Niby jesteś na szczycie łańcucha pokarmowego. To idź do lasu , znajdź niedźwiedzia i pokonaj go nie używając żadnej broni tylko tego w co wyposażyła cię natura. Powodzenia.
Natura dała ludziom inteligencję, rozwijaliśmy się i broń jest tego efektem. Wiele zwierząt też poczyniło odkrycia, tylko trochę inne niż ludzie. Nie wiem jak sprecyzować szczyt łańcucha pokarmowego, ale nie ma co się bulwersować.
Nie chcę "ekspertów" zawstydzać, ale nie ma jednego ogólnego łańcucha troficznego tylko wiele różnych i człowiek w zależności w którym się znajduje, albo będzie na szczycie, albo na dole. Pierwsze ogniwo to przeważnie producenci, a ostateczne to drapieżniki II szczytu i pasożyty (ale to również zależy jakie kryteria obieramy do opisu łańcucha, bo niektórzy dodają destruentów na samym końcu pewnych łańcuchów). Co więcej wszystkie łańcuchy pokarmowe się krzyżują i dzięki temu możliwy jest obieg materii w przyrodzie. Bakterie/pasożyty na nas żerują zatem są wyżej w łańcuchu troficznym, bo nie są naszym źródłem pokarmowym. Zwalczanie nie ma żadnego związku z łańcuchem pokarmowym. Interakcje populacji np. konkurencję pozostawmy w spokoju, bo nie mają one żadnego związku z łańcuchem pokarmowym, a walką populacji będącej na identycznym szczeblu łańcucha pokarmowego.
@NajSuper Człowiek nigdy nie był na szczycie łańcucha pokarmowego. Co najwyżej jest na szczycie listy najinteligentniejszych gatunków. Nasze "górowanie" zapewniła nam inteligencja, czyli w efekcie narzędzia, ale na prawdziwym szczycie są duże drapieżniki, jak lwy, tygrysy, niedźwiedzie, itp.
Hmm... słaby lew jest w stanie zostać zabity przez bawoła. Jak to się ma do łańcucha pokarmowego? Nijak, bo lew jest wyżej, ale czy każdy lew zasługuje na to osiągnął jego gatunek. To już inna sprawa. Tak mój komentarz ma bardzo brzydki podtekst w sobie.
Niczego nie zrobiłeś. Nie należy przypisywać sobie osiągnięć całego gatunku. Równie dobrze możesz powiedzieć ,że odkryłeś grawitację ,ewolucje ,wynalazłeś koło itp.
Typowy ból dupy kogoś, komu przeszkadzają osoby nie jedzące mięsa.
Szczyt łańcucha pokarmowego? dobre sobie, na szczycie łańcucha są destruenci, a nie drapieżniki czy padlinożercy :p
Kiedyś człowiek był drapieżnikiem, ale teraz jest padlinożercą :D
Tak, człowiek jest padlinożercą, bo zjadane przez niego mięso, nie trafia od razu na talerz, tylko jakiś czas spędza w ubojni, potem w transporcie, w sklepie i dopiero trafia do konsumenta.
A dodatkowo część procesu trawienia przebiega poza organizmem człowieka :P Obróbka termiczna wpływa trawienie, bo duże cząsteczki rozpadają się na mniejsze i łatwiej jest je strawić.
@shiro_3 Wszystkozerca, nie padlinozerca, czlowiek nie jada padliny. Padlina to mieso bedaca w stanie rozkladu, czyli juz sa objawy gnicia, robactwo/bakterie zajmujace sie rozkladem, czyli czynniki wywolujace zatrucia u czlowieka, padlinozercy maja mocniejsze kwasy zoladkowe, przystosowane do trawienia zepsutego miesa. ,,Tak, człowiek jest padlinożercą, bo zjadane przez niego mięso, nie trafia od razu na talerz" Potrafimy przedluzyc swiezosc miesa, peklowanie, wedzenie itd. Rowniez dobrze moza mowic, ze jemy kompost, bo nie jemy swiezo zerwanych owocow. Chociaz z owocami, jak i miesem, stosuje sie sztuczki przedluzajace swiezosc, dlatego nie dostajemy zgnilych owocow w sklepie.
Niby jesteś na szczycie łańcucha pokarmowego. To idź do lasu , znajdź niedźwiedzia i pokonaj go nie używając żadnej broni tylko tego w co wyposażyła cię natura. Powodzenia.
Natura dała ludziom inteligencję, rozwijaliśmy się i broń jest tego efektem. Wiele zwierząt też poczyniło odkrycia, tylko trochę inne niż ludzie. Nie wiem jak sprecyzować szczyt łańcucha pokarmowego, ale nie ma co się bulwersować.
@NajSuper Z jakiegoś powodu to niedźwiedź a nie człowiek jest gatunkiem na wyginięciu - skutek rywalizacji między gatunkami ze szczytu łańcucha.
Nie chcę "ekspertów" zawstydzać, ale nie ma jednego ogólnego łańcucha troficznego tylko wiele różnych i człowiek w zależności w którym się znajduje, albo będzie na szczycie, albo na dole. Pierwsze ogniwo to przeważnie producenci, a ostateczne to drapieżniki II szczytu i pasożyty (ale to również zależy jakie kryteria obieramy do opisu łańcucha, bo niektórzy dodają destruentów na samym końcu pewnych łańcuchów). Co więcej wszystkie łańcuchy pokarmowe się krzyżują i dzięki temu możliwy jest obieg materii w przyrodzie. Bakterie/pasożyty na nas żerują zatem są wyżej w łańcuchu troficznym, bo nie są naszym źródłem pokarmowym. Zwalczanie nie ma żadnego związku z łańcuchem pokarmowym. Interakcje populacji np. konkurencję pozostawmy w spokoju, bo nie mają one żadnego związku z łańcuchem pokarmowym, a walką populacji będącej na identycznym szczeblu łańcucha pokarmowego.
@NajSuper Człowiek nigdy nie był na szczycie łańcucha pokarmowego. Co najwyżej jest na szczycie listy najinteligentniejszych gatunków. Nasze "górowanie" zapewniła nam inteligencja, czyli w efekcie narzędzia, ale na prawdziwym szczycie są duże drapieżniki, jak lwy, tygrysy, niedźwiedzie, itp.
Hmm... słaby lew jest w stanie zostać zabity przez bawoła. Jak to się ma do łańcucha pokarmowego? Nijak, bo lew jest wyżej, ale czy każdy lew zasługuje na to osiągnął jego gatunek. To już inna sprawa. Tak mój komentarz ma bardzo brzydki podtekst w sobie.
Niczego nie zrobiłeś. Nie należy przypisywać sobie osiągnięć całego gatunku. Równie dobrze możesz powiedzieć ,że odkryłeś grawitację ,ewolucje ,wynalazłeś koło itp.
Tyżeś się wspinał?
Typowy ból dupy kogoś, komu przeszkadzają osoby nie jedzące mięsa.
Szczyt łańcucha pokarmowego? dobre sobie, na szczycie łańcucha są destruenci, a nie drapieżniki czy padlinożercy :p
Kiedyś człowiek był drapieżnikiem, ale teraz jest padlinożercą :D
Tak, człowiek jest padlinożercą, bo zjadane przez niego mięso, nie trafia od razu na talerz, tylko jakiś czas spędza w ubojni, potem w transporcie, w sklepie i dopiero trafia do konsumenta.
A dodatkowo część procesu trawienia przebiega poza organizmem człowieka :P Obróbka termiczna wpływa trawienie, bo duże cząsteczki rozpadają się na mniejsze i łatwiej jest je strawić.
@shiro_3 Wszystkozerca, nie padlinozerca, czlowiek nie jada padliny. Padlina to mieso bedaca w stanie rozkladu, czyli juz sa objawy gnicia, robactwo/bakterie zajmujace sie rozkladem, czyli czynniki wywolujace zatrucia u czlowieka, padlinozercy maja mocniejsze kwasy zoladkowe, przystosowane do trawienia zepsutego miesa. ,,Tak, człowiek jest padlinożercą, bo zjadane przez niego mięso, nie trafia od razu na talerz" Potrafimy przedluzyc swiezosc miesa, peklowanie, wedzenie itd. Rowniez dobrze moza mowic, ze jemy kompost, bo nie jemy swiezo zerwanych owocow. Chociaz z owocami, jak i miesem, stosuje sie sztuczki przedluzajace swiezosc, dlatego nie dostajemy zgnilych owocow w sklepie.
Tzn. autor chętnie zjadłby warzywka ale z zasady je mięsko.
A ja myślałam, że żyjemy w czasach, że możemy wybrać czy chcemy coś jeść czy nie.
A odkąd to hiena czy szakal są królami stworzenia? ;)