Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Q QuasiCA
+5 / 7

No to cosik pomysłodafcom nie poszedło ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rzviro
+16 / 20

@QuasiCA, za to dzieciaki zachowały się jak należy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tylko_mówię
+2 / 2

@QuasiCA idę o zakład, że nie wiedzą czemu Pakistan i Indie nie są jednym państwem. A wystarczyło trochę poznać historię najnowszą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A apsik100
+9 / 11

"podobno autentyk", "iluś tam lat", źródło: Ziemkiewicz. Aha :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
+6 / 8

Dość popularny błąd, nazywać hindusów muzułmanami... to dwie różne religie, nawet nie spokrewnione ze sobą, islam pochodzi od judaizmu, tak samo jak chrześcijaństwo, a hinduizm jest religią matką, a np. buddyzm jest córką tego wyznania i o ile w chrześcijaństwie i islamie jest "niesienie dobrej nowiny", to nie spotkałem się z tym w religiach hinduistycznych, tam po prostu jest by być najlepszą wersją siebie, dążyć do perfekcji... ale dziś to już nie jest ważne, bo on jest z wschodu i jest zły lub pokrzywdzony... dobitnym przykładem jest odcinek rozmów w toku, gdzie jako ciapaci byli zaproszeni wyznawcy hinduizmu... pamiętam jak nie dawałem rady przetłumaczyć rodzicom, że oni są niegroźni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+3 / 3

@szczerbus9 Popularny błąd? Toż to skrajny debilizm który nie może być zbyt częsty chyba że po pijanemu jak ludzie za wyraźnie nie widzą człowieka tylko dostrzegają ciemniejszą karnację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
+4 / 4

@Albiorix przed obejrzeniem tego odcinka (rozmowy... były emitowane dokładnie w tym czasie jak wracałem z pracy i jadłem obiad, a towarzystwo włączało TV dla zabicia nudów) pewnie bym tak samo zareagował jak ty i przyznam się, że "lekko to załagodziłem" jest teraz za lekko powiedziane... w 15-20 minut (tyle zajęło mi jedzenie i tłumaczenie) przeszedłem wszystkie 5 etapów żałoby (zaprzeczenie, gniew itd), chociaż słabo pamiętam 3 etap, targowanie...
Dla mnie czy dla ciebie wydaje się to być oczywiste, ale są ludzie, którzy tego nie wiedzą... niestety

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Drajkutek
+3 / 3

@szczerbus9
1. Islam pochodzi wprost od wczesnochrześcijańskiej herezji ebionitów, zwanych nazarejczykami. Jeden z dwóch założycieli islamu, Waraqa Ibn Naofal był ebionitą. Drugi, Qathem Ibn Kilab ("Muhammad") był z kolei sabejczykiem. W pewnym sensie można powiedzieć, że u źródeł islamu był judaizm, ale nie w taki sposób, jak teraz nam mówią muzułmanie (muzułmanin zawsze okłamuje niewiernego - zawsze, nawet w sklepie).
2. Buddyzm nie jest religią - bo nie ma tam żadnego boga. To filozofia. Hinduizm - już tak, bo ma jakieś 3 500 000 bogów (cyt. za Mroziewiczem). Czy buddyści nie są groźni? Bywają, zwłaszcza mnisi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kafarafi
+1 / 1

co do buddyzmu, boga nie ma ale modlą się do zlotych posągów demonów, których budda uwięził aby służyły ludziom. taka ,,filozofia''

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
+1 / 1

@Drajkutek
1. Mówiąc o pochodzeniu nie wgłębiałem się w szczegóły, bo rozpisując tak chrześcijaństwo też moglibyśmy dojść do kilku ciekawych wniosków...
2. W buddyzmie nie tyle nie ma boga, co jest tam nie potrzebny, ale @kafarafi ma rację, jest tam pełno demonów, które zmienione przez dobro i upór Buddy (nawet nie zwanego zbawicielem, tylko i wyłącznie nauczycielem) i przekonane do ochrony wyznawców... jak dla mnie to trochę wykracza poza filozofie, zwłaszcza jak wspomniałeś o niebezpiecznych mnichach... będą niebezpieczni bo poświęcają całe życie na trening, czy to w wioślarstwie, inny może ćwiczyć silę i przed 30 będzie w stanie podnieść samochód, a jeszcze inny łamie na głowie stalowe sztaby (na wzrok miały przekrój 25x40 i 0.5 metra długości, a żeby stal pękła musi być bardzo dobrze zahartowana, co znowu wymaga dobrej jakości... podstawy metaloznawstwa) więc się zgodzę, taki mnich może być ch0l3rnie niebezpieczny, tylko raczej mniej jak wojownik ISIS z kałachem, bo przede wszystkim nie będzie miał takich zapędów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Drajkutek
0 / 0

@szczerbus9
1. Proszę bardzo, chętnie porozmawiam o szczegółach pochodzenia chrześcijaństwa, judaizmu, islamu, buddyzmu... Nie krępuj się, wal śmiało.
2. Poczytaj, co wyczyniają buddyjscy mnisi w Myanmar i Sri Lance. Że rżną się z muślimami - to akurat rozumiem, ale wojują tez na przykład z okolicznymi rolnikami. Jeden z cytatów: "His name is Wirathu, he calls himself the "Burmese Bin Laden" and he is a Buddhist monk who is stoking religious hatred across Burma."
I tak dalej.
Ot, i ten buddyjski wszechpokój prysł....
3. Czy coś, co oddaje cześć demonom, a nie uznaje żadnego boga oraz wzywa, by dążyć do "zgaśnięcia", stanu bez uczuć i emocji można nazwać "religią"? Może "religią nonteistyczną", nie uznającą boga, więc religią de facto ateistyczną? Wszystkie definicje religii zakładają istnienie bóstwa lub bóstw - a gdzie ono/one w buddyzmie? A może są owymi bóstwami te rzekomo oswojone demony i to do nich modlą się mnisi buddyjscy? Byłby więc buddyzm rodzajem satanizmu, prawda? Zarazem w takim ujęciu spełniałby kryteria definicji "religii".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
0 / 0

@Drajkutek
1. Przecież dobrze wiemy, że każde narodziny kolejnej wiary-córki to niezły młyn, a czasem rewolucja, a chrześcijaństwo (kościół) nie ma już za wiele wspólnego z naukami Chrystusa (nawet pomijając teorię, że większość księży i tak się modli i oddaje cześć Luckowi...)
2. Podałeś jedynie 2 małe państewka, które i tak były rozrywane wojnami wewnętrznymi, ale czy pamiętasz wojny krzyżowe, gdzie odbijaliśmy cały bliski wschód, albo najazdy arabskie, gdzie chcieli przejąć całą europę i co teraz się dzieje
3. Nadal ne rozumiesz... jakie to piękne, gdy ludziom nie potrafi się coś "zmieścić w głowie", czy to, że inny nie oznacza lepszy/gorszy, czy to rozszerzenie płaskiego modelu czarnej dziury do 3 wymiarów, nie mówiąc o działaniu na czas... (płaski czyli ten z membraną), czy brak konieczności boga... jeszcze raz powtarzam, że nie tyle, że go tam nie ma, co ich nie obchodzi, czy w ogóle istnieje, nie zawracają sobie głowy takimi pi3rdołami... A co do demonów, nie raz czułem je, nie raz widziałem efekty ich działania (one istnieją, ale na rękę im byś miał mnie za wariata, a w nie wierzył...) i kłuci mi się przedstawianie ich jako istoty z natury złe i podłe (chociaż podłe bywają)... Błędem jest ich nie doceniać, błędem jest w nie nie wierzyć, ale największym jest się ich bać... a co do Nirwany, przecież tam jest reinkarnacja, wieczna tułaczka, czy nie upragnionym jest dla podróżnika by w końcu dotrzeć do celu i spocząć po męczącej wędrówce... Większość się kłuci czy można to nazwać już religią, czy jeszcze filozofią, to ja się zastanawiam, czy nie nazwać tego prawdą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Drajkutek
0 / 0

@szczerbus9
1. Jeżeli chcesz wiedzieć, co wspólnego ma Kościół Rzymskokatolicki z Ewangelią, poczytaj Katechizm KRK, a nie nagłówki w Onecie. Bardzo frapująca lektura, a do niczego nie zmusza - poza uczciwą refleksją.
2. Krucjaty - tutaj klucz tkwi w użytym przez Ciebie słowie "odbijaliśmy" - bo Krucjaty były wojnami obronnymi. Kto wie, w jakim języku mówilibyśmy dzisiaj, gdyby nie one?
3. Co jest Prawdą, przez duże "P"? Wybieramy sami, mamy rozum i wolną wolę, w przeciwieństwie do mahometan. A wybór "Budda czy Jezus" polega na tym: albo buddyjskie dążenie do braku wszelkich uczuć jako wiążących nas i powodujących nasze pragnienia - albo chrześcijańskie dążenie do Miłości doskonałej, jaką jest Ojciec, Syn i Duch, bo, jak pisał św. Paweł, "najważniejsza jest Miłość".
Ale człowiek wybiera sam. I absolutnie nie wolno tak wartościować człowieka - "lepszy czy gorszy". Ja jestem na pewno gorszy od Ciebie, wymagam "duchowego lekarza". Chrześcijanie nie są lepsi od innych - oni po prostu wiedzą, gdzie i kto im pomoże, zawsze i wszędzie, nieważne jak nisko upadniemy. Ta ręka jest wyciągnięta do nas bez przerwy, zawsze gotowa, by nas ratować. Od nas zależy, czy ją przyjmiemy. Przymusu nie ma, nie było i nie będzie. Bóg nigdy nie łamał woli człowieka.
Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 2

Konflikty między Indiami a Pakistanem rzeczywiście były długie i krwawe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ExtraordinaryG
+1 / 1

Jak to pewien znany Hindus zgrabnie ujął "mahometańskie śmieci".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem