Chuchanie to też głupota, widać jak para wodna szybko zamarza na zimnej rurce. Dlatego dobrze mieć różne narzędzia w domu, tu wziąłbym lut-lampę albo lutownicę gazową, którą ogrzałbym rurkę.
Duplikat... Szkoda gadać. Dodałem to 2 dni przed op'em, ale admin najwyraźniej walił konia i przegapił mojego demota -,- http://demotywatory.pl/4729895
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2017 o 22:50
taki wymacany przez czlowieka biedny przymarzniety ptaszek zostanie szybciutko zadziobany przez inne ptaszki. (polskich znakow nie ma, nie chce mieszac w kompie kolegi)
Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zimą. Niestety było już tak zimno, że ptaszek przemarzł i spadł na pole. Przechodziła tamtędy krowa i nasrała na ptaszka. Ponieważ gówno było ciepłe funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał więc sobie szczęśliwy i ogrzany w gównie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z gówna i zjadł.
Wnioski:
1. Nie każdy, kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem!
2. Nie każdy, kto Cię wyciągnie z gówna jest Twoim przyjacielem!
3. Jeśli jest Ci dobrze - nigdy nie śpiewaj.
Teraz przymarznie do innej barierki, gdzie nie będzie nikogo.
Powinien na niego nasikać, albo lepiej, na rurkę obok niego; na poważnie; to najlepsza i najszybsza metoda na przymarzniętych.
@BrickOfTheWall ciepłe szybciej zamarznie niż zimna. Powinien zimną wodą go odmrozić ale mokrego wypuszczanie dalej to hmm.
@BrickOfTheWall nasikać ciepłym i od razu odparzenie gratuluje pomysłu
Dobrze, że nie wyrwał mu nóżek.
Chuchanie to też głupota, widać jak para wodna szybko zamarza na zimnej rurce. Dlatego dobrze mieć różne narzędzia w domu, tu wziąłbym lut-lampę albo lutownicę gazową, którą ogrzałbym rurkę.
tylko czemu mu lapki zostaly na barierce.. :P
Duplikat... Szkoda gadać. Dodałem to 2 dni przed op'em, ale admin najwyraźniej walił konia i przegapił mojego demota -,-
http://demotywatory.pl/4729895
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2017 o 22:50
tak było
taki wymacany przez czlowieka biedny przymarzniety ptaszek zostanie szybciutko zadziobany przez inne ptaszki. (polskich znakow nie ma, nie chce mieszac w kompie kolegi)
Jej...aż ciepło na sercu, takich ludzi brakuje, nie mówię, że nie ma ich w ogóle, ale chyba coraz to mniej
nawet gnój nie podziękował
A co miał mu qrwa kwiaty kupić?
Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zimą. Niestety było już tak zimno, że ptaszek przemarzł i spadł na pole. Przechodziła tamtędy krowa i nasrała na ptaszka. Ponieważ gówno było ciepłe funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał więc sobie szczęśliwy i ogrzany w gównie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z gówna i zjadł.
Wnioski:
1. Nie każdy, kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem!
2. Nie każdy, kto Cię wyciągnie z gówna jest Twoim przyjacielem!
3. Jeśli jest Ci dobrze - nigdy nie śpiewaj.
Widać, ze łapka została na barierce