Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
106 113
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Soul_shade
-4 / 6

Hm Napoleon to taki odpowiednik dzisiejszego USA. Wykorzystywał Polaków do własnych celów, a ci byli tak zaślepieni nadzieją pomocy, że się jeszcze cieszyli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
+2 / 2

@Soul_shade słabo, bo słabo, ale jednak jakoś tam na pomógł. Podasz jakikolwiek inny, równie mocny, przykład z historii? Może jak Anglicy blokowali dostawy broni i żywności do Polski w 1920 r. wystawiając nas na żer dla Sowietów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soul_shade
0 / 0

@michkrak nie mówię, że ktokolwiek pomógł bardziej. Napoleon był niewątpliwie wielkim przywódcą. Tak jak USA jest wielkim mocarstwem. Chodzi mi raczej o naiwną wiarę, że tacy giganci przejmują się losem ludzi oddalonych o tysiące kilometrów. A ta naiwna wiara jest wykorzystywana. Do WŁASNYCH celów. Napoleon Polaków doceniał. Z resztą nie on jeden, dowódcy jego wojsk również polskich żołnierzy wychwalali. I tu jest klucz. Żołnierzy. Po prostu mięso armatnie. Kogoś, kim można się posłużyć. Polacy gotowi byli ruszyć na Moskwę w walce o swój kraj. Wierzyli, że Napoleon pomoże im go odzyskać. A smutna prawda jest taka, że byli jedynie marionetkami, które miały pomóc w osiągnięciu zupełnie innych celów. Podobnie dzisiaj jest z USA. Znów Polacy wierzą, że Wielki Brat ich ochroni w razie wojny. A armia napoleońska była jak dzisiejsze tarcze antyrakietowe. Tamta armia miała po prostu podbijać ziemie. Nieważne z jakich narodowości złożona. Tak samo i dzisiaj USA ma głęboko interes Polaków. Dbają przede wszystkim o swój własny. Ślepa wiara natomiast może doprowadzić do rozczarowania. Rozczarowania, niosącego w konsekwencji miliony ludzkich istnień. Wojny toczy się od zawsze, ale ludzie nie potrafią pojąć jednego. Państwa nie mają przyjaciół. Państwa mają jedynie sojuszników, którzy mają za zadanie posłużyć do ochrony własnych interesów. Najgorsze jest to, że również przywódcy państw nie chcą zdawać sobie z tego sprawy. A na tym właśnie polega polityka. Tak pokierować innymi, żeby samemu czerpać korzyści.

///nie dotyczy to w żaden sposób demota, takie moje skojarzenie gdy widzę zachwyt nad Napoleonem (zrozumiały z resztą)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2017 o 0:21