Znaczy się tu czytaj "drogo ubrany" wygląda świetnie, bo patrząc to to musi być garnitur na miarę i raczej nowy. Tak gdyby ktoś powiedział że jest za ciasny lub mały to raczej rękawy by nie pasowały.
Ja uwielbiam facetów w garniturach. I nie mówię, że musi to być garniak za 5 tys czy coś. Nie. Ale jeśli jest dobrze dopasowany, a facet nie ma bębna jak stodoła, to... cudo ^^
Nie szata zdobi człowieka ... w tym przypadku w znaczeniu bezpośrednim . Dobry ubiór może przykryć spasły bebech , wałki tłuszczu , ukryć nasze nieróbstwo , lenistwo , ale prędzej czy później ubranie trzeba zdjąć i wtedy prawda wyjdzie na jaw. Ciężka praca, systematyczność w budowaniu sylwetki są bardziej wartościowe niż kawałek kupionej szmaty do okrycia.
@action5 moim zdaniem przesadzacie z tym wyglądem zewnętrznym czy to w przypadku jakiegoś tam kaloryfera, czy dobrze skrojonego ubrania. Jeśli facet jest tępy niczym but i/lub większość wolnego czasu spędza na siłce/ćwiczeniach to mi takie towarzystwo wisi. Jedni siedzą po kilkadziesiąt godzin tygodniowo na siłce rozbudowując tkankę mięśniową, gdy inny ten czas spędzają przy rozwijaniu swoich umiejętności w programach graficznych, czy pogłębianiu wiedzy fizyki kwantowej. Wolny wybór - nikt nie jest lepszy, tylko każdy wybrał inną drogę. Intensywne ćwiczenia ciała, bądź mózgu. Nie wiem dlaczego miałabym kogoś takiego bardziej szanować, a jeszcze gorzej podziwiać, bo chodzi na siłownię. Co wy macie z tym ciałem? Kiedyś to ćwiczono dla siły (wojny itp.) teraz to puste pompowanie swojego ego - nie mówię tylko o mężczyznach.
Facet dobrze ubrany jest atrakcyjniejszy od tego wysportowanego bez koszulki, bo jak ten nie ma na sobie ubrań to nie widać czy jest bogaty. A dobre ciuchy kosztują.
@puercemai Nie zawsze dobrze dobrany ciuch automatycznie oznacza drogi. Kwestia własnego stylu, nie ubierania ,,byle czego", albo tego co ,,mama kupiła" (tak znam nawet dorosłych facetów, którzy chodzą w tym co mama kupi, ewentualnie dziewczyna jeżeli takową posiadają).
A z demotem osobiście się nie zgadzam. Ponieważ zadbana sylwetka świadczy o włożonej pracy i tak na prawdę o sile charakteru, ktoś po prostu nie jest leniem.
@Master_Yi co wy macie z tą siłownią. Według mnie to robienie siebie w butelkę. Ani razu nie byłem na siłce, a mięśnie np. prostego, czy skośnego zewnętrznego bucha mam nieźle wyrobione. Zalecam również przyjąć zasadę równorzędności i jeśli samemu nie chce się inwestować w ciuchy to automatycznie usuwamy takie wymaganie z naszej listy względem kobiet, ok? Inaczej z twojego punktu widzenia wyjdzie, że mężczyźni lecą na kasę, bo strój kobiety także kosztuje. Zatem mamy deal.
"Dobrze ubrany" - pytanie czy rozumiemy przez to "ubrany w dobre jakościowo, drogie, porządne ubrania" czy "dobrze wyglądający w ubraniu które ma na sobie" - w drugim przypadku - sugerując się obrazkiem trzeba pamiętać, że aby garnitur dobrze leżał to pod nim trzeba mieć odpowiednią sylwetkę.
Znaczy się tu czytaj "drogo ubrany" wygląda świetnie, bo patrząc to to musi być garnitur na miarę i raczej nowy. Tak gdyby ktoś powiedział że jest za ciasny lub mały to raczej rękawy by nie pasowały.
Ja uwielbiam facetów w garniturach. I nie mówię, że musi to być garniak za 5 tys czy coś. Nie. Ale jeśli jest dobrze dopasowany, a facet nie ma bębna jak stodoła, to... cudo ^^
A jak tam z facetem bez koszulki, ale z bojlerem zamiast sześciopaku?.:)
A ja tam z sześciopakiem zawsze dobrze wyglądam, czy jestem w koszulce czy bez. No chyba że mam dwa sześciopaki, to już wyglądam bardzo dobrze;)
Nie szata zdobi człowieka ... w tym przypadku w znaczeniu bezpośrednim . Dobry ubiór może przykryć spasły bebech , wałki tłuszczu , ukryć nasze nieróbstwo , lenistwo , ale prędzej czy później ubranie trzeba zdjąć i wtedy prawda wyjdzie na jaw. Ciężka praca, systematyczność w budowaniu sylwetki są bardziej wartościowe niż kawałek kupionej szmaty do okrycia.
@action5 moim zdaniem przesadzacie z tym wyglądem zewnętrznym czy to w przypadku jakiegoś tam kaloryfera, czy dobrze skrojonego ubrania. Jeśli facet jest tępy niczym but i/lub większość wolnego czasu spędza na siłce/ćwiczeniach to mi takie towarzystwo wisi. Jedni siedzą po kilkadziesiąt godzin tygodniowo na siłce rozbudowując tkankę mięśniową, gdy inny ten czas spędzają przy rozwijaniu swoich umiejętności w programach graficznych, czy pogłębianiu wiedzy fizyki kwantowej. Wolny wybór - nikt nie jest lepszy, tylko każdy wybrał inną drogę. Intensywne ćwiczenia ciała, bądź mózgu. Nie wiem dlaczego miałabym kogoś takiego bardziej szanować, a jeszcze gorzej podziwiać, bo chodzi na siłownię. Co wy macie z tym ciałem? Kiedyś to ćwiczono dla siły (wojny itp.) teraz to puste pompowanie swojego ego - nie mówię tylko o mężczyznach.
http://4.bp.blogspot.com/-9IKBmqtHmHk/TcFdwEczbvI/AAAAAAAAAjw/TLBM4vh1hzc/s1600/12_1244573262.jpg
Ubrania tworzą iluzje, nie dajcie się im! Atrakcyjna sylwetka jest oznaką zdrowia i sprawności.
Facet dobrze ubrany jest atrakcyjniejszy od tego wysportowanego bez koszulki, bo jak ten nie ma na sobie ubrań to nie widać czy jest bogaty. A dobre ciuchy kosztują.
@puercemai Nie zawsze dobrze dobrany ciuch automatycznie oznacza drogi. Kwestia własnego stylu, nie ubierania ,,byle czego", albo tego co ,,mama kupiła" (tak znam nawet dorosłych facetów, którzy chodzą w tym co mama kupi, ewentualnie dziewczyna jeżeli takową posiadają).
A z demotem osobiście się nie zgadzam. Ponieważ zadbana sylwetka świadczy o włożonej pracy i tak na prawdę o sile charakteru, ktoś po prostu nie jest leniem.
W końcu ktoś mówi prawdę, karnet na siłownię jest tańszy niż np. taki garnitur ze zdjęcia z markowego salonu. Kasa u faceta musi być.
@Master_Yi Bez przesady, jakie masz znowu ceny tych garniturów. Równowartość samochodu może? :D
@Master_Yi co wy macie z tą siłownią. Według mnie to robienie siebie w butelkę. Ani razu nie byłem na siłce, a mięśnie np. prostego, czy skośnego zewnętrznego bucha mam nieźle wyrobione. Zalecam również przyjąć zasadę równorzędności i jeśli samemu nie chce się inwestować w ciuchy to automatycznie usuwamy takie wymaganie z naszej listy względem kobiet, ok? Inaczej z twojego punktu widzenia wyjdzie, że mężczyźni lecą na kasę, bo strój kobiety także kosztuje. Zatem mamy deal.
Inna rzecz że jak zaciągniesz kobietę gdzie instynkt nakazuje garnitur sie zdejmie i pan sześciopak uzyska przewagę :(
"Dobrze ubrany" - pytanie czy rozumiemy przez to "ubrany w dobre jakościowo, drogie, porządne ubrania" czy "dobrze wyglądający w ubraniu które ma na sobie" - w drugim przypadku - sugerując się obrazkiem trzeba pamiętać, że aby garnitur dobrze leżał to pod nim trzeba mieć odpowiednią sylwetkę.
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_d2AamvLkQ7D5cRE55XpHGo5rjb8F8Q0j.jpg