Wyciągnijcie ten kij z d***, krzywda mu się nie stała jak przez kilka minut miał na sobie ten strój. Jak rodzice wciskają na cały dzień dzieci w obcisłe dżinsy i koszule to jakoś nikt nie krzyczy, a jakiś dresowy strój na psie założony pewnie na kilka minut dla zabawy to tragedia?
Czemu niby kretyn. Ładnie mu w zielonym.
Krzywda psu się nie dzieje więc nie widzę problemu, sama swojego z chęcią bym przebrała, oczywiście dla zabawy.
Wyciągnijcie ten kij z d***, krzywda mu się nie stała jak przez kilka minut miał na sobie ten strój. Jak rodzice wciskają na cały dzień dzieci w obcisłe dżinsy i koszule to jakoś nikt nie krzyczy, a jakiś dresowy strój na psie założony pewnie na kilka minut dla zabawy to tragedia?
co w tym złego, że go właściciel dla picu przebrał? lepiej jakby na mrozie na krótkim łańcuchu dygotał.