegoś, jeśli w to nie dowierzacie czy chcecie to kwestionować. To możecie pomarzyć, że będzie takie coś, o czym to mówicie cały czas, a nie tylko wy, bo znaczna większość Polaków chce żyć normalnie i tak, jak wy to też mówicie, reszta to samo mówi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2016 o 22:46
@Hermes_Trismegistos Chcę równowagi między jednym a drugim. Chcę płacić umiarkowane podatki, ale jednocześnie nie chcę być skazany na dziadowanie jeśli przydarzy mi się nieszczęście.
Zauważcie, że 90% korwinistów to gimbaza, która w życiu nie zdążyła jeszcze popełnić żadnego błędu. Najczęściej są też zdrowi jak rybki i myślą że nigdy nie przydarzy im się nic złego.
Życie jest jakie jest, jesteśmy tylko ludźmi i dobrze jest mieć za plecami państwo które w razie "W" pomoże conieco a nie wystawi do wiatru bez środków do życia.
Jak byśmy mieli korwinowski wolny rynek to nikogo by nie było stać na leczenie poważniejszych chorób bo zachodnie koncerny ustalają takie ceny na co lepsze leki że żadnej prywatnej osoby na nie nie stać. Wiesz ile kosztuje pobyt w szpitalu chocby na głupią operację wycięcia pypcia na tyłku? Dobre kilkanaście tysięcy PLN. Naprawdę chcecie takiego systemu? Gdzie będziesz miał raka i zawołają Ci 300,000 za leczenie?
Z drugiej strony nie mam ochoty na system, w którym socjal jest tak hojny, że ludzie rzucają dla niego pracę i wolą na nim siedzieć i łoić wódkę. Potem wygląda to tak, że pracujący je*ią jak murzyni za grosze a cwaniaki leżą i pachną. A państwo uczciwych goli z pieniędzy na każdym kroku. Poczekajcie ze 3 lata aż PiS pospełnia wszystkie obietnice wyborcze. Możecie być w drobnym szoku jak pójdzie nieistniejąca od ładnych paru lat inflacja i będzie drożeć wszystko dookoła. Korporacja nigdy nie da sobie obciąć profitów. Zwiększony podatek ZAWSZE będzie przewalony na klienta (czyli mnie, Ciebie i Ciebie też)
My nie mamy szans na bycie państwem socjalnym jesteśmy zbyt ubodzy niema się bardzo czym dzielic na sponsoring, to już zaczyna się odbijać po portfelach średniej klasy i niższej a bogaci jak zawsze wypłyna na swoje i dodatkowe podatki nie zabardzo ich ruszają to sprzyja jedynie patologii jak skończy się 500+ dzieci będą chodzić bezpańskie po ulicy.
Ciekawe czy jak dzieciaki staną sprzedawać lemoniadę żeby zebrać na rower jak w stanach czy też wpi****lą mandat?
Po pierwsze policja ( i inne ) ma spaczony kręgosłup moralny zamiast wstawić się za obywatelem bo tylko oni dziś to mogą to mają w supie i ślepo robią to co im każa bo to rozkaz i ch*j nieważne co zrobie jestem głupim trepem cyferką w szeregach nie moją w końcu wina.
Dokładają jedynie nowych podatków obowiązkowych których jak nie zapłacisz przyjdzie komornik.
Dziś w Polsce zaczynamy pracować tylko po to żeby nie dać się zlicytować, bo nie mamy prawa nic mieć więcej niż nam ktoś pozwoli.
Przepis na rozwiązanie jest dla mnie prosty popuścić prawa gospodarczego dla Polaków, ludzie sami podciągną gospodarkę bo będą pewni że im tego nikt nie zabierze;
a drugie zabronić pracy w wieku emerytalnym lub pod warunkiem albo kontynuacja pracy albo emerytura a ne oba naraz .
@alewis8 zgadzam się tylko opieka socjalna powinna być na poziomie pozwalającym życie w godnych warunkach gdzie nie brakuje dachu nad głową, jedzenia, ubrań i rzeczy najpotrzebniejszych do przeżycia. Kolejny poziom to ludzie, którzy pracują często po 10,12h powinni zarabiać tyle, że maja spełnione warunki godnego przeżycia + pieniądze na coroczne wakacje, budowe domu i spełnienia pasji. Na końcu bogaci, którzy posiadają duże firmy: Oni moga sobie pozwolić na luksusowe życie. A obecnie to wygląda tak, że pracujący normalnie człowiek płaci podatki ale w razie choroby czeka lata na zabieg (wiec postanawia wykonac zabieg prywatnie bo dłuższe oczekiwanie zmniejsza możliwość wyleczenia), nie jest w stanie żyć godnie z danej pensji bo social powoduje inflacje cen produktow. Efekt jest taki, że zamiast 3 poziomowego systemu znika klasa średnia bo inflacja i niskie zarobki powodują, że poziom niepracujących na zasiłkach = pracujących legalnie. Bogaci oczywiście z własnymi firmami dadzą sobie radę.
@BlueAlien: @Alewis i wiele innych osół powyżej ładnie to opisało. Ogólnie rzecz biorąc ludzie chcą wolnego rynku. Naturalnym jest, że nikt nie che łożyć na innych. Ale z drugiej strony są jednoski, ale także branże, które bez interwencjonizmu państwa by nie przetrwały lub zmieniły się w swoje karykatury. Jeśli decydujemy się na interwencjonizm Państwa, musi mieć ono ku temu środki... Kwestią sporną pozostaje jego granica. Kiedy chroni obywateli, a kiedy im przeszkadza. Te kwestie się wzajemnie wykluczają więc będzie tu iskrzyło zawsze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2016 o 19:27
@~Kris2011 - Brednie! Warszawska straż miejska nakłada mandaty związane z handlem na ulicach Warszawy zgodnie z prawem miejscowym uchwalonym przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy, a nie przez posłów.
Dla niektórych rozróżnienie pomiędzy władzą państwową a samorządową jest zbyt skomplikowane.
Druga strona medalu - Pani powinna jednak sprzedawać za 3zł brutto i odprowadzać VAT, dochodowy, ZUS, opłacić księgową, plus pewnie jakaś opłata za miejsce w którym stoi i pewnie mandatu by nie było (za co konkretnie jest mandat - przecież jeszcze nie za pracę w niedzielę?)
To nie straż miejską należy zmienić (przynajmniej w tym przypadku), ale system, który powoduje tak potężny wzrost ceny. Nie wspominająć, że zapewne bariery na pozwolenia (pewnie jakiś sanepid i nie wiadomo co) są dla tej Pani zbyt wysokie, by móc prowadzić sprzedaż legalnie.
A dlaczego zaraz pomysł, że to III RP? Teraz to już niby można bułkami handlować? Coś się zmieniło? Nic się nie zmieniło. I co do tego ma okrągły stół?
Ja tu widzę 2 strony medalu. Pierwsza dotyczy straży miejskiej, którą już wielu ludzi w komentarza poruszało. Ale jest druga strona - ta pani sprzedaje bułki bez żadnych zabezpieczeń i na pewno bez badań epidemiologiczno-sanitarnych. To znaczy, że ta pani może być nosicielką różnych gronkowców, paciorkowców itp., które jej nie atakują, a nas już tak. nawet jeśli nie ona, to setki ludzi którzy w pobliżu kichną, kaszlną itp. Owszem straż miejsca postąpiła, jak postąpiła, ale ta kobieta również naraziła życie i zdrowie wielu ludzi. Sama popieram taki handel, ale to jest troszkę przegięcie.
@KittyBio @KittyBio Więcej kiszonego, mniej przetworzonego, a gronkowce, paciorkowce atakować nie będą....
Z tym narażeniem życia to przesada, bo bakterie są wszędzie... jednakże świeżość takich kanapek...hmm... z tym może być gorzej.
@MałgośkaMówiąMi A dopiero co wczoraj czytałam, że w USA umarło 2 ludzi, bo kupiła "sandwiche" na ulicy w budce z powodu zakażenia albo streptococcusem albo escherichią i właśnie w tej budce nastąpiło przeniesienie bakterii na bułki..Kiszone ( a w zasadzie czosnek i cebula) działają na zasadzie antybiotyku - nie można jeść codziennie i niestety nie jest dla niskociśnieniowców. To nie jest zapobieganie tylko forma leczenia.
To jest narażenie życia -każda osoba starsza i dziecko przy zwykłym zatruciu pokarmowym ( właśnie wywołanym przez w.w bakterie) są narażeni na poważną utratę zdrowia. A i szary Kowalski zawali w pracy 2 - 4 dni siedząc "na tronie" z miską w dłoniach.
Ciężko mi uwierzyć ,że takie wielkie buły z szynką ,ogórkiem ,pomidorem ,masłem sprzedawała po 1 zł , sama taka bułka kosztuje 60-80 groszy, a do tego dochodzą dodatki ... albo autor demota zmyślił cene albo ta Pani nie jest zbyt mądra , przecież to jej sie w ogóle nie opłaca.
A ktoś się zainteresował w ogóle skąd pani bierze towar, że opłaca jej się sprzedawać po 1 zł? Otóż skupuje po kilkadziesiąt groszy kanapki i drożdżówki ze sklepów i piekarni... tylko takie 1-2 dniowe i sprzedaje jako świeże. Dodajmy do tego, że jedzenie leży niczym nie osłonięte, nie zabezpieczone, w pobliżu ruchliwej ulicy i chodnika, którym przechodzą tłumy ludzi. Nie spodziewałbym się również po niej używania rękawiczek foliowych do podawania jedzenia.
@ST6 Skad ty wiesz skąd ona bierze te buły? Pierwszy raz słysze zeby w piekarniach sprzedawali gotowe buły z ogóreczkiem szyneczką i jakąs papryką czy pomidorkiem. Dodam do tego że jedzenie leży w foliowych woreczkach, do tego widać że się troche wyprzedało więc chyba ludzie od niej te buły kupują. Dobrze że jak ci robią fast foody to za każdym razem myją ręce i używają rękawiczek. Nie rób z ludzi brudasów bo handlują kanapkami. Nikt nie ma tutaj pojęcia o szczegółach jej działalności, za to wiem że SM to parówy które tylko potrafią nabijać kabze przełożonym. Bądź co bądź ludzie którzy kupią bułeczkę za złotówke oszczędzają czas warty 5 zł, bo nie muszą sami robić bułeczek do pracy.
Jak by była taka samowolka to w ciągu kilku tygodni rynek sam by sie uregulował. Miałbyś do wyboru 20 takich stoisk z babciami. Wygrałaby najlepsz z najpyszniejszymi i czystymi zdrowymi kanapkami. Inaczej dołączyła by do tamtych 19...
rozumie sytuacje ale te bułki nie są nawet zawiniete w folie leza luzem kazdy moze na nie kichac prychac i pies moze polizac. nie ma pewnosci co do higieny ich przygotowania. takie mandaty maja zapobiegac niekontrolowanemu obrotowi produktami, ktore moga zaszkodzic zdrowiu. co by bylo gdyby jakis psychol sprzedawal ztruta zywnosc, kogo szukac jak stoisko jest no name. w punktach gastronomicznych przynajmniej panuja jakies standardy, ktorych miejmy nadzieje ktos przestrzega, a na takim stoisku moze sie kobitka po dupie drapie jak ja swedzi i zaraz potem ser na kanapke kladzie. nie kupilbym na ulicy takiej buly za nic.
Ona raczej na ulicy dba o wizerunek. Idz gdzie indziej i niech ktoś ci przygotuje pod ladą coś z nie wiadomo czego. Myślisz ze ten ktoś się nie drapie po tyłku. I myślisz ze teraz pojdzie i umyje ręce. Nie umyje bo nie wiesz ze się drapał. A babcię widzisz. Poza tym jeden jej numer nie teges i babka utopiona i zła fama o niej bedzie i po interesie. Z dnia na dzien. Sprobuj tak z kawiarnią...
mamy dwóch sprzedawcó. Jeden ma firmę, wykupił od miasta 2 m2 na rozłożenie straganu, załatwił badania sanepidu i inne pozwolenia i sprzedaje swoje produkty za 3 zł. Po drugiej stronie jest pani, sprzedająca dokładnie to samo, ale bez żadnych pozwoleń, firmy czy przepisów sanitarnych. Ale sprzedaje dzięki temu za 1 zł. Wszyscy są po stonie Pani, bo mogą taniej kupić towar. ALe jak jeden z drugim się rozchoruje, to już zaczyna się problem. Wszystko jest też dobrze, gdy teren, na którym sprzedają nie należy do nas. Ale jakby należał do nas? jeden nam za to płaci, a drugi nie. Pasuje nam to? Inna sprawa, że Pani raczej nie dostała mandatu za sprzedaż bez pozwolenia, bo by musiała zwinąc też ten stragan. Pod spodem widać co najmniej 5 skrzynek. W jedną skrzynkę tego typu wchodzi od 100 do 150 byłek takich jak na straganie (jedna warstwa to 50 szt). Daje nam to co najmniej 500 bułek. nie wierzę w sprzedaż po 1,00 zł, bo to nawet nie po kosztach (choć przy tej ilości to już może kupować w hurcie bez problemów). Obrót miesięczny to co najmniej 10.000 zł. Przy tym obrocie zbliżamy się do limitu sprzedaży bez obowiązku płacenia VAT. Koleny temat - obok jest np. sklep, który płaci za czynsz, podatki i pensje dla pracowników. Ta Pani robi im nielegalną konkurencje, sprzedając kanapki w tak niskich cenach (bo bez pozwoleń), więc nie dziwmy się, że właściciel sklepu jest oburzony. kwestia przygotowania bułek - 500 sztu, licząc na każdą 1 minutę, to ponad 8 godzin pracy. nie wierzę w to, że 1 minuta na bułkę to wystarczający limit czasu. Pojawia sie kwestia, czy to jedna osoba jest w stanie robić, a potem sprzedawać. Jestem za tym, by uprościć przepisy dla mikro przedsiębiorczości, ale w tym wypadku to już chyba nie jest takie mikro.
straż miejską powinni zamknąć. bezużyteczna banda nierobów. nie mogą już kasować z fotoradarów siedząc na dupach przed monitorem to teraz tylko uprzykrzają ludziom życie
O co autorowi chodzi? Chcieliście zmian w ustroju to mamy. Chcesz handlować musisz mieć pozwolenie. Nie masz mandat i wszystko się zgadza.Strażnicy gdyby nie wystawili mandatu a ktoś by doniósł wylecieliby
@grimes oj padl ci wykrywacz sarkazmu. Otrucie jest smiertelne. Zawsze. Zatrucie moze prowadzic do otrucia albo do choroby. Pozostale punkty nie maja znaczenia w zwiazku z powyzszym.
No i bardzo dobrze. Jak najwięcej przedsiębiorczych ludzi. A ty idz leżeć za te 500+ gdzie indziej jak ci to przeszkadza. A co to chodnik to jakiś zabytek? Dom starców z miasta chcesz zrobić. Niech właśnie się coś dzieje a jak ktoś przegnie to go szybko można wyprostować. My obywatele. Nie SM.
Dlatego mądre kraje nie są w UE, gwarantuje Ci że w szwajcarii, norwegii a nawet Bialorusi zadna krzywda by nie spotkala tej kobity, a jeszcze policjanci by sami najwięcej u niej kupowali.
@piotrekolszewski0 Jeśli się otrujesz od bułek to masz prawo pozwać kobietę. Jeśli nie to po co zawracać ludziom głowę sanepidami i masą biurokracji? Jeśli sprzedawca będzie miał złą reputacje vide sprzedaje złe produkty to zbankrutuje i w jego interesie jest sprzedawać dobrej jakości i zdrowe jedzenie. To takie proste.
@kartofel 1. Myślisz, że otrucie zawsze prowadzi do śmierci?
2. Myślisz, że rodzina się nie zatroszczy o potencjalnego zmarłego?
3. Podaj mi jeden przypadek gdzie człowiek umarł od bułki.
@grimes http://www.polishexpress.co.uk/wieprzowina-w-asda-i-sainsbury-s-skazona-zabojcza-bakteria Wbrew pozorom jest wiele przypadków na świecie "umarcia od bułki". Osobiście bym wolała, żebym sama się o siebie troszczyła niż rodzina o zmarłą albo ciężko chorą mnie. A nawet gdyby doszło do tragicznego wypadku to obawiam się, że ta kobieta i tak by za wiele odszkodowania nie wypłaciła (nawet za ceną kosztów sądowych by się nie zwróciło).Nie mówimy też o otruciu tylko o zatruciach pokarmowych - osobiście nie przepadam za tym typem chorób - no ale jak kto woli.
ja p***le sami delikatni, a powiem wam w tajemnicy ze predzej zabije was ten syf ktory kupujecie w fast foodach i te niby zdrowe produkty bio z roznych części świata niż bułka od babci. Kupujcie dalej u brudasa który płaci polkom po 5zl/h.
@KittyBio Przecież te wieprzowinę sprzedawały największe markety XD... Czyżby sanepid nie działał? " kobieta i tak by za wiele odszkodowania nie wypłaciła" Ale by poszła siedzieć. "osobiście nie przepadam za tym typem chorób" Reputacja się liczy, jak wyjdzie że straganiarz sprzedaje bakterie koli w bułkach to straci reputacje i nikt u niego nie kupi.
@grimes To był przykład pierwszy z brzegu, bo nie chciało mi się szukać - wczoraj czytałam artykuł o śmiertelnym zatruciu się burgerami ( w USA) . Nie wiem czy wiesz jak działa Sanepid ? To taka instytucja do której wkładasz pieniądze i dostajesz papierek, chyba że włożysz więcej pieniędzy, to jeszcze zniszczy konkurencje - smutna prawda, ale co najważniejsze wymaga książeczek sanitarno-epidemiologicznych. Kobieta raczej nie poszłaby siedzieć ( ale nie znam się na prawie, wiec może), raczej dostałaby wyrok w zawiasach. A co do złapania Yersinii czy Escherichii to mimo wszystko ja bym wolała nie być tą która ją złapie i oczywiście więcej bym nie kupiła.
Co do fast foodów - osobiście idąc do pracy, zawsze sobie sama robię kanapki albo kupuję drożdżówki z piekarni na rogu, a fast foody odwiedzam może raz na pół roku. Po prostu rażą mnie warunki sanitarne i nic więcej! Bo czy musi się stać tragedia, żeby zauważyć problem?
@KittyBio Te burgery też pewnie zatwierdzone przez sanepid. " To taka instytucja do której wkładasz pieniądze i dostajesz papierek" Nie, węszą, szukają, zawracają dupę czasem kilka razy w tygodniu i jak znajdą najmniejszą pierdołę to zamykają interes. A skoro już wiesz, że nie są skuteczni to jaki jest sens ich istnienia? " Kobieta raczej nie poszłaby siedzieć" To zależy skąd ma towar, czy była kiedyś karana etc. no może pójść siedzieć, ale mało prawdopodobne. " ja bym wolała nie być tą która ją złapie" W interesie sprzedawcy jest, żeby ludzie kupowali zdrowe. Nigdy nie masz pewności, nawet z sanepidem. Wszystkim by się to opłaciło. "Bo czy musi się stać tragedia, żeby zauważyć problem?" Ja wychodzę z założenia, że nie ma przestępstwa bez ofiary. Karać powinniśmy dopiero, gdy ktoś zaszkodzi innym, bo zapobieganie nie ma końca. Patologia prewencji odznacza się tym, że nie mogę zbudować szkopy na własnej działce, ani zbudować drzewa, pasy też muszę zapinać, a i na czerwonym przejść mi nie wolno.
Ech głupi narodzie...BARDZO współczuję tej Pani! Tylko jak jutro będzie stało tam 50 innych Pań i sprzedawało podobne wyroby? Dlaczego te 50 innych nie może, a ta Pani może? Jeśli ktoś się struje czymś z tych (pewnie super smacznych!) ale jednak "własnych" kanapek, to co? Czasy sprzedaży wędlin na bazarze w środku miasta ze stołu z gazetami się skończyły. SERIO nikt tego nie rozumie i jak p*j*bany klika MOCNE z litości? Ja też nie trawię tego kraju, pisów, peowców czy innych kukizów ale litości...Jeśli ktoś ma kontakt do tej Pani - ja BARDZO chętnie zapłacę i tutaj wstawię skan tego mandatu ale włączcie czasem myślenie albo klikajcie jak ułomy MOCNE przy kolejnych "słit kociach".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2016 o 13:54
Czego minusujecie???Swieta racja banda nierobów i ktetynów.Wcielenie ich do zieleni miejskiej byloby dla tych durni awansem.Przynajmniej pozbieraliby psie kupy i raz w zyciu zrobiliby cos pozytecznego
@chigcht A odpowiadając na twoje pytania za zł mogę sobie kupić liona.Tak to dziecinne wiem o tym.Co nie zmienia faktu że daje dużo radości szczególnie jak gdzieś jadę i jestem głodny.
@chigcht To całe szczęście jeszcze nie jest prawdą (chyba że w dużym uproszczeniu) ale faktem jest ,że świat dąży do zmiany pieniądza na elektroniczny.
To jest właśnie główna wada socjalizmu. Gnoi on jednostki ,które coś robią, Najlepiej w nim Ci ,którzy nie wykazują żadnej inicjatywy. To podejście sprawia ,że coraz więcej osób nie wykazuje żadnej inicjatywy w swoim życiu. W kapitaliście jest na odwrót. To brak inicjatywy jest karany ,a inicjatywa wynagradzana(zysk).
SM to pikuś, zaraz przyjedzie sanepid i przywali jej 5000 i nakaz natychmiastowego zamknięcia tego kramu. A potem US i sprawa karna za prowadzenie działalności bez zgłoszenia i opodatkowania. I bardzo dobrze, tu nie jest Bangladesz. Niech prowadzi biznes, ale na zasadach jakie obowiązują wszystkich.
@pokos Czyli nie prowadzi w ogóle..., bo zwykłych ludzi na to nie stać... Pieprzenie. Jak starsza Pani chcę sprzedawać ręcznie robione kanapki i precle, to powinna mieć do tego prawo. To moja sprawa czy się struje. Nie strułem się.
Przez takich jak ty Polska tonie w długach, a kobiety muszą pracować.
A słyszałeś geniuszu o czymś takim jak wydzierżawieniu gruntu od właściciela terenu oraz o walce z szarą strefą? Nie można sprzedawać co popadnie i gdzie się chce, wszystko to jest regulowane prawnie. A koszty wynajmu nie są duże, w 3-4 dni by na to zarobiła.
@zupak Ale idiotyczny komentarz. Już sam fakt, że trzeba mieć pozwolenie na sprzedaż jest ograniczeniem naszej wolności i nie można od tak kupić chaty i sprzedawać tam buły, potrzebne są zgody, podatki, sanepid...
@zupak Nazwij to sobie nawet chemioterapią, rabunek jest rabunkiem, a nie podatkiem czy państwem. "Za Bóg zapłać nikt nie zorganizuje ci państwa." A ja nie chce państwa.
@zupak " twoje niechcenie znajduje się na wcześniejszym etapie ewolucji niż kolektywne działanie" Nie ma kolektywnego działania, wszystko tworzą jednostki, jest jedynie praca w grupie i każdy to robi dla własnego interesu. Gdybyś nie wiedział (i nie wiesz) to kolektywizm był już stosowany w plemionach, gdzie wszystkim rządził byczek z kijem i wszystko było "wspólne". Jednostki budują ten świat, ale przeczyć temu mogą tylko nieudacznicy którzy sami nic nie osiągną i muszą podpinać się pod sukcesy innych. https://www.youtube.com/watch?v=iSTF8Yd-9NY "Kiedy budujesz swój własny internet?" Jak chcesz rozmawiać na takim poziomie to pozbądź się windowsa, płyt, butów, ubrań, aparatu etc.
@zupak " oraz makro (państwa i społeczeństwa)" https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/7d/04/63/7d0463d37c30a3bee8eecb1b7de39b41.jpg "Każdy brak zasad/reguł jest tylko stanem przejściowym i zazwyczaj wiąże się z regresem" Nikt nie mówi o braku reguł, tylko ich zmienieniu. " Mi odpowiada funkcjonowanie w regulowanej przez zasady rzeczywistości" A mi nie pasuje, że jestem niewolnikiem w świetle prawa. "Sudan, Sierra Leone czy reszta afrykańskich państewek" Te państwa nie mają nic wspólnego z poszanowaniem praw człowieka.
Ciekawe co by powiedział właściciel baru obok, który płaci vat, najem lokalu, zus i podatki za siebie i pracowników.
Jego bułka wyjdzie 2,50zł i jej nie sprzeda bo baba obok na lewo sprzedaje po 1zł
Nie powinno być w ogóle podatków i pozwoleń na handel a czysta konkurencja. Trzeba zmienić prawo, nie wiem jaki sens ma twój komentarz. @Duszkone Nie wiem czy ludzie którzy napiszą, że zaraz zostaną zminusowani, myślą, że są dzięki temu magicznie chronieni...
@grimes To mielibyśmy funkcjonować bez sądów? Wojska? Policji? Edukacji? Podatki są konieczne. Ale faktycznie powinien być mniejszy socjal, proste prawo podatkowe z jednym rodzajem podatku.Moim zdaniem taki który był by proporcjonalny do zarobku ale nie proporcjonalnie rosnący i który by każdy zrozumiał i nie potrzebował 500 prawników żeby nie wpaść w żadną pułapkę podatkową.
@xxzxx Istnieje też koncepcja państwa gdzie płacisz dobrowolne daniny, a państwo obejmuje wojsko, policje i sądy. Tadam... Nie chce mi się rozmawiać o anarchokapitalizmie i na pewno nie tu. W ogóle dlaczego uważasz, że skoro nie chce żeby się czymś państwo zajmowało, to sądzisz, że nie chcę, aby to w ogóle nie było wykonywane? http://demotywatory.pl/4702251/Bastiat-sie-mylil-Oni-dobrze-widza-ze-my-chcemy-zeby-rynek Co masz przeciwko prywatnej edukacji to ja nie wiem. " taki który był by proporcjonalny do zarobku" Bezsensu.
@grimes Koncepcja sensowna choć nie zgadzam się z nią zupełnie (choć po części tak) . Czemu zaś
uważasz moją koncepcje podatkową by każdy płacił procent swych dochodów i jaką masz dla niej alternatywę?
@xxzxx "Czemu zaś
uważasz moją koncepcje podatkową by każdy płacił procent swych dochodów i jaką masz dla niej alternatywę?" Bo to kara za pracę i nie dość, że jest to negatywne gospodarczo to ma efekt psychologiczny. Alternatywa? Równe podatki dla wszystkich. Ja i tak bym wolał dobrowolne daniny, albo zniesienie państwa.
@grimes Nie wydaję mi się żeby wielu ludzi chciało płacić dobrowolne daniny. Co do zaś równego podatku dla wszystkich to naprawdę sądzisz ,że ludzie którzy będą zarabiali miliony bo będą inteligentniejsi to będą płacić tyle samo co małe firmy próbujące rywalizować z nimi?To wbrew pozorom nie jest sensowne jak ktoś wykonuje konieczną ale mało opłacalną prace jak kopanie rowów i będzie płacił tyle co banki. A poza tym to dopiero będzie demotywowało do życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2016 o 23:10
Tak to państwo 3 rp takie złe to zaraz 4 rp zrobi, że ta pani będzie mogła sprzedawać bezkarnie. I tak ludzie co nie płacą żadnych podatków i sprzedają pod chmurką są święci a ci co mają sklep i płacą jakiś tam podatek to źli wyzyskiwacze społeczeństwa.
Duszkone.Jestes zerojedynkowy kretyn.Jakby rzad nie kradł,nie wydawał pieniedzy na kretynizmy(np.odszkodowania dla rodzin smolenskich) czy inne 500+dla pasozytow to ludzie sami sobie poradzą a ta pani nie bedzie musiala sprzedawc bulek,a szef baru bedzie mógł zaplacić wiecej pracownikowi
@azareel Nie wszyscy. Bardziej inteligentna połowa na pewno.Ale mnóstwo ludzi trafiło by na marnych warunkach do fabryk. Owszem dla rozwoju byłby +. Dla państwa byłby +.Ale wielu ludzi (do których uważam się nie zaliczać) zubożało by znacznie albo by nawet nie przeżyło.
@xxzxx Coo? Jakby rząd przestał rozkradać państwo to ktoś by na tym ucierpiał??? Błagam powiedz, ze to jest żart idioty, kompletna ignorancja ekonomiczna lub, ze źle zrozumiałam komentarz, bo nie wierzę w to co czytam O_o!!!!!!
@azareel Wytłumaczę inaczej - idioci (do których uważam się nie zaliczać) stracili by znacznie.W przypadku 500+ straciły by też większe rodziny wielodzietne w których rodzice zarabiają małe pieniądze Stracili by też ludzie chorzy dostający rożne zasiłki. Stracili by też pasożyty(których część należy do pierwszej grupy) ale to akurat dobrze. To już duża grupa ludzi którzy by na tym stracili. Co do zaś odszkodowań to pamiętaj że na przykład rodzinom takich pilotów którzy umarli z powodu pracy dla rządu to ta pomoc jest moim zdaniem sprawiedliwa gdyż straciły źródło utrzymania z powodu rządu.Oczywiście wiem że piloci znali ryzyko ale i tak uważam że taki wydatek im się należy.
@xxzxx Człowieku co ty mówisz?? Nie, co ty bredzisz??? Gdyby rząd nie kradł nie byłyby potrzebne akcje pt. 500+ ( teraz mówię o ludziach, którym się na prawdę ta kasa przyda a nie o menelach którzy chleją za nasza kasę). Gdyby w tym państwie było normalnie to każdy by sobie uczciwie zarobił a nie, ze 1/3 zarobionych pieniędzy oddaje rządowi, a jak przyjdzie co do czego to do specjalisty czekasz 3 kur*a lata. To po pierwsze. Ale z tymi odszkodowaniami to już pojechałeś.Czy ty kur*a uważasz, że im się odszkodowania należały!!!!!! A jak parę dni po wypadku w Smoleńsku zginęli ludzie, którzy jechali do pracy busem (do pracy- nie jak te pasożyty na wycieczkę!!) i odszkodowania nie dostali to cooo??? To sa gorsi ludzie??? Musiałam przeczytać twoje wypociny jeszcze raz żeby uwierzyć, ze ktoś moze być tak głupi!!! Coś ty nasmarował?? "Co do zaś odszkodowań to pamiętaj że na przykład rodzinom takich pilotów którzy umarli z powodu pracy dla rządu to ta pomoc jest moim zdaniem sprawiedliwa gdyż straciły źródło utrzymania z powodu rządu" Czy ty naćpany chodzisz??? A jak np. motorniczy tramwaju zginie w wypadku to dostaje miliony odszkodowania od mzk, miasta i kraju?????? To była ich praca!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście tych pilotów i borowców to mi najbardziej szkoda, ale w większości na tym pokładzie znajdowała się banda pasożytów!!! ty przepraszam uważasz, ze takiej szmacie Gosiewskiej też się odszkodowanie należało???? Dlaczego innym obywatelom się takich odszkodowań nie wypłaca jak ktoś z ich rodziny zginie???? I muszą sobie radzić. Kur*a stracili źródło utrzymania- to niech jedna z drugą wdową idzie do roboty!!!!! a nie z moich pieniędzy żyją. Boże, mało,że tworzysz jakieś własne ekonomie to jeszcze jesteś chyba naćpany, bo normalny człowiek by sie pod takimi durnotami nie podpisał!
@azareel Dobra co ty rozumiesz przez to że rząd kradnie?Bo morze my się mnie rozumiemy.Jeśli mówisz o podatkach to informuje:
-bezrobotni prawie ich nie płacą ale na nich zyskują
-ludzie poniżej kwoty wolnej od podatku też ich nie płacą a też na nich zyskują
-chorzy czyli niepełnosprawni żyjący z zasiłku ich to samo się tyczy.
azareel słuchaj ja nie mówię że to dobrze czy źle ja tylko podaje fakty.Co do drugiego podpunktu masz trochę rację. bus też państwowy itp. Dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi czy im się należy czy nie tylko to kwestia opinii. To taki sam dylemat czy rodzinom żołnierzy zmarłych lub żołnierzom okaleczonym na wojnie należy dawać zasiłek. No bo przecież nie pracują i są darmozjadami według ciebie. No i jak powiedziałeś nie są lepsi od ludzi którzy zginęli w busie.To kwestia sporna i ja się już wypowiedziałem. Ja nie popieram np 500+ ale wiem ,że niektórzy to popierają i rozumem to i nie muszę ich obrażać.Co do zaś wypadków wejdź sobie w ten adres:http://www.bankier.pl/wiadomosc/Straciles-bliska-osobe-w-wypadku-komunikacyjnym-Nalezy-Ci-sie-odszkodowanie-2960249.html. To nie do końca to samo ponadto nie wiem czy jest ten przepis dobrze zinterpretowany (pamiętaj nie napisałem czy jestem jego zwolennikiem). Prawnikiem nie jestem.Nie wiem też jak to jest z kierowcami ZMK podejrzewam że jest to gdzieś zapisane w prawię samorządowym . Co do Gosiewskiej nie nie uważam tak gdyż ma wystarczająco dobrą sytuacje finansową. Ogólnie uważam też że fakt przyznawania odszkodowania powinien być zależny od sytuacji poszkodowanego. A tak poza tym dam ci radę: Bądź bardziej kulturalny. Nie ma w tym mojej złośliwości są większe Chamy na demotach ale czy naprawdę musimy się obrażać na wzajem? Możesz mnie uważać za debila (choć ja ciebie nie uważam za takiego) Ale na obrażaniu nic nie zyskasz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2016 o 11:05
@azareel Ogólnie moja opinia jest taka że praktycznie każde rozwiązanie przyniesie zysk jednej stronie a stratę drugiej. I to głównie staram się ci pokazać. Istotne jest bowiem żebyś kształtując swoją opinie dotyczącą określonych rozwiązań (jak np zmniejszenie socjalu) rozważał czy zysk jest na tyle istotniejszy od straty ,że należy dane rozwiązanie wprowadzić w życie. Miałem nadzieje że sam prędzej czy później do tego dojdziesz widząc że nawet pójście za twoją opinią spowoduję dla niektórych stratę, ale najwyraźniej się myliłem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2016 o 11:41
@xxzxx Mówiąc, ze rząd kradnie mam na mysli np. akcje pt. gdzie jest 19 mld złotych z OFE? Napychanie sobie kieszeni państwowymi pieniędzmi w ramach diet poselskich i zwrotów za kampanie wyborcze. Budowanie pałaców ZUS kiedy nie ma na szpitale, niewyobrażalne pensje dyrektorów na państwowych stanowiskach, kupowanie np. pendolino zamiast wspierać rodzimą PESE. Wymieniać dalej? A to tylko parę przykładów, tak są wyprowadzone i roztrwonione miliardy! A co do rent i socjali- to już jest kolejny chory aparat- roszczenia pobiera w większości patola a ludzie którzy przepracowali 25 lat nie mają na chleb i lekarstwa, albo musza wybierać - jedzenie czy lekarstwa. Siedzą w niegrzanych chałupach. Samotne matki nie mają na życie. Ludzie z niepełnosprawnym dzieckiem sa zazwyczaj skazani na skrajne ubóstwo. Ale rząd woli dofinansowywać patolę, bo oni nie myślą, biorą hajs i mogą głosować na dobroczyńców. Tworzą instytucję do prześladowania zwykłego podatnika a nie potrafią zmobilizować mopsów żeby dokładnie kontrolowali na co idą zasiłki i zapomogi. A nie, ze oni wpadają do patologii z zapowiedzią i jeszcze jak im termin odpowiada. Śmiech na sali!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2016 o 13:42
Oczywiście państwo na każdym kroku przypomina nam, że jesteśmy niewolnikami i nie możemy dysponować własnością tak jak chcemy. Co powinna zrobić pani, która nie ma pozwolenia na handel, pieniędzy na podatki i czasu na użeranie się z sanepidem? IŚĆ NA ZASIŁEK!!! Bo tego nas uczy te sku_rwiałe państwo. Tłamsi każdą formę przedsiębiorczości i zaradności, ludzie zamiast godnie pracować muszą znosić upokorzenie zasiłku. To jest patologia. Socjalizm i państwo jest patologią!
@zupak " przyjdzie dwóch panów w dresie" Wykupie sobie ochronę w firmie hiihihihi. Ile książek przeczytałeś o zniesieniu państwa że się tak wymądrzasz? Nazwiska autorów proszę.
@zupak Czyli nic nie wiesz i się wypowiadasz. No dawaj, spytaj się kto zbuduje drogi, odpowiedzi na twoje pytania wcale nie były milion razy wałkowane, ale ty i tobie podobni zamiast zajrzeć do literatury wolą innym zawracać 4 litery i wykręcać się "a bo ja znam historię", chyba własnej przeglądarki. Historia nie ma nic wspólnego z teoriami synku...
@zupak "Tam gdzie kończą się Zasady, zaczyna się Pruszków" Pruszków, zaczęło się w PAŃSTWIE W ZASADACH TWOICH KOCHANYCH... No i zasady będą, nawet mnie nie spytałeś jaką mam alternatywę a już wyciągasz błędne wnioski...
A te skrzynki, stolik, cały asortyment - to schorowana staruszka sama przyniosła?
Prawda jest taka, że jest zorganizowana banda (firmą tego nie nazwiesz), która bierze takie staruszki i każe im handlować: koperkiem, tulipanami, kanapkami, ubraniami...
Mandat dostają staruszki. Zyski z nielegalnego handlu czerpią cwaniacy.
W historii smutne tylko to, że na emeryturze, zamiast odpoczywać, musi ta Pani z takimi ciemnymi interesami mieć w ogóle do czynienia...
Meh... Kilka trudnych pytań:
Jak myślicie, skąd ta pani bierze towar? Sama Piecze? Kupuje w markecie, lub zbiera przeterminowane najtańsze odrzuty.
Co zrobiłby oburzony autor wpisu gdyby się zatruł salmonellą?
Czy wiecie, że wielu takich sprzedawców to zorganizowany proceder? Najczęściej towar u producenta kupuje "organizator", który zatrudnia sprzedawców, rozwozi ich na miejsca sprzedaży razem z towarem, a pieniądze na mandaty za nielegalny handel są wliczone w "biznesplan".
@naprawiaczlaptopow
Wszystko fajnie. Ale wolny rynek jest wtedy, kiedy wszyscy uczestnicy rynku mają takie same możliwości działania. Inaczej z rownoscia nie ma to nic wspólnego.
A tutaj jest Pani, która nie płaci składek. I wspomniany przez Ciebie bar, który ma pracowników, płaci ZUS, VAT, cit itp.
Ludzie opamiętajcie się. Ci wszyscy handlowcy któży stoią w różnych atrakcyjnych miejscach Warszawy to w większości najemni pracownicy. Osobiście widziałem jak dostarczany jest im towar samochodami. Dużo jeżdże po mieście służbowo i nie raz widziałem jak takie stoiska się rozkładają z auta i jak mają dostawy towaru. Jak chcą handlować to na bazar. Centrum miasta czy przejście dla pieszych to nie miejsce na handel. A w dodatku brak jest elementarnych warunków sanitarnych. Pewnie poleje się fala hejtu, ale znam osoby które stołowanie się na takich stoiskach przypłaciły ciężkim zatruciem. A propo Straży Miejskiej to wystawiają mandaty za nielegalne zajęcie pasa drogowego. Według mnie to powinno się całe te stoiska pakować nq ciężarówki i wywozić na wysypisko.
Ciekawe czy jak dzieciaki staną sprzedawać lemoniadę żeby zebrać na rower jak w stanach czy też wpi****lą mandat?
Ja rozumiem bezprawie ale QR należy zwrócić Polsce kręgosłup moralny bo go QR dziś nie ma jest prawo ślepe i to prawda układane pod molochów biznesu.
Dziś w Polsce zaczynamy pracować tylko po to żeby nie dać się zlicytować, bo Nie mamy prawa nic mieć więcej niż nam ktoś pozwoli.
Tak wielu tu znawców pisze, myśląc, że dostała mandat, bo niby kogoś miała zatruć tymi bułkami, tylko, że nikt nie pomyśli, że od tego nie jest Straż Miejska tylko SANEPID... Ja to bardziej bym obstawiał, że po prostu nie opłaciła miejscówki...
Skoro codziennie płaci mandat 200 PLN, to znaczy, że zarabia więcej i jej się to opłaca. Weź nie piehdol, że codziennie rano wstaje po to, żeby zapłacić mandat i wyjść na minus...
Jak widzę strażnika miejskiego to mnie mdli, do dziady bez szkoły nieuki co nie dostali się do policji, bo tam trzeba mieć średnie. Nigdy nie dałem się wylegitymować, kazałem wezwać policję. Dla mnie strażnik miejski to nikt szmaciarz zwykły, hiena cmentarna. Największy błąd że ktoś powołał to gówno do życia publicznego. Dziady i szmaciarze
@piotrekolszewski0 To sobie szanuj, orzełek o niczym nie świadczy. Też sobie mogę orzełka przyczepić do czapki. Straż miejska to wielka pomyłka tylko potrafią blokady na koło założyć i fotoradar z za krzaka obsługiwać. Na szczęście to ostatnie zabrali im. Początki i zamysł powstania nie był głupi ale teraz to zbędna służba. Większość to nieuki, w Policji musisz mieć średnie tutaj biorą z łapanki kogo popadnie. Takie są fakty. Bohater się znalazł bo starszej kobiecie mandat wystawił za bułki, gdyby był człowiekiem udałby że że nie widzi.
@piotrekolszewski0 pewnie że ci wolno, to są podstawy wolnego rynku. Po co hodować zwierzęta na mięso, żeby potem sprzedać. Warunek badanie czy mięso jest ok. Ale na każdej wsi weterynarz jest który robi takie rzeczy. Ponadto mam złe doświadczenia ze strażą miejską i nigdy nie zaakceptuje tego ze ktoś popełnił taki błąd powołując tą służbę.
@piotrekolszewski0 Widzę że nie byłeś nigdy na zapleczy żadnego baru i restauracji. W ogóle byś nic nie kupił. Nie wspomnę jak to wygląda w zakładach mięsnych
Drogi autorze demotywatora, z jakiej racji ta Pani ma sprzedawać te bułki i omijać wszystkie podatki i ZUS? Skoro ktoś inny prowadząc sklep np: z drożdżówkami musi takie podatki płacić.
Osoba która sprzedaje legalnie bułki nie może ich sprzedawać po 1 zł gdyż musi zapłacić od nich podatki i było by to nie rentowne.
Albo wszyscy "bawimy" się na takich samych zasadach albo wcale.
Wszystko cacy ale pani nie płaci czynszu, podatków nie mówiąc już o sanepidzie. Nie trzeba płacić 13 zł w starbucksie, wystarczy 3,5-5 w sklepiku na stacji metra i wszystko będzie legalnie.
Ja bym po prostu kupił bułkę za 201 zł i po sprawie. To nie Państwo tylko złe podejście straży miejskiej tj. niektórych służb. I tyle, bo teraz nareszcie Państwo zaczęło być dla człowieka i naprawiają wiele rzeczy, i to też naprawią ale trzeba jeszcze zaczekać - nie da się wszystkiego zrobić w jeden dzień czy rok, po 8 latach zniszczeń.
Prawo stanowią obywatele. Żyjemy w demokracji to trzeba było zrobić głosowanie uliczne kto jest za a kto przeciw, a władza wykonawcza - straż miejska - która jest na polecenie mieszkańców powinna się podporządkować - stalibyście się na chwilę radnymi wybranymi w demokratycznych wyborach ulicznych. SERIO - to trzeba zacząć tą władzę tępić bo sobie za dużo pozwala !!!
a o tym, że ktoś mógł ich "nasłać" (zgłosić interwencję) na babcię, twórca nie myśli. może sam zadzwonił poje*ać i nagrać/zrobić zdjęcie celem rozpętania g*wno burzy. dali mandat = skrwy*yny; nie zrobili nic = 231kk. przecież dopier*alanie się do mundurowych jest teraz seksi, trendy i bumbastic fantastic
Polakami nie rządzą Polacy!! Państwo Polskie jest tylko teoretyczne!! Właśnie pisząc "nienawidzę tego kraju" dajesz dowód na to, że ich plan się realizuje! Polaków nigdy nie dało się zgnębić, nawet po 123 latach (wyobraź sobie, ze Twoje prawnuki i pra prawnuki walczą o to, co Ty zaprzepaściłeś) i to jest właśnie chore!
Polski nie ma, w tej chwili. Jest tylko, jej pozory, aby Polacy się nie buntowali. O niepodległość jeszcze musimy powalczyć. Nie zbrojnie, lecz na wyborach.
Nie powinna dostac mandatu, tylko powinni jej towar zarekwirowac.
Mechanizm tej Pani jest prosty:
- nie posiada majatku na siebie
- zarejestrowane dochody sa za male aby mogl zajac je komornik wiec mandaty ma gdzies
- na tym stole zmiesci sie jakies 200 kanapek
- sprzedaje za 1zl, z czego ma jakies 70gr zysku x 200 = 140zl x 20dni = 2800zl na czysto nieopodatkowanego dochodu miesiecznie
Jeny, ludzie. Prawo mówi że żeby coś sprzedawać potrzeba pozwolenia (wynajęcia), i skoro dostała mandat to widocznie takowego nie miała. Strażnicy po prostu podążali zgodnie z ich zasadami ich pracy i PRAWEM. Jeśli macie zamiar się na kogoś wkurzać, to na tych co te prawo pisali.
Główny powód dla którego popieram Polexit. Kiedy nie byliśmy w srUNII to każdy mógł tak handlować, nikt się nie czepiał i co najważniejsze - jedna i druga strona była zadowolona. Teraz Unia z tym walczy bo uważa że mogą być szkodliwe dla zdrowia a sama co robi? Każe dodawać do produktów glutaminiany monosodowe i uważa że to jest w porządku. Jeżeli po przyszłorocznych wyborach dalej będą Unią zarządzać ci sami idioci co teraz to nie pozostaje nic innego niż Polexit.
Właśnie dlatego zostałem krakowskim ptakiem, a nie warszawskim słoikiem, choć do stolicy miałem o połowę bliżej. Pełna kultura, nawet wśród mundurowych.
to masz pretensje do "systemu" czy do straży miejskiej? nie bronie ale zechcieli zauważyć że dwóch strażników nie naprawi systemu...
@kumpelos Pretensje to do władz Warszawy. Właśnie jest okazja by odwołać bufetową.
@kumpelos Niestety mamy demokrację, więc socjalizm postępuje z biegiem czasu
@kumpelos to wina tak jednych, jak i drugich. Nie wiem jak to wygląda w straży miejskiej, wiem jak wygląda w policji i zapewne zasada działania jest ta sama. W policji nieoficjalnie są z góry określone limity. Masz wydać tyle i tyle mandatów w ciągu miesiąca, a jak nie to zapomnij o premii, o awansie, o czymkolwiek. A w dłuższej perspektywie degradacja do najgorszych pozycji, i w przypadku redukcji pierwszy do odstrzału. Tak to wygląda. Oczywiście oficjalnie nic takiego nie istnieje. Ale przełożeni są rozliczani ze statystyk, dlatego też o te statystyki dbają. Bo mają coś robić, nie ma że akurat w danym miesiącu żaden obywatel nie chciał popełniać wykroczeń czy przestępstw, masz wyczarować przestępców i tyle.
To była część systemu. A dlaczego wina moim zdaniem jest obustronna? Bo większość się na to godzi. A ci, którzy chcą się postawić są szybko przekonywani, że nie warto. I wystawiają te mandaty za nic, byle normy wyrobić. Bo też mają rodziny, też chcą kupić dzieciom prezent na święta, bo nie chcą pilnować najgorszej dzielnicy w mieście. Ich wina ma się nijak do tej ze strony władz, ale jest pewnego rodzaju przyzwolenie (sytuacja identyczna jak z nadgodzinami w korporacjach).
@kumpelos Pretensje do straży że zajmuje się takimi pierdołami zamiast zabraniem się za patologie i chuligaństwo, i pretensje do władzy że zrobili z tej instytucje bezwartościowe g#wno zajmujące się mandatowaniem za byle co zamiast poprawy bezpieczeństwa
@kumpelos Jeżeli chodzi o sprzedaż w niedozwolonych miejscach to 2 strażników dużo naprawi. Wystarczy żeby chodzili i wypisywali mandaty jak ktoś ze straganem się pojawi. Była sytuacja kiedyś jak koleś truskawki sprzedawał przed wejściem do metra. Jak dzisiaj pozwoli się babie sprzedawać te pączki to jutro będą stali pod metrem, a pojutrze będziesz chodził po centrum jak po wielkim rynku. Czy naprawdę w internetach takie barany że tego nie widzą?
Straz miejska ma taki problem,ze jak ich wezwalam do zadymy na pewnym placu na skrzyzowaniu ulic to nawet te kur*y nie wysiadly tylko poswiecili swiatlami z auta.No ale staruszka nie ucieknie,w pysk nie da...
Jakby mieli honor nie pracowali w straży wiejskiej
@kumpelos jak by strzażnicy przymkneli oko dla tej pani jak robią to na przykład dla dwuch panów bijących sie między sobą co ostatnio widziałem to nie było by problemu... i chce wolny rynek a nie państwo w którym niszczy sie dziecko które aukcje zrobiło żeby zebrać na leczenie mamy
@kumpelos Ta babcia wcale nie ma tak zle jak to sie na pierwszy rzut oka wydaje. Po pierwsze to, ze dostala mandat wcale nie oznacza ze go zaplaci. Wystarczy, ze caly majatek ma zapisany na meza/dzieci/wnuki, a sama dostaje kilkaset zlotych emerytury/renty. Komornik nie ma co zajac, do wiezienia jej nie wsadza wiec mandaciki do kosza... Nawet jak ja wpisza do BIKu to co z tego. Mieszkanie juz ma, kredytow brac nie musi. Pelen luzik. Koszt takiej kanapki to okolo 25gr, drozdzowki 50gr, sprzedaje za 1zl, paragonow nie wystawia, podatku nie placi wiec to co zarobi to jej. Jak sprzeda 200 dziennie to 150zl wpadnie. Miesiecznie minimum 3000zl. Jakby doliczyc weekendy to sie uzbiera kolo 4000. Niejeden w Warszawie chcialby tyle wyciagac.
Eh, zawiodłam się. Według internetów powinieneś jej dać 200 zł na mandat ;)
@Caro112
Lekko się zaśmiałem bo również tego się spodziewałem przy takich historiach ^^
Ogólnie to nie wiem do kogo można mieć pretensję. Panowie ze straży miejskiej to płotki, muszą robić co do nich należy, a jak zrobią wyjątek to więcej Januszy się zleci i będzie to wykorzystywać mówiąc "a tamtej babie to pozwoliliście a nam już nie?!" Ile to akcji charytatywnych można by było urządzić, gdyby nie ta powszechna cebula.Tutaj Pani coś sprzedaje, nikomu nie wadzi, ledwo wystarcza jej na życie, to można dać jej spokój i tak ma wystarczająco problemów. Jak da mnie ludzi powinni się najpierw sami sobą zająć by dopiero walczyć z istotą prawa. Marudzicie jak to źle, a większość ma mentalność, że jak dasz palec, to uje-ie całą rękę, dlatego trzeba Was trzymać krótko i nie dawać żadnych ulg.
Niektórzy zaraz napiszą, dlaczego napisałeś "was" a nie "nas" otóż ja nie mam takiego problemu, bardzo doceniam to co ludzie dla mnie robią, jak coś od kogoś pożyczę, to chcę ten dług spłacić jak najszybciej, nie staram się tego przekładać na później czy jeszcze opierniczać człowieka że się upomniał o swoje.
Możecie mieć problem do prawa jakie istnieje w polszy a nie do ludzi którzy go przestrzegają.
ja tam nie dowalam się do panów z SM bo taka ich robota czy im się podoba czy nie, a jak internetowi dobrze wiedzą: zaraz poleci filmik do neta, że się obijają, a nie pracują. Ot takie podwójne standardy.
@Caro112
Ale ja Ci tego nie zarzucam, tylko tak mnie wzięło na ogólne rozterki.
wiem, tak tylko napisałam. Pewnie będę zminusowana, no bo wszelkie służby porządkowe trzeba nienawidzić ;)
w całej uni ełropejskiej to jest zabronione
@Poldens Ale co konkretnie? Bo do wciąż nie wiem co było na mandacie.
@Wodniq A gdybyś się poważnie zatruł i wylądował w szpitalu, to dalej byś dalej uważał to za debilizm?
@Cascabel w wielu krajach poza UE są stoiska przy lotniskach, dworcach, czy zwyczajne bazarki gdzie można kupić też żywność. Jesteś dorosły, wiesz na co się piszesz. Kupujesz to kupujesz, a nikt cię nie zmusza, wiesz, że to nie jest przebadane. I rynek sam weryfikuje. Sprzedawcy dbają o jakość swoich produktów, bo jak pójdzie plota że ktoś się zatruł to więcej na swoim stoisku nie masz czego szukać.
W normalnym zakładzie produkcyjnym myślisz, że każda jedna sztuka jest przebadana? Bzdura. Bada się na wyrywki, w bardziej dokładnych zakładach po małej części z całej partii. A w trakcie procesu jest cała masa okoliczności, które mogą doprowadzić do skażenia - pracownik rąk nie umyje (a wiele takich osób) i rękawic nie założy, coś upadnie na ziemię to tego też się nie wyrzuca, bakterie zgromadzone pod niezdejmowaną obrączką i tak dalej...
Nie oszukujmy się, nie chodzi o nic innego jak tylko o kasę. Osoby handlujące jak właśnie ta pani często podatku nie płacą. I właśnie w tym jest cały problem.
A ja się pytam dlaczego za to karać? Co jest lepsze dla państwa - własna działalność, nawet tak malutka, z której są przychody dla państwa (swoją drogą powinna móc legalnie handlować do pewnej kwoty bez zakładania działalności, bo kokosów z tego nie ma), czy może lepiej siedzieć całe dnie w domu na emeryturze/rencie, gdzie cały dochód wydaje na leki i dziwić się, że ZUS nie ma z czego płacić? To legalne nie będzie. Bo obywatel ma ufać państwu, ale państwo obywatelowi już nie, zwłaszcza w kwestii podatków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 14:22
@Cascabel a bo te ze sklepu, to czysta jakość. Taa. Afera z solą z ulicy, sprzedawanie w marketach mięsa z padliny, żywność miesiące po terminie (przy czym "bezradność" władz) i dużo by wymieniać. Prędzej właśnie takiej kobiecie zaufam, niż tym draniom z obstawionymi plecami.
Ty nie musisz kupować, twoja sprawa. Ale daj żyć innym. Jak tak można kogoś karać za pracę? Tfuu.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 16:59
@Niccolo W przypadku sklepów masz przynajmniej od kogo wyegzekwować odszkodowanie. W przypadku kobiety-ducha, która jednego dnia ma stoisko, a kolejnego nie, a przynajmniej nie tu, i o której nic nie wiesz - nie. Poza tym skąd brała te bułki? Warzywa? Cóż, raczej z tego sklepu...
Widzisz, nie mam problemu z kupowaniem na ulicy wielu rzeczy - słoików z miodem, warzyw, owoców, kwiatów. Owoce i warzywa po powrocie do domu myję. Miód kupuję głównie od osób mi znanych. Ale nigdy nie kupiłabym kanapek przechowywanych w taki sposób, z dodatkami wątpliwej świeżości i wątpliwego pochodzenia. Już wystarczy, że widziałam, w jaki sposób przygotowywane są szaszłyki do budek nad morzem - naprawdę, takiego syfu jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam.
@Poldens w całej unii gwałcenie pedofilia ataki i terroryzm ze strony muzułmanów tylko polska zawsze w tyle - zaścianek i ciemnogród!
@Cascabel Jak się czymś strułaś to leciałaś po odszkodowanie do supermarketu? Nie znam takich ludzi. A u takich jak ta pani na zdjęciu w czasie studiów bardzo często zdarzało mi się kupować kanapki, drożdżówki, pączki itp. Nigdy nic mi nie było. Częściej mi zaszkodziło coś w barze lub ze sklepu niż takie coś. Nie wiem jak w Polsce ale w Anglii warunki w fabrykach z jedzeniem są w miarę dobre albo tragiczne (wiem z własnego doświadczenia). Często ludzie mają rękawiczki i umyte ręce tylko jak kontrola przychodzi. Ludzie z przeziębieniem i gorączką to też standard. Tak naprawdę nie masz pojęcia z iloma bakteriami codziennie Twój organizm bez problemu daje sobie radę.
@Cascabel Najprościej byłoby takim małym "przedsiębiorcom" umożliwić prowadzenie legalnego handlu, z zastrzeżeniem do odpowiednich kwot, żeby sklepy wielkopowierzchniowe nie wykorzystywały i z zastrzeżeniem informowania klientów, choćby przez stosowną tabliczkę, że kupienie tej żywności jest obarczone własnym ryzykiem. Jeżeli ktoś był nieświadomym matołem, że nie wiedział co kupuje, to zostałby uświadomiony, a osoby kupujące u takich osób już wcześniej niczym nie byłyby zdziwione. Proste rozwiązania, zamiast kłócić się o sanepid.
Super a my musimy byc oczywiscie tacy jak durna unia.Tam terroryzm,gwalty tylko u nas taki ciemnogrod...
W unii tak jest rybą a marchewka owocem. Jak ktoś jest idiotą to należy Go naśladować wedlug Ciebie?
@Pergamin
Demot wyświetlił mi się po 8. latach, ale odpowiem: był taki czas. Ustawa Wilczka to regulowała i wprowadziła to komuna rękami PZPR.
@Koloso
W Unii rak jest rybą, a marchewka owocem dlatego, żeby firmy hodujące raki/produkujące żarcie z raków dostały dofinansowanie z programu Rybołówstwo i żeby firmy produkujące dżem marchewkowy, nieomal narodowe żarcie w Hiszpanii czy Francji, nie pamiętam teraz, dostały dofinansowanie w ramach dopłat dla przetwórców owocowych. Czyli po to Unia robi z siebie debila, żeby roszczeniowi rolnicy dostali forsę.
Hola hola, albo chcecie państwo socjalne z pięćset plusami, bezpłatną edukcją i służbą zdrowia, albo chcecie wolny rynek?
@Hermes_Trismegistos
Niestety ... to kraj ludzi, których jak zapytasz czy chcą płacić wysokie podatki mówią NIE, jak zapytasz czy chcą mieć duży socjal mówią TAK, a jak próbujesz wytłumaczyć, że to się wyklucza, to mówią, że wszyscy kradną (tylko nie oni).
A ten demot wyżej powinien wyglądać tak:
kobieta nielegalnie handlująca bułkami jest raz na 3 miesiące karana mandatem 200 złotych i wciąż handluje, bo jej się to opłaca bo zarabia bez podatku kilka tysięcy miesięcznie i ma w nosie to, że ktoś obok płaci dużo więcej podatków.
@Hermes_Trismegistos socjalne panstwo chca tylko pasozyty
@Hermes_Trismegistos
Oczywiście nikt nie zadał sobie pytania dlaczego babka może sprzedawać buły po 1zł.
Bo nie płaci 1100zł obowiązkowego ZUSu, nie odprowadza 23% VAT i zapewne nie ma wymaganych zezwoleń od sanepidu. Co więcej - dumpinguje ceny uczciwym piekarniom, które podatki płacą i utrzymują pracowników. Jeśli wszyscy zaczną kupować z takiej "czarnej strefy" to legalne firmy po prostu upadną a wy zapewne wylądujecie na bruku i sami dołączycie do handlowej partyzantki. Autor demota o ile widzi problem (ZUS+podatki to rozbój) to wychodzi też niestety krótkowzroczny, ekonomiczny analfabetyzm.
@Kamanau Masz rację tylko po części bo owszem dla małych przedsiębiorstw jest to pewien problem. Nie mniej nie sądzę żeby taka działalność była strasznym zagrożeniem dla zarejestrowanych małych przedsiębiorstw.Które upadają raczej a raczej z powodu dużych korporacji które potrafią sobie wywalczyć niekiedy pewne przywileje ale z którymi małe firmy rywalizować nie są w stanie. Po za tym jeśli firma upadnie od takiej "wielkiej działalności przestępczej" to znaczy ,że właściciel nie miał wielkiego talentu i i tak doprowadził by firmę wcześniej czy później do upadku.Co więcej ona tych buł sama nie pieczę choć pewnie sama dowodzi a więc wydaję na transport i zakup. A ponieważ im więcej kupujesz tym stosunkowo mniej płacisz za dosyłkę to taka firma która z reguły jest bardziej rozbudowana(z reguły ma budynek,lodówkę bądź regały itp) może więcej bułek zamówić i sprzedać. Nie mówię że na nie płaceniu podatku ta kobieta nie wyjdzie lepiej. Patriotką jej nazwać też nie można ale nie stanowi ona wielkiego problemu dla małych i średnich przedsiębiorstw.
@Hermes_Trismegistos - W Polsce mamy 2 rodzaje władzy publicznej: państwową i samorządową, a demot mówi o tej drugiej. To Rada Miasta Stołecznego Warszawy uchwaliła takie warunki prowadzenia działalności na terenach należących do władza samorządowych Warszawy, a nie "państwo". Pretensje należy kierować do radnych warszawskich i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
@Hermes_Trismegistos Ja chce wolny rynek i kapitalizm, bo to jedyny system przyjazny człowiekowi, w aktualnej patologii czyt. socjalizmie, ludzie są traktowani jak niewolnicy i dzieci, które muszą mieć na wszystko pozwolenie. " bezpłatną edukcją i służbą zdrowia" Oh wszystko bezpłatne mmmm... Czemu ludzie sami siebie oszukują i na "z naszych pieniędzy" mówią "bezpłatne"? Jesteście aż tacy durni?
@Hermes_Trismegistos Hola hola lemingu, kolejny co ma zero-jedynkowy mózg. Chiny, Wietnam, Białoruś, tam jest Socjalizm, i jakoś im obywatelom sie nie wpieprza w wolny handel. Doinformujcie sie nieuki. Poza tym w w Polsce nie ma socjalizmu, a te ochłapy to sobie możecie wsadzić.
@Hermes_Trismegistos wreszcie ktoś logicznie myślący. To tak jak każdy glosuje na PIS bo dają 500plus, pomoce, zasiłki, ulgi a praca na czarno i wielkie oburzenie, że jak to nie ma pieniędzy w budżecie. To ONI kradną a nie ja... co ja tam niewiele zarabiam wiec brak mojego podatku to nie problem - powiedziało 20% polaków
Panstwa socjalnego chca pasozyty.Niech wladza przestanie krasć i trwonic miliony na idiotyzmy to ludzie sami sobie poradzą.I ta pani tez nie bedzie musiala tych kanapek sprzedawac
@rafalinformatyk Spłycenie i personalne wycieczki niegodne informatyka:) Państwo socjalne - państwo opiekuńcze, to nie socjalizm. Nie ma zero-jedynkowych rozwiązań, ale warto zdawać sobie sprawę, że decydując się na rozwiązania pomocowe trzeba jakoś zapewnić na nie budżet. Jeśli decydujemy się, że budżet zasilamy z podatków, to tworzymy aparat do ich ściągania. Jeśli w tym kontekście traktujemy wszystkich równo, to nie możemy ot tak robić wyjątków dla pokątnych sprzedawców tylko dlatego, że sprzedają tanie i smaczne bułki.
@Hermes_Trismegistos @azareel @maryjuszpitagoras Dobra, nie będę sie kłócił co powinno być, a czego nie, i nie będę swoich idei głosił w tym momencie. Powiem krótko, jak chcecie by w Polsce było tak, jak to opisujecie i oczekujecie. To przyjmijcie do wiadomości że to sie nie zmieni, dopóty żydostwo będzie rządzić w Polsce zamiast Polaków, i oni NIGDY nie dopuszczą i nie pozwolą do takiego czegoś, jeśli w to nie dowierzacie czy chcecie to kwestionować. To możecie pomarzyć, że będzie takie coś, o czym to mówicie cały czas, a nie tylko wy, bo znaczna większość Polaków chce żyć normalnie i tak, jak wy to też mówicie, reszta to samo mówi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 22:46
@Hermes_Trismegistos Chcę równowagi między jednym a drugim. Chcę płacić umiarkowane podatki, ale jednocześnie nie chcę być skazany na dziadowanie jeśli przydarzy mi się nieszczęście.
Zauważcie, że 90% korwinistów to gimbaza, która w życiu nie zdążyła jeszcze popełnić żadnego błędu. Najczęściej są też zdrowi jak rybki i myślą że nigdy nie przydarzy im się nic złego.
Życie jest jakie jest, jesteśmy tylko ludźmi i dobrze jest mieć za plecami państwo które w razie "W" pomoże conieco a nie wystawi do wiatru bez środków do życia.
Jak byśmy mieli korwinowski wolny rynek to nikogo by nie było stać na leczenie poważniejszych chorób bo zachodnie koncerny ustalają takie ceny na co lepsze leki że żadnej prywatnej osoby na nie nie stać. Wiesz ile kosztuje pobyt w szpitalu chocby na głupią operację wycięcia pypcia na tyłku? Dobre kilkanaście tysięcy PLN. Naprawdę chcecie takiego systemu? Gdzie będziesz miał raka i zawołają Ci 300,000 za leczenie?
Z drugiej strony nie mam ochoty na system, w którym socjal jest tak hojny, że ludzie rzucają dla niego pracę i wolą na nim siedzieć i łoić wódkę. Potem wygląda to tak, że pracujący je*ią jak murzyni za grosze a cwaniaki leżą i pachną. A państwo uczciwych goli z pieniędzy na każdym kroku. Poczekajcie ze 3 lata aż PiS pospełnia wszystkie obietnice wyborcze. Możecie być w drobnym szoku jak pójdzie nieistniejąca od ładnych paru lat inflacja i będzie drożeć wszystko dookoła. Korporacja nigdy nie da sobie obciąć profitów. Zwiększony podatek ZAWSZE będzie przewalony na klienta (czyli mnie, Ciebie i Ciebie też)
Załącze się pod tobą nie obraź się.
My nie mamy szans na bycie państwem socjalnym jesteśmy zbyt ubodzy niema się bardzo czym dzielic na sponsoring, to już zaczyna się odbijać po portfelach średniej klasy i niższej a bogaci jak zawsze wypłyna na swoje i dodatkowe podatki nie zabardzo ich ruszają to sprzyja jedynie patologii jak skończy się 500+ dzieci będą chodzić bezpańskie po ulicy.
Ciekawe czy jak dzieciaki staną sprzedawać lemoniadę żeby zebrać na rower jak w stanach czy też wpi****lą mandat?
Po pierwsze policja ( i inne ) ma spaczony kręgosłup moralny zamiast wstawić się za obywatelem bo tylko oni dziś to mogą to mają w supie i ślepo robią to co im każa bo to rozkaz i ch*j nieważne co zrobie jestem głupim trepem cyferką w szeregach nie moją w końcu wina.
Dokładają jedynie nowych podatków obowiązkowych których jak nie zapłacisz przyjdzie komornik.
Dziś w Polsce zaczynamy pracować tylko po to żeby nie dać się zlicytować, bo nie mamy prawa nic mieć więcej niż nam ktoś pozwoli.
Przepis na rozwiązanie jest dla mnie prosty popuścić prawa gospodarczego dla Polaków, ludzie sami podciągną gospodarkę bo będą pewni że im tego nikt nie zabierze;
a drugie zabronić pracy w wieku emerytalnym lub pod warunkiem albo kontynuacja pracy albo emerytura a ne oba naraz .
@alewis8 Dzięki za tę wyważoną opinię.
@alewis8 zgadzam się tylko opieka socjalna powinna być na poziomie pozwalającym życie w godnych warunkach gdzie nie brakuje dachu nad głową, jedzenia, ubrań i rzeczy najpotrzebniejszych do przeżycia. Kolejny poziom to ludzie, którzy pracują często po 10,12h powinni zarabiać tyle, że maja spełnione warunki godnego przeżycia + pieniądze na coroczne wakacje, budowe domu i spełnienia pasji. Na końcu bogaci, którzy posiadają duże firmy: Oni moga sobie pozwolić na luksusowe życie. A obecnie to wygląda tak, że pracujący normalnie człowiek płaci podatki ale w razie choroby czeka lata na zabieg (wiec postanawia wykonac zabieg prywatnie bo dłuższe oczekiwanie zmniejsza możliwość wyleczenia), nie jest w stanie żyć godnie z danej pensji bo social powoduje inflacje cen produktow. Efekt jest taki, że zamiast 3 poziomowego systemu znika klasa średnia bo inflacja i niskie zarobki powodują, że poziom niepracujących na zasiłkach = pracujących legalnie. Bogaci oczywiście z własnymi firmami dadzą sobie radę.
@rafalinformatyk. A no zgadzam się z Tobą w 100%, dopóki w Polsce rządzi żydostwo to tu nigdy nie będzie normalnie.
@Hermes_Trismegistos a daczego nie mozna miec i tego i tego?
@BlueAlien: @Alewis i wiele innych osół powyżej ładnie to opisało. Ogólnie rzecz biorąc ludzie chcą wolnego rynku. Naturalnym jest, że nikt nie che łożyć na innych. Ale z drugiej strony są jednoski, ale także branże, które bez interwencjonizmu państwa by nie przetrwały lub zmieniły się w swoje karykatury. Jeśli decydujemy się na interwencjonizm Państwa, musi mieć ono ku temu środki... Kwestią sporną pozostaje jego granica. Kiedy chroni obywateli, a kiedy im przeszkadza. Te kwestie się wzajemnie wykluczają więc będzie tu iskrzyło zawsze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2016 o 19:27
@Hermes_Trismegistos a kiedy byl wolny rynek? przed wojna? jeszcze przed? ...
Ale dlaczego hejtujecie straż miejską ? Robią to za co im płacą ! Działają na podstawie prawa ustanowionego przez posłów. A posłów kto wybiera ?
Bo rzeczywistość jest dla nich zbyt skomplikowana.
@~Kris2011 - Brednie! Warszawska straż miejska nakłada mandaty związane z handlem na ulicach Warszawy zgodnie z prawem miejscowym uchwalonym przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy, a nie przez posłów.
Dla niektórych rozróżnienie pomiędzy władzą państwową a samorządową jest zbyt skomplikowane.
Druga strona medalu - Pani powinna jednak sprzedawać za 3zł brutto i odprowadzać VAT, dochodowy, ZUS, opłacić księgową, plus pewnie jakaś opłata za miejsce w którym stoi i pewnie mandatu by nie było (za co konkretnie jest mandat - przecież jeszcze nie za pracę w niedzielę?)
To nie straż miejską należy zmienić (przynajmniej w tym przypadku), ale system, który powoduje tak potężny wzrost ceny. Nie wspominająć, że zapewne bariery na pozwolenia (pewnie jakiś sanepid i nie wiadomo co) są dla tej Pani zbyt wysokie, by móc prowadzić sprzedaż legalnie.
A dlaczego zaraz pomysł, że to III RP? Teraz to już niby można bułkami handlować? Coś się zmieniło? Nic się nie zmieniło. I co do tego ma okrągły stół?
ok, i co z tym zrobisz?
Tanie te kanapki w Wawce macie, nie to co w reszcie kraju.
Ja tu widzę 2 strony medalu. Pierwsza dotyczy straży miejskiej, którą już wielu ludzi w komentarza poruszało. Ale jest druga strona - ta pani sprzedaje bułki bez żadnych zabezpieczeń i na pewno bez badań epidemiologiczno-sanitarnych. To znaczy, że ta pani może być nosicielką różnych gronkowców, paciorkowców itp., które jej nie atakują, a nas już tak. nawet jeśli nie ona, to setki ludzi którzy w pobliżu kichną, kaszlną itp. Owszem straż miejsca postąpiła, jak postąpiła, ale ta kobieta również naraziła życie i zdrowie wielu ludzi. Sama popieram taki handel, ale to jest troszkę przegięcie.
@KittyBio @KittyBio Więcej kiszonego, mniej przetworzonego, a gronkowce, paciorkowce atakować nie będą....
Z tym narażeniem życia to przesada, bo bakterie są wszędzie... jednakże świeżość takich kanapek...hmm... z tym może być gorzej.
@MałgośkaMówiąMi A dopiero co wczoraj czytałam, że w USA umarło 2 ludzi, bo kupiła "sandwiche" na ulicy w budce z powodu zakażenia albo streptococcusem albo escherichią i właśnie w tej budce nastąpiło przeniesienie bakterii na bułki..Kiszone ( a w zasadzie czosnek i cebula) działają na zasadzie antybiotyku - nie można jeść codziennie i niestety nie jest dla niskociśnieniowców. To nie jest zapobieganie tylko forma leczenia.
To jest narażenie życia -każda osoba starsza i dziecko przy zwykłym zatruciu pokarmowym ( właśnie wywołanym przez w.w bakterie) są narażeni na poważną utratę zdrowia. A i szary Kowalski zawali w pracy 2 - 4 dni siedząc "na tronie" z miską w dłoniach.
Normalnie spuściłbym wpier*** tym gościom tylko gdyby nie to że jestem kozak w necie a ***da w świecie
Ciężko mi uwierzyć ,że takie wielkie buły z szynką ,ogórkiem ,pomidorem ,masłem sprzedawała po 1 zł , sama taka bułka kosztuje 60-80 groszy, a do tego dochodzą dodatki ... albo autor demota zmyślił cene albo ta Pani nie jest zbyt mądra , przecież to jej sie w ogóle nie opłaca.
@glewl A gdyby nie zainwestowała w skrzynki i matę, mogłoby być jeszcze taniej...
A ktoś się zainteresował w ogóle skąd pani bierze towar, że opłaca jej się sprzedawać po 1 zł? Otóż skupuje po kilkadziesiąt groszy kanapki i drożdżówki ze sklepów i piekarni... tylko takie 1-2 dniowe i sprzedaje jako świeże. Dodajmy do tego, że jedzenie leży niczym nie osłonięte, nie zabezpieczone, w pobliżu ruchliwej ulicy i chodnika, którym przechodzą tłumy ludzi. Nie spodziewałbym się również po niej używania rękawiczek foliowych do podawania jedzenia.
@ST6 Wreszcie głos rozsądku!
@ST6 Skad ty wiesz skąd ona bierze te buły? Pierwszy raz słysze zeby w piekarniach sprzedawali gotowe buły z ogóreczkiem szyneczką i jakąs papryką czy pomidorkiem. Dodam do tego że jedzenie leży w foliowych woreczkach, do tego widać że się troche wyprzedało więc chyba ludzie od niej te buły kupują. Dobrze że jak ci robią fast foody to za każdym razem myją ręce i używają rękawiczek. Nie rób z ludzi brudasów bo handlują kanapkami. Nikt nie ma tutaj pojęcia o szczegółach jej działalności, za to wiem że SM to parówy które tylko potrafią nabijać kabze przełożonym. Bądź co bądź ludzie którzy kupią bułeczkę za złotówke oszczędzają czas warty 5 zł, bo nie muszą sami robić bułeczek do pracy.
Jakby była taka samowolka to by państwo nie miało za co cię wykształcić i nie napisałbyś tego postu synku.
@sniegu84 w Szwajcarii czy Hongkongu jest taka samowolka, a jednak ludzie są wykształceni.
Rozumiem ze twoja wypowiedz to debilny zart?
Jak by była taka samowolka to w ciągu kilku tygodni rynek sam by sie uregulował. Miałbyś do wyboru 20 takich stoisk z babciami. Wygrałaby najlepsz z najpyszniejszymi i czystymi zdrowymi kanapkami. Inaczej dołączyła by do tamtych 19...
rozumie sytuacje ale te bułki nie są nawet zawiniete w folie leza luzem kazdy moze na nie kichac prychac i pies moze polizac. nie ma pewnosci co do higieny ich przygotowania. takie mandaty maja zapobiegac niekontrolowanemu obrotowi produktami, ktore moga zaszkodzic zdrowiu. co by bylo gdyby jakis psychol sprzedawal ztruta zywnosc, kogo szukac jak stoisko jest no name. w punktach gastronomicznych przynajmniej panuja jakies standardy, ktorych miejmy nadzieje ktos przestrzega, a na takim stoisku moze sie kobitka po dupie drapie jak ja swedzi i zaraz potem ser na kanapke kladzie. nie kupilbym na ulicy takiej buly za nic.
@marekus Są zawinięte. Patrz: druga bułka od prawej w pierwszym rzędzie.
Ona raczej na ulicy dba o wizerunek. Idz gdzie indziej i niech ktoś ci przygotuje pod ladą coś z nie wiadomo czego. Myślisz ze ten ktoś się nie drapie po tyłku. I myślisz ze teraz pojdzie i umyje ręce. Nie umyje bo nie wiesz ze się drapał. A babcię widzisz. Poza tym jeden jej numer nie teges i babka utopiona i zła fama o niej bedzie i po interesie. Z dnia na dzien. Sprobuj tak z kawiarnią...
mamy dwóch sprzedawcó. Jeden ma firmę, wykupił od miasta 2 m2 na rozłożenie straganu, załatwił badania sanepidu i inne pozwolenia i sprzedaje swoje produkty za 3 zł. Po drugiej stronie jest pani, sprzedająca dokładnie to samo, ale bez żadnych pozwoleń, firmy czy przepisów sanitarnych. Ale sprzedaje dzięki temu za 1 zł. Wszyscy są po stonie Pani, bo mogą taniej kupić towar. ALe jak jeden z drugim się rozchoruje, to już zaczyna się problem. Wszystko jest też dobrze, gdy teren, na którym sprzedają nie należy do nas. Ale jakby należał do nas? jeden nam za to płaci, a drugi nie. Pasuje nam to? Inna sprawa, że Pani raczej nie dostała mandatu za sprzedaż bez pozwolenia, bo by musiała zwinąc też ten stragan. Pod spodem widać co najmniej 5 skrzynek. W jedną skrzynkę tego typu wchodzi od 100 do 150 byłek takich jak na straganie (jedna warstwa to 50 szt). Daje nam to co najmniej 500 bułek. nie wierzę w sprzedaż po 1,00 zł, bo to nawet nie po kosztach (choć przy tej ilości to już może kupować w hurcie bez problemów). Obrót miesięczny to co najmniej 10.000 zł. Przy tym obrocie zbliżamy się do limitu sprzedaży bez obowiązku płacenia VAT. Koleny temat - obok jest np. sklep, który płaci za czynsz, podatki i pensje dla pracowników. Ta Pani robi im nielegalną konkurencje, sprzedając kanapki w tak niskich cenach (bo bez pozwoleń), więc nie dziwmy się, że właściciel sklepu jest oburzony. kwestia przygotowania bułek - 500 sztu, licząc na każdą 1 minutę, to ponad 8 godzin pracy. nie wierzę w to, że 1 minuta na bułkę to wystarczający limit czasu. Pojawia sie kwestia, czy to jedna osoba jest w stanie robić, a potem sprzedawać. Jestem za tym, by uprościć przepisy dla mikro przedsiębiorczości, ale w tym wypadku to już chyba nie jest takie mikro.
straż miejską powinni zamknąć. bezużyteczna banda nierobów. nie mogą już kasować z fotoradarów siedząc na dupach przed monitorem to teraz tylko uprzykrzają ludziom życie
No i twoj wybor.Ktos inny chce i kupi.A myslisz ze jakbys sie na wsi napil mleka od krowy to krowa tez by ci pokazala wszystkie atesty z sanepidu?
O co autorowi chodzi? Chcieliście zmian w ustroju to mamy. Chcesz handlować musisz mieć pozwolenie. Nie masz mandat i wszystko się zgadza.Strażnicy gdyby nie wystawili mandatu a ktoś by doniósł wylecieliby
I bardzo dobrze. Jak ktoś chce handlować - to na targu. Na chodnikach jest za duży ruch.
Lublin w okolicach dworca wygląda jak dzielnica muzułumańska w Jerozolimie.
@grimes oj padl ci wykrywacz sarkazmu. Otrucie jest smiertelne. Zawsze. Zatrucie moze prowadzic do otrucia albo do choroby. Pozostale punkty nie maja znaczenia w zwiazku z powyzszym.
@kartofel To zamień otruć na zatruć.
No i bardzo dobrze. Jak najwięcej przedsiębiorczych ludzi. A ty idz leżeć za te 500+ gdzie indziej jak ci to przeszkadza. A co to chodnik to jakiś zabytek? Dom starców z miasta chcesz zrobić. Niech właśnie się coś dzieje a jak ktoś przegnie to go szybko można wyprostować. My obywatele. Nie SM.
Dlatego mądre kraje nie są w UE, gwarantuje Ci że w szwajcarii, norwegii a nawet Bialorusi zadna krzywda by nie spotkala tej kobity, a jeszcze policjanci by sami najwięcej u niej kupowali.
nikt Ci nie każe u niej kupować, bierzesz na własne ryzyko.
Mozesz isc zawsze na kebaba do brudasa jak Ci nie pasi
@piotrekolszewski0 Jeśli się otrujesz od bułek to masz prawo pozwać kobietę. Jeśli nie to po co zawracać ludziom głowę sanepidami i masą biurokracji? Jeśli sprzedawca będzie miał złą reputacje vide sprzedaje złe produkty to zbankrutuje i w jego interesie jest sprzedawać dobrej jakości i zdrowe jedzenie. To takie proste.
@grimes jezeli sie otruje to nikogo nie pozwe bo nie bede zyl ;-)
@kartofel 1. Myślisz, że otrucie zawsze prowadzi do śmierci?
2. Myślisz, że rodzina się nie zatroszczy o potencjalnego zmarłego?
3. Podaj mi jeden przypadek gdzie człowiek umarł od bułki.
@grimes http://www.polishexpress.co.uk/wieprzowina-w-asda-i-sainsbury-s-skazona-zabojcza-bakteria Wbrew pozorom jest wiele przypadków na świecie "umarcia od bułki". Osobiście bym wolała, żebym sama się o siebie troszczyła niż rodzina o zmarłą albo ciężko chorą mnie. A nawet gdyby doszło do tragicznego wypadku to obawiam się, że ta kobieta i tak by za wiele odszkodowania nie wypłaciła (nawet za ceną kosztów sądowych by się nie zwróciło).Nie mówimy też o otruciu tylko o zatruciach pokarmowych - osobiście nie przepadam za tym typem chorób - no ale jak kto woli.
ja p***le sami delikatni, a powiem wam w tajemnicy ze predzej zabije was ten syf ktory kupujecie w fast foodach i te niby zdrowe produkty bio z roznych części świata niż bułka od babci. Kupujcie dalej u brudasa który płaci polkom po 5zl/h.
@KittyBio Przecież te wieprzowinę sprzedawały największe markety XD... Czyżby sanepid nie działał? " kobieta i tak by za wiele odszkodowania nie wypłaciła" Ale by poszła siedzieć. "osobiście nie przepadam za tym typem chorób" Reputacja się liczy, jak wyjdzie że straganiarz sprzedaje bakterie koli w bułkach to straci reputacje i nikt u niego nie kupi.
@grimes To był przykład pierwszy z brzegu, bo nie chciało mi się szukać - wczoraj czytałam artykuł o śmiertelnym zatruciu się burgerami ( w USA) . Nie wiem czy wiesz jak działa Sanepid ? To taka instytucja do której wkładasz pieniądze i dostajesz papierek, chyba że włożysz więcej pieniędzy, to jeszcze zniszczy konkurencje - smutna prawda, ale co najważniejsze wymaga książeczek sanitarno-epidemiologicznych. Kobieta raczej nie poszłaby siedzieć ( ale nie znam się na prawie, wiec może), raczej dostałaby wyrok w zawiasach. A co do złapania Yersinii czy Escherichii to mimo wszystko ja bym wolała nie być tą która ją złapie i oczywiście więcej bym nie kupiła.
Co do fast foodów - osobiście idąc do pracy, zawsze sobie sama robię kanapki albo kupuję drożdżówki z piekarni na rogu, a fast foody odwiedzam może raz na pół roku. Po prostu rażą mnie warunki sanitarne i nic więcej! Bo czy musi się stać tragedia, żeby zauważyć problem?
@KittyBio Te burgery też pewnie zatwierdzone przez sanepid. " To taka instytucja do której wkładasz pieniądze i dostajesz papierek" Nie, węszą, szukają, zawracają dupę czasem kilka razy w tygodniu i jak znajdą najmniejszą pierdołę to zamykają interes. A skoro już wiesz, że nie są skuteczni to jaki jest sens ich istnienia? " Kobieta raczej nie poszłaby siedzieć" To zależy skąd ma towar, czy była kiedyś karana etc. no może pójść siedzieć, ale mało prawdopodobne. " ja bym wolała nie być tą która ją złapie" W interesie sprzedawcy jest, żeby ludzie kupowali zdrowe. Nigdy nie masz pewności, nawet z sanepidem. Wszystkim by się to opłaciło. "Bo czy musi się stać tragedia, żeby zauważyć problem?" Ja wychodzę z założenia, że nie ma przestępstwa bez ofiary. Karać powinniśmy dopiero, gdy ktoś zaszkodzi innym, bo zapobieganie nie ma końca. Patologia prewencji odznacza się tym, że nie mogę zbudować szkopy na własnej działce, ani zbudować drzewa, pasy też muszę zapinać, a i na czerwonym przejść mi nie wolno.
A mi się wydaje ,że dobrze zrobili. Zobaczcie jak ona przechowuje to jedzenie.Później będzie afera że się ludzie potruli
Ech głupi narodzie...BARDZO współczuję tej Pani! Tylko jak jutro będzie stało tam 50 innych Pań i sprzedawało podobne wyroby? Dlaczego te 50 innych nie może, a ta Pani może? Jeśli ktoś się struje czymś z tych (pewnie super smacznych!) ale jednak "własnych" kanapek, to co? Czasy sprzedaży wędlin na bazarze w środku miasta ze stołu z gazetami się skończyły. SERIO nikt tego nie rozumie i jak p*j*bany klika MOCNE z litości? Ja też nie trawię tego kraju, pisów, peowców czy innych kukizów ale litości...Jeśli ktoś ma kontakt do tej Pani - ja BARDZO chętnie zapłacę i tutaj wstawię skan tego mandatu ale włączcie czasem myślenie albo klikajcie jak ułomy MOCNE przy kolejnych "słit kociach".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 13:54
Największym bezprawiem jest prawo. Straż miejska to ścierwa.
@KapitanKorsarzPirat Pierwsze zdanie bardzo ładnie brzmi.Ale moim skromnym zdaniem jest tak samo głupie jak większość bzdur jakie plecom humaniści.
Czego minusujecie???Swieta racja banda nierobów i ktetynów.Wcielenie ich do zieleni miejskiej byloby dla tych durni awansem.Przynajmniej pozbieraliby psie kupy i raz w zyciu zrobiliby cos pozytecznego
1zł to nie pieniądz. Dorośli ludzie wyrzucają takie grosze. Ile ty masz lat - 10 ,że płacisz takim czymś?
@chigcht Skoro 1zł to nie pieniądz to mógłbyś mi dać 1000 takich nie pieniędzy? Mi się przyda, chce uzbierać
kolekcje takich nie pieniędzy
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 20:25
@xxzxx powiedz mi szczerze: co ty chcesz kupić za 1zł? gumę do żucia? Dorośli ludzie mają prawdziwe pieniądze, a nie coś takiego
@chigcht Słyszałeś o 39 kroplach Rockefellera? Jedna kropli cyny niby nic nie kosztuję. A jednak.
@chigcht A odpowiadając na twoje pytania za zł mogę sobie kupić liona.Tak to dziecinne wiem o tym.Co nie zmienia faktu że daje dużo radości szczególnie jak gdzieś jadę i jestem głodny.
@xxzxx jak masz jakieś pieniądze to można je w sumie wyrzucić. W dzisiejszych czasach nie potrzebujemy już gotówki, wszystko da się załatwić bankowo
@chigcht To całe szczęście jeszcze nie jest prawdą (chyba że w dużym uproszczeniu) ale faktem jest ,że świat dąży do zmiany pieniądza na elektroniczny.
@xxzxx dobrze, że chcą to zrobić Przynajmniej nie będziesz wkurzać ludzi płacąc złotówkami w sklepie jak jakiś dzieciak
@chigcht Państwu się to opłaci i bankom też. Ale mnie nie gdyż sklepy podnoszą ceny ze względu na opłatę interchange.
Jak młody byłem to usłyszałem od Polaka: "Polska to dziwka". Dziś dorosłem i mam własną opinię.
@kalsk A jaką?
To też od ludzi zależy, jakby Ci strażnicy serce i rozum mieli to by babcię zostawili w spokoju.
To jest właśnie główna wada socjalizmu. Gnoi on jednostki ,które coś robią, Najlepiej w nim Ci ,którzy nie wykazują żadnej inicjatywy. To podejście sprawia ,że coraz więcej osób nie wykazuje żadnej inicjatywy w swoim życiu. W kapitaliście jest na odwrót. To brak inicjatywy jest karany ,a inicjatywa wynagradzana(zysk).
SM to pikuś, zaraz przyjedzie sanepid i przywali jej 5000 i nakaz natychmiastowego zamknięcia tego kramu. A potem US i sprawa karna za prowadzenie działalności bez zgłoszenia i opodatkowania. I bardzo dobrze, tu nie jest Bangladesz. Niech prowadzi biznes, ale na zasadach jakie obowiązują wszystkich.
@pokos Czyli nie prowadzi w ogóle..., bo zwykłych ludzi na to nie stać... Pieprzenie. Jak starsza Pani chcę sprzedawać ręcznie robione kanapki i precle, to powinna mieć do tego prawo. To moja sprawa czy się struje. Nie strułem się.
Przez takich jak ty Polska tonie w długach, a kobiety muszą pracować.
"Jak starsza Pani chcę sprzedawać to powinna mieć do tego prawo" vs "kobiety muszą pracować" - dylemat "wolnościowców" JKM.
A słyszałeś geniuszu o czymś takim jak wydzierżawieniu gruntu od właściciela terenu oraz o walce z szarą strefą? Nie można sprzedawać co popadnie i gdzie się chce, wszystko to jest regulowane prawnie. A koszty wynajmu nie są duże, w 3-4 dni by na to zarobiła.
Bardzo lubiłem tą panią. Mam nadzieję, że jutro kupię :
Gdyby sprzedawała legalnie to straż nie miałaby możliwości ,,wlepienia" mandatu.
@Anarchista98 Ludzie są niewolnikami i muszą mieć pozwolenie żeby coś zrobić.
@zupak Ale idiotyczny komentarz. Już sam fakt, że trzeba mieć pozwolenie na sprzedaż jest ograniczeniem naszej wolności i nie można od tak kupić chaty i sprzedawać tam buły, potrzebne są zgody, podatki, sanepid...
@zupak Nazwij to sobie nawet chemioterapią, rabunek jest rabunkiem, a nie podatkiem czy państwem. "Za Bóg zapłać nikt nie zorganizuje ci państwa." A ja nie chce państwa.
@zupak " twoje niechcenie znajduje się na wcześniejszym etapie ewolucji niż kolektywne działanie" Nie ma kolektywnego działania, wszystko tworzą jednostki, jest jedynie praca w grupie i każdy to robi dla własnego interesu. Gdybyś nie wiedział (i nie wiesz) to kolektywizm był już stosowany w plemionach, gdzie wszystkim rządził byczek z kijem i wszystko było "wspólne". Jednostki budują ten świat, ale przeczyć temu mogą tylko nieudacznicy którzy sami nic nie osiągną i muszą podpinać się pod sukcesy innych. https://www.youtube.com/watch?v=iSTF8Yd-9NY "Kiedy budujesz swój własny internet?" Jak chcesz rozmawiać na takim poziomie to pozbądź się windowsa, płyt, butów, ubrań, aparatu etc.
@zupak " oraz makro (państwa i społeczeństwa)" https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/7d/04/63/7d0463d37c30a3bee8eecb1b7de39b41.jpg "Każdy brak zasad/reguł jest tylko stanem przejściowym i zazwyczaj wiąże się z regresem" Nikt nie mówi o braku reguł, tylko ich zmienieniu. " Mi odpowiada funkcjonowanie w regulowanej przez zasady rzeczywistości" A mi nie pasuje, że jestem niewolnikiem w świetle prawa. "Sudan, Sierra Leone czy reszta afrykańskich państewek" Te państwa nie mają nic wspólnego z poszanowaniem praw człowieka.
No i co pogadales ...zadowolony?
Mogli zabrać po bułce i iść w hooj.
Wyje.... straz miejska jak w innych miastach
Ciekawe co by powiedział właściciel baru obok, który płaci vat, najem lokalu, zus i podatki za siebie i pracowników.
Jego bułka wyjdzie 2,50zł i jej nie sprzeda bo baba obok na lewo sprzedaje po 1zł
Nie powinno być w ogóle podatków i pozwoleń na handel a czysta konkurencja. Trzeba zmienić prawo, nie wiem jaki sens ma twój komentarz. @Duszkone Nie wiem czy ludzie którzy napiszą, że zaraz zostaną zminusowani, myślą, że są dzięki temu magicznie chronieni...
@grimes To mielibyśmy funkcjonować bez sądów? Wojska? Policji? Edukacji? Podatki są konieczne. Ale faktycznie powinien być mniejszy socjal, proste prawo podatkowe z jednym rodzajem podatku.Moim zdaniem taki który był by proporcjonalny do zarobku ale nie proporcjonalnie rosnący i który by każdy zrozumiał i nie potrzebował 500 prawników żeby nie wpaść w żadną pułapkę podatkową.
@xxzxx Istnieje też koncepcja państwa gdzie płacisz dobrowolne daniny, a państwo obejmuje wojsko, policje i sądy. Tadam... Nie chce mi się rozmawiać o anarchokapitalizmie i na pewno nie tu. W ogóle dlaczego uważasz, że skoro nie chce żeby się czymś państwo zajmowało, to sądzisz, że nie chcę, aby to w ogóle nie było wykonywane? http://demotywatory.pl/4702251/Bastiat-sie-mylil-Oni-dobrze-widza-ze-my-chcemy-zeby-rynek Co masz przeciwko prywatnej edukacji to ja nie wiem. " taki który był by proporcjonalny do zarobku" Bezsensu.
@grimes Jak się nazywa ta koncepcja?
@xxzxx Minarchizm.
@grimes Koncepcja sensowna choć nie zgadzam się z nią zupełnie (choć po części tak) . Czemu zaś
uważasz moją koncepcje podatkową by każdy płacił procent swych dochodów i jaką masz dla niej alternatywę?
@xxzxx "Czemu zaś
uważasz moją koncepcje podatkową by każdy płacił procent swych dochodów i jaką masz dla niej alternatywę?" Bo to kara za pracę i nie dość, że jest to negatywne gospodarczo to ma efekt psychologiczny. Alternatywa? Równe podatki dla wszystkich. Ja i tak bym wolał dobrowolne daniny, albo zniesienie państwa.
@grimes Nie wydaję mi się żeby wielu ludzi chciało płacić dobrowolne daniny. Co do zaś równego podatku dla wszystkich to naprawdę sądzisz ,że ludzie którzy będą zarabiali miliony bo będą inteligentniejsi to będą płacić tyle samo co małe firmy próbujące rywalizować z nimi?To wbrew pozorom nie jest sensowne jak ktoś wykonuje konieczną ale mało opłacalną prace jak kopanie rowów i będzie płacił tyle co banki. A poza tym to dopiero będzie demotywowało do życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2016 o 23:10
Tak to państwo 3 rp takie złe to zaraz 4 rp zrobi, że ta pani będzie mogła sprzedawać bezkarnie. I tak ludzie co nie płacą żadnych podatków i sprzedają pod chmurką są święci a ci co mają sklep i płacą jakiś tam podatek to źli wyzyskiwacze społeczeństwa.
Duszkone.Jestes zerojedynkowy kretyn.Jakby rzad nie kradł,nie wydawał pieniedzy na kretynizmy(np.odszkodowania dla rodzin smolenskich) czy inne 500+dla pasozytow to ludzie sami sobie poradzą a ta pani nie bedzie musiala sprzedawc bulek,a szef baru bedzie mógł zaplacić wiecej pracownikowi
@azareel Nie wszyscy. Bardziej inteligentna połowa na pewno.Ale mnóstwo ludzi trafiło by na marnych warunkach do fabryk. Owszem dla rozwoju byłby +. Dla państwa byłby +.Ale wielu ludzi (do których uważam się nie zaliczać) zubożało by znacznie albo by nawet nie przeżyło.
@xxzxx Coo? Jakby rząd przestał rozkradać państwo to ktoś by na tym ucierpiał??? Błagam powiedz, ze to jest żart idioty, kompletna ignorancja ekonomiczna lub, ze źle zrozumiałam komentarz, bo nie wierzę w to co czytam O_o!!!!!!
@azareel Wytłumaczę inaczej - idioci (do których uważam się nie zaliczać) stracili by znacznie.W przypadku 500+ straciły by też większe rodziny wielodzietne w których rodzice zarabiają małe pieniądze Stracili by też ludzie chorzy dostający rożne zasiłki. Stracili by też pasożyty(których część należy do pierwszej grupy) ale to akurat dobrze. To już duża grupa ludzi którzy by na tym stracili. Co do zaś odszkodowań to pamiętaj że na przykład rodzinom takich pilotów którzy umarli z powodu pracy dla rządu to ta pomoc jest moim zdaniem sprawiedliwa gdyż straciły źródło utrzymania z powodu rządu.Oczywiście wiem że piloci znali ryzyko ale i tak uważam że taki wydatek im się należy.
@xxzxx Człowieku co ty mówisz?? Nie, co ty bredzisz??? Gdyby rząd nie kradł nie byłyby potrzebne akcje pt. 500+ ( teraz mówię o ludziach, którym się na prawdę ta kasa przyda a nie o menelach którzy chleją za nasza kasę). Gdyby w tym państwie było normalnie to każdy by sobie uczciwie zarobił a nie, ze 1/3 zarobionych pieniędzy oddaje rządowi, a jak przyjdzie co do czego to do specjalisty czekasz 3 kur*a lata. To po pierwsze. Ale z tymi odszkodowaniami to już pojechałeś.Czy ty kur*a uważasz, że im się odszkodowania należały!!!!!! A jak parę dni po wypadku w Smoleńsku zginęli ludzie, którzy jechali do pracy busem (do pracy- nie jak te pasożyty na wycieczkę!!) i odszkodowania nie dostali to cooo??? To sa gorsi ludzie??? Musiałam przeczytać twoje wypociny jeszcze raz żeby uwierzyć, ze ktoś moze być tak głupi!!! Coś ty nasmarował?? "Co do zaś odszkodowań to pamiętaj że na przykład rodzinom takich pilotów którzy umarli z powodu pracy dla rządu to ta pomoc jest moim zdaniem sprawiedliwa gdyż straciły źródło utrzymania z powodu rządu" Czy ty naćpany chodzisz??? A jak np. motorniczy tramwaju zginie w wypadku to dostaje miliony odszkodowania od mzk, miasta i kraju?????? To była ich praca!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście tych pilotów i borowców to mi najbardziej szkoda, ale w większości na tym pokładzie znajdowała się banda pasożytów!!! ty przepraszam uważasz, ze takiej szmacie Gosiewskiej też się odszkodowanie należało???? Dlaczego innym obywatelom się takich odszkodowań nie wypłaca jak ktoś z ich rodziny zginie???? I muszą sobie radzić. Kur*a stracili źródło utrzymania- to niech jedna z drugą wdową idzie do roboty!!!!! a nie z moich pieniędzy żyją. Boże, mało,że tworzysz jakieś własne ekonomie to jeszcze jesteś chyba naćpany, bo normalny człowiek by sie pod takimi durnotami nie podpisał!
@azareel Dobra co ty rozumiesz przez to że rząd kradnie?Bo morze my się mnie rozumiemy.Jeśli mówisz o podatkach to informuje:
-bezrobotni prawie ich nie płacą ale na nich zyskują
-ludzie poniżej kwoty wolnej od podatku też ich nie płacą a też na nich zyskują
-chorzy czyli niepełnosprawni żyjący z zasiłku ich to samo się tyczy.
azareel słuchaj ja nie mówię że to dobrze czy źle ja tylko podaje fakty.Co do drugiego podpunktu masz trochę rację. bus też państwowy itp. Dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi czy im się należy czy nie tylko to kwestia opinii. To taki sam dylemat czy rodzinom żołnierzy zmarłych lub żołnierzom okaleczonym na wojnie należy dawać zasiłek. No bo przecież nie pracują i są darmozjadami według ciebie. No i jak powiedziałeś nie są lepsi od ludzi którzy zginęli w busie.To kwestia sporna i ja się już wypowiedziałem. Ja nie popieram np 500+ ale wiem ,że niektórzy to popierają i rozumem to i nie muszę ich obrażać.Co do zaś wypadków wejdź sobie w ten adres:http://www.bankier.pl/wiadomosc/Straciles-bliska-osobe-w-wypadku-komunikacyjnym-Nalezy-Ci-sie-odszkodowanie-2960249.html. To nie do końca to samo ponadto nie wiem czy jest ten przepis dobrze zinterpretowany (pamiętaj nie napisałem czy jestem jego zwolennikiem). Prawnikiem nie jestem.Nie wiem też jak to jest z kierowcami ZMK podejrzewam że jest to gdzieś zapisane w prawię samorządowym . Co do Gosiewskiej nie nie uważam tak gdyż ma wystarczająco dobrą sytuacje finansową. Ogólnie uważam też że fakt przyznawania odszkodowania powinien być zależny od sytuacji poszkodowanego. A tak poza tym dam ci radę: Bądź bardziej kulturalny. Nie ma w tym mojej złośliwości są większe Chamy na demotach ale czy naprawdę musimy się obrażać na wzajem? Możesz mnie uważać za debila (choć ja ciebie nie uważam za takiego) Ale na obrażaniu nic nie zyskasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2016 o 11:05
@azareel Ogólnie moja opinia jest taka że praktycznie każde rozwiązanie przyniesie zysk jednej stronie a stratę drugiej. I to głównie staram się ci pokazać. Istotne jest bowiem żebyś kształtując swoją opinie dotyczącą określonych rozwiązań (jak np zmniejszenie socjalu) rozważał czy zysk jest na tyle istotniejszy od straty ,że należy dane rozwiązanie wprowadzić w życie. Miałem nadzieje że sam prędzej czy później do tego dojdziesz widząc że nawet pójście za twoją opinią spowoduję dla niektórych stratę, ale najwyraźniej się myliłem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2016 o 11:41
@xxzxx Mówiąc, ze rząd kradnie mam na mysli np. akcje pt. gdzie jest 19 mld złotych z OFE? Napychanie sobie kieszeni państwowymi pieniędzmi w ramach diet poselskich i zwrotów za kampanie wyborcze. Budowanie pałaców ZUS kiedy nie ma na szpitale, niewyobrażalne pensje dyrektorów na państwowych stanowiskach, kupowanie np. pendolino zamiast wspierać rodzimą PESE. Wymieniać dalej? A to tylko parę przykładów, tak są wyprowadzone i roztrwonione miliardy! A co do rent i socjali- to już jest kolejny chory aparat- roszczenia pobiera w większości patola a ludzie którzy przepracowali 25 lat nie mają na chleb i lekarstwa, albo musza wybierać - jedzenie czy lekarstwa. Siedzą w niegrzanych chałupach. Samotne matki nie mają na życie. Ludzie z niepełnosprawnym dzieckiem sa zazwyczaj skazani na skrajne ubóstwo. Ale rząd woli dofinansowywać patolę, bo oni nie myślą, biorą hajs i mogą głosować na dobroczyńców. Tworzą instytucję do prześladowania zwykłego podatnika a nie potrafią zmobilizować mopsów żeby dokładnie kontrolowali na co idą zasiłki i zapomogi. A nie, ze oni wpadają do patologii z zapowiedzią i jeszcze jak im termin odpowiada. Śmiech na sali!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2016 o 13:42
Oczywiście państwo na każdym kroku przypomina nam, że jesteśmy niewolnikami i nie możemy dysponować własnością tak jak chcemy. Co powinna zrobić pani, która nie ma pozwolenia na handel, pieniędzy na podatki i czasu na użeranie się z sanepidem? IŚĆ NA ZASIŁEK!!! Bo tego nas uczy te sku_rwiałe państwo. Tłamsi każdą formę przedsiębiorczości i zaradności, ludzie zamiast godnie pracować muszą znosić upokorzenie zasiłku. To jest patologia. Socjalizm i państwo jest patologią!
@zupak " przyjdzie dwóch panów w dresie" Wykupie sobie ochronę w firmie hiihihihi. Ile książek przeczytałeś o zniesieniu państwa że się tak wymądrzasz? Nazwiska autorów proszę.
@zupak Czyli nic nie wiesz i się wypowiadasz. No dawaj, spytaj się kto zbuduje drogi, odpowiedzi na twoje pytania wcale nie były milion razy wałkowane, ale ty i tobie podobni zamiast zajrzeć do literatury wolą innym zawracać 4 litery i wykręcać się "a bo ja znam historię", chyba własnej przeglądarki. Historia nie ma nic wspólnego z teoriami synku...
@zupak Ty nie odróżniasz teorii od historii...? Mam wyjąć kredki i pokazać gdzie się mylisz, czy oszczędzisz mi roboty i sam się dokształcisz?
@zupak No, co ci nie pasuje w tym zdaniu? Jak teorię względności zastosujesz do historii, dawaj, umieram z ciekawości.
@zupak "Tam gdzie kończą się Zasady, zaczyna się Pruszków" Pruszków, zaczęło się w PAŃSTWIE W ZASADACH TWOICH KOCHANYCH... No i zasady będą, nawet mnie nie spytałeś jaką mam alternatywę a już wyciągasz błędne wnioski...
Wywieźć całą tą swołocz pisowska i powska na Syberię tam gdzie ich miejsce, a Polskę Polakom oddać.
A co ta kobieta jest ponad prawem?
A te skrzynki, stolik, cały asortyment - to schorowana staruszka sama przyniosła?
Prawda jest taka, że jest zorganizowana banda (firmą tego nie nazwiesz), która bierze takie staruszki i każe im handlować: koperkiem, tulipanami, kanapkami, ubraniami...
Mandat dostają staruszki. Zyski z nielegalnego handlu czerpią cwaniacy.
W historii smutne tylko to, że na emeryturze, zamiast odpoczywać, musi ta Pani z takimi ciemnymi interesami mieć w ogóle do czynienia...
Meh... Kilka trudnych pytań:
Jak myślicie, skąd ta pani bierze towar? Sama Piecze? Kupuje w markecie, lub zbiera przeterminowane najtańsze odrzuty.
Co zrobiłby oburzony autor wpisu gdyby się zatruł salmonellą?
Czy wiecie, że wielu takich sprzedawców to zorganizowany proceder? Najczęściej towar u producenta kupuje "organizator", który zatrudnia sprzedawców, rozwozi ich na miejsca sprzedaży razem z towarem, a pieniądze na mandaty za nielegalny handel są wliczone w "biznesplan".
Jesteście naiwniakami.
@naprawiaczlaptopow
Wszystko fajnie. Ale wolny rynek jest wtedy, kiedy wszyscy uczestnicy rynku mają takie same możliwości działania. Inaczej z rownoscia nie ma to nic wspólnego.
A tutaj jest Pani, która nie płaci składek. I wspomniany przez Ciebie bar, który ma pracowników, płaci ZUS, VAT, cit itp.
Ludzie opamiętajcie się. Ci wszyscy handlowcy któży stoią w różnych atrakcyjnych miejscach Warszawy to w większości najemni pracownicy. Osobiście widziałem jak dostarczany jest im towar samochodami. Dużo jeżdże po mieście służbowo i nie raz widziałem jak takie stoiska się rozkładają z auta i jak mają dostawy towaru. Jak chcą handlować to na bazar. Centrum miasta czy przejście dla pieszych to nie miejsce na handel. A w dodatku brak jest elementarnych warunków sanitarnych. Pewnie poleje się fala hejtu, ale znam osoby które stołowanie się na takich stoiskach przypłaciły ciężkim zatruciem. A propo Straży Miejskiej to wystawiają mandaty za nielegalne zajęcie pasa drogowego. Według mnie to powinno się całe te stoiska pakować nq ciężarówki i wywozić na wysypisko.
Ciekawe czy jak dzieciaki staną sprzedawać lemoniadę żeby zebrać na rower jak w stanach czy też wpi****lą mandat?
Ja rozumiem bezprawie ale QR należy zwrócić Polsce kręgosłup moralny bo go QR dziś nie ma jest prawo ślepe i to prawda układane pod molochów biznesu.
Dziś w Polsce zaczynamy pracować tylko po to żeby nie dać się zlicytować, bo Nie mamy prawa nic mieć więcej niż nam ktoś pozwoli.
Tak wielu tu znawców pisze, myśląc, że dostała mandat, bo niby kogoś miała zatruć tymi bułkami, tylko, że nikt nie pomyśli, że od tego nie jest Straż Miejska tylko SANEPID... Ja to bardziej bym obstawiał, że po prostu nie opłaciła miejscówki...
Do straży miejskiej nie idą dobrzy ludzie,im łatwo przychodzi spełniać wymagania przełożonych.
Polska to piękny kraj, tylko ludzie to KU_RWY
Skoro codziennie płaci mandat 200 PLN, to znaczy, że zarabia więcej i jej się to opłaca. Weź nie piehdol, że codziennie rano wstaje po to, żeby zapłacić mandat i wyjść na minus...
Jak widzę strażnika miejskiego to mnie mdli, do dziady bez szkoły nieuki co nie dostali się do policji, bo tam trzeba mieć średnie. Nigdy nie dałem się wylegitymować, kazałem wezwać policję. Dla mnie strażnik miejski to nikt szmaciarz zwykły, hiena cmentarna. Największy błąd że ktoś powołał to gówno do życia publicznego. Dziady i szmaciarze
@piotrekolszewski0 To sobie szanuj, orzełek o niczym nie świadczy. Też sobie mogę orzełka przyczepić do czapki. Straż miejska to wielka pomyłka tylko potrafią blokady na koło założyć i fotoradar z za krzaka obsługiwać. Na szczęście to ostatnie zabrali im. Początki i zamysł powstania nie był głupi ale teraz to zbędna służba. Większość to nieuki, w Policji musisz mieć średnie tutaj biorą z łapanki kogo popadnie. Takie są fakty. Bohater się znalazł bo starszej kobiecie mandat wystawił za bułki, gdyby był człowiekiem udałby że że nie widzi.
@piotrekolszewski0 pewnie że ci wolno, to są podstawy wolnego rynku. Po co hodować zwierzęta na mięso, żeby potem sprzedać. Warunek badanie czy mięso jest ok. Ale na każdej wsi weterynarz jest który robi takie rzeczy. Ponadto mam złe doświadczenia ze strażą miejską i nigdy nie zaakceptuje tego ze ktoś popełnił taki błąd powołując tą służbę.
@piotrekolszewski0 Widzę że nie byłeś nigdy na zapleczy żadnego baru i restauracji. W ogóle byś nic nie kupił. Nie wspomnę jak to wygląda w zakładach mięsnych
życzę wszystkim co pracują w straży miejskiej raka z przerzutami
Drogi autorze demotywatora, z jakiej racji ta Pani ma sprzedawać te bułki i omijać wszystkie podatki i ZUS? Skoro ktoś inny prowadząc sklep np: z drożdżówkami musi takie podatki płacić.
Osoba która sprzedaje legalnie bułki nie może ich sprzedawać po 1 zł gdyż musi zapłacić od nich podatki i było by to nie rentowne.
Albo wszyscy "bawimy" się na takich samych zasadach albo wcale.
Włącz myślenie.
Wszystko cacy ale pani nie płaci czynszu, podatków nie mówiąc już o sanepidzie. Nie trzeba płacić 13 zł w starbucksie, wystarczy 3,5-5 w sklepiku na stacji metra i wszystko będzie legalnie.
Ja bym po prostu kupił bułkę za 201 zł i po sprawie. To nie Państwo tylko złe podejście straży miejskiej tj. niektórych służb. I tyle, bo teraz nareszcie Państwo zaczęło być dla człowieka i naprawiają wiele rzeczy, i to też naprawią ale trzeba jeszcze zaczekać - nie da się wszystkiego zrobić w jeden dzień czy rok, po 8 latach zniszczeń.
Prawo stanowią obywatele. Żyjemy w demokracji to trzeba było zrobić głosowanie uliczne kto jest za a kto przeciw, a władza wykonawcza - straż miejska - która jest na polecenie mieszkańców powinna się podporządkować - stalibyście się na chwilę radnymi wybranymi w demokratycznych wyborach ulicznych. SERIO - to trzeba zacząć tą władzę tępić bo sobie za dużo pozwala !!!
JSDK
a o tym, że ktoś mógł ich "nasłać" (zgłosić interwencję) na babcię, twórca nie myśli. może sam zadzwonił poje*ać i nagrać/zrobić zdjęcie celem rozpętania g*wno burzy. dali mandat = skrwy*yny; nie zrobili nic = 231kk. przecież dopier*alanie się do mundurowych jest teraz seksi, trendy i bumbastic fantastic
A obok wstrętny tłusty żebrak z różańcem, którego straż miejska nigdy nie ruszy...
Wolny rynek. To on zbudował Chiny oraz USA.
To się stało za czasów rządów PO wtedy kiedy HGW sprzedawała działki obok tej Pani sprzedającej kanapki.
Biedaczka :'(
Polakami nie rządzą Polacy!! Państwo Polskie jest tylko teoretyczne!! Właśnie pisząc "nienawidzę tego kraju" dajesz dowód na to, że ich plan się realizuje! Polaków nigdy nie dało się zgnębić, nawet po 123 latach (wyobraź sobie, ze Twoje prawnuki i pra prawnuki walczą o to, co Ty zaprzepaściłeś) i to jest właśnie chore!
Polski nie ma, w tej chwili. Jest tylko, jej pozory, aby Polacy się nie buntowali. O niepodległość jeszcze musimy powalczyć. Nie zbrojnie, lecz na wyborach.
https://www.youtube.com/watch?v=4rux2Gztd-Q
https://www.youtube.com/watch?v=KHQV5V6IE9k
http://1polska.pl/
Nie powinna dostac mandatu, tylko powinni jej towar zarekwirowac.
Mechanizm tej Pani jest prosty:
- nie posiada majatku na siebie
- zarejestrowane dochody sa za male aby mogl zajac je komornik wiec mandaty ma gdzies
- na tym stole zmiesci sie jakies 200 kanapek
- sprzedaje za 1zl, z czego ma jakies 70gr zysku x 200 = 140zl x 20dni = 2800zl na czysto nieopodatkowanego dochodu miesiecznie
A wy glupki uzalacie sie nad "biedna" pania
Jeny, ludzie. Prawo mówi że żeby coś sprzedawać potrzeba pozwolenia (wynajęcia), i skoro dostała mandat to widocznie takowego nie miała. Strażnicy po prostu podążali zgodnie z ich zasadami ich pracy i PRAWEM. Jeśli macie zamiar się na kogoś wkurzać, to na tych co te prawo pisali.
I wszyscy razem: SA-NE-PID!
Główny powód dla którego popieram Polexit. Kiedy nie byliśmy w srUNII to każdy mógł tak handlować, nikt się nie czepiał i co najważniejsze - jedna i druga strona była zadowolona. Teraz Unia z tym walczy bo uważa że mogą być szkodliwe dla zdrowia a sama co robi? Każe dodawać do produktów glutaminiany monosodowe i uważa że to jest w porządku. Jeżeli po przyszłorocznych wyborach dalej będą Unią zarządzać ci sami idioci co teraz to nie pozostaje nic innego niż Polexit.
Właśnie dlatego zostałem krakowskim ptakiem, a nie warszawskim słoikiem, choć do stolicy miałem o połowę bliżej. Pełna kultura, nawet wśród mundurowych.