Niepokoi mnie tak implikacja. Pokazywanie swojego ciała w mniejszym lub większym stopniu (nie oceniam), szczególnie jeśli uznaje się je za ładne i warte pokazania, świadczy o chęci bycia uprzedmiotowionym? W KSW panowie walczą praktycznie w samych gaciach. Im także zasugerujesz, że są uprzedmiotowiani?
@DracarysDragon @DracarysDragon Tak właśnie pomyślałam. Jakbyśmy miała ciała tylko na pokaz dla prawiczków, tylko po to by oni mogli ogladać je i myśleć przy tym, nie będe pisac o czym. Ja dbam o swoje ciała i nie zycze sobie by traktowac mnie przedmiotowo. To, że nosze rzeczy bardziej obcisłe i nie mam nadwagi, nie daje prawa facetom by traktowali mnie jak rzecz służąco do zaspokajania ich mysli.
~cvbn9 A dla kogo ty się tak ubierasz? DracarysDragon Piosenkarka nie musi się rozbierać by śpiewać w KSW to raczej nieuniknione. Zróbmy test niech kolejne swoje piosenki wydaje w pełnym schludnym odzieniu. Zobaczymy ilu nastolatków będzie chciało obejrzeć jej teledysk. Pieniądze muszą się zgadzać. Chcesz być gwiazdą trzeba się sprzedawać.
@Onon nie zgadzam się, mogliby mieć np koszulki. Ale wtedy mniej widać muskulaturę. Taka sama zasada. Ona również nie musi, ale chce i to robi. Z dowolnego powodu. Co nie oznacza, że ma być uprzedmiotowiona.
@Onon a dlaczego miałoby nie być sensu? Bo mam opinię, która jest mniej twoja? Co do kws - bardzo możliwe, że prowadziłoby to do chwytów niedozwolonych. Nie znam się na tym. Ale dyskusja dotyczy czegoś innego, a to był tylko przykład. Równie dobrze mogą być kulturyści.
@DracarysDragon Podajesz przykład KSW a potem mówisz, że nie znasz się na KSW, dlatego mówię, że nie warto dyskutować. Co do kulturystów. Powtórzę. Żeby śpiewać potrzebny jest głos żeby być kulturystą trzeba ćwiczyć a potem to pokazać i dać się ocenić. Ocenia się ich ciało. Nie widzisz w tym żadnej różnicy? Czy kobiety w lekkoatletyce się uprzedmiotowia? NIE. Bo to jest normalne, że jest lekko ubrana. A jak się tyłkiem świeci po to żeby wzmocnić swój przekaz (często denną piosenkę) to niech się nie dziwi, że jest przedmiotem. Sama się tak traktuje.
@Onon nie jest wykluczone, że robi to właśnie w takim celu. Może się to komuś podobać, może się nie podobać, a muzyka jest kwestią gustu. Tylko dlaczego robiąc to, ma zostać uprzedmiotowiona? Jej ciało, które pokazuje, nie jest przedmiotem. Dlatego zastanawia mnie ten wniosek.
@Onon nie wydaje mi się to istotne w tej dyskusji. Poza tym, Ty nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Dlaczego kobieta pokazująca swoje ciało w dowolnym kontekście jest uprzedmiotowiona?
@DracarysDragon "Dlaczego kobieta pokazująca swoje ciało w dowolnym kontekście jest uprzedmiotowiona?" Dlatego, że utarło się w naszym poczuciu moralności, że szanująca się kobieta nie "świeci tyłkiem". Czy to jest słuszne założenie czy nie, to nie ma znaczenia. To są nasze normy społeczne i ona też je zna. A skoro decyduje się eksponować ciało, by lepiej sprzedać płyty, wejściówki na koncert czy plakaty, to automatycznie staje się produktem w oczach społeczeństwa.
Do śpiewania nie trzeba się rozbierać, wystarczy popatrzeć na Adele, która się nie rozbiera, a jednak karierę robi.
@VaniaVirgo zgadzam się z tym, że istnieje taka norma. Nie zgadzam się z tym, że o jej słuszności nie powinno się dyskutować. Ponieważ osobiście uważam, że sfera seksualności kobiety nie powinna być uprzedmiotowiona. Żadna strefa dotycząca człowieka, gdyż nie jest on przedmiotem i absolutnie nie powinien być tak traktowany. Niezależnie od tego, co robi.
@DracarysDragon Oczywiście, że dyskutować można, ale stanu faktycznego to nie zmieni, to miałam na myśli. Jak dla mnie, to niech się ubiera jak jej się podoba, ale niech się potem nie dziwi, że jest jak jest. W końcu tego dotyczy demot. To trochę tak, jakby kobieta wychodziła w burce i dziwiła się, że nazywają ją muzułmanką.
@VaniaVirgo gdyby nieprawidłowe wzorce postępowania i rozumowania pozostawić samym sobie (nie dyskutować o nich), to nadal na stosach palilibyśmy czarownice i składalibyśmy ofiary pod drzewami. Więc tak, rozmowa o tym ma znaczenie. Choćby i takie, że dzięki niej można uświadomić kogoś o ich wadliwości. Osoba taka może cię zminusować, zwyzywać,ale wieczorem, w zaciszu swojego pokoju wróci do tematu i przemyśli go na spokojnie, dzięki czemu nie wpoi tego swoim dzieciom i łańcuszek pójdzie dalej. A różnica w tym przypadku jest kolosalna, bo muzułmanka jest to wyznawczyni danej religii - czyli człowiek. A uprzedmiotowiając kogoś, odbiera mu się to człowieczeństwo.
@DracarysDragon Masz lepsze mniemanie o ludziach niż ja widocznie, bardzo mało ludzi, którzy zwyzywają, zminusują zastanowią się nad tym. Rzecz w tym, że gdyby kobieta z jakiegoś tam sobie znanego powodu, ubrała burke, nie będąc muzułmanką i nie mając zamiaru nią być, zostanie w ten sposób odebrana, bo ten element stroju przypisany jest (nie bez powodu) konkretnej religii. Ten sam schemat jest i tutaj. Również nie bez powodu kobiety skąpo ubrane postrzegane są tak a nie inaczej. Kiedyś tylko kurtyzany się negliżowały. Czasy sie zmieniły, myślenie wielu nie.
@VaniaVirgo i po raz kolejny się powtórzę. To jak ubiera, a jak nie ubiera się kurtyzana to wytwór kultury. Kulturę tworzy człowiek. Kurtyzana jest człowiekiem (tak jak i muzułmanka). I żadna z nich nie powinna być uprzedmiotowiona, albowiem żaden człowiek nie powinien być.
A co ma piernik do wiatraka? Koobieta nie może sie ubrac jak chce bo janusze i prawiczki chcą na nia patrzec jak na dziwke? Szanujący sie facet powinien nie robić z siebie zwierzęcia. Jezeli w POlsce sie nic nie zmieni głosowac będe na partie "kobiece", one juz zrobią porządek.
Dobrze mówisz. Piep*zone Janusze. Że każda kobieta ubierająca się jak dz*wka dziwi się, ze jest postrzegana jak dz*wka - szok, jak tak moze byc?!?! Jak można uprzedmiotawiać te, które chodzą w ciuchach wiecej pokazujących niż zakrywających - ja też ostatnio chodziłem po miescie w stringach i wszyscy patrzyli jak na zboka i geja - pieprzone cebulaki i janusze. A najgorsze, ze gdy cały czas gadam o seksie i opowiadam świńskie kawały i zalę się , że od tygodnia się nie pieprzyłem i beznadziejnie się czuję, to wszyscy patrzą na mnie jak na płytkiego erotomana. Nosz jak tak można. Tylko feminizm i postępowe wyzwolenie z okowów "Januszów"...
A tak serio - ty tak poważnie myślisz, czy ktoś ci za to płaci?
O to tak jak każda k...obieta.... Dziwne... Ohydny świat, żeby tak uprzedmiotawiać istoty kierujące się w życiu głównie intelektem i wysokimi wartościami..
Czyli własnej córki tez nie wyslesz na gimnastyke (kształtuje ciało) czy inni sport i nie ubierzesz w krótkie spodenki? A jak tak to będziesz uważał za ok że inni ja traktuja przedmiotowo bo smiała nie ubrac się w burke i do tego miec zadbane ciało? Nie jest problemem ubiór kobiet a myslenie facetów. Zrozumcie, ze kobiety nie ubieraja się dla was, że nie myśla co sądzi o ich stroju przecietny janusz którego mijając nawet nie zauważają!
W przypadku celebrytek jednak trudno udawać, że ich roznegliżowane kreacje nie są by przyciągnąć uwagę. Po prostu wiedzą, że teledyski czy koncerty w takim stroju mają lepszą oglądalność.
tyle plastiku - wiec latwo pomylic ją z barbii
Takiej kobiety na pewno bym z piwnicy nie wypuścił ^^
@Gototoilet : nie no... trochę szkoda taką w piwnicy trzymać, jeszcze się przeziębi albo co
I do tego większość słuchających jej piosenki to ośmio latki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2017 o 21:52
@xXNatikXx Dobrze, że znasz polski język lepiej niż "ośmio latki"
Niepokoi mnie tak implikacja. Pokazywanie swojego ciała w mniejszym lub większym stopniu (nie oceniam), szczególnie jeśli uznaje się je za ładne i warte pokazania, świadczy o chęci bycia uprzedmiotowionym? W KSW panowie walczą praktycznie w samych gaciach. Im także zasugerujesz, że są uprzedmiotowiani?
@DracarysDragon @DracarysDragon Tak właśnie pomyślałam. Jakbyśmy miała ciała tylko na pokaz dla prawiczków, tylko po to by oni mogli ogladać je i myśleć przy tym, nie będe pisac o czym. Ja dbam o swoje ciała i nie zycze sobie by traktowac mnie przedmiotowo. To, że nosze rzeczy bardziej obcisłe i nie mam nadwagi, nie daje prawa facetom by traktowali mnie jak rzecz służąco do zaspokajania ich mysli.
~cvbn9 A dla kogo ty się tak ubierasz? DracarysDragon Piosenkarka nie musi się rozbierać by śpiewać w KSW to raczej nieuniknione. Zróbmy test niech kolejne swoje piosenki wydaje w pełnym schludnym odzieniu. Zobaczymy ilu nastolatków będzie chciało obejrzeć jej teledysk. Pieniądze muszą się zgadzać. Chcesz być gwiazdą trzeba się sprzedawać.
@Onon nie zgadzam się, mogliby mieć np koszulki. Ale wtedy mniej widać muskulaturę. Taka sama zasada. Ona również nie musi, ale chce i to robi. Z dowolnego powodu. Co nie oznacza, że ma być uprzedmiotowiona.
@DracarysDragon złapał by jeden drugiego za koszulkę i okładał jak na ulicy. Nie wiem czy jest sens dyskutować.
@Onon a dlaczego miałoby nie być sensu? Bo mam opinię, która jest mniej twoja? Co do kws - bardzo możliwe, że prowadziłoby to do chwytów niedozwolonych. Nie znam się na tym. Ale dyskusja dotyczy czegoś innego, a to był tylko przykład. Równie dobrze mogą być kulturyści.
@DracarysDragon Podajesz przykład KSW a potem mówisz, że nie znasz się na KSW, dlatego mówię, że nie warto dyskutować. Co do kulturystów. Powtórzę. Żeby śpiewać potrzebny jest głos żeby być kulturystą trzeba ćwiczyć a potem to pokazać i dać się ocenić. Ocenia się ich ciało. Nie widzisz w tym żadnej różnicy? Czy kobiety w lekkoatletyce się uprzedmiotowia? NIE. Bo to jest normalne, że jest lekko ubrana. A jak się tyłkiem świeci po to żeby wzmocnić swój przekaz (często denną piosenkę) to niech się nie dziwi, że jest przedmiotem. Sama się tak traktuje.
@Onon nie jest wykluczone, że robi to właśnie w takim celu. Może się to komuś podobać, może się nie podobać, a muzyka jest kwestią gustu. Tylko dlaczego robiąc to, ma zostać uprzedmiotowiona? Jej ciało, które pokazuje, nie jest przedmiotem. Dlatego zastanawia mnie ten wniosek.
@DracarysDragon Przepraszam, że zapytam. Ile masz lat?
@Onon nie wydaje mi się to istotne w tej dyskusji. Poza tym, Ty nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Dlaczego kobieta pokazująca swoje ciało w dowolnym kontekście jest uprzedmiotowiona?
@DracarysDragon "Dlaczego kobieta pokazująca swoje ciało w dowolnym kontekście jest uprzedmiotowiona?" Dlatego, że utarło się w naszym poczuciu moralności, że szanująca się kobieta nie "świeci tyłkiem". Czy to jest słuszne założenie czy nie, to nie ma znaczenia. To są nasze normy społeczne i ona też je zna. A skoro decyduje się eksponować ciało, by lepiej sprzedać płyty, wejściówki na koncert czy plakaty, to automatycznie staje się produktem w oczach społeczeństwa.
Do śpiewania nie trzeba się rozbierać, wystarczy popatrzeć na Adele, która się nie rozbiera, a jednak karierę robi.
@VaniaVirgo zgadzam się z tym, że istnieje taka norma. Nie zgadzam się z tym, że o jej słuszności nie powinno się dyskutować. Ponieważ osobiście uważam, że sfera seksualności kobiety nie powinna być uprzedmiotowiona. Żadna strefa dotycząca człowieka, gdyż nie jest on przedmiotem i absolutnie nie powinien być tak traktowany. Niezależnie od tego, co robi.
@DracarysDragon Oczywiście, że dyskutować można, ale stanu faktycznego to nie zmieni, to miałam na myśli. Jak dla mnie, to niech się ubiera jak jej się podoba, ale niech się potem nie dziwi, że jest jak jest. W końcu tego dotyczy demot. To trochę tak, jakby kobieta wychodziła w burce i dziwiła się, że nazywają ją muzułmanką.
@VaniaVirgo gdyby nieprawidłowe wzorce postępowania i rozumowania pozostawić samym sobie (nie dyskutować o nich), to nadal na stosach palilibyśmy czarownice i składalibyśmy ofiary pod drzewami. Więc tak, rozmowa o tym ma znaczenie. Choćby i takie, że dzięki niej można uświadomić kogoś o ich wadliwości. Osoba taka może cię zminusować, zwyzywać,ale wieczorem, w zaciszu swojego pokoju wróci do tematu i przemyśli go na spokojnie, dzięki czemu nie wpoi tego swoim dzieciom i łańcuszek pójdzie dalej. A różnica w tym przypadku jest kolosalna, bo muzułmanka jest to wyznawczyni danej religii - czyli człowiek. A uprzedmiotowiając kogoś, odbiera mu się to człowieczeństwo.
@DracarysDragon Masz lepsze mniemanie o ludziach niż ja widocznie, bardzo mało ludzi, którzy zwyzywają, zminusują zastanowią się nad tym. Rzecz w tym, że gdyby kobieta z jakiegoś tam sobie znanego powodu, ubrała burke, nie będąc muzułmanką i nie mając zamiaru nią być, zostanie w ten sposób odebrana, bo ten element stroju przypisany jest (nie bez powodu) konkretnej religii. Ten sam schemat jest i tutaj. Również nie bez powodu kobiety skąpo ubrane postrzegane są tak a nie inaczej. Kiedyś tylko kurtyzany się negliżowały. Czasy sie zmieniły, myślenie wielu nie.
@VaniaVirgo i po raz kolejny się powtórzę. To jak ubiera, a jak nie ubiera się kurtyzana to wytwór kultury. Kulturę tworzy człowiek. Kurtyzana jest człowiekiem (tak jak i muzułmanka). I żadna z nich nie powinna być uprzedmiotowiona, albowiem żaden człowiek nie powinien być.
@DracarysDragon Ależ ja wiem, że nie powinno tak być, stwierdzam jak niestety jest, a nie jak być powinno.
A co ma piernik do wiatraka? Koobieta nie może sie ubrac jak chce bo janusze i prawiczki chcą na nia patrzec jak na dziwke? Szanujący sie facet powinien nie robić z siebie zwierzęcia. Jezeli w POlsce sie nic nie zmieni głosowac będe na partie "kobiece", one juz zrobią porządek.
Dobrze mówisz. Piep*zone Janusze. Że każda kobieta ubierająca się jak dz*wka dziwi się, ze jest postrzegana jak dz*wka - szok, jak tak moze byc?!?! Jak można uprzedmiotawiać te, które chodzą w ciuchach wiecej pokazujących niż zakrywających - ja też ostatnio chodziłem po miescie w stringach i wszyscy patrzyli jak na zboka i geja - pieprzone cebulaki i janusze. A najgorsze, ze gdy cały czas gadam o seksie i opowiadam świńskie kawały i zalę się , że od tygodnia się nie pieprzyłem i beznadziejnie się czuję, to wszyscy patrzą na mnie jak na płytkiego erotomana. Nosz jak tak można. Tylko feminizm i postępowe wyzwolenie z okowów "Januszów"...
A tak serio - ty tak poważnie myślisz, czy ktoś ci za to płaci?
O to tak jak każda k...obieta.... Dziwne... Ohydny świat, żeby tak uprzedmiotawiać istoty kierujące się w życiu głównie intelektem i wysokimi wartościami..
Czyli własnej córki tez nie wyslesz na gimnastyke (kształtuje ciało) czy inni sport i nie ubierzesz w krótkie spodenki? A jak tak to będziesz uważał za ok że inni ja traktuja przedmiotowo bo smiała nie ubrac się w burke i do tego miec zadbane ciało? Nie jest problemem ubiór kobiet a myslenie facetów. Zrozumcie, ze kobiety nie ubieraja się dla was, że nie myśla co sądzi o ich stroju przecietny janusz którego mijając nawet nie zauważają!
W przypadku celebrytek jednak trudno udawać, że ich roznegliżowane kreacje nie są by przyciągnąć uwagę. Po prostu wiedzą, że teledyski czy koncerty w takim stroju mają lepszą oglądalność.
niech wystapi bez makijazu od razu przeestana
Ale giwera to ona jest... https://www.youtube.com/watch?v=ss9ygQqqL2Q
Może stąd, że jej producent dobiera jej takie stroje i choreografię sceniczną, że wygląda jak imitacja tancerki go-go
A przecież razem z realizatorem robi wszystko, żeby pokazać swoją tę... no... osobowość i inteligencję emocjonalną, o.
"Kobiety"