~autogaz 19 stycznia 2017 o 20:04 -5 / 5 No i co z tego? Ja jeszcze dodaję łyżeczkę chrzanu. Autorze kochanieńki, Ty to jak kiedyś ci warszawscy wędkarze na mazurskim polu namiotowym - myśleli że białe robaczki produkuje jakaś fabryka. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
No i co z tego? Ja jeszcze dodaję łyżeczkę chrzanu. Autorze kochanieńki, Ty to jak kiedyś ci warszawscy wędkarze na mazurskim polu namiotowym - myśleli że białe robaczki produkuje jakaś fabryka.