"Panie profesorze, ja naprawdę chciałem zrobić wczoraj wieczorem to zadanie zaliczeniowe, ale akurat jak zbliżałem się do rozwiązania ostatniej całki wyszedł z cienia taki mały gryzoń i zabrał mi jedyny długopis. Potem nie mogłem go już znaleźć." - to brzmi tak wiarygodnie.
Etrapez
Fake, chomik tak naprawdę przyniósł długopis a filmik jest puszczony od tyłu.
pilnowanie chomika na biurku to katorga, aby nie spadl, bo musi wiecznie po krancach chodzic i prubowac zejsc na podlogie
"Panie profesorze, ja naprawdę chciałem zrobić wczoraj wieczorem to zadanie zaliczeniowe, ale akurat jak zbliżałem się do rozwiązania ostatniej całki wyszedł z cienia taki mały gryzoń i zabrał mi jedyny długopis. Potem nie mogłem go już znaleźć." - to brzmi tak wiarygodnie.