a gdzie odmiana dziewczynka kobieta? przeciez jak mezczyzna nawet sie trafi a tam bedzie jakas dziewczynka to on moze sobie probowac zlapac wspolne tematy, byc szarmanckim czy zainteresowac ja a ona bedzie tylko myslala czy bedzie miala z tego korzysci i nie bedzie miala swojego zdania , kij ma 2 konce
Według mnie porównanie dziewczynki i kobiety byłoby takie same z tylko jednym dodatkowym punktem w planie, a mianowicie fochy. dziewczynka strzeli "focha" i nie wysłucha co masz do powiedzenia bez względu na okoliczności i czego wymagała sytuacja natomiast kobieta wysłucha i prawdopodobnie zrozumie.
Oj tam, oj tam. Po 3-4 latach takiego dbania o nią ona odchodzi z nowopoznanym instruktorem tańca, za który sam dla niej płacisz. Sprawdzone osobiście.
Albo sama była, jak wyżej opisany chłopiec, albo był jakiś nierozwiązany problem. Tak czy owak, jak jest problem powinno się go rozwiązać i jeśli o nim nie wspomniała, a kazała Ci się 'domyślać", to i lepiej, że jakaś tępa pała sama zrezygnowała, możesz teraz zapolować na kogoś wartościowszego albo po prostu mieć trochę spokoju. Powodzenia tak czy owak!
Tak, tak, zawsze, jak baba zdradza, to z powodu "jakiegoś problemu" (którego winien jest OCZYWIŚCIE mężczyzna!!!).
Baba była ewidentnie fałszywą żmiją, skoro naciągnęła gościa na kurs tańca, a później puściła się z instruktorem. Takie są fakty i żaden "nierozwiązany konflikt" tego nie usprawiedliwia. O "nierozwiązanych konfliktach" się rozmawia z partnerem, a nie puszcza go w kanał.
Bo mimo tego jakże wspaniałego opisu nie znajdziesz takiego faceta w 100% bo w każdym z nas jest gdzieś ukryte dziecko które nie pozwala być nam waszymi wymarzonymi ideałami
Innymi słowy według autora demota facet, który w danym momencie swojego życia nie ma parcia na stały związek, ślub i dzieci z każdą dziewczyną, a do tego ma własne życie jest chłopcem a nie mężczyzną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2017 o 15:22
Tak boli, że trzeba być odpowiedzialnym? Mając rodzine obie strony muszą zachowywać się dojrzale. Rozumiem, że jeszcze nie wyszedłeś ze szkoły i uważasz słowa "przepraszam" czy "dziękuje" za nie powiązane z byciem mężczyzną a szczytem dojrzałości jest dla ciebie wynieść śmieci po godzinnych prośbach rodziców ale życie tak nie wygląda.Jeśli wymaganie od partnera odpowiedzialności i troski uważasz za wyładowanie frustracji to znaczy, że jeszcze nie dorosłeś. Mężczyzna nie będzie miał z tym najmniejszego problemu.,
Gdyby tak jeszcze współczesne kobie.... przepraszam, dziewczynki umiały mniej więcej funkcjonować w podobny sposób, a nie robić sobie z faceta zabawkę, która ma w okół nich skakać i spełniać każdą zachciankę....
Nie wiem, dlaczego powszechnie uważa się, że jak ktoś rozmawia o filmie lub muzyce to już oznacza wielką kulturę i obeznanie. Jest tyle innych tematów. Np malarstwo surrealistyczne, ostatnie odkrycia astronomii, zagadnienia etyczne związane z tworzeniem androidów (mam na myśli sztucznych ludzi), kierunek rozwoju społecznego współczesnej Europy itd itp. Ale wg niektórych, jak widziałeś 50 cieni greya albo znasz piosenkę o parasolce to już jesteś gość
Ło boże, ale się rumor podniósł, że to sfrustrowana singielka napisała albo coś. Ludzie, to normalne, jak człowiek jest dojrzały, to się właśnie stara zachowywać, jak wyżej opisany mężczyzna. Na tym polega dorosłość i to dotyczy obu płci, a nie tylko facetów. Ludzie psioczący na tego demota to pewnie maminsynkowie, którym nie chce się wysilać, a mieć fajne związki. Tak się nie da. Chcecie kogoś wartościowego i z nim zostać, to trzeba pokazać poziom. I oczekiwać podobnego, inaczej to nie ma sensu. Mój facet się dla mnie stara, dlatego chcę z nim być (po nieciekawym dłuugim związku już nie miałam ochoty na żadne). Dla niego sama mam ochotę się starać i to robię. Patafianów żadnych już nie zamierzam mieć w swoim życiu, sama też do nich nie należę
Z większością możnaby sie zgodzin , ale jak nie postawimy wymagań drugiej stronie( jak być kobietą, damą, a nie dziewczynką) to to gotowy przepis na bycie pantoflem lub ...uciekinierem.
@xxxhaloxxx Różnica jest taka, że jeżeli z tych wymogów zachowania jest kobietą to jesteś w stanie dojść z nią do porozumienia i wyjaśnienia sprawy nawet jeżeli wina leży po jej stronie
W niektórych przypadkach racja. Kilka z nich to jednak kompletna bzdura.
Punkt 2. Czyż mówienie o zdarzeniach, które NAM się przytrafiły nie są również tematem do rozmów? Jak widać tylko gadanie na tematy powszechnie uznawane za "wyższe i kulturalne" ma sens.
Punkt 3. Może po prostu on stwierdza, że jesteście ze sobą za krótko i dlatego o tym nie mówi? Różni ludzie mają różne standardy. Ewentualnie jest bystrzachą i woli najpierw się przygotować, rozpocząć to wszystko mając sensowne standardy życia, a nie "Ło, tak weźmy ślub, zróbmy sobie dziecko.... i żyjmy praktycznie za 500+, bo na więcej się nie przygotowałem."
Punkt 5. Oczywiście przemoc to jest coś co powinno się i sam potępiam. Jeśli chodzi jednak o argumentację.... czyli facet ma zachować wyrozumiałość i spokój pomimo tego, że kobieta nie raz drze japę jak opętana na niego nie dając mu dojść do głosu?
Najlepszy jednak jest punkt 9. Co jeśli po prostu mi się jej znajomi nie spodobają? Zapomniałem, jest to przykład paniusi, która kumpli swojego partnera uważa za bandę idiotów, z którymi ten tylko pije piwo, a jej znajomi to są och ach i w ogóle. Mówię to z własnego doświadczenia. Chętnie poznałem znajomych mojej kobiety, niektórych polubiłem i z nimi rozmawiam, ale niektórych po prostu nie trawię. Najczęściej wynika to z tego, że w obu "paczkach" występuje inny klimat. OCZYWIŚCIE zdaniem takiej paniusi to facet ma się dostosować i udawać, że lubi wszystkich jej znajomych i zachowywać się czasami wręcz nienaturalnie dla niego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2017 o 18:18
Tu chłopiec to ten z kim była autorka, a mężczyzna to ideał jaki by chciała. Nie ma tak, że znajdziesz osobę w której wszystko Ci pasuje. Piękne jest to, że czasami to wady dodają uroku. Największy problem w związkach polega chyba na tym, że sami nie do końca wiemy czego chcemy mimo, iż wydaje nam się, że jest inaczej.
Aaaaaaaaaaaaa ja się zgadzam i poznałam wlasnie mężczyzne ktory jest mężczyzną wyżej opisanym !! Rzadko spotykany okaz, wiec informacje nie sa wziete z palca ! Cudowny człowiek :)
W takim razie cieszę się, że jestem 30 letnim chłopcem, który nie musi żyć z kłopotami i odpowiedzialnością.
Trochę się pomyliłeś. Brak odpowiedzialności = kłopoty. Rzeczywistość już pomyślała jak to rozwiązać.
@~WesołySingiel A mieszkasz u rodziców?
Przecież to napisała sfrustrowana singielka, pastuszka stada kotów:):)
@igloo_72 Ja póki co jestem w związku, ale swoją drogą jak widzę jak ludzie pojmują miłość i związki to sie przerażam co dzień od nowa. :))
Pierdoły księżniczki i jej oczekiwania, o sobie ani słowa, powinno się to nazywać "poradnik jak zostać pantoflem"
A może, że nie księżniczka, ale osoba, która chce też mieć coś ze związku, a nie tylko łożyć na ten związek bez końca.
Śmieszne bzdury... zapewne dzieło kobiety:D
Te bzdury to się chyba "miłość" nazywają.
a gdzie odmiana dziewczynka kobieta? przeciez jak mezczyzna nawet sie trafi a tam bedzie jakas dziewczynka to on moze sobie probowac zlapac wspolne tematy, byc szarmanckim czy zainteresowac ja a ona bedzie tylko myslala czy bedzie miala z tego korzysci i nie bedzie miala swojego zdania , kij ma 2 konce
Według mnie porównanie dziewczynki i kobiety byłoby takie same z tylko jednym dodatkowym punktem w planie, a mianowicie fochy. dziewczynka strzeli "focha" i nie wysłucha co masz do powiedzenia bez względu na okoliczności i czego wymagała sytuacja natomiast kobieta wysłucha i prawdopodobnie zrozumie.
A jak to się ma do klasycznej techniki podrywu, czyli "olewaj ją, żeby oszalała na twoim punkcie"?
Oj tam, oj tam. Po 3-4 latach takiego dbania o nią ona odchodzi z nowopoznanym instruktorem tańca, za który sam dla niej płacisz. Sprawdzone osobiście.
Albo sama była, jak wyżej opisany chłopiec, albo był jakiś nierozwiązany problem. Tak czy owak, jak jest problem powinno się go rozwiązać i jeśli o nim nie wspomniała, a kazała Ci się 'domyślać", to i lepiej, że jakaś tępa pała sama zrezygnowała, możesz teraz zapolować na kogoś wartościowszego albo po prostu mieć trochę spokoju. Powodzenia tak czy owak!
Tak, tak, zawsze, jak baba zdradza, to z powodu "jakiegoś problemu" (którego winien jest OCZYWIŚCIE mężczyzna!!!).
Baba była ewidentnie fałszywą żmiją, skoro naciągnęła gościa na kurs tańca, a później puściła się z instruktorem. Takie są fakty i żaden "nierozwiązany konflikt" tego nie usprawiedliwia. O "nierozwiązanych konfliktach" się rozmawia z partnerem, a nie puszcza go w kanał.
Przeżyłam pół życia i nie spotkałam mężczyzny w takim razie.
Bo mimo tego jakże wspaniałego opisu nie znajdziesz takiego faceta w 100% bo w każdym z nas jest gdzieś ukryte dziecko które nie pozwala być nam waszymi wymarzonymi ideałami
Nie zamartwiaj się tym za bardzo, my kobiet też nie spotkaliśmy.
Innymi słowy według autora demota facet, który w danym momencie swojego życia nie ma parcia na stały związek, ślub i dzieci z każdą dziewczyną, a do tego ma własne życie jest chłopcem a nie mężczyzną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2017 o 15:22
@KO1 "Z każdą dziewczyną"? To ile ich ma na raz? xD
Tak boli, że trzeba być odpowiedzialnym? Mając rodzine obie strony muszą zachowywać się dojrzale. Rozumiem, że jeszcze nie wyszedłeś ze szkoły i uważasz słowa "przepraszam" czy "dziękuje" za nie powiązane z byciem mężczyzną a szczytem dojrzałości jest dla ciebie wynieść śmieci po godzinnych prośbach rodziców ale życie tak nie wygląda.Jeśli wymaganie od partnera odpowiedzialności i troski uważasz za wyładowanie frustracji to znaczy, że jeszcze nie dorosłeś. Mężczyzna nie będzie miał z tym najmniejszego problemu.,
Jeden dojrzały głos wśród wielu gimbusowatych. Dzięki :-)
Gdyby tak jeszcze współczesne kobie.... przepraszam, dziewczynki umiały mniej więcej funkcjonować w podobny sposób, a nie robić sobie z faceta zabawkę, która ma w okół nich skakać i spełniać każdą zachciankę....
Nie wiem, dlaczego powszechnie uważa się, że jak ktoś rozmawia o filmie lub muzyce to już oznacza wielką kulturę i obeznanie. Jest tyle innych tematów. Np malarstwo surrealistyczne, ostatnie odkrycia astronomii, zagadnienia etyczne związane z tworzeniem androidów (mam na myśli sztucznych ludzi), kierunek rozwoju społecznego współczesnej Europy itd itp. Ale wg niektórych, jak widziałeś 50 cieni greya albo znasz piosenkę o parasolce to już jesteś gość
Ło boże, ale się rumor podniósł, że to sfrustrowana singielka napisała albo coś. Ludzie, to normalne, jak człowiek jest dojrzały, to się właśnie stara zachowywać, jak wyżej opisany mężczyzna. Na tym polega dorosłość i to dotyczy obu płci, a nie tylko facetów. Ludzie psioczący na tego demota to pewnie maminsynkowie, którym nie chce się wysilać, a mieć fajne związki. Tak się nie da. Chcecie kogoś wartościowego i z nim zostać, to trzeba pokazać poziom. I oczekiwać podobnego, inaczej to nie ma sensu. Mój facet się dla mnie stara, dlatego chcę z nim być (po nieciekawym dłuugim związku już nie miałam ochoty na żadne). Dla niego sama mam ochotę się starać i to robię. Patafianów żadnych już nie zamierzam mieć w swoim życiu, sama też do nich nie należę
A teraz, w treści, zamieniamy chłopca na dziewczynkę i mężczyznę na kobietę. I nagle co? :) Nagle dostrzegamy, że i kobiet prawie nie ma :/
Czyli cały ciężar utrzymania relacji ma spoczywać na mężczyźnie. Kobieta w przeciwieństwie do dziewczynki nie pozwoli by on niósł balast sam.
Z większością możnaby sie zgodzin , ale jak nie postawimy wymagań drugiej stronie( jak być kobietą, damą, a nie dziewczynką) to to gotowy przepis na bycie pantoflem lub ...uciekinierem.
13. Napisała to Kobieta
wynika z tego, ze jestem mezczyzna.. a nie mam jesio syna.. a drzewo zaraz bedzie wyciete, poki jeszcze mozna..
A teraz chłopcy dostaną szału w komentarzach.
@Pawlos223 Nawet kobieta potrafi strzelić focha. :D
@xxxhaloxxx Różnica jest taka, że jeżeli z tych wymogów zachowania jest kobietą to jesteś w stanie dojść z nią do porozumienia i wyjaśnienia sprawy nawet jeżeli wina leży po jej stronie
W niektórych przypadkach racja. Kilka z nich to jednak kompletna bzdura.
Punkt 2. Czyż mówienie o zdarzeniach, które NAM się przytrafiły nie są również tematem do rozmów? Jak widać tylko gadanie na tematy powszechnie uznawane za "wyższe i kulturalne" ma sens.
Punkt 3. Może po prostu on stwierdza, że jesteście ze sobą za krótko i dlatego o tym nie mówi? Różni ludzie mają różne standardy. Ewentualnie jest bystrzachą i woli najpierw się przygotować, rozpocząć to wszystko mając sensowne standardy życia, a nie "Ło, tak weźmy ślub, zróbmy sobie dziecko.... i żyjmy praktycznie za 500+, bo na więcej się nie przygotowałem."
Punkt 5. Oczywiście przemoc to jest coś co powinno się i sam potępiam. Jeśli chodzi jednak o argumentację.... czyli facet ma zachować wyrozumiałość i spokój pomimo tego, że kobieta nie raz drze japę jak opętana na niego nie dając mu dojść do głosu?
Najlepszy jednak jest punkt 9. Co jeśli po prostu mi się jej znajomi nie spodobają? Zapomniałem, jest to przykład paniusi, która kumpli swojego partnera uważa za bandę idiotów, z którymi ten tylko pije piwo, a jej znajomi to są och ach i w ogóle. Mówię to z własnego doświadczenia. Chętnie poznałem znajomych mojej kobiety, niektórych polubiłem i z nimi rozmawiam, ale niektórych po prostu nie trawię. Najczęściej wynika to z tego, że w obu "paczkach" występuje inny klimat. OCZYWIŚCIE zdaniem takiej paniusi to facet ma się dostosować i udawać, że lubi wszystkich jej znajomych i zachowywać się czasami wręcz nienaturalnie dla niego.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2017 o 18:18
A w tej historyji były smoki?
Tu chłopiec to ten z kim była autorka, a mężczyzna to ideał jaki by chciała. Nie ma tak, że znajdziesz osobę w której wszystko Ci pasuje. Piękne jest to, że czasami to wady dodają uroku. Największy problem w związkach polega chyba na tym, że sami nie do końca wiemy czego chcemy mimo, iż wydaje nam się, że jest inaczej.
Aaaaaaaaaaaaa ja się zgadzam i poznałam wlasnie mężczyzne ktory jest mężczyzną wyżej opisanym !! Rzadko spotykany okaz, wiec informacje nie sa wziete z palca ! Cudowny człowiek :)
Słabe. Jestem chłopcem a i tak wszystko co o mężczyźnie pasuje do mnie...