Po pierwsze kobiety dysponuja w okreslonych stosunkach pewnym atutem tzw. Piekno. Po drugie nie ma regulacji okreslajacych proces doboru par. Taka regulacja bylby zwyczaj dawania okreslonej ceny za małżeństwo z okreslona kobieta lub inna regulacja prawa zwyczajowego. Ale nie ma regulacji prawa zwyczajowego wiec dobor par odbywa sie w sposob nieuregulowany co skutkuje tym iz pozycje dominujaca nabywa kobieta majaca wiecej atutow. Atuty mezczyzny nie maja dzis racji bytu gdyz np. sila nie jest argumentem co tlumaczyc nie trzeba, wyzsze zarobki tez nie sa argumentem z uwagi na prawo rodzinne ktore jest socjalistyczne tzn zrownuje pozycje finansowa malzonkow. Pozostaje uroda. Tutaj rownych nie ma. Jest to jedyny atut, a kto ma walory ten o pozycje graczy nie musi sie starac. Tak jak kiedys dobry facet silny, bogaty o kobiete starac sie nie musial bo np ojciec mu zalatwil slub z tesciem. Dzis innym walorem moze nadal byc sila czy pieniadze ale w postaci masowej stad prezydent usa czy billgates o zone sie martwic nie musi. Problem regulacji jest taki ze dobor par jest nieuregulowany w przeciwienstwie do np wolnego rynku ktory wbrew nazwie ma mnostwo regulacji i dominujaca pozycje nie ma bogaty, ale panstwo, nie liczy sie wiedza, zdolnosci, bogactwo, ale sila, imperium.
@olo555 Przepraszam najmocniej, ale twój komentarz naprawdę nie ma sensu. Mieszasz pojęcia, które brzmią mądrze, ale razem nie mają sensu ("wyzsze zarobki tez nie sa argumentem z uwagi na prawo rodzinne ktore jest socjalistyczne tzn zrownuje pozycje finansowa malzonkow."), próbujesz dopisać do tego kontekst historyczny, który albo opiera się na informacjach nieprawdziwych, albo kompletnie spłaszczonych i pomijających masę istotnych aspektów, a do tego to wszystko nijak ma się do poruszanych kwestii.
Oczywiscie zarobki nie sa argumentem gdyz ida do wspolnosci malzenskiej co powoduje ze facet zarabiajacy 5000 nie ma czym przyciagnac kobiety zarabiajacej 2000 tak de facto to sa ich wspolne pieniadze po ewentualnym slubie. Ktore informacje sa nieprawdziwe i co to jest informacja splaszczona? Ktore aspekty pominalem? Rozwazane pojecie atutu ma sie w relacjach o tyle, ze w kazdych relacjach dwoch partnerow atut decyduje o losie podmiotu nizej usytuowanego. Np. w stosunkach zagranicznych panstw mocarstwa maja atut usa nie walczy o przewage skoro ma armie, kase, bron jadrowa, terytorium, ludnosc, itd, itp.
"Dlaczego?" - śmieszą mnie takie pytania. No i ta konkluzja, że jest to hipokryzja. Nie pytaj dlaczego, tylko pytaj co musisz konkretnie zrobić, by uzyskać to co chcesz mieć. Potem krok po kroku rób to - to jest przepis na to, by kierować swoim życiem, Narzekanie do niczego pozytywnego nie prowadzi. Myślisz, że lepiej jest być dziewczyną?
dlatego zeby powiedziec jej dziekuje za to ze wspiera go podczas depresji poporodowej ktora jest coraz czestsza wsrod mezczyzn za to ze ich utrzymujemy kiedy nie potrafia znalezc pracy za to ze opiekuje sie nim w chorobie a on nawet szklanki wody nie podada tylko wytka zlew z brudnymi naczyniami dlatego to mezczyzna powinien starac sie o wzgledy kobiety zeby raz na jakis czas byc wogole mezczyzna
Dlaczego? Bo żeby w ogóle coś stworzyć, trzeba się postarać. Nawet jak grasz w gry komputerowe, to się musisz postarać. Chcesz fajnego związku, to się postaraj. Zrobisz byle co, to będziesz miał byle co. Proste.
@Geoffrey Niestety wielu facetów wyznaje zasadę, że kobieta jest po to by za założenie, że "nie jest sama" stworzyła mu Raj na Ziemi, z którego on łaskawie ewentualnie skorzysta, o ile nie znajdzie "lepszej oferty".
@huby7v98 tyle samo kobiet wyznaje przeciwstawną zasadę, że to mężczyzna powinien stworzyć "Raj.. no i co w związku z tym? Będziemy sobie udowadniać kto gorszy? Zasada jest prosta, on się ma starać a ona ma to docenić, jak im naprawdę na sobie zależy to starać się będą oboje i nikt nikomu nie będzie robił łaski :)
To nie chodzi o rodzenie dzieci i o utrzymywanie faceta przez kobieta to nawet nie jest staranie.
Tutaj chodzi o to ze jezeli facet kocha i dziewczyna to dlaczego ona nie zabiega? On musi sie starac rozmawiac wszystko zapewniac bo inaczej ona go zdradzi i tyle powie ze juz nudny tak samo z sprawa,o lozkowymi wydaje mi sie bo jeszcze nigdy nie bzykalem ze facet nie jest sam w lozko.. Wiec partnerka nie jest zadowolona i nic nie mowi to skad on ma to wiedziec ? wiadomo zobaczy tam po twarzy po odglosach czy kit wie po czym no ale prosze was. A tutaj komentarze od pan ze dzieci Wiesz co ? dzieci sie rodzi raz dwa lub trzy razy w zyciu. Zazwyczaj mezczyźni pracuja zazwyczaj oni maja biznesy itp itd a tutaj ze trzeba go utrzymywac ? a co to ma do zabiegania nosz ja pier
Jak go kocha to się będzie starać. Wyjdźcie z tego internetu, nie czerpcie wiedzy z filmów i memów, ani z tego co wam fejs pokazuje. Jak komuś zależy to się będzie starał i płeć tu nie ma znaczenia. Tylko to staranie jest inne - facet kupi kwiatki, dziewczyna zrobi obiad lub wyprasuje mu koszulę, bo to nie jest obowiązek, to dobra wola drugiej strony. Latanie za kimś kto nas nie chce lub udaje, że nie chce jest poniżające i najlepiej sobie taką osobę odpuścić. W końcu się znajdzie kogoś kto będzie PARTNEREM dla nas w tym związku.
Bo to zainteresowny/a stara sie o kogoś? jeśli jesteś zainteresowany/a związkiem, to nie oczekuj od danej osoby że zakocha się za nic, sam/a postaraj się rozpocząć związek, a nie ,,byłem miły/a więc już powinien/powinna od dawna być ze mną!
Cechą mężczyzny jest to, że zdobywa. On ma to w genach. Jak facet marudzi, że musi zdobywać to znaczy, że bardzo mało w nim męskości. Od zarania dziejów mężczyźni zdobywali swoje trofea w tym kobiety. Nastał XXI wiek i stado mężczyznopodobnych płacze bo muszą "polować"
Zaraz będzie następny demot: Gdzie te prawdzie kobiety, co zajmują się domem i gotują i uważają się za mniej inteligentne. Zdecydujcie się, albo chcecie być tradycyjni i to wy zabiegacie o kobietę, albo związek partnerski - a wiec dziewczyna tez o was zabiega, ale nie jest waszą kurą domową.
Pył na meblach, podłodze… część pochodzi ze 100ton meteoroidów spadających w ciągu doby na Ziemię; planetę trzecią od Słońca; tej gwiazdy jaśniejszej od 90% gwiazd; jej najbliższą sąsiadką jest Proxima, a np. za 1,4miliona lat bliżej będzie Gliese710; w GalaktyceDrogaMleczna; będącej częścią GrupyLokalnej (3duże galaktyki (w tym wasza) i kilkadziesiąt mniejszych); w SupergromadziePanny (ugrupowanie galaktyk w kształcie długiego włókna)… i tam powinien być rząd na drodze do doskonałości; nie tak jak ten polski co daje wszystkie możliwe przywileje np. genetycznym potworom
** 80% kobiet jest oziębłych bo one mogą rozmnażać się bez orgazmu ** kobiet rozrodczych jest mniej ** w islamie żony się kupuje do 4sztuk naraz 3jedzie do Europy po darmowe lub pieniądze na zakup, a są jeszcze miliony indyjskich kawalerów; minister pisuarowy Gowin zaprasza tu tysiące, miliony na studiowanie i dupcenie ** polscy mężczyźni przegrywają z zagranicznymi i z polskim uprzywilejowanymi kalekami;
Bo one są zazwyczaj za głupie, żeby same coś zrobić. Dziś już nie ma kobiet, o które warto walczyć i starać się. I nie chodzi mi o moje doświadczenia, tylko ogólnie
I rozpętała się burza, autor ma tylko jakieś 10% racji w tym poście. Nie można atakować jednej płci bo to seksizm, a z drugiej strony to nie jest problem typowo męski, tylko całego społeczeństwa. Kobiety które miały pecha w genetycznym kasynie nie narzekają na nadmiar uwagi. Poradzić mogę tylko jedno, jeśli nie dbasz o siebie i nie wykazujesz zainteresowania płcią przeciwną, odpadasz. Sam w okresie dorastania nie wyglądałem przyzwoicie, ale dzięki siłowni, zmianie nastawienia mam w czym wybierać. Szkoda tylko że większość zwraca uwagę na wygląd i estetykę, nie zwracając na osobowość. Ale to jest świat w którym żyjemy i jeżeli społeczeństwo nie dozna szoku(wojna bądź odkrycie obcej cywilizacji) to się niestety nie zmieni. A wrzucanie tego samego postu na demotywatory tylko psuje nastój po ciężkim dniu. Więc proszę o przemyślenie swojej następnej treści zamieszczanej w internecie
Polecam prostą zmianę wybranki. Jeżeli nie pomoże, to zalecam zastanowić się nad sobą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2017 o 21:17
@PrawdziwieTrue Po prostu jakaś miękka faja, która pewnie dostałą kosza.
Po pierwsze kobiety dysponuja w okreslonych stosunkach pewnym atutem tzw. Piekno. Po drugie nie ma regulacji okreslajacych proces doboru par. Taka regulacja bylby zwyczaj dawania okreslonej ceny za małżeństwo z okreslona kobieta lub inna regulacja prawa zwyczajowego. Ale nie ma regulacji prawa zwyczajowego wiec dobor par odbywa sie w sposob nieuregulowany co skutkuje tym iz pozycje dominujaca nabywa kobieta majaca wiecej atutow. Atuty mezczyzny nie maja dzis racji bytu gdyz np. sila nie jest argumentem co tlumaczyc nie trzeba, wyzsze zarobki tez nie sa argumentem z uwagi na prawo rodzinne ktore jest socjalistyczne tzn zrownuje pozycje finansowa malzonkow. Pozostaje uroda. Tutaj rownych nie ma. Jest to jedyny atut, a kto ma walory ten o pozycje graczy nie musi sie starac. Tak jak kiedys dobry facet silny, bogaty o kobiete starac sie nie musial bo np ojciec mu zalatwil slub z tesciem. Dzis innym walorem moze nadal byc sila czy pieniadze ale w postaci masowej stad prezydent usa czy billgates o zone sie martwic nie musi. Problem regulacji jest taki ze dobor par jest nieuregulowany w przeciwienstwie do np wolnego rynku ktory wbrew nazwie ma mnostwo regulacji i dominujaca pozycje nie ma bogaty, ale panstwo, nie liczy sie wiedza, zdolnosci, bogactwo, ale sila, imperium.
@olo555 Przepraszam najmocniej, ale twój komentarz naprawdę nie ma sensu. Mieszasz pojęcia, które brzmią mądrze, ale razem nie mają sensu ("wyzsze zarobki tez nie sa argumentem z uwagi na prawo rodzinne ktore jest socjalistyczne tzn zrownuje pozycje finansowa malzonkow."), próbujesz dopisać do tego kontekst historyczny, który albo opiera się na informacjach nieprawdziwych, albo kompletnie spłaszczonych i pomijających masę istotnych aspektów, a do tego to wszystko nijak ma się do poruszanych kwestii.
Oczywiscie zarobki nie sa argumentem gdyz ida do wspolnosci malzenskiej co powoduje ze facet zarabiajacy 5000 nie ma czym przyciagnac kobiety zarabiajacej 2000 tak de facto to sa ich wspolne pieniadze po ewentualnym slubie. Ktore informacje sa nieprawdziwe i co to jest informacja splaszczona? Ktore aspekty pominalem? Rozwazane pojecie atutu ma sie w relacjach o tyle, ze w kazdych relacjach dwoch partnerow atut decyduje o losie podmiotu nizej usytuowanego. Np. w stosunkach zagranicznych panstw mocarstwa maja atut usa nie walczy o przewage skoro ma armie, kase, bron jadrowa, terytorium, ludnosc, itd, itp.
Kiedyś miałem podobnie, ale byłem gruby, brzydki i biedny. Teraz jestem już tylko brzydki i nie mam takich problemów.
Jak poczuję się dość męsko to pobiegam za podobającym mi się facetem...? facetką...? A tam, jeden wał. XXI wiek rządzi!!
"Dlaczego?" - śmieszą mnie takie pytania. No i ta konkluzja, że jest to hipokryzja. Nie pytaj dlaczego, tylko pytaj co musisz konkretnie zrobić, by uzyskać to co chcesz mieć. Potem krok po kroku rób to - to jest przepis na to, by kierować swoim życiem, Narzekanie do niczego pozytywnego nie prowadzi. Myślisz, że lepiej jest być dziewczyną?
@Prawiefajny Kolega chciał napisać prościej: Albo masz jaja, albo jesteś jak Grodzka.
Nie
dlatego zeby powiedziec jej dziekuje za to ze wspiera go podczas depresji poporodowej ktora jest coraz czestsza wsrod mezczyzn za to ze ich utrzymujemy kiedy nie potrafia znalezc pracy za to ze opiekuje sie nim w chorobie a on nawet szklanki wody nie podada tylko wytka zlew z brudnymi naczyniami dlatego to mezczyzna powinien starac sie o wzgledy kobiety zeby raz na jakis czas byc wogole mezczyzna
Zmień chłopaka albo kup kota, męczysz się dla idei czy już za późno boś zapylona?
@Samgwa Nie narzekajcie potem na wieczne friendzone jak macie takie podejście do sprawy.
Nie ma w moim słowniku takiego słowa jak friendzone ale to pewnie wina peselu.
@Samgwa To kup inny słownik. ;-)
To nie zmieni sprawy że raczej mi nie potrzebna zamężna przyjaciółka.
@Samgwa I uważasz, że to kobieta powinna zabiegać byś mógł być szczęśliwy? Poczekaj - może się znajcie. :-D
Nie mnie oceniać co powinna, równie dobrze mogę oceniać kolor roweru Kaczyńskiego.
To wy zacznijcie rodzić dzieci zamiast siedzieć na dupie i "przekazywać geny".
Więc nie ródź, skoro takaś uciemiężona a w razie czego polecam bank spermy, po co ci siedzący na dupie zapładniacz.
@Samgwa To się nie staraj o kobietę jak ci się nie chce.
Nie mają do zaoferowania niczego co by było warte mojego cennego czasu ;)
@Samgwa I chwała Bogu. :-)
Dlaczego? Bo żeby w ogóle coś stworzyć, trzeba się postarać. Nawet jak grasz w gry komputerowe, to się musisz postarać. Chcesz fajnego związku, to się postaraj. Zrobisz byle co, to będziesz miał byle co. Proste.
@Geoffrey Niestety wielu facetów wyznaje zasadę, że kobieta jest po to by za założenie, że "nie jest sama" stworzyła mu Raj na Ziemi, z którego on łaskawie ewentualnie skorzysta, o ile nie znajdzie "lepszej oferty".
@huby7v98 tyle samo kobiet wyznaje przeciwstawną zasadę, że to mężczyzna powinien stworzyć "Raj.. no i co w związku z tym? Będziemy sobie udowadniać kto gorszy? Zasada jest prosta, on się ma starać a ona ma to docenić, jak im naprawdę na sobie zależy to starać się będą oboje i nikt nikomu nie będzie robił łaski :)
To nie chodzi o rodzenie dzieci i o utrzymywanie faceta przez kobieta to nawet nie jest staranie.
Tutaj chodzi o to ze jezeli facet kocha i dziewczyna to dlaczego ona nie zabiega? On musi sie starac rozmawiac wszystko zapewniac bo inaczej ona go zdradzi i tyle powie ze juz nudny tak samo z sprawa,o lozkowymi wydaje mi sie bo jeszcze nigdy nie bzykalem ze facet nie jest sam w lozko.. Wiec partnerka nie jest zadowolona i nic nie mowi to skad on ma to wiedziec ? wiadomo zobaczy tam po twarzy po odglosach czy kit wie po czym no ale prosze was. A tutaj komentarze od pan ze dzieci Wiesz co ? dzieci sie rodzi raz dwa lub trzy razy w zyciu. Zazwyczaj mezczyźni pracuja zazwyczaj oni maja biznesy itp itd a tutaj ze trzeba go utrzymywac ? a co to ma do zabiegania nosz ja pier
A nie sorry jak go zdradzi to nie milosc ;d
Jak go kocha to się będzie starać. Wyjdźcie z tego internetu, nie czerpcie wiedzy z filmów i memów, ani z tego co wam fejs pokazuje. Jak komuś zależy to się będzie starał i płeć tu nie ma znaczenia. Tylko to staranie jest inne - facet kupi kwiatki, dziewczyna zrobi obiad lub wyprasuje mu koszulę, bo to nie jest obowiązek, to dobra wola drugiej strony. Latanie za kimś kto nas nie chce lub udaje, że nie chce jest poniżające i najlepiej sobie taką osobę odpuścić. W końcu się znajdzie kogoś kto będzie PARTNEREM dla nas w tym związku.
Bo to zainteresowany ubiega się o kogoś?
O, dobrze w takim razie wiedzieć, że w większości związków to facet jest jedynym zainteresowanym.
Bo to zainteresowny/a stara sie o kogoś? jeśli jesteś zainteresowany/a związkiem, to nie oczekuj od danej osoby że zakocha się za nic, sam/a postaraj się rozpocząć związek, a nie ,,byłem miły/a więc już powinien/powinna od dawna być ze mną!
To jest życie, dzieciaku ;)
Cechą mężczyzny jest to, że zdobywa. On ma to w genach. Jak facet marudzi, że musi zdobywać to znaczy, że bardzo mało w nim męskości. Od zarania dziejów mężczyźni zdobywali swoje trofea w tym kobiety. Nastał XXI wiek i stado mężczyznopodobnych płacze bo muszą "polować"
Facet to zdobywca, taka jest jego natura.
@ellaella87 Czekam na definicję natury kobiety :)
@Kirilo Facet ma zdobywać; kobieta ma być zdobywaną :) Nie dziękuj :)
@ellaella87 Teraz są filmy, 3D, zabaweczki lepsze niż większość kobiet
@~FakJu2017 Współczuję...
Zaraz będzie następny demot: Gdzie te prawdzie kobiety, co zajmują się domem i gotują i uważają się za mniej inteligentne. Zdecydujcie się, albo chcecie być tradycyjni i to wy zabiegacie o kobietę, albo związek partnerski - a wiec dziewczyna tez o was zabiega, ale nie jest waszą kurą domową.
@midnight123 I po co to napisałeś? Teraz na pewno ktoś zrobi takiego demota. Nie podsuwaj takich pomysłów ludziom xD
Pył na meblach, podłodze… część pochodzi ze 100ton meteoroidów spadających w ciągu doby na Ziemię; planetę trzecią od Słońca; tej gwiazdy jaśniejszej od 90% gwiazd; jej najbliższą sąsiadką jest Proxima, a np. za 1,4miliona lat bliżej będzie Gliese710; w GalaktyceDrogaMleczna; będącej częścią GrupyLokalnej (3duże galaktyki (w tym wasza) i kilkadziesiąt mniejszych); w SupergromadziePanny (ugrupowanie galaktyk w kształcie długiego włókna)… i tam powinien być rząd na drodze do doskonałości; nie tak jak ten polski co daje wszystkie możliwe przywileje np. genetycznym potworom
** 80% kobiet jest oziębłych bo one mogą rozmnażać się bez orgazmu ** kobiet rozrodczych jest mniej ** w islamie żony się kupuje do 4sztuk naraz 3jedzie do Europy po darmowe lub pieniądze na zakup, a są jeszcze miliony indyjskich kawalerów; minister pisuarowy Gowin zaprasza tu tysiące, miliony na studiowanie i dupcenie ** polscy mężczyźni przegrywają z zagranicznymi i z polskim uprzywilejowanymi kalekami;
Dlaczego facet? Bo facet NIGDY nie docenia kobiety, która zabiega i stara się.
Jezu, kolejny skrzywdzony z klubu piwnicy
Dlatego wolę zabiegać o pieniądze, o status materialny i ogólnie o coś, co trzyma się kupy :P
Przecież są takie co polują na mężczyzn, właściwie na to co mają materialnego w majątku, dochodach
ojej, szmato/ch*ju, zdychaj
Bo one są zazwyczaj za głupie, żeby same coś zrobić. Dziś już nie ma kobiet, o które warto walczyć i starać się. I nie chodzi mi o moje doświadczenia, tylko ogólnie
I rozpętała się burza, autor ma tylko jakieś 10% racji w tym poście. Nie można atakować jednej płci bo to seksizm, a z drugiej strony to nie jest problem typowo męski, tylko całego społeczeństwa. Kobiety które miały pecha w genetycznym kasynie nie narzekają na nadmiar uwagi. Poradzić mogę tylko jedno, jeśli nie dbasz o siebie i nie wykazujesz zainteresowania płcią przeciwną, odpadasz. Sam w okresie dorastania nie wyglądałem przyzwoicie, ale dzięki siłowni, zmianie nastawienia mam w czym wybierać. Szkoda tylko że większość zwraca uwagę na wygląd i estetykę, nie zwracając na osobowość. Ale to jest świat w którym żyjemy i jeżeli społeczeństwo nie dozna szoku(wojna bądź odkrycie obcej cywilizacji) to się niestety nie zmieni. A wrzucanie tego samego postu na demotywatory tylko psuje nastój po ciężkim dniu. Więc proszę o przemyślenie swojej następnej treści zamieszczanej w internecie
szkoda, że u mnie jest odwrotnie i to ja zawsze musze sie starać za dwoje. A naprawde byłoby mi miło, gdyby raz o mnie ktoś zawalczył...