Świat byłby bezpieczniejszy, jakbyście czytali koran, tafsiry, hadisy i inne źródła biografii mahometa. Takija pozwala muzułmaninowi nawet wyrzec się swojej wiary publicznie, jeśli służy to jihadowi. Poza tym jak przejrzycie życiorysy zamachowców z Europy, to łamali wiele aspektów religijnych islamu takich jak golenie brody, picie alkoholu, jedzenie wieprzyowiny itd., bo mahomet w jednym z hadisów mówi, że jeśli muzułmanin umrze w trakcie prowadzenia jihadu to ma pewne zbawienie, natomiast ten co żyje zgodnie z religijnymi zasadami islamu, a nawet on sam nie mogą być pewni zbawienia, jeśli nie poniosą śmierci w trakcie jihadu. Jedyne co by się zmieniło, to to, że nie napływali by tylko religijni muzułmanie. Dalej napływali by ci co wyznają cały islam (spodziewam się, że większość).
Dokładnie. Test "boczku" (Boczka?) czy "setki" nic nie dadzą. Muzułmanin może kłamać w trzech przypadkach: okłamać wroga, okłamać przyjaciela (w dobrym celu) i współmałżonka (dla dobra sprawy). Pozostaje pytanie - kogo zatem muślim nie może okłamać?
Fakt. Nie wszedłby żaden chrześcijanin, żaden Żyd ani żaden mahometanin.
Latałoby się bezpiecznie i przyjemnie.
Biblia, święta księga tych trzech religii, wyraźnie zakazuje jedzenia mięsa świń. Oczywiście są wśród tych osób łajdacy, którzy mają rozkazy swojego Boga za nic, są też imbecyle, które swojej świętej księgi nie przeczytały.
@Enmerkar Nie masz racji, kolego. Chrześcijanom wolno jeść wszystko, co zechcą, jak mówi Jezus. Muzułmanie mogą jeść wieprzowinę, jak mówi Koran. Biblia Jahwe nie jest świętą księgą islamu. Kula w płot, musisz doczytać.
Drajkutku, xPatriot, dlaczego mnie obrażacie pisząc o braku logicznego myślenia, ignorancji itp. tylko dlatego, że niewiele wiecie?
Czytaliście Biblię? Od razu stwierdzam, że nie. Jeśli chcecie fragmentu o wieprzowinie - polecam Księgę Kapłańską (jest tam wiele bredni o różnych "rozdzielonych" rzeczach, które sa "obrzydliwością". Stąd właśnie zakaz jedzenia wieprzowiny ("ma kopyto rozdzielone i nie przeżuwa"). To Stary Testament. W Nowym Jezus powiedział BARDZO wyraźnie, że nie przyszedł zmieniać starych praw, że zostaną wyegzekwowane co do joty. Nowego Testamentu też, oczywiście, nie czytaliście. Ale głupimi nazywacie tych, którzy czytali. Żałosne.
Dla mahometanina Biblia JEST świętą księgą - przecież czczą tego samego boga, przyjmują te same mity o stworzeniu świata, tych samych proroków itd. Przy okazji: czytaliście Koran? Zapewne nie. Bo dobry Polak zawsze wymądrza się na tematy, o których nie ma pojęcia. W kilku miejscach Koranu jest JAK BYK napisane o różych fragmentach Biblii, że są słowami Boga (Allaha).
Przecież w szkołach teraz jest religia. NICZEGO Was już tam nie uczą? Dobrze by było, gdybyście trochę poczytali o religiach, zanim zaczniecie się ośmieszać krytykując tych, którzy czytali. Na razie jesteście tylko ubogimi duchem fanatykami, bardzo podobnymi do fanatyków islamskich (ślepe atakowanie każdego, kto myśli).
@Enmerkar Zderzenie z taką ścianą niewiedzy zabolało mnie mocno... Ale nic to, już wszystko wyjaśniam (brak miejsca na odnośne cytaty, ale jeżeli zechcesz, podam je):
1. Jezus przyszedł wypełnić Prawo - JEDNO Prawo, nie prawa. Jak sam potwierdził - chodziło o Prawo Miłości, to najważniejsze. Inne "prawa" (np. Dekalog) to tylko przepisy wykonawcze do tego jednego, najważniejszego. Przepisy wykonawcze się zmieniały zresztą, np. nakaz obrzezania siurka u żydów i serca u chrześcijan.
2. Jezus nic nie mówił o bekonie, ale mówił, że "nic, co wchodzi do ciała nie czyni go nieczystym". Koran zaś pozwala bekon jeść.
3. Dla mahometan Biblia Jahwe nie jest święta. Dla nich jest święta Biblia Allaha, rzekomo tak dalece sfałszowana przez ludzi, że nikt o niej nie słyszał. To o niej mówi Koran.
4. Jahwe i Allah to dwie zupełnie przeciwne sobie istoty. Jeżeli jednego uznajemy za Boga, to drugiego uznać musimy za Szatana.
5. Według fatw nie wolno tłumaczyć imienia własnego Allah jako "Bóg".
6. Nie wolno również na przekładzie Koranu pisać "Koran", tylko "Przekład znaczenia szlachetnego Koranu", więc Bielawski zrobił kilka błędów w swojej pracy.
Przy okazji: Koran czytałem 3 razy, od 5 lat badam islam z pomocą teologów arabskojęzycznych. Biblię czytam na okrągło, więc zarzut jest bezzasadny i nieudokumentowany.
Poproszę o następne pytania.
Było by też o wiele bezpieczniej gdyby nie było tyle BUK'ów na ukrainie i lip w smolensku.
tak, a jak komus po prostu ten rodzaj miesa nie smakuje? albo jest wegetarianinem?
Świat byłby bezpieczniejszy, jakbyście czytali koran, tafsiry, hadisy i inne źródła biografii mahometa. Takija pozwala muzułmaninowi nawet wyrzec się swojej wiary publicznie, jeśli służy to jihadowi. Poza tym jak przejrzycie życiorysy zamachowców z Europy, to łamali wiele aspektów religijnych islamu takich jak golenie brody, picie alkoholu, jedzenie wieprzyowiny itd., bo mahomet w jednym z hadisów mówi, że jeśli muzułmanin umrze w trakcie prowadzenia jihadu to ma pewne zbawienie, natomiast ten co żyje zgodnie z religijnymi zasadami islamu, a nawet on sam nie mogą być pewni zbawienia, jeśli nie poniosą śmierci w trakcie jihadu. Jedyne co by się zmieniło, to to, że nie napływali by tylko religijni muzułmanie. Dalej napływali by ci co wyznają cały islam (spodziewam się, że większość).
Dokładnie. Test "boczku" (Boczka?) czy "setki" nic nie dadzą. Muzułmanin może kłamać w trzech przypadkach: okłamać wroga, okłamać przyjaciela (w dobrym celu) i współmałżonka (dla dobra sprawy). Pozostaje pytanie - kogo zatem muślim nie może okłamać?
Świat byłby bezpieczniejszy, gdybyście czytali Biblię. Nikt normalny nie zaufałby osobie wierzącej w boga opisanego w Biblii.
Ja tam jadam boczek, a nie jakiś bekon :)
Ogolnie wieprzowine spoko. Boczku nie lubie...
oczywiście! przecież wszelkiej maści jarosze (obecnie nazywani wegetarianami/weganami) są potwornie niebezpieczni!
Że niby wegetarianie w samolotach stanowią takie zagrożenie dla świata?
lepszy byłby kieliszek wódki bo wegetariańska.
Fakt. Nie wszedłby żaden chrześcijanin, żaden Żyd ani żaden mahometanin.
Latałoby się bezpiecznie i przyjemnie.
Biblia, święta księga tych trzech religii, wyraźnie zakazuje jedzenia mięsa świń. Oczywiście są wśród tych osób łajdacy, którzy mają rozkazy swojego Boga za nic, są też imbecyle, które swojej świętej księgi nie przeczytały.
@Enmerkar Nie masz racji, kolego. Chrześcijanom wolno jeść wszystko, co zechcą, jak mówi Jezus. Muzułmanie mogą jeść wieprzowinę, jak mówi Koran. Biblia Jahwe nie jest świętą księgą islamu. Kula w płot, musisz doczytać.
Drajkutku, xPatriot, dlaczego mnie obrażacie pisząc o braku logicznego myślenia, ignorancji itp. tylko dlatego, że niewiele wiecie?
Czytaliście Biblię? Od razu stwierdzam, że nie. Jeśli chcecie fragmentu o wieprzowinie - polecam Księgę Kapłańską (jest tam wiele bredni o różnych "rozdzielonych" rzeczach, które sa "obrzydliwością". Stąd właśnie zakaz jedzenia wieprzowiny ("ma kopyto rozdzielone i nie przeżuwa"). To Stary Testament. W Nowym Jezus powiedział BARDZO wyraźnie, że nie przyszedł zmieniać starych praw, że zostaną wyegzekwowane co do joty. Nowego Testamentu też, oczywiście, nie czytaliście. Ale głupimi nazywacie tych, którzy czytali. Żałosne.
Dla mahometanina Biblia JEST świętą księgą - przecież czczą tego samego boga, przyjmują te same mity o stworzeniu świata, tych samych proroków itd. Przy okazji: czytaliście Koran? Zapewne nie. Bo dobry Polak zawsze wymądrza się na tematy, o których nie ma pojęcia. W kilku miejscach Koranu jest JAK BYK napisane o różych fragmentach Biblii, że są słowami Boga (Allaha).
Przecież w szkołach teraz jest religia. NICZEGO Was już tam nie uczą? Dobrze by było, gdybyście trochę poczytali o religiach, zanim zaczniecie się ośmieszać krytykując tych, którzy czytali. Na razie jesteście tylko ubogimi duchem fanatykami, bardzo podobnymi do fanatyków islamskich (ślepe atakowanie każdego, kto myśli).
@Enmerkar Zderzenie z taką ścianą niewiedzy zabolało mnie mocno... Ale nic to, już wszystko wyjaśniam (brak miejsca na odnośne cytaty, ale jeżeli zechcesz, podam je):
1. Jezus przyszedł wypełnić Prawo - JEDNO Prawo, nie prawa. Jak sam potwierdził - chodziło o Prawo Miłości, to najważniejsze. Inne "prawa" (np. Dekalog) to tylko przepisy wykonawcze do tego jednego, najważniejszego. Przepisy wykonawcze się zmieniały zresztą, np. nakaz obrzezania siurka u żydów i serca u chrześcijan.
2. Jezus nic nie mówił o bekonie, ale mówił, że "nic, co wchodzi do ciała nie czyni go nieczystym". Koran zaś pozwala bekon jeść.
3. Dla mahometan Biblia Jahwe nie jest święta. Dla nich jest święta Biblia Allaha, rzekomo tak dalece sfałszowana przez ludzi, że nikt o niej nie słyszał. To o niej mówi Koran.
4. Jahwe i Allah to dwie zupełnie przeciwne sobie istoty. Jeżeli jednego uznajemy za Boga, to drugiego uznać musimy za Szatana.
5. Według fatw nie wolno tłumaczyć imienia własnego Allah jako "Bóg".
6. Nie wolno również na przekładzie Koranu pisać "Koran", tylko "Przekład znaczenia szlachetnego Koranu", więc Bielawski zrobił kilka błędów w swojej pracy.
Przy okazji: Koran czytałem 3 razy, od 5 lat badam islam z pomocą teologów arabskojęzycznych. Biblię czytam na okrągło, więc zarzut jest bezzasadny i nieudokumentowany.
Poproszę o następne pytania.