Powinno się dane takich osób podawać do publicznej wiadomości. Niech każdy wie z kim ma do czynienia. Mam też nadzieję że na starość jak będą "bez życia" dzieci wyślą ich na wycieczkę do Holandii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 grudnia 2016 o 19:51
@meatgun O wuj ci chodzi? Jeśli okazanie współczucia to dla ciebie lewactwo, a prawictwo to "a kogo obchodzi pies, jest ich wiele", to lepiej sie zamknij, bo tylko ośmieszasz i działasz na niekorzyść prawicy, i normalnych, chociaż jeśli ty masz być "prawicowcem" to ja lewakiem, ostatnio czytam komentarzy "prawicowców" to widzę żę dla nich Polska nic nie znaczy, bo tylko handel, wyznajecie peiniądz, gówno a nie patriotyzm reprezentujecie sobą...
@rafalinformatyk Tak współczujesz jak nie przymierzając - tow. Stalin współczuł robotnikom w USA. Nawet nie wiesz komu współczujesz i na kogo ujadasz. "Autentyczne" zdjęcia owczarka niemieckiego - pies by się uśmiał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2016 o 19:53
@meatgun Zdjęcie to zdjęcie, ale historia jest jedna, w sumie nie jedna, bo takich od cholery jest pewnie. Godne pogardy dla takich typów. @xor82 Hehe, no. Ja swoje tam "ustawiam", ale pewnie mnie pamiętasz co jestem za typ. Tak wogle skoro przybijasz mi piątki, to trochę podejrzane xD, ale w tej racji jest jedna racja, w temacie o psach tej złej sytuacji i pewnym poglądom złym.
@makrmakr Jestem przeciwny aborcji(mordowaniu dzieci), więc to nie do mnie... Ale to też nie znaczy że zwierze jest mniej ważne czy gorsze. To żyje i to żyje.
Ludzie...
Szkoda wielka, że ludzi źle czyniących ochrania się, nie upublicznia danych. A ofiary i owszem. O los zwierząt nie dbamy.
Szkoda, że nie potrafimy porozumiewać się ze zwierzętami, mimo iż jesteśmy "bardzo rozwinięci". A może można by było, tylko celowo tego nie robimy dla własnego fałszywego spokoju?
@DemonicRabbit spójrz w internet, a przekonasz się, że większość jest niedorozwinięta ale jestem pena, że los im odpłaci, kto nie lubi zwierząt i wyrządza im krzywdę nigdy nie będzie szczęśliwy, bo to zły człowiek, a takiego karma dopada prędzej czy później
niby są instytucje chroniące prawa zwierząt ale dają ciała, skoro zwierzę jest rejestrowane przez weterynarzy, to dlaczego oni nie robią tego? tak naprawdę niewiele trzeba by ktoś, kto rano przychodzi do swojej ciepłej pracy, zamiast nastawiać wodę na kawę i zacząć dzień od plot, mógł zacząć pracę od sporządzenia listy osób, które posiadają psy, może nie wiecie ale kiedyś odpowiednie służby chodziły po domach i sprawdzały czy ktoś posiadał psa, płaciło się wówczas podatki,których ludzie unikali ale dziś jest dużo łatwiej, przed naszym weterynarzem nic się nie ukryje, oni wiedzą kiedy jakie leki podaję, a ten kto zaniedbuje zwierzęta na pewno ma sąsiadów ale łatwiej oko przymknąć i udawać, że nie widzi się cierpienia zwierzaków, zwłaszcza, że one i rozumieją i czują , mam ich trochę i dbam o nich jak o członków rodziny, mają doskonałe warunki i są zadbane choć czasami zawodzą ale ludzie też nie są doskonali więc nie oczekujmy doskonałości od zwierząt
Pewnie wymyślone. Z tego co wiem, owczarki niemieckie to rasowe psy, więc ludzie tego pokroju prędzej by sprzedali, niż oddali. Ach, no i autorze, w opowiadaniu jest błąd, pracownicy schroniska pieska znaleźli błąkającego się po ulicach, a kilka linijek widzimy, że nie było innego wyjścia, jak oddanie psa do schroniska. Jako że żaden komentarz odautorski nie padł w tym momencie, interpretuję demota jako bajkę z mchu i paproci. Następnym razem uważaj, co piszesz.
Oczywiście, że to brednie wyssane z dupy. Napisałem o tym kilka razy i dostałem minusy. Nic dziwnego, że lewactwo triumfuje, skoro ludziom odbija po przeczytaniu takich debilizmów.
zmyślona historia, oryginał można przeczytać gdzieś w internecie,
Nie oddali psa tylko uciekł im, nie chcieli go znowu bo cały czas uciekała. Żadnego innego psa też nie wzieli do domu....
To po co poszli po innego jak z jednym sobie nie dawali rady i się go pozbyli? Zwierze to nie rzecz której można się pozbyć jak się nie podoba, biorąc pod opiekę zwierzę trzeba mieć świadomość że to żyjąca i czująca istota nie zabawka! Ale u Ciebie widać poglądy z ciemnogrodu wsiowego... żałosne
Rozpoznała właścicieli? Przyznali się, czy przemówiła ludzkim głosem? O ile samą sytuację (pozbyli się psa i kupili nowego po kilku miesiącach) można uznać za prawdopodobną, to artykuł jest zmyślony.
Powinno się dane takich osób podawać do publicznej wiadomości. Niech każdy wie z kim ma do czynienia. Mam też nadzieję że na starość jak będą "bez życia" dzieci wyślą ich na wycieczkę do Holandii.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2016 o 19:51
Rzygałem jak czytałem... Aż chciało by sie dużo bluzgów tu napisać na tych "ludzi", ale srenzura tu jest wielce oojojojj
@meatgun O wuj ci chodzi? Jeśli okazanie współczucia to dla ciebie lewactwo, a prawictwo to "a kogo obchodzi pies, jest ich wiele", to lepiej sie zamknij, bo tylko ośmieszasz i działasz na niekorzyść prawicy, i normalnych, chociaż jeśli ty masz być "prawicowcem" to ja lewakiem, ostatnio czytam komentarzy "prawicowców" to widzę żę dla nich Polska nic nie znaczy, bo tylko handel, wyznajecie peiniądz, gówno a nie patriotyzm reprezentujecie sobą...
@rafalinformatyk Tak współczujesz jak nie przymierzając - tow. Stalin współczuł robotnikom w USA. Nawet nie wiesz komu współczujesz i na kogo ujadasz. "Autentyczne" zdjęcia owczarka niemieckiego - pies by się uśmiał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2016 o 19:53
@meatgun Zdjęcie to zdjęcie, ale historia jest jedna, w sumie nie jedna, bo takich od cholery jest pewnie. Godne pogardy dla takich typów. @xor82 Hehe, no. Ja swoje tam "ustawiam", ale pewnie mnie pamiętasz co jestem za typ. Tak wogle skoro przybijasz mi piątki, to trochę podejrzane xD, ale w tej racji jest jedna racja, w temacie o psach tej złej sytuacji i pewnym poglądom złym.
co za podany świat, ludzie litują się nad porzuconym zwierzęciem, a zabijają nienarodzone dzieci. poeane!
@makrmakr Jestem przeciwny aborcji(mordowaniu dzieci), więc to nie do mnie... Ale to też nie znaczy że zwierze jest mniej ważne czy gorsze. To żyje i to żyje.
Ludzie...
Szkoda wielka, że ludzi źle czyniących ochrania się, nie upublicznia danych. A ofiary i owszem. O los zwierząt nie dbamy.
Szkoda, że nie potrafimy porozumiewać się ze zwierzętami, mimo iż jesteśmy "bardzo rozwinięci". A może można by było, tylko celowo tego nie robimy dla własnego fałszywego spokoju?
@DemonicRabbit spójrz w internet, a przekonasz się, że większość jest niedorozwinięta ale jestem pena, że los im odpłaci, kto nie lubi zwierząt i wyrządza im krzywdę nigdy nie będzie szczęśliwy, bo to zły człowiek, a takiego karma dopada prędzej czy później
Owczarek niemiecki ? Przecież to jamnik.
sku rw y syn y
niby są instytucje chroniące prawa zwierząt ale dają ciała, skoro zwierzę jest rejestrowane przez weterynarzy, to dlaczego oni nie robią tego? tak naprawdę niewiele trzeba by ktoś, kto rano przychodzi do swojej ciepłej pracy, zamiast nastawiać wodę na kawę i zacząć dzień od plot, mógł zacząć pracę od sporządzenia listy osób, które posiadają psy, może nie wiecie ale kiedyś odpowiednie służby chodziły po domach i sprawdzały czy ktoś posiadał psa, płaciło się wówczas podatki,których ludzie unikali ale dziś jest dużo łatwiej, przed naszym weterynarzem nic się nie ukryje, oni wiedzą kiedy jakie leki podaję, a ten kto zaniedbuje zwierzęta na pewno ma sąsiadów ale łatwiej oko przymknąć i udawać, że nie widzi się cierpienia zwierzaków, zwłaszcza, że one i rozumieją i czują , mam ich trochę i dbam o nich jak o członków rodziny, mają doskonałe warunki i są zadbane choć czasami zawodzą ale ludzie też nie są doskonali więc nie oczekujmy doskonałości od zwierząt
Pewnie zmyślone, skoro nawet zdjęcia do opisywanej rasy nie potrafili dobrać.
Pewnie wymyślone. Z tego co wiem, owczarki niemieckie to rasowe psy, więc ludzie tego pokroju prędzej by sprzedali, niż oddali. Ach, no i autorze, w opowiadaniu jest błąd, pracownicy schroniska pieska znaleźli błąkającego się po ulicach, a kilka linijek widzimy, że nie było innego wyjścia, jak oddanie psa do schroniska. Jako że żaden komentarz odautorski nie padł w tym momencie, interpretuję demota jako bajkę z mchu i paproci. Następnym razem uważaj, co piszesz.
Oczywiście, że to brednie wyssane z dupy. Napisałem o tym kilka razy i dostałem minusy. Nic dziwnego, że lewactwo triumfuje, skoro ludziom odbija po przeczytaniu takich debilizmów.
zmyślona historia, oryginał można przeczytać gdzieś w internecie,
Nie oddali psa tylko uciekł im, nie chcieli go znowu bo cały czas uciekała. Żadnego innego psa też nie wzieli do domu....
Przecież ten demot to brednie, a lewacy to łykają.
No i co? nie chcieli kundla to go oddali. Lepiej żeby zabili? Glupotą jest męczenie sie z psem bo tak mówią jakies dzieci z internetu.
To po co poszli po innego jak z jednym sobie nie dawali rady i się go pozbyli? Zwierze to nie rzecz której można się pozbyć jak się nie podoba, biorąc pod opiekę zwierzę trzeba mieć świadomość że to żyjąca i czująca istota nie zabawka! Ale u Ciebie widać poglądy z ciemnogrodu wsiowego... żałosne
to są ludzie, którzy myślą, że zwierzęta nie mają uczuć
Ludzie są okrutni, to każdy wie, ale czy ta historia ma jakieś podparcie na faktach?
Rozpoznała właścicieli? Przyznali się, czy przemówiła ludzkim głosem? O ile samą sytuację (pozbyli się psa i kupili nowego po kilku miesiącach) można uznać za prawdopodobną, to artykuł jest zmyślony.
Jeśli choć trochę w tym prawdy to proszę o informację odnośnie schroniska. Chętnie przygarnę tego psiaka.
PS. Czy tylko ja tak mam, że czytając takie straszne historię muszę przytulić mojego starego kochanego kundelka?