@Prawiefajny-nalezy rzeczy nazywać po imieniu.Tak jest najprosciej.Mozna tez wstrzymać się od komentarza-ale bywa to zazwyczaj kojarzone z tzw cichym przyzwoleniem na dany stan rzeczy.
W zależności od wagi postępku uzywamy dobitnych acz stonowanych w wyrazie określeń-albowiem
tylko prawdziwa cnota , krytyk się nie boi.Wykładnia jest taka:
1.Pietnujemy zło,wyraźnie i dobitnie.
2.Nagradzamy dobro, skromnie i bez hałasu.
Ot i tyle.
Gorzej jesli zaczynamy stosować tzw poprawność polityczną-oszukujemy wtedy siebie i innych.
W sumie -demot prawidłowy. Czyli prawie fajny.
@Prawiefajny-nalezy rzeczy nazywać po imieniu.Tak jest najprosciej.Mozna tez wstrzymać się od komentarza-ale bywa to zazwyczaj kojarzone z tzw cichym przyzwoleniem na dany stan rzeczy.
W zależności od wagi postępku uzywamy dobitnych acz stonowanych w wyrazie określeń-albowiem
tylko prawdziwa cnota , krytyk się nie boi.Wykładnia jest taka:
1.Pietnujemy zło,wyraźnie i dobitnie.
2.Nagradzamy dobro, skromnie i bez hałasu.
Ot i tyle.
Gorzej jesli zaczynamy stosować tzw poprawność polityczną-oszukujemy wtedy siebie i innych.
W sumie -demot prawidłowy. Czyli prawie fajny.
W takim razie trzeba dobrze mowić o wszystkich politykach. Każda partia jest najlepsza...