Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P panna_zuzanna_i_wanna
-3 / 5

Doczytałam aż do piątej historyjki i okazuje się, że nawet do prostytuowania się można dorobić ideologię. Dziewczyna dowiaduje się, że umiera, więc chce przeżyć "największą przygodę życia", którą jest nie tylko podróżowanie po świecie, ale też zagranie w filmie porno. Ktoś, kto nie miał takich ciągot zanim dowiedział się, że jest chory, nie miałby ich i później.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agnieszka44
+2 / 4

@panna_zuzanna_i_wanna Podwójne standardy od siedmiu boleści. Facet to może zachowywać się jak świnia, być wulgarnym i myśleć przyrodzeniem, ale kobieta to nie, bo ona musi przecież pachnieć i sprawiać dobre wrażenie, obojętnie co by nie myślała i czego nie pragnęła. Facet lubi seks i chce grać w filmach porno? Jakiż on męski, ojejku! Kobieta lubi seks i chce zagrać w filmach porno? Co za nimfomanka! Dziwka! Facetowi nie zależy na seksie? Gej. Kobiecie nie zależy na seksie? Cnotka ma za wysokie wymagania. Co komu do tego, czego chce od życia? Wgl ile jeszcze takich galerii będzie? Wiem, że to reklama czy coś, ale serio jak chcemy poczytać anonimowe wyznania to wchodzimy na anonimowe wyznania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2017 o 19:20

P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 1

@agnieszka44 Źle mnie zrozumiałaś, albo ja źle się wyraziłam. Żadne podwójne standardy. Nigdzie też nie krytykuję tego, że kobiety mogą lubić seks, czy chcieć grać w porno, a jedynie dorabianie do tego ideologii "ja nie chciałam, ale bym nie miała na podróże". Podczas, gdyby ktoś naprawdę nie miał takich ciągot, to by tego nie zrobił, nawet i za kasę na podróże dookoła świata. I jeśli dalej moja wypowiedź nie jest zrozumiała, to wyjaśniam, że to właśnie ta hipotetyczna dziewczyna z historyjki powiela te podwójne standardy, o których Ty piszesz. Bo zamiast przyznać wprost, że chciała zagrać w porno, bo może ją zawsze ciągnęło, a może chciała czegoś szalonego, a bo coś tam, to pisze, że to było, żeby mieć pieniądze na podróże. I o to mi się rozchodzi. Że takie pomysły nie biorą się z powietrza, to jest raczej coś, do czego ciągnęło wcześniej, tylko nie miało się odwagi. I nie widzę powodu, żeby dorabiać do tego ideologię, czy szukać usprawiedliwienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 1

A jeśli wyraz "prostytuowanie się" został tutaj odebrany negatywnie, to nie było to moją intencją. Prostytucja to uprawianie seksu za pieniądze, a więc i granie w filmach pornograficznych pasuje do tej definicji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agnieszka44
+1 / 1

@panna_zuzanna_i_wanna Rozumiem co masz na myśli i przepraszam, jeśli brzmiałam jakbym cię atakowała, ale załóżmy, że miała takie ciągoty i nie chce się do nich przyznać. Dlaczego? Może właśnie przez takie spojrzenie na takie kobiety. Może chciała tego kiedyś spróbować, bo ją to kręci. Skoro miałaby takie ciągoty to chyba nawet lepsza okazja dla niej - dwie pieczenie na jednym ogniu jak to mówią. Może potem nie chciała/wstydziła się do tego przyznać, bo wychowaną ją właśnie w tym standardzie. No bo załóżmy, że facet stwierdza, że jest aktorem porno. Reakcje nie będą tak negatywne, a przynajmniej nie będą w takiej ilości, jak gdyby to kobieta przyznała się do tego samego. Nie nam ją oceniać. Jeśli tłumaczenie się jej, nawet przed samą sobą, z tych czynów, bo wie, że są społecznie nieakceptowalne, uważasz za powielanie tych poglądów to się z tobą zgadzam. Tyle tylko, że taka jej niepewność ma źródło w tym, że boi się potępienia ze strony społeczeństwa, nawet najbliższych, mimo że nie czyni przy tym nikomu krzywdy. To jest chore. Osobiście nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła, ale skoro ona uważa kompletnie inaczej to dlaczego mamy potępiać ją za to, co robi w takich filmach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+1 / 1

@agnieszka44 Też bym na 99% nie zagrała w porno ani nie została prostytutką. (Ten 1% zostawiam na teoretyczną sytuację, że ktoś z moich bliskich potrzebuje pieniędzy na operację ratującą życie.) Ale wcale nie potępiam kobiet, które to robią. Zwłaszcza, jeśli robią to dla własnej przyjemności, świadomie przyznając, że tak im dobrze, a nie twierdząc, że nie miały wyjścia, kiedy najczęściej miały tych wyjść kilka, ale wybrały najwygodniejsze. "Tyle tylko, że taka jej niepewność ma źródło w tym, że boi się potępienia ze strony społeczeństwa" To prawda, ale póki kobiety nie przestaną się bać i mówić otwarcie, społeczeństwo dalej będzie je potępiać. Takie błędne koło. I zgadzam się, że wiele rzeczy, które u mężczyzn, nawet jeśli nie są gloryfikowane, to przynajmniej uchodzą im na sucha, u kobiet są niezwykle piętnowane. Przygodny seks albo seks w trójkącie - u mężczyzn łał! ale maczo - u kobiet "d**ka, nie szanuje się". W komentarzu jakiegoś użytkownika właśnie na tej stronie przeczytałam kiedyś, że jeśli kobieta uprawiała w przeszłości przygodny seks, to nie może być dobrą matką. A mój znajomy kilka lat temu stwierdził z żalem, że musiał rozstać się ze wspaniałą dziewczyną, bo okazało się, że nie jest dziewicą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem