Jak ktoś jest niedorajdą, to jego dzieci tak chodzą spać. A jak się wie, jak wyregulować dziecku dzień, kiedy kłaść je spać i jak usypiać, to dziecko kładzie się do łóżka i zasypia. Po prostu. Tylko to wymaga obserwacji dziecka i myślenia.
To nie jest tak, że dwulatek decyduje się nie spać bo jest niemądry lub złośliwy. To kwestia działania organizmu, są sposoby żeby to uregulować (nie żebym odnosił w tym jakieś wybitne sukcesy, no, ale wiem że się da i podziwiam rodziców którzy to z powodzeniem wdrożyli a nie wmawiam sobie że mają jakieś naturalnie spokojniejsze dzieci).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2017 o 16:37
Wyregulować się da, ale zdradzę Wam sekret: nawet wyregulowane dziecko tak robi czasami;) Np. jak się wybierze z nim do znajomych (albo znajomi byli u nas) i miało dużo wrażeń. Albo wraca się po Świętach Bożego Narodzenia od babci, gdzie hulaj dusza, spania nie ma;) Albo było chore i spało 3 dni non stop a teraz nie może. Albo dlatego, że zasypia z siostrą w pokoju i siostra własnie w momencie, gdy miał zasnąć, zawołała na siusiu... powodów jest milion, a scenariusz zawsze ten sam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2017 o 23:43
Przepraszam, ale czy wy obserwujecie mnie i moją rodzinę?
@Hajja wszystko jest możliwe;) może jesteś naszym sąsiadem;)
Jak ktoś jest niedorajdą, to jego dzieci tak chodzą spać. A jak się wie, jak wyregulować dziecku dzień, kiedy kłaść je spać i jak usypiać, to dziecko kładzie się do łóżka i zasypia. Po prostu. Tylko to wymaga obserwacji dziecka i myślenia.
To nie jest tak, że dwulatek decyduje się nie spać bo jest niemądry lub złośliwy. To kwestia działania organizmu, są sposoby żeby to uregulować (nie żebym odnosił w tym jakieś wybitne sukcesy, no, ale wiem że się da i podziwiam rodziców którzy to z powodzeniem wdrożyli a nie wmawiam sobie że mają jakieś naturalnie spokojniejsze dzieci).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2017 o 16:37
Zła higiena snu i człowiek dorosły idąc spać wierci się przez pół nocy, nie mogąc usnąć. Albo stres. Albo coś jeszcze.
Bez przesady...
Wyregulować się da, ale zdradzę Wam sekret: nawet wyregulowane dziecko tak robi czasami;) Np. jak się wybierze z nim do znajomych (albo znajomi byli u nas) i miało dużo wrażeń. Albo wraca się po Świętach Bożego Narodzenia od babci, gdzie hulaj dusza, spania nie ma;) Albo było chore i spało 3 dni non stop a teraz nie może. Albo dlatego, że zasypia z siostrą w pokoju i siostra własnie w momencie, gdy miał zasnąć, zawołała na siusiu... powodów jest milion, a scenariusz zawsze ten sam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2017 o 23:43