Borussia Dortmund nie zapomniała o Jakubie Błaszczykowskim i przed meczem z Wolfsburgiem uhonorowała Polaka za wieloletnią grę w barwach tego klubu
"Kuba" grał w Borussii w latach 2007-2016. Rozegrał dla niej 266 meczów, w których strzelił 32 bramki i zaliczył 52 asysty. Zdobył dwa mistrzostwa Niemiec, jeden Puchar Niemiec i zagrał w finale Ligi Mistrzów
od
vilakazi
kibice Borussi pokazali prawdziwy szacunek dla "walczaka" ze skrzydła, który oddawał dla nich zdrowie. zupełnie inne było przywitanie Goetze'go, a nawet lewego teraz :)
Nie ma co się dziwić. Gotze odszedł do Bayernu za lepszymi pieniędzmi i generalnie podpadł kibicom Borussii, natomiast Lewy ma dobre stosunki z większością kibiców do tej pory, bo on jasno postawił sytuację i nic nie kręcił.
Industrialny brand, co Ty tu robisz?
Tylko mnie zastanawia jedno, skoro taki szacunek, honory itp, to dlaczego go nie wezmą z powrotem do klubu? Przecież on tam chce grać.
nie jestem fanem piłki,nie znam sie na tym ale może jest kwestia tego że jest za słaby.
Tak jak na przykład Milan czy Barcelona szanują Ronaldinho tak nie ma co sie dziwić że nie chcą by u nich grał :D
Bo kibice mogą sobie chcieć. To nie oni ustalają skład i budżet.
Nikt Kuby z klubu nie wypędzał. Tutaj chodziło o regularną grę. Nawałka postawił kadrowiczom warunek że jeśli chcą być powoływani to muszą regularnie grać. Kuba jeśli zostałby w BVB to pożegnałby się z reprezentacją.
Nikt z was nie ma racji. Chodziło o trenera Tuchela, który przyszedł za Kloppa. On od początku Kuby nie widział w składzie, dlatego najpierw poszedł na wypożyczenie do Fiorentiny, a potem na stałe do Wolfsburga.
Miał szczęście że go wzięli do Niemiec bo w Legii by się rozpił. Niemiec lewak lepiej płaci.